Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przypadek. Tak mogę nazwać moje spotkanie z Autorką i jej pierwszą, świeżutką powieścią kryminalną. Nasze spotkanie było przypadkowe, ale na pewno nie było pomyłką. Takie przypadki to ja lubię.

Kasia jest żoną Konrada, mają dwójkę dzieci i wiodą dostatnie życie, którego zazdroszczą im inni mieszkańcy Suchodołu, niewielkiej miejscowości pod Poznaniem. Czy jednak są szczęśliwi?

Marcin, po wielu latach wraca do miasteczka i organizuje bal na zamku, zapraszając całą klasę z liceum, towarzyszy mu przepiekna żona, Alicja. Kasia, gdy spotyka Marcina podczas imprezy wspomina, co niegdyś ich łączyło. Uczucie z jej strony nie wygasło nigdy. Nad ranem, na zamku, już po skończonym balu, okazuje się, że Marcin nie żyje.

A kilka dni później umiera Konrad.

A następnie dwóch innych mieszkańców Suchodołu. Czy umarli śmiercią naturalną? Czy wszystkie te osoby cokolwiek łączy?

Muszę przyznać, że thriller ten trzyma w napięciu, ciężko się od niego oderwać! Chcemy poznać rozwiązanie zagadek, a jest ono zdecydowanie nieprzewidywalne. Narracja, lekka i niezbyt górnolotna, prowadzona jest z punktu widzenia wielu bohaterów, co dodaje powieści smaczku i sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Odkrywamy bowiem wiele tajemnic mieszkańców miasteczka, oczywiście przez pomyłkę.

Książka dostępna jest tylko w formie elektronicznej na profilu Autorki. Takich debiutów nam trzeba, bardzo dobra robota!

Przypadek. Tak mogę nazwać moje spotkanie z Autorką i jej pierwszą, świeżutką powieścią kryminalną. Nasze spotkanie było przypadkowe, ale na pewno nie było pomyłką. Takie przypadki to ja lubię.

Kasia jest żoną Konrada, mają dwójkę dzieci i wiodą dostatnie życie, którego zazdroszczą im inni mieszkańcy Suchodołu, niewielkiej miejscowości pod Poznaniem. Czy jednak są...

Przepiękna, wzruszająca, niezwykle poruszająca powieść o młodości, przyjaźni, miłości oraz o macierzystwie.

Przepiękna, wzruszająca, niezwykle poruszająca powieść o młodości, przyjaźni, miłości oraz o macierzystwie.

Rzadko wystawiam tak wysoką ocenę, ale ta książka była niesamowita! Pełna emocji, niepokoju, a końcówka dodała jeszcze bardziej zamieszania i pikanterii, zostawiając czytelnika w oslupieniu i zmuszając go do analizowania. Pani Miszczuk to moje tegoroczne odkrycie.

Rzadko wystawiam tak wysoką ocenę, ale ta książka była niesamowita! Pełna emocji, niepokoju, a końcówka dodała jeszcze bardziej zamieszania i pikanterii, zostawiając czytelnika w oslupieniu i zmuszając go do analizowania. Pani Miszczuk to moje tegoroczne odkrycie.

To już 12 tom, i jedyne co mogę powiedzieć, to to, że poziom nie spada! Jako mama niemowlaka mam niewiele czasu, ale na Chylke zawsze znajdę, od tego nie można się oderwać! :)

To już 12 tom, i jedyne co mogę powiedzieć, to to, że poziom nie spada! Jako mama niemowlaka mam niewiele czasu, ale na Chylke zawsze znajdę, od tego nie można się oderwać! :)

Mam problem z oceną książki. Z jednej strony swietnie napisana, trzyma w napieciu, wywołuje mnostwo emocji. Jednak fabuła... Sięgnęłam po nią, Gdyż miała wysokie oceny, gdybym wiedziala o czym jest, nie odważyłabym się przeczytać. Jedno jest pewne - zapada w pamięci.

Mam problem z oceną książki. Z jednej strony swietnie napisana, trzyma w napieciu, wywołuje mnostwo emocji. Jednak fabuła... Sięgnęłam po nią, Gdyż miała wysokie oceny, gdybym wiedziala o czym jest, nie odważyłabym się przeczytać. Jedno jest pewne - zapada w pamięci.

Pan Mróz jest niesamowity, zakończenie serii genialne, cały tom trzyma w napięciu (tak, jak poprzednie, a może nawet bardziej). Mimo że mogą ukazać się (mam nadzieję!) kolejne tomy Chyłki, ten był niesamowity. Wielki szacun dla Autora, za jego język, humor, akcję, dialogi.

