-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2013-08-01
2013-07-30
2013-07-16
Piękna, prawdziwa powieść o życiu. Nie jest słodka historyjka pod Amerykę i dla Ameryki, ale fascynująca opowieść, o tym co ważne. Pokazuje, że z pozoru błahe życie dziecka, może bardzo dużo wnieść do psychiki i mieć wpływ na kolejne lata jego istnienia. Dodatkowo ukazanie kolorytu Afganistanu, zwrócenie uwagi na to , jak różnobarwne było to państwo, przedstawienie kultury jego mieszkańców w inny sposób, niż ten znany nam z telewizji czy podręczników do nauki historii jest ogromnym darem dla czytelnika.
Płakałam jak bóbr. Pokochałam Hasana od samego początku. Nie pogodziłam się ze śmiercią tego anioła, bo tak mogę go nazwać.
To zdecydowanie książka numer jeden. Zmienia życie i poglądy na świat. Warto sięgać po takie lektury i zagłębiać się w inny, świat i czyjeś historie, które napisało życie.
Piękna, prawdziwa powieść o życiu. Nie jest słodka historyjka pod Amerykę i dla Ameryki, ale fascynująca opowieść, o tym co ważne. Pokazuje, że z pozoru błahe życie dziecka, może bardzo dużo wnieść do psychiki i mieć wpływ na kolejne lata jego istnienia. Dodatkowo ukazanie kolorytu Afganistanu, zwrócenie uwagi na to , jak różnobarwne było to państwo, przedstawienie kultury...
więcej mniej Pokaż mimo toDorota czyli dziewczyna z niskich sfer, małej dziury, wśród bandy lokalnych prostaków. Poznaje prawdziwy dar losu. Ahmed, Libijczyk, informatyk.Zakochują się w sobie i wszystko mogłoby wydawać się istną sielanką, gdyby on nie zabrał jej do ojczyzny..... Trudno ocenić ,, Arabską żonę". Z jednej strony to poruszająca powieść, a z drugiej pokazanie naiwności młodej niedojrzałej kobiety. Dorota została zaślepiona urokiem Ahmeda i nie zdawała sobie sprawy z tego, jak możne potoczyć się jej dalsze życie. W pewnym momencie byłam na nią zła np. kiedy nie znając go dokładnie poszła z nim do łóżka. Rozumiem, że pochodziła z biednej rodziny, on był dla niej synonimem luksusu. Powinna jednak zastanowić się nad tym głębiej, przemyśleć czy warto pakować się w takie coś. Mogła mieć inne życie i wybrać dalszą edukację. Została przy Libijczyku. Polecam ku przestrodze. Zawsze możemy z kimś porozmawiać czy być znajomymi, ale żeby układać sobie z kimś dalsze życie potrzebny jest czas, wiedza i poznanie lokalnych obyczajów. Bardzo doceniam tu starania autorki i ukazanie kolorytu Libii. Bardzo ciekawie jest poczytać coś, co pokazuje nam inną kulturę i świat jakiego nie znamy.
Dorota czyli dziewczyna z niskich sfer, małej dziury, wśród bandy lokalnych prostaków. Poznaje prawdziwy dar losu. Ahmed, Libijczyk, informatyk.Zakochują się w sobie i wszystko mogłoby wydawać się istną sielanką, gdyby on nie zabrał jej do ojczyzny..... Trudno ocenić ,, Arabską żonę". Z jednej strony to poruszająca powieść, a z drugiej pokazanie naiwności młodej...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-09-01
Książkę przeczytałam ,, jednym tchem ". Główna bohaterka jest tu tą najgorszą a jej rodzina to mówiąc potocznie banda prostaków. Powieść pokazuje jak ważne są wartości wyniesione z domu. Widać, że to co przekazują nam rodzice jest naszą barierą dorosłego istnienia . Dodatkowo czuć , że codzienne życie nie jest usłane różami. Bardzo mądra, poruszająca lektura. Prawdziwa.
Książkę przeczytałam ,, jednym tchem ". Główna bohaterka jest tu tą najgorszą a jej rodzina to mówiąc potocznie banda prostaków. Powieść pokazuje jak ważne są wartości wyniesione z domu. Widać, że to co przekazują nam rodzice jest naszą barierą dorosłego istnienia . Dodatkowo czuć , że codzienne życie nie jest usłane różami. Bardzo mądra, poruszająca lektura. Prawdziwa.
Pokaż mimo to
Jeśli ktoś nie potrafi w godny sposób opisać seksuologi człowieka nie powinien robić tego wcale. Wpychanie tysiąca scen erotycznych i ładowanie ich do powieści to niezbyt dobre rozwiązanie. Nie rozumiałam ,,szału" na Greya, nie rozumiem tego do tej pory. Zbyt wiele sztuczności, zbyt mało życia i prawdy. Nie jestem jakąś amerykańską gwiazdą harlekinów, ale uważam, że szkoda lasów na takie książki. :(
Jeśli ktoś nie potrafi w godny sposób opisać seksuologi człowieka nie powinien robić tego wcale. Wpychanie tysiąca scen erotycznych i ładowanie ich do powieści to niezbyt dobre rozwiązanie. Nie rozumiałam ,,szału" na Greya, nie rozumiem tego do tej pory. Zbyt wiele sztuczności, zbyt mało życia i prawdy. Nie jestem jakąś amerykańską gwiazdą harlekinów, ale uważam, że szkoda...
więcej Pokaż mimo to