-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-12-21
2016-06-19
2015-12-29
2015-03-19
2015-03-02
2014-10-19
Głównym bohaterem powieści jest Leonard, którego poznajemy w dniu osiemnastych urodzin. Ten dzień młodzieniec rozpoczyna w bardzo nietypowy sposób – goląc głowę i przygotowując prezenty dla najbliższych mu osób. I choć nie ma ich wielu, każdy prezent jest przemyślany i idealnie dopasowany do odbiorcy. Jednak najbardziej spektakularny podarunek ma dla byłego przyjaciela – Ashera, którym postanawia wyrazić mu podziękowania i wdzięczność za wszystko to, co kumpel dla niego uczynił. I choć już samo rozdawanie upominków przez jubilata wzbudza zdziwienie, to okazuje się, że to tylko część urodzinowej ceremonii jaką sam dla siebie przygotował.Autor w bardzo prostej historii poruszył wiele ważnych problemów i dotknął bardzo delikatnej materii. Pokazał jak mało wystarczy by doszło do tragedii i wytknął dorosłym największe błędy, jakie popełniają poprzez własną ignorancję i bagatelizowanie niepokojących symptomów. Doświadczając głównego bohatera uzmysławia, że nieszczęścia mogą przydarzyć się każdemu młodemu człowiekowi i nie zawsze rodzice są w stanie im zapobiec, ale ważne jest aby w odpowiedni sposób zareagować. Bo wbrew pozorom nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby zauważyć, że dziecko potrzebuje wsparcia.Matthew Quick „mówi” też do młodzieży, która nie zawsze wie jak radzić sobie z przeciwnościami losu i do kogo zwrócić się o pomoc. Przedstawia bardzo proste metody radzenia sobie z bolesnymi doświadczeniami, ale jednocześnie uświadamia, że jest tylko jedna droga do zwycięstwa."Wybacz mi, Leonardzie" to nie tylko powieść o samotności i trudach dojrzewania w świecie, w którym dorośli nie mają czasu dla swoich dzieci, ignorują ich problemy i sygnały ostrzegawcze – to „niemy krzyk”, który jest tak głośny, że nie trzeba się wysilać, aby go usłyszeć. Powieść przerażająca, bo przynosząca bolesne uświadomienie, a jednocześnie pokazująca, jak niewiele trzeba, by pomóc drugiemu człowiekowi. I choć książka skierowana jest do młodzieży, polecam ją przede wszystkim rodzicom (zawsze miejcie oczy szeroko otwarte!).
Głównym bohaterem powieści jest Leonard, którego poznajemy w dniu osiemnastych urodzin. Ten dzień młodzieniec rozpoczyna w bardzo nietypowy sposób – goląc głowę i przygotowując prezenty dla najbliższych mu osób. I choć nie ma ich wielu, każdy prezent jest przemyślany i idealnie dopasowany do odbiorcy. Jednak najbardziej spektakularny podarunek ma dla byłego przyjaciela –...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-09-05
Książkę dostałem od jej autora, Kuby w prezencie, abym ją zrecenzował i dał dodatkową reklamę przed następnym tomem.
Lektura mówi o Nesko, który w swoje urodziny został osierocony. Myślał, że jego życie legło w gruzach, lecz tak miało być. Odnalazły go elfy i zaopiekowały się nim. Nesko trafił do Wioski Wysokich Elfów, tam dowiedział się o swoim przeznaczeniu.Elfy także nadały mu nowe imię,Arion, co w ich języku oznacza wybrańca.. Spędził tam 10 lat na ciągłych treningach i ćwiczeniach. Odkrył w sobie także zdolności magiczne, które bardzo mu pomogły w dalszych misjach. Po ukończonym szkoleniu wraz ze swoim w spół wybrańcem elfem, Kaelem i goblinem Trelo wyruszył w najniebezpieczniejszą podróż w swoim życiu, aby ocalić cały kontynent Ev Xalqlar przed złym czarnoksiężnikiem.
