-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2023
2023
2021-09-20
2021-07-28
Czytelnik powraca do Plumfield, aby zapoznać się z dalszymi losami chłopców. Jak powiodło się w ich życiu? Czy odnaleźli swoją drogę?
Książka w pełni poświęcona jest tytułowym chłopcom Jo. Wielu z nich stało się młodymi mężczyznami, którzy poznali życie w college’u oraz trudy pierwszej pracy. Wyruszyli w podróż wracając z niej odważniejsi, a zarazem pokorniejsi.
Autorka perfekcyjnie wykorzystała motyw syna marnotrawnego. Między wierszami Czytelnik spostrzeże proste nauki wpajane nam od dziecka. Głównym przekazem stała się uległość, pobożność, uczciwość i chęć pomocy. Przedstawiono też drugie dno. Porównano krnąbrność, egoizm i chytrość do nadmiernie okazywanych cech dobrego samarytanina. Pokazano, iż świat jest szary – bez względu na to, którą drogą kroczysz.
Historie przedstawione w książce malują różnorodne obrazy. Siedmioro chłopców tworzy własną historię na przemian z ich ulubienicami. Autorka nie zapomina o dziewczętach zamieszkujących okolice. Wątek dziewcząt jest krótki, aczkolwiek równie ważny.
Chłopcy Jo jest lekturą spokojną, pozwalającą na powolne pożegnanie się z ulubionymi bohaterami. Na ponad czterystu stronach odkrywamy troski oraz osiągnięcia wychowanków. Przypominamy sobie ich dziecięce rozterki i marzenia. Towarzyszymy im w realizacji pragnień, a także doświadczamy wspólnie upadki.
Seria Małych Kobietek należy do lektur kojących rozwichrzone umysły.
recenzjeladydevi
Czytelnik powraca do Plumfield, aby zapoznać się z dalszymi losami chłopców. Jak powiodło się w ich życiu? Czy odnaleźli swoją drogę?
Książka w pełni poświęcona jest tytułowym chłopcom Jo. Wielu z nich stało się młodymi mężczyznami, którzy poznali życie w college’u oraz trudy pierwszej pracy. Wyruszyli w podróż wracając z niej odważniejsi, a zarazem pokorniejsi.
Autorka...
2021-07-24
„Dostałeś skarb, młodzieńcze, pamiętaj, żebyś był go godzien.”
Orchard House. Pani March wraz ze swoimi córkami rozpoczynają przygotowania do wielkiego dnia. Meg wychodzi za mąż. Tymczasem pozostałe dziewczęta odkrywają świat, poznają męskie życie oraz smutki choroby. Ta czwórka młodych dziewcząt staje się synonimem tego, co może czekać każdą z kobiet. Jak potoczyły się ich losy?
Wydarzenia w Dobrych żonach następują po trzech latach od zakończenia powieści Małych Kobietek. Akcja toczy się swoim torem. Rozdzielona na cztery strony. Ukierunkowana w danym momencie pod wiatr jednej z sióstr. Fabularnie poznajemy nowe osoby, które rozbudziły emocje wśród panien. Poznajemy jedno wydarzenie z kilku perspektyw. Otrzymujemy jasny obraz sytuacji wraz z wszelakimi mankamentami jak i dobrymi stronami.
Najciekawszym momentem są rozdziały poświęcone głównie Amy oraz Jo. Obie wyruszają w podróż swojego życia. Sposób kontaktu z rodziną jest ograniczony, dlatego autorka postawiła na tradycyjną formę przekazu jaką są listy. Te dwa rozdziały stały się przyjemną przerwą.
Dobre żony to kontynuacja nadająca się dla nastolatków, którzy chcą dorastać wraz bohaterkami, jak również dla dorosłych Czytelników. Umoralniające historyjki Pani March zostały zastąpione prawdziwym życiem sióstr. Właśnie tym różni się drugi tom. Ma w sobie więcej rzeczywistości, otwartości i przyziemności, akuratnej dla ówczesnych czasów.
ladydevi
„Dostałeś skarb, młodzieńcze, pamiętaj, żebyś był go godzien.”
