Lodowisko
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- La pista de hielo
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2013-04-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-10
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377583852
- Tłumacz:
- Katarzyna Okrasko
- Tagi:
- Katarzyna Okrasko
Fenomenalna, niezwykła, opowiedziana z charakterystycznymi dla Bolano ironią i poczuciem humoru tajemnica pewnego morderstwa.
"Lodowisko" to rozpisana na trzy głosy opowieść o tajemniczej zbrodni popełnionej w anonimowym miasteczku na Costa Brava. Bohaterami są chilijski emigrant, któremu co prawda interesy idą jak z płatka, jednak jego życie osobiste jest pasmem porażek a pisarskie aspiracje pozostają niespełnione, jego przyjaciel, meksykański poeta przymierający głodem, znajdujący sezonową pracę nocnego stróża na kempingu oraz kataloński karierowicz, pracownik urzędu miasta o niepohamowanych ambicjach, zakochany w pięknej, kapryśnej łyżwiarce szaloną i nieodwzajemnioną miłością, jaka doprowadzić może tylko do katastrofy. Tytułowe lodowisko, zbudowane nielegalnie w opuszczonym Pałacyku Benvinguta - epigońskim i zdegenerowanym wytworze katalońskiej architektury secesyjnej, stanowi centrum tej opowieści. To właśnie ono jest przyczyną i zarazem scenerią nieuchronnej tragedii, której zapowiedź od pierwszych stron wisi w ciężkim, gęstym od upału powietrzu letniego kurortu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Chłód spełnionych marzeń
„Lodowisko”, jeden z pierwszych utworów Roberto Bolaño, przynosi już zapowiedź niepowtarzalnego stylu pisarza. Chociaż bowiem, w odróżnieniu od najbardziej znanych powieści autora, monumentalnych objętościowo, treściowo i formalnie Dzikich detektywów i 2666, jest to niewielka, zwarta opowieść, zawiera kilka elementów, które będą powracać jak bumerang w kolejnych dziełach Chilijczyka. Mamy zatem ciekawy zabieg narracyjny, rozpisujący opowieść na głosy trzech pierwszoosobowych narratorów – uczestników wydarzeń, a wśród nich meksykańskiego poetę stróżującego na kempingu, chilijskiego emigranta próbującego swych sił w branży turystycznej (forma opowieści oraz postaci powrócą w „Dzikich detektywach”, oczywiście znacznie bardziej rozbudowane),a także katalońskiego karierowicza, urzędnika, który stanie się katalizatorem tragicznych wydarzeń w nadmorskim miasteczku na Costa Brava.
Trzech mężczyzn, przypominających sobie dni poprzedzające okoliczności pewnego morderstwa, snuje trzy różne, chwilami wydawałoby się nawet, że zupełnie odmienne, opowieści. Doskonale uchwycone różnice języka, stylu, tempie, jasności i nastroju opowieści, powiązane są z różnicami w osobowości bohaterów, ich doświadczeniu życiowym, zawodzie lub wykonywanym zajęciu, pozycji społecznej a nawet sytuacji finansowej. Z ich naprzemiennej relacji wyłania się stopniowo tajemnicza, pogmatwana i wielowątkowa historia kilku osób, których losy splotło fatum, a finał relacji między nimi okaże się dramatyczny, co przeczuwany od początku dzięki pierwszym słowom narratorów oraz dusznej atmosferze ich opowieści. Dygresyjne, czasem niespójne i niechronologiczne wspomnienia wrażliwego, emocjonalnego i otwartego na innych poety, zadufanego w sobie, egoistycznego i zdemoralizowanego własną władzą i bezkarnością pracownika urzędu oraz niezauważającego innych, skoncentrowanego na sobie i własnych wygodach i przyjemnościach biznesmena odsłaniają przed nami stopniowo kolejne akty dramatu.