Książka na prawdę bardzo fajna. Myślę, że autor kiedyś dorówna Grzędowiczowi, czy nawet Sapkowskiemu. Książka wywołuje pozytywne emocje. Nie zabrakło w niej także wątku miłosnego. Kuba świetnie wykreował własny świat i bohaterów. Zabrakło mi trochę bardziej szczegółowego opisu otoczenia, jak i dzikich istot. Książka nie ma za dużo dialogów, lecz w miarę szybko się ją czyta. Właściwie w każdym rozdziale dzieję się coś nowego. Niby to są drobne wydarzenia i nie zapierają dechu w piersiach, ale dzięku tym pojedynczym zdarzeniom książka się nie nudzi.
Myślę, że książkę warto jest polecić fanom fantastyki. Książka przyjemna i lekka. Autor jest bardzo miły i przyjazny. Czekam na kolejny tom z niecierpliwością. Choć 1 tom jest fajny mam nadzieję, że 2 tom będzie jeszcze lepszy i zachęci mnie abym szybko miał w swoich rękach 3 :D
Daję 7/10
Książkę dostałem od jej autora, Kuby w prezencie, abym ją zrecenzował i dał dodatkową reklamę przed następnym tomem.
Lektura mówi o Nesko, który w swoje urodziny został osierocony. Myślał, że jego życie legło w gruzach, lecz tak miało być. Odnalazły go elfy i zaopiekowały się nim. Nesko trafił do Wioski Wysokich Elfów, tam dowiedział się o swoim przeznaczeniu.Elfy także...
2014-07-10
Trzeci tom światowego bestsellera Lili St. Crow opowiada o zagubionej dziewczynie, która straciła wszystko.
Książka jest w niektórych momentach monotonna, lecz niesamowite zwroty akcji zachwycają, dodają napięcia, aż nie można się oderwać. Niektóre sytuacje można było łatwo przewidzieć, ale wiele rozdziałów trzymało w napięciu aż do końca książki. Nierozwikłane tajemnice czekają i kuszą po wzięcie do ręki następnego tomu.
Wątek miłosny, choć nie za bardzo zaskakujący rozwija się z coraz większym zaangażowaniem.
Na koniec dodam, że tytuł drugiego tomu (Zdrada), według mnie, powinien nosić trzeci tom, a tytuł trzeciego drugi. Nie chciałbym za bardzo spojlerować, abyście mnie nie hejtowali, ale zakończone naprawdę Was zaskoczy, może nawet wywoła płacz u niektórych fanów jednego parringu, któremu kibicowali, lub wywoła uśmiech u innych fanów.
Pozdrawiam :)
Trzeci tom światowego bestsellera Lili St. Crow opowiada o zagubionej dziewczynie, która straciła wszystko.
Książka jest w niektórych momentach monotonna, lecz niesamowite zwroty akcji zachwycają, dodają napięcia, aż nie można się oderwać. Niektóre sytuacje można było łatwo przewidzieć, ale wiele rozdziałów trzymało w napięciu aż do końca książki. Nierozwikłane tajemnice...
Cudowna książka. C U D O W N A ! Akcja była bardzo ekscytująca. Ja strasznie się denerwowałem czy uda im się spotkać, czy nie, jak wszystko się potoczy. W niektórych momentach na prawdę wpadałęm w panikę. Zakończenie mogłoby być troszkę lepsze, ale cała reszta była nieziemska. Chociaż jest już po świętach, to książka wprowadziła we mnie tego świątecznego ducha. Dzięki Lily, aż mam ochotę pomagać, wyjść na maisto i wyprowadzać innym psy ! A dzięki Dashiellowi jestem szczęśliwszy, ponieważ bardzo jest do mnie podobny, bynajmniej pod względem zachowania i obycia się, jest mi bliski.
Na prawdę polecam. Nigdy nie czytałem jeszcze o takiej historii miłosnej, która była wyjątkowa, zmysłowa i wcale nie jakaś dziecinna, ale także nie serio jakaś mega wielka miłość na całe życie.
POLECAM !
Cudowna książka. C U D O W N A ! Akcja była bardzo ekscytująca. Ja strasznie się denerwowałem czy uda im się spotkać, czy nie, jak wszystko się potoczy. W niektórych momentach na prawdę wpadałęm w panikę. Zakończenie mogłoby być troszkę lepsze, ale cała reszta była nieziemska. Chociaż jest już po świętach, to książka wprowadziła we mnie tego świątecznego ducha. Dzięki Lily,...
więcej Pokaż mimo to