Orchard House. Pani March wraz ze swoimi córkami rozpoczynają przygotowania do wielkiego dnia. Meg wychodzi za mąż. Tymczasem pozostałe dziewczęta odkrywają świat, poznają męskie życie oraz smutki choroby. Ta czwórka młodych dziewcząt staje się synonimem tego, co może czekać każdą z kobiet. Jak potoczyły się...
2021-07-23
„Bursztyny (…) mają ogromną moc. Niech mój ochroni mnie teraz (…).”
Vianne, młoda czarownica, zostaje ukąszona przez demona. Szybko popada w demoniczną gorączkę, która zabiera jej magiczne moce. Rodzina wysyła ją na dwa lata poza granice Francji, gdzie mają się nią zająć najlepsi lekarze. Jak poradzi sobie bez magii?
Świat przedstawiony zbudowany został na prostym, aczkolwiek sprawdzonym schemacie. Francja zostaje odizolowana od reszty państw murem. Ludzie uciekają za granicę, a magiczni pozostają by walczyć. Kongregacja i Loża – choć mają przeciwne wizje – chcą uratować ludzi przed zagładą. Brzmi prosto? Skądże!
Demony. Wspólny wróg może połączyć lub zniszczyć słaby rozejm magów. Czytając opisy ręce drżą z przerażania, strach zatrzymuje głos w krtani, a niepewność zatrzymuje prace nóg. Autorka wspaniale przedstawiła istoty z innego świata pozwalając Czytelnikowi wpierw odczuć lęk, a dopiero później zapoznać z demonami.
Mrok, niepewność, paraliż. Przebywanie w towarzystwie demona nie jest wskazane, lecz Erza postanawia się jednym z nich zaprzyjaźnić. Za nic ma ostrzeżenia Kongregacji. Działa według własnego uznania. Czy przyjmując pomoc Caleba odcina się od pozostałych magów?
Fabularnie książka stanowi dobre połączenie akcji, fantastyki oraz romansu. Wdrożenie konfliktu oraz podsycanie niepewności o życie, pobudza Czytelnika do myślenia. Akcja rozgrywa się w różnym tempie, dzięki czemu można odetchnąć przed kulminacją emocji. Dialogi nie sypią drętwych form. Narracja raz uspokaja, aby szybko nakręcić kolejny bieg wydarzeń.
Siostra gwiazd pozwala zobaczyć magię i odczuć ją wewnątrz siebie. Zaprasza do udziału w sporze pomiędzy ludźmi, a demonami. Zwątpienie i rozgoryczenie zastałą sytuacją umila chwilowymi spotkaniami Vi i jej wybranka. Rozmywa tymczasowo mgłę niepewności humorystycznymi wstawkami. Puszcza oczko do Czytelnika. Zagrasz w tę grę?
recenzjedevi
„Bursztyny (…) mają ogromną moc. Niech mój ochroni mnie teraz (…).”
Vianne, młoda czarownica, zostaje ukąszona przez demona. Szybko popada w demoniczną gorączkę, która zabiera jej magiczne moce. Rodzina wysyła ją na dwa lata poza granice Francji, gdzie mają się nią zająć najlepsi lekarze. Jak poradzi sobie bez magii?
Świat przedstawiony zbudowany został na prostym,...
2021-07-23
„Czekolada to jedna z największych zalet ludzkiego wcielenia.”
Miasteczko Goodeville skrywa wiele magicznych zdarzeń. Tajemnice stały się legendami o czarownicach z rodu Good. Bliźniaczki – Mercy i Hunter – stają przed nie lada wyzwaniem. W dniu ich szesnastych urodzin oficjalnie oddają się pieczy swojemu bóstwu, a także biorą czynny udział w leczeniu drzew. Czy dziewczęta zdołają zapieczętować wszystkie bramy nim drzewa obumrą?