Pan Mróz jest niesamowity, zakończenie serii genialne, cały tom trzyma w napięciu (tak, jak poprzednie, a może nawet bardziej). Mimo że mogą ukazać się (mam nadzieję!) kolejne tomy Chyłki, ten był niesamowity. Wielki szacun dla Autora, za jego język, humor, akcję, dialogi.

Szczerze mówiąc byłam lekko zniechęcona po przeczytaniu poniższych opinii, ale postanowiłam dać tej powieści szansę... I nie żałuję! Już od pierwszych stron bardzo spodobała mi się ta opowieść. Jest bardzo mądra i optymistyczna, daje dużo motywacji! Faktem jest że jest to dość lekka powieść, czyta się ją bardzo szybko.

Szczerze mówiąc byłam lekko zniechęcona po przeczytaniu poniższych opinii, ale postanowiłam dać tej powieści szansę... I nie żałuję! Już od pierwszych stron bardzo spodobała mi się ta opowieść. Jest bardzo mądra i optymistyczna, daje dużo motywacji! Faktem jest że jest to dość lekka powieść, czyta się ją bardzo szybko.

Po przeczytaniu poprzedniej części, byłam już pełna obaw, że tylko Kasacja się Remkowi udała, ale na szczęście nie! Inwigilacja trzyma poziom!

Po przeczytaniu poprzedniej części, byłam już pełna obaw, że tylko Kasacja się Remkowi udała, ale na szczęście nie! Inwigilacja trzyma poziom!

Czy to była piękna opowieść o miłości?

Ja odniosłam wrażenie, że dawno żadna książka tak mnie nie wymęczyła, nie zirytowała. Mam taki zwyczaj, że jeśli spodoba mi się jakaś powieść, czytam wszystko, co dany autor napisał. W przypadku pani Anny tak nie będzie. Nie będę w stanie przejść przez dalsze losy bohaterów. Ale do rzeczy.

Główna bohaterka, Hanna, polonistka, zakochana w Szekspirze, była chyba odzwierciedleniem rzeczywistej miłości autorki do Elizy Orzeszkowej. Tak, jak ona, wplątała niekończące się opisy, by zatuszować brak jakiejkolwiek akcji w powieści. Opowieść, która zajmuje 650 stron, da się spokojnie zmieścić w 200. Główna bohaterka niezwykle irytująca, nie raz miałam ochotę rzucić książka o ścianę. Rozumiem, że przeszła wiele, ale zamiast być męczennicą, powinna iść do psychologa. Tymczasem ona uczy w liceum! Nie, nie nie. Nie jestem ciekawa dalszych losów. Cieszę się że w końcu udało mi się dokończyć tę powieść.

Czy to była piękna opowieść o miłości?

Ja odniosłam wrażenie, że dawno żadna książka tak mnie nie wymęczyła, nie zirytowała. Mam taki zwyczaj, że jeśli spodoba mi się jakaś powieść, czytam wszystko, co dany autor napisał. W przypadku pani Anny tak nie będzie. Nie będę w stanie przejść przez dalsze losy bohaterów. Ale do rzeczy.

Główna bohaterka, Hanna, polonistka,...

Najwspanialsza i najcieplejsza książka z całej serii. Fabuła jest śmieszna, niebanalna. Piękna opowieść o przyjaźni i rodzącej się miłości, wspaniale napisana, pozostawiająca ciepło w sercu i uśmiech na twarzy :)

Najwspanialsza i najcieplejsza książka z całej serii. Fabuła jest śmieszna, niebanalna. Piękna opowieść o przyjaźni i rodzącej się miłości, wspaniale napisana, pozostawiająca ciepło w sercu i uśmiech na twarzy :)

To jest książka, która wbija w fotel - świetnie napisana, niebanalna, inteligentna, z poczuciem humoru i ciężko się od niej oderwać. Moje pierwsze zetknięcie z autorem i mam ochotę na więcej.

To jest książka, która wbija w fotel - świetnie napisana, niebanalna, inteligentna, z poczuciem humoru i ciężko się od niej oderwać. Moje pierwsze zetknięcie z autorem i mam ochotę na więcej.

Historia genialna, porywająca i interesującą, jednak wykonanie (szczególnie język pisarza) pozostawia wiele do życzenia.

Historia genialna, porywająca i interesującą, jednak wykonanie (szczególnie język pisarza) pozostawia wiele do życzenia.