Tytułowe lodowisko, marzenie pewnej młodej kobiety i jednocześnie wyraz hołdu dla niej targanego namiętnością decydenta, będące celem, przyczyną, skutkiem i świadkiem ludzkich działań, staje się jednocześnie metaforą. Stanowi oazę chłodu w upale lato, absurdalny wybryk namiętności, ukryty w środku miasta, wreszcie lustro, w którym odbijają się nieoczywiste cechy bohaterów – bezinteresowną, zdolną do poświęcenia wszystkiego miłość egocentrycznego urzędnika, lekkomyślność i złośliwość młodej łyżwiarki, zdolność do zachwytu szalonej uciekinierki czy wreszcie strach przed tym, co niezrozumiałe i absurdalne wrażliwego poety.
Ta niewielka objętościowo, ale intensywna w lekturze książka, zapada w pamięć i stanowi zachętę do sięgnięcia po inne dzieła jej autora. Opublikowana przez pisarza jako trzecia powieść, w Polsce ukazała się po wielu późniejszych dziełach autora. Wydawnictwo Muza konsekwentnie publikuje kolejne utwory Roberto Bolaño, miejmy zatem nadzieję, że ostatecznie wydane zostaną w naszym kraju wszystkie powieści nieżyjącego już od dekady pisarza, uważanego za jednego z najwybitniejszych twórców latynoamerykańskich ostatnich dziesięcioleci. W najbliższych dniach ukażą się bowiem w polskim przekładzie Dziwki morderczynie tegoż autora, dzięki czemu będziemy mieli okazję znowu zanurzyć się w niepowtarzalny, bolanowski świat pełen literackich nawiązań, genialnych rozwiązań narracyjnych czy dziwacznych, wielowymiarowych bohaterów. Poprosimy o jeszcze.
Jowita Marzec
Książka na półkach
- 110
- 82
- 25
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejne spotkanie z twórczością Bolano - tym razem udane.
Historia wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do końca.
"Lodowisko" jest póki co, dla mnie, najbardziej strawną książką chilijskiego autora, warto od tej skromnej powieści zacząć z nim swoją przygodę.
Kolejne spotkanie z twórczością Bolano - tym razem udane.
Pokaż mimo toHistoria wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do końca.
"Lodowisko" jest póki co, dla mnie, najbardziej strawną książką chilijskiego autora, warto od tej skromnej powieści zacząć z nim swoją przygodę.
Bolano jest (prawie) mistrzem długiej formy i w takich odsłonach lubię Go najbardziej. Krótkie kawałki Bolano nie są dla mnie strawne i takie też jest Lodowisko. Plus za język, warsztat i pomysły formalne.
Bolano jest (prawie) mistrzem długiej formy i w takich odsłonach lubię Go najbardziej. Krótkie kawałki Bolano nie są dla mnie strawne i takie też jest Lodowisko. Plus za język, warsztat i pomysły formalne.
Pokaż mimo toJak większość, zanim przeczytam "2666", chciałam sprawdzić R. Bolano. Tego się nie czyta "na raz", ale smakuje, z każdą stroną bardziej wciąga, ale nie przywiązuje nas do siebie "Lodowisko". Dajemy sobie czas, możemy od siebie odpocząć, by następnego dnia powrócić do lektury. Kryminał rozpisany na trzy głosy - "Lodowisko" jest bardzo dobre, już się nie mogę doczekać kolejnych pozycji, aż na samym końcu zaczytam się w "2666". Polecam.