Wiedźmi czar to powieść o nastolatkach, które prowadzą podwójne życie. Na pierwszy rzut oka potrafią zrównoważyć obowiązki mugolskie i czarodziejskie. Jednakże, gdy płynie w tobie krew pełna magii, trudno jest się oprzeć wielu pokusom.
Mercy oraz Hunter - bliźniaczki o wyjątkowych mocach. Są jak ogień i woda. Niebezpieczne, a jednocześnie sobie potrzebne. Według autorek, od narodzin łączy ich specjalna więź, która niestety została zaprzepaszczona. Trudno jest ją odczuć oraz zrozumieć sens działania. Biorąc pod uwagę, że są bliźniaczkami, mogłoby to stanowić ciekawe spektrum ku dalszej akcji.
Styl pisania autorek należy do tego typu, że się go lubi lub nie. W Domu Nocy potrzebowałam sporo czasu, aby włączyć myślenie abstrakcyjne i amerykańskie. To samo zrobiłam podczas lektury Spells Trouble. Sceny romantyczne pomiędzy Kirkiem a Mercy zdają się być zapychaczami. Niektóre dialogi nie mają głębszego sensu fabularnego. Natomiast główny antagonista zasłużył, aby poświęci mu więcej stron!
Jest to typowa lektura dla młodzieży, a więc musiały się w niej znaleźć takie elementy jak: pierwsza miłość, śmierć bliskiej osoby, kłótnia i pogodzenie, bolesne rozstanie i wielki problem, który razem należy rozwikłać. Nie znajdziecie w środku nic zaskakującego. Fabuła została nakreślona jak wiele innych nastoletnich powieści. Okraszono ją za to wielorakimi akcentami powodując, że może trafić do gustu szerokiej publiczności.
Czy zdołasz uprzeć się czarowi wiedźm z Goodville?
recenzjeladydevi
„Czekolada to jedna z największych zalet ludzkiego wcielenia.”
Miasteczko Goodeville skrywa wiele magicznych zdarzeń. Tajemnice stały się legendami o czarownicach z rodu Good. Bliźniaczki – Mercy i Hunter – stają przed nie lada wyzwaniem. W dniu ich szesnastych urodzin oficjalnie oddają się pieczy swojemu bóstwu, a także biorą czynny udział w leczeniu drzew. Czy dziewczęta...
2021-07-23
„My, magiczne stworzenia, niczego nie robimy z umiarem.”
Nowy York. Val kierowana impulsem wściekłości, postanawia rozpocząć życie na ulicy. Godzinami wędruje po uliczkach wielkiego miasta, aż poznaje specyficzną parę. Któż pomyślałby, iż będzie to początek przygody, gdzie trolle i elfy staną się rzeczywistością? Czyżby stałą się ofiarą sarkastycznej bajki?
Niekonwencjonalna młodzieżówka z gatunku fantastyki. Tak w skrócie określiłabym Serce Trolla. Val to siedemnastolatka o mocnym charakterze. Jest uparta, nieposkromiona, wręcz dzika. Młodzieńczy bunt. Autorka perfekcyjnie pokazuje skąd się bierze i jakie może mieć skutki.
Czytając o nastolatce sprzedającej dragi natychmiast poczułam ucisk w klatce piersiowej. Jakże to tak? To ma być ta wielka historia Holly Black? Zepsucie pojawia się dosłownie na każdej stronie powieści. Nie ma w niej ani krzty pozytywnego spojrzenia na świat. Ludzie to znużone świnie.
Wielka moc to wielka odpowiedzialność. Brzmi znajomo? Otóż autorka postanowiła nadać ludziom wiele możliwości. Stąd kluczem staje się człowieczeństwo.
Serce Trola to dość przekorny tytuł. Jego znaczenie czytelnik poznaje po długiej wędrówce przez ulice Nowego Yorku. Razem z Val poznaje odcienie życia jako bezdomny. Czy jesteś skłonny poznać szarą strefę życia? Jak długo wytrzymasz nim uwierzysz, iż naprawdę istnieją wróżki?
recenzjeladydevi
„My, magiczne stworzenia, niczego nie robimy z umiarem.”
