-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-12-21
2016-11-01
2016-10-19
2016-10-11
2016-09-24
2016-09-11
2016-08-18
2016-07-29
2016-07-08
2016-06-29
2016-06-25
2016-06-19
2016-05-16
2016-04-22
2016-03-30
2016-03-13
2016-02-22
Spodziewałem się czegoś innego, mroczniejszego. Nie była to zła lektura, ale do mojego kanonu niestety jej nie zaliczę. Być może z ciekawości sięgnę po drugą część.
Spodziewałem się czegoś innego, mroczniejszego. Nie była to zła lektura, ale do mojego kanonu niestety jej nie zaliczę. Być może z ciekawości sięgnę po drugą część.
Pokaż mimo to2016-02-14
2016-01-16
Może nie wszystkie opowiadania są jakieś wybitne, ale myślę, że warto sięgnąć po tę książkę, ze względu chociaż na ten świąteczny klimat. Przeczytałem ją dopiero teraz, ale bardzo się z tego cieszę. Duch świąt bynajmniej nie zdążył mnie opuścić a teraz na pewno zagości dłużej. Moimi absolutnym ulubieńcami są opowiadania "Cud Charliego Browna" oraz " Witamy w Christmas w Kaliforni". Najbardziej trafił do mojego serca, choć w sumie równie mocno podobały mi się "Północ", "Anioły na śniegu", "Coś ty narobiłą, Sophie Roth?". Na prawdę te pięć opowiadań wyróżniam. Zaskoczyły mnie tym, że pośró 35 stron może kryć się coś pieknego, chociaż bardzo żałuję, iż te historie są zakończone i nie rozwinięte. "Kryzysowy Mikołaj" oraz "Jezus malusieńki leży wśród wojenki" nie są złe, lecz jednak czegoś im brakowało. Niestey pozostałe nie przypadły mi do gustu. Najbardziej zażenowało mnie opowiadanie zamykające (całe szczęście) "Dziewczyna, która obudziła Śniącego". Te elementy fantastyczne z bogiem, mega nietrafione. Mimo wszystko warto zaczerpnąć tego świątecznego ducha :)
Może nie wszystkie opowiadania są jakieś wybitne, ale myślę, że warto sięgnąć po tę książkę, ze względu chociaż na ten świąteczny klimat. Przeczytałem ją dopiero teraz, ale bardzo się z tego cieszę. Duch świąt bynajmniej nie zdążył mnie opuścić a teraz na pewno zagości dłużej. Moimi absolutnym ulubieńcami są opowiadania "Cud Charliego Browna" oraz " Witamy w Christmas...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-11
Bardzo fajna przyjemna książka. Szczerze to bardziej mi się spodobała od oryginału :)
Bardzo fajna przyjemna książka. Szczerze to bardziej mi się spodobała od oryginału :)
Pokaż mimo to