Jak większość, zanim przeczytam "2666", chciałam sprawdzić R. Bolano. Tego się nie czyta "na raz", ale smakuje, z każdą stroną bardziej wciąga, ale nie przywiązuje nas do siebie "Lodowisko". Dajemy sobie czas, możemy od siebie odpocząć, by następnego dnia powrócić do lektury. Kryminał rozpisany na trzy głosy - "Lodowisko" jest bardzo dobre, już się nie mogę doczekać...
więcej Pokaż mimo toProzę tego autora chciałem poznać od dawna, głównie za sprawą legendy, która narosła przy książce ‘’2666’’. Sama książka jest potężna i droga, toteż chcąc sprawdzić najpierw cóż ten autor jest wart postanowiłem przeczytać tę powieść, głównie z racji jej małych gabarytów, niskiej jak na książkę ceny oraz zachęcającego opisu. Nie chciałem spodziewać się po niej niczego wyjątkowego by się później nie zawieść, bowiem nie raz i nie dwa zdarzało się, że zachęcony opiami, jakoby książka taka to a siaka była tak niesamowicie przegenialna że mózg na ścianie, co w rzeczywistości okazywało się nie dość, że nie mózgiem, to nawet nie połową wątroby.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to dosyć niekonwencjonalny sposób prowadzenia fabuły: otóż powieść ma w zasadzie trzech bohaterów głównych: Enrica, Remo i Gaspara. Niekonwencjonalność polega na tym, że każdy z rozdziałów wielkości dwóch – trzech stron skupia się na jednym z wyżej wymienionej trójki bohaterów i zmienia się co raz przedstawiając perspektywę jednego z nich. A jest co przedstawiać i nie jest jednocześnie, bo teoretycznie nic się tam nie dzieje, jednak w praktyce to nicsięniedzianie wciąga na tyle, bo przez kilka chwil nie móc oderwać się od powieści.
Mimo że powieść ma niespełna 200 stron łączy w sobie kryminał, który jest głównym według mnie gatunkiem tej powieści, z obyczajowością, powieścią detektywistyczną a nawet political fiction, które jest subtelnym uzupełnieniem różnorodności i uroczego chaosu, który otacza całą książkę. Na dobrą sprawę w powieści nie ma prawie nic powiedziane wprost. To jest jak symfonia domysłów, balet przypuszczeń, jazda łyżwami po zamarzniętych myślach, chcących przekonać się cóż się tam właściwie stało.
Jako zaletę można wymienić tu ciekawych bohaterów, choć ich ciekawość, przynajmniej większości z nich, została stłamszona, czego bardzo żałuję. Nie wszystkich jednak. Znajdzie się bohaterka, która będzie taka jak lubię – dziwna, nienormalna, na wpół nieprzytomna psychopatka, w dodatku z nożem (szał!) ale jest jedną z niewielu, która nie pozostawia niesmaku w tym aspekcie. Niezmiernie żałuję, że charaktery innych osób zostały potraktowane tak… po macoszemu. Interesującym elementem jest także umiejscowienie powieści, a właściwie jego brak. Bohaterowie żyją w Z, urokliwym miasteczku, które jest popularne wśród turystów, karierowiczów i łotrów. Mamy tu bardzo ograniczony, aczkolwiek spójny i ciekawy, świat z ciekawym klimatem około-hiszpańskim.
Ale! Teraz rzecz najważniejsza co do której miałem pewne oczekiwania: styl! Tu sytuacja przedstawia się następująco: za głupi jestem widocznie. Otóż każdy, choćby przeczytał w życiu 5 książek i wszystkie były tandetnymi romansami dla nastolatek zda sobie sprawę z tego, czy coś jest napisane dobrze, czy nie. To jest napisane wspaniale! Nie ma jednak róży bez kolców: wspaniałość przygnieciona została jakimś upasionym niewiadomoczym, które powodowało taką… ciężkość. Tak, ciężkość. Czytało mi się to, zwłaszcza na początku, tak dziwnie, jakbym miał zaraz zasnąć, albo jakby zaraz miała mnie zacząć boleć głowa. Później, gdy się człowiek przyzwyczai – jest szał – jednak początki idą wyjątkowo opornie i niestety nie mam pojęcia czym jest to spowodowane.
Prozę tego autora chciałem poznać od dawna, głównie za sprawą legendy, która narosła przy książce ‘’2666’’