Nowy York. Val kierowana impulsem wściekłości, postanawia rozpocząć życie na ulicy. Godzinami wędruje po uliczkach wielkiego miasta, aż poznaje specyficzną parę. Któż pomyślałby, iż będzie to początek przygody, gdzie trolle i elfy staną się rzeczywistością? Czyżby stałą się ofiarą sarkastycznej...
2021-07-23
Londyn. Detektyw Benedict Rutherford otrzymuje dziwną paczkę. Mimo wszystko wciąż zamierza odwiedzić przyjaciela w Egipcie. Niestety na miejscu Benedict zostaje wmanipulowaną w niebezpieczną grę. Grę w której nieświadomie odgrywa najważniejszy pionek na szachownicy. Tylko czy przeżyje nim bezpiecznie dotrze do króla i królowej?
Opowieść pleciona jest z kilku perspektyw. Poznajemy osoby o różnych zaangażowaniu w sprawę z Okiem Horusa. Modelowe społeczeństwo Egiptu zostało przedstawione w dość prosty, choć niefortunny sposób. Dowiadujemy się jak mroczne życie toczy się na ulicach Kairu. Problem z odnalezieniem Oka Horusa wiedzie nas przez różnorakie miejsca w kraju, gdzie kultura rządzi się własnymi prawami.
Autorka bezwzględnie wprowadza czytelnika w tematy, które w Europie wydają się zbyt nierealne. Problem handlu ludzkim towarem jest powszechny w każdym zakamarku świata.
Życie społeczne to jedno zagadnienie, drugie to sposób przedstawienia głównych bohaterów. Ich różnorodność jest szeroka. Od prostych lokalnych mieszkańców, po wykształcone kobiety. Każdy z nich potrafi na swój sposób zobrazować świat.
Oko Horusa to totalne zaskoczenie! Spodziewałam się bardziej powieści historycznej połączonej ze współczesnymi dywagacjami, niżby dobrej sensacji z wątkiem kryminalno-detektywistycznym w tle. Lubię być tak mocno pozytywnie zaskakiwana. Chętni?
recenzjeladydevi
Londyn. Detektyw Benedict Rutherford otrzymuje dziwną paczkę. Mimo wszystko wciąż zamierza odwiedzić przyjaciela w Egipcie. Niestety na miejscu Benedict zostaje wmanipulowaną w niebezpieczną grę. Grę w której nieświadomie odgrywa najważniejszy pionek na szachownicy. Tylko czy przeżyje nim bezpiecznie dotrze do króla i królowej?
Opowieść pleciona jest z kilku perspektyw....
2021-06-29
„Dzięki miłości wszystko jest możliwe”
Lunathion – Miasto nadziei, marzeń i kłamstwa. To właśnie tam Bryce, jako pól fae, stara się żyć normlanie. Niestety w momencie śmierć ukochanej przyjaciółki jej życie zmienia się o 180 stopni.
Świat przedstawiony jest pełen dziwów, zaczynając od fae przez anioły i istoty wodne, a kończąc na istotach z mroków ziemi. Rozżalone anioły, sfrustrowani fae, stłamszeni ludzie. Wydarzenia przedstawione w książce są złożone z kilku ważnych historycznych punktów. To właśnie te punkty kulminacyjne miały wpływ na to, co zadziało się w życiu Bryce oraz Hunta.
Gdzie podziały się emocje? Sięgając po książkę z gatunku fantastyki dla dorosłych oczekiwałam poważniejszych tematów, niż te które otrzymałam. Bryce jako główna bohaterka zdecydowanie nie jest dojrzała. Dopiero poznając ją lepiej jako osobę, zaczynamy dostrzegać w niej coś więcej niż wulgarność. Odkrywamy jej potrzeby bliskości, akceptacji i ciepła.
Czego zabrakło mi w książce? Dokładnego wyjaśnienia relacji pomiędzy domami oraz nazwami gatunków oraz ras. Podział społeczeństwa również wymaga dodatkowej informacji. Niestety świat przedstawiony jest mocno skomplikowany i zrozumienie samej treści powieści może przysporzyć bólu głowy.
W ogólnym podsumowaniu książka wypada dobrze, mimo podziału na dwie części. Fani Maas znajdą to, co urzekło ich w poprzednich jej powieściach. Nowi czytelnicy poznają świat nieco odmienny niż dotychczas panujący w fantastyce. T oczy książka się spodoba należy już wyłącznie do indywidualnej oceny :)
ladydevi
„Dzięki miłości wszystko jest możliwe”
Lunathion – Miasto nadziei, marzeń i kłamstwa. To właśnie tam Bryce, jako pól fae, stara się żyć normlanie. Niestety w momencie śmierć ukochanej przyjaciółki jej życie zmienia się o 180 stopni.
Świat przedstawiony jest pełen dziwów, zaczynając od fae przez anioły i istoty wodne, a kończąc na istotach z mroków ziemi. Rozżalone anioły,...
2021-06-29
2021-05-08
2021-05-08
2021-03-27
Pustynia – miejsce nieurodzajnej ziemi. Shalia, córka pustyni, wyraża zgodę na małżeństwo z królem sąsiadującego kraju. Ma nadzieję, że jako królowa wprowadzi wraz z mężem nowy porządek. Wspólnymi siłami zadbają o pokój pomiędzy zwaśnionymi państwami.
Żywioły to ludzie, którzy posiadają jedną z czterech mocy. Aby uaktywnić moc trzeba ją skojarzyć z pewną częścią siebie samego. Z uczuciem. Z emocją jaka towarzyszy podczas wywoływania nici swojego żywiołu.
Autorka koncertowo przedstawiła aspekt, o którym tak rzadko można poczytać. Shalia stała się dla mnie bardzo istotną postacią. Kobietą niezłomną, silną, a zarazem delikatną i bezbronną.
Książka liczy ponad czterysta stron. Akcja początkowo toczy się bardzo powoli. Historia ustalenia pokoju oraz prób jego utrzymania jest długa i mozolna. Sama fabuła wciąga dzięki niecodziennemu światu przedstawionemu. To tajemnica Żywiołów przyciąga Czytelnika.
Czy jesteś gotowy odkryć tajemnicę Shalii?
recenzjeladydevi
Pustynia – miejsce nieurodzajnej ziemi. Shalia, córka pustyni, wyraża zgodę na małżeństwo z królem sąsiadującego kraju. Ma nadzieję, że jako królowa wprowadzi wraz z mężem nowy porządek. Wspólnymi siłami zadbają o pokój pomiędzy zwaśnionymi państwami.
Żywioły to ludzie, którzy posiadają jedną z czterech mocy. Aby uaktywnić moc trzeba ją skojarzyć z pewną częścią siebie...
2021-03-26
„ Zawsze do usług, darling.”
Londyńska siedziba huntrów kryje w sobie wiele tajemnic. Roxy zabrała swój sekret ze Szkocji, prosto do Anglii. W Londynie otrzymała schronienie, wsparcie i pomoc. Co wieczór z Finnem, jako łowcy, znajdują najniebezpieczniejsze kreatury spod ziemi. Pewnego wieczoru na jej drodze znalazł się młody, nieco zaniedbany chłopak, który tejże nocy zamierza ją zabić. Kim jest nieznajomy?
Akcja głównie toczy się w Londynie. Jest to miejsce, które zdecydowanie przypadło mi do gustu. Ma w sobie urok, który wzbudza napięcie. Roxy rośnie w siłę wraz z kolejnymi przeczytanymi stronami. Jest bohaterką równie tragiczną, co Shaw. Oboje stanowią ciekawe spektrum przypadku.
Hunterzy to osoby o niezwykłej sile, regeneracji, przenikliwości umysłu oraz darze. Dzielą się na różne rodzaje, dzięki czemu nikt nie jest tu idealny. Trzeba posiadać specyficzne umiejętności, aby móc stoczyć walkę z konkretnym demonem. Między innymi dlatego Roxy jest tak wyjątkowa.
Język potoczny, pełen wtrąceń z angielskimi wyrazami. Lekkość, płynność oraz jasność myśli. Dokładne opisy reakcji na ból, smutek oraz radość. Muszę przyznać, że autorki doskonale potrafią manipulować językiem, budując nim wartką akcję oraz wyraźne odczucia w relacjach międzyludzkich.
To jak, chętny na nową przygodę z hunterami?
ladydevi
„ Zawsze do usług, darling.”
Londyńska siedziba huntrów kryje w sobie wiele tajemnic. Roxy zabrała swój sekret ze Szkocji, prosto do Anglii. W Londynie otrzymała schronienie, wsparcie i pomoc. Co wieczór z Finnem, jako łowcy, znajdują najniebezpieczniejsze kreatury spod ziemi. Pewnego wieczoru na jej drodze znalazł się młody, nieco zaniedbany chłopak, który tejże nocy...
2021-02-28
Mary Lennox doskonale potrafiła wykorzystywać swoją pozycję oraz dokazywać służącym. Dopiero gdy trafia do Misselthwaite Manor, zaczyna rozumieć ile jeszcze się musi nauczyć o życiu. Zwłaszcza, że wujek Archibald nie należy do najszczęśliwszych osób w Anglii. Dziewczynka przeżywa szok kulturowy, gdy odkrywa prawdę o życiu i śmierci. Czy jej przygoda może zakończyć się dobrze w tym jakże ponurym miejscu?
Matka Natura maczała swoje korzonki, gdy pisano tę książkę. Bohaterzy znękani chorobami, smutkiem i emocjonalnym zimnem, poznają ciepło, blask i kolory natury. Przyroda ofiaruje dzieciom euforie barw i dźwięków. Zieleń staje się synonimem szczęścia.
Mary, Colin oraz Dick są od siebie współzależni, wzajemnie wnosząc do swojej codzienności nieco energii, uśmiechu oraz radości. Pomimo różnić charakterów, przeżyć i trosk wspólnie spędzone chwile stają się podstawą poczucia bezpieczeństwa uczuciowego.
Gdzie Tajemniczy Ogród staje się przyczynkiem do wzbogacenia się o doświadczenie. Właśnie tam, trójka młodych przyjaciół odkrywa prawdę o życiu. Dołączysz?
ladydevi
Mary Lennox doskonale potrafiła wykorzystywać swoją pozycję oraz dokazywać służącym. Dopiero gdy trafia do Misselthwaite Manor, zaczyna rozumieć ile jeszcze się musi nauczyć o życiu. Zwłaszcza, że wujek Archibald nie należy do najszczęśliwszych osób w Anglii. Dziewczynka przeżywa szok kulturowy, gdy odkrywa prawdę o życiu i śmierci. Czy jej przygoda może zakończyć się...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-07
Dlaczego król elfów nie znosił baśni? Na to pytanie otrzymamy odpowiedź, choć jest ona nieco zawiła. Książka składa się z dwunastu rozdziałów, które są krótkim opowiadaniem, z Cardnem w roli głównej. Historię zaczynamy od momentu, gdy jest małym dzieckiem próbującym odnaleźć swoje miejsce w elfiej krainie.
Czytelnik taki jak ja, nie znający głównego bohatera, może równie dobrze bawić się przy lekturze. Miałam możliwość poznania Cardana z perspektywy niechcianego dziecka. Co mnie przyciągało do tej książki? Nie był to Cardan i jego ironiczne uśmieszki, lecz postacie drugoplanowe!