To już moja druga powieść Pani Agnieszki. Bardzo podoba mi się styl jej pisania, dlatego sięgnęłam po kolejną pozycję, a w kolejce czekają następne.
"Szczęście na wagę" to historia z pozoru bardzo banalna, niewymyślna, taka, która może spotkać każdą rodzinę. Autorka przypomina, by w codziennym życiu nie utracić sensu życia, a życie 'przeżywać', a nie tylko odliczać dni. Ukazuje, jak łatwo można stracić szczęście w rodzinie czy małżeństwie, ale i jak je odbudować, albo przynajmniej się starać :)

To już moja druga powieść Pani Agnieszki. Bardzo podoba mi się styl jej pisania, dlatego sięgnęłam po kolejną pozycję, a w kolejce czekają następne.
"Szczęście na wagę" to historia z pozoru bardzo banalna, niewymyślna, taka, która może spotkać każdą rodzinę. Autorka przypomina, by w codziennym życiu nie utracić sensu życia, a życie 'przeżywać', a nie tylko odliczać dni....

Wraz z ukończeniem tej powieści poczułam, jakby z mojego życia odeszła bardzo dobra koleżanka, zrobiło mi się zwyczajnie smutno. Opowieść była przepiękna bardzo emocjonalna kobieca wzruszająca.

Wraz z ukończeniem tej powieści poczułam, jakby z mojego życia odeszła bardzo dobra koleżanka, zrobiło mi się zwyczajnie smutno. Opowieść była przepiękna bardzo emocjonalna kobieca wzruszająca.

Ciepła, wzruszająca opowieść o wspaniałej kobiecie, jaka była Ania Przybylska.

Ciepła, wzruszająca opowieść o wspaniałej kobiecie, jaka była Ania Przybylska.

Książka, ktora zostala książką roku 2017 musi byc niecodzienna i nietuzinkowa. Ta opowieść taka jest z cala pewnoscia. Ciekawy zabieg ze strony autora, wyobraznia oraz lekkie pioro sprawiają, że ksiazka jest zdecydowanie dobra, warta lektury.

Książka, ktora zostala książką roku 2017 musi byc niecodzienna i nietuzinkowa. Ta opowieść taka jest z cala pewnoscia. Ciekawy zabieg ze strony autora, wyobraznia oraz lekkie pioro sprawiają, że ksiazka jest zdecydowanie dobra, warta lektury.

Przeczytałam zachęcona pozytywnymi opiniami. To moje pierwsze starcie a autorką.
Jest to słodko gorzka opowieść o kobiecie i jej trudnym życiu w małym miasteczku.
Nie uważam jednak, by zbyt wiele wniosła do mojego życia. Uważam jednak, że szkoda życia, by czytać słabe książki :)

Przeczytałam zachęcona pozytywnymi opiniami. To moje pierwsze starcie a autorką.
Jest to słodko gorzka opowieść o kobiecie i jej trudnym życiu w małym miasteczku.
Nie uważam jednak, by zbyt wiele wniosła do mojego życia. Uważam jednak, że szkoda życia, by czytać słabe książki :)

Ciekawa opowieść o tym, jak wyglądają wyprawy w góry wysokie. Czyta się z zapartym tchem! Książka napisana w ubiegłym roku, otwiera oczy na to, co stało się w styczniu na Nanga Parbat. Bardzo polecam.

Ciekawa opowieść o tym, jak wyglądają wyprawy w góry wysokie. Czyta się z zapartym tchem! Książka napisana w ubiegłym roku, otwiera oczy na to, co stało się w styczniu na Nanga Parbat. Bardzo polecam.

To moje pierwsze starcie a autorką, ale Nie ostatnie! Miła, ciepła opowieść, choć przepełniona smutnymi i gorzkimi wydarzeniami. Zdecydowanie wartościowa, czytanie nie będzie stratą czasu, z pewnością!

To moje pierwsze starcie a autorką, ale Nie ostatnie! Miła, ciepła opowieść, choć przepełniona smutnymi i gorzkimi wydarzeniami. Zdecydowanie wartościowa, czytanie nie będzie stratą czasu, z pewnością!

Piękna wzruszająca opowieść, która przenosi nas kilkadziesiąt lat wstecz. Czyta się bardzo szybko, jest napisana przepięknym lekkim językiem. Już nie mogę się doczekać, aż zacznę czytać kolejną część.

Piękna wzruszająca opowieść, która przenosi nas kilkadziesiąt lat wstecz. Czyta się bardzo szybko, jest napisana przepięknym lekkim językiem. Już nie mogę się doczekać, aż zacznę czytać kolejną część.