-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2018-05-01
2018-04-20
Raczej jedna z mniej istotnych książek Mariasa. Na pewno zupełnie inna niż to, co dostrzegłem i czym zachwyciłem się w "Serce tak białe". Dobry pomysł dla zabieganych - lekka treść (właściwie same anegdoty), krótkie rozdziały. Po pewnym czasie czytania sprawia naprawdę sporą przyjemność. Świetne fotografie pisarzy, wg autora ich znajomość ma znaczenie.
Raczej jedna z mniej istotnych książek Mariasa. Na pewno zupełnie inna niż to, co dostrzegłem i czym zachwyciłem się w "Serce tak białe". Dobry pomysł dla zabieganych - lekka treść (właściwie same anegdoty), krótkie rozdziały. Po pewnym czasie czytania sprawia naprawdę sporą przyjemność. Świetne fotografie pisarzy, wg autora ich znajomość ma znaczenie.
Pokaż mimo to
Siedem gwiazdek na kredyt, bo książka nie jest aż tak wspaniała. Natomiast zdecydowanie ujawnia wielki talent i zapowiada świetną przyszłość autora. Ponieważ opisem fabuły zajmą się inni ; ) napiszę tylko, że młodość w latach 70. jest opisana w bardzo poetycki, ale bezpretensjonalny sposób. Podejrzewam, że dla wielu czytelników z tego pokolenia, ale także zbliżonych młodszego i starszego, będzie to nostalgiczna podróż. To, co zwróciło moją uwagę to (spodziewana w debiucie) wielka świeżość, tzw. nowy głos. Niejednokrotnie miałem wrażenie bardzo trafionych intuicji językowych i podobała mi się pomysłowość Eugenidesa. To wystarczy z nawiązką, żeby uznać książkę za dobrą zachętę na przyszłość. Ponieważ dwie kolejne książki autora uchodzą raczej za lepsze i ważniejsze, narzuca się pytanie: czy warto oprócz nich czytać "Przekleństwa niewinności". Moje stanowisko jest jasne: warto.
Siedem gwiazdek na kredyt, bo książka nie jest aż tak wspaniała. Natomiast zdecydowanie ujawnia wielki talent i zapowiada świetną przyszłość autora. Ponieważ opisem fabuły zajmą się inni ; ) napiszę tylko, że młodość w latach 70. jest opisana w bardzo poetycki, ale bezpretensjonalny sposób. Podejrzewam, że dla wielu czytelników z tego pokolenia, ale także zbliżonych...
więcej Pokaż mimo to