Aslog, trolica o wrednym charakterze, lecz szczerym sercu. To ona opowiada najważniejsze dwie bajki Cardanowi, stając się piewcą marzeń i nieszczęść. Pokazuje gdzie leży prawda oraz kłamstwo oraz przekazuje pokrętną naukę płynącą z jej własnych powieści. Ciekawi jaki morał z nich wynika?
ladydevi
Dlaczego król elfów nie znosił baśni? Na to pytanie otrzymamy odpowiedź, choć jest ona nieco zawiła. Książka składa się z dwunastu rozdziałów, które są krótkim opowiadaniem, z Cardnem w roli głównej. Historię zaczynamy od momentu, gdy jest małym dzieckiem próbującym odnaleźć swoje miejsce w elfiej krainie.
Czytelnik taki jak ja, nie znający głównego bohatera, może równie...
2021-02-07
Potencjał – to pierwszy wyraz jaki przychodzi mi do głowy gdy myślę o Nimfie.
Narracja prowadzona jest dwutorowo. W ten sposób poznajemy szczegóły, a zarazem odkrywamy życie z trzeciej perspektywy. Dostrzegamy nie tylko pozytywne strony, lecz również popełniane błędy.. Razem analizujemy najbliższe otoczenie. Stajemy się obserwatorami wielkich zmian. Czy to starczy, aby polubić bohaterki?
Świat przedstawiony stworzony został na wzór amerykańskich filmów science-fiction. Autor nie bał się wybrać swojego kraju i osadzić w nim fabułę powieści.
Mankamenty ciągnęły się przez całą fabułę. Momenty, w których traciłam orientację fabularną zdarzały się, co kilka stron. Miałam wrażenie jakby wycięto cały akapit. Czułam się zagubiona, bo logika podpowiadała mi, że musi być coś więcej. Z drugiej strony moja ciekawość nie została zaspokojona, więc rosły oczekiwania, co znajdę w kolejnych rozdziałach.
Debiut – to wyraz, który odstrasza wielu Czytelników. Dodajmy do tego polski, a nagle wielu książkoholików zamyka swoje serca na wiele lat. Nimfa plasuje się całkiem dobrze głównie, dzięki oryginalnemu na rodzimym rynku wydawniczym pomyśle.
ladydevi
Potencjał – to pierwszy wyraz jaki przychodzi mi do głowy gdy myślę o Nimfie.
Narracja prowadzona jest dwutorowo. W ten sposób poznajemy szczegóły, a zarazem odkrywamy życie z trzeciej perspektywy. Dostrzegamy nie tylko pozytywne strony, lecz również popełniane błędy.. Razem analizujemy najbliższe otoczenie. Stajemy się obserwatorami wielkich zmian. Czy to starczy, aby...
2020-12-06
Oceania. Miejsce, gdzie swobodny przepływ myśli jest zakazany. Winston Smith odkrywa, iż w głowie posiada coś więcej niż nowy słownik z dopuszczalnymi wyrazami Partii. Zaczyna odczuwać emocje, które są zakazane.
Rok 1984 jest pełen zacietrzewienia oraz furii. Społeczeństwo znękane przez ciągłą obserwację, żyje z dnia na dzień zaspokajając wyłącznie pragnienia Wielkiego Brata. Problematyka codzienności staje się równie niewiarygodna, jak przekaz medialny. Kontrola każdego ruchu obywatela jest na bardzo wysokim poziomie.
Oprawa graficzna jest mroczna już od pierwszej strony. Dominują szare, zimne kolory. Niestety czasem zbyt ciemna czcionka na czarnym tle była bardzo trudna do rozczytania. Przy świetle, z bliska próbowałam sklecić litery w wyrazy. Moje oczy wołały o pomstę do nieba!
Nie można zabrać urokowi w jaki wprowadzają ilustracje Fido Nesti. Pobudza do złości, wściekłości i agresji. Do emocji pożądanych przez Partię.
Jesteś gotowy na rewolucję myśli?
recenzjedevi
Oceania. Miejsce, gdzie swobodny przepływ myśli jest zakazany. Winston Smith odkrywa, iż w głowie posiada coś więcej niż nowy słownik z dopuszczalnymi wyrazami Partii. Zaczyna odczuwać emocje, które są zakazane.
Rok 1984 jest pełen zacietrzewienia oraz furii. Społeczeństwo znękane przez ciągłą obserwację, żyje z dnia na dzień zaspokajając wyłącznie pragnienia Wielkiego...
2020-12-06
Sinegard, miejsce gdzie spełniają się najskrytsze marzenia. Rin od dawna śni o zastaniu uczennicą prestiżowej akademii. Czy wybrana przez nią drogę powiedzie ją ku szczęściu?
Wojna Makowa zawiera w sobie elementy zdeprymowanej historii, energicznej przygody i zobojętnionej polityki. Tu walka na pięści jest bardziej emocjonująca niż relacje pomiędzy bohaterami. Rin to bohaterka destrukcyjna. Nie uraczymy od niej ochów i achów. Jej największe zainteresowanie płcią przeciwną zaistniało, gdy mogła ramię w ramię zabijać najeźdźców.
Wątek wojny pomiędzy trzema różnymi społecznościami stanowi najważniejsze tło fabularne. Istotne tło historyczne jest najważniejszym punktem zaczepienia. Czytelnik poznaje prawdę, jednocześnie przeżywając przygody Rin.
Wojna Makowa jako debiut jest, jak wejście smoka w świat literatury fantastycznej. Przenikanie się chińskiej kultury i wierzeń w połączeniu z przyziemnym życiem studentów Akademii, tworzy spójny świat oparty na niebezpieczeństwie.
Wspaniały kawałek literatury :)
recenzjedevi
Sinegard, miejsce gdzie spełniają się najskrytsze marzenia. Rin od dawna śni o zastaniu uczennicą prestiżowej akademii. Czy wybrana przez nią drogę powiedzie ją ku szczęściu?
Wojna Makowa zawiera w sobie elementy zdeprymowanej historii, energicznej przygody i zobojętnionej polityki. Tu walka na pięści jest bardziej emocjonująca niż relacje pomiędzy bohaterami. Rin to...
Cne elfy. Królowa Silarial powinna odnowić rozejm pomiędzy tronami cienia i światłości. Lecz nie ma takiego zamiaru. Nowy porządek w Pałacu Termitów nie przypadł jej do gustu. Ma więc możliwość ziścić swoje pragnienia i rozpocząć nowy rozdział dla swojego ambitnego przedsięwzięcia. Po której stronie stanie Roiben? Czy Kaye wpłynie na jego decyzję? Jaki związek z tym wszystkim ma historia Val?
Zaskoczenie. Nie tego się spodziewałam. Nie tego oczekiwałam. Na szczęście przyszli do mnie z pomocą inni Czytelniczy, którzy rozwiali niektóre wątpliwości. Świat przedstawiony w tejże trylogii jest złożony i może sprawiać czasem problemy w jego rozumieniu. Okazuje się, że trylogia dotyczy bardziej skrzatów i wróżek niż elfów. Jest to mylące, ponieważ Roiben jest elfem! Gdzie tu logika?
Żale Lutie-Loo to prezent od autorki dla Czytelników. Ta malutka istota wzbudza sympatię od pierwszych stron. Holly Black poświęciła dla niej całkiem pokaźną ilość stron. Nie jest to przygoda krótka, mająca zapchać dziurę. Wręcz przeciwnie, staje się pełnoprawną historią ze świata skrzatów.
To jedna z pierwszych historii Holly Black. Gratka dla fanów autorki i wykreowanego przez nią świata.
Cne elfy. Królowa Silarial powinna odnowić rozejm pomiędzy tronami cienia i światłości. Lecz nie ma takiego zamiaru. Nowy porządek w Pałacu Termitów nie przypadł jej do gustu. Ma więc możliwość ziścić swoje pragnienia i rozpocząć nowy rozdział dla swojego ambitnego przedsięwzięcia. Po której stronie stanie Roiben? Czy Kaye wpłynie na jego decyzję? Jaki związek z tym...
więcej Pokaż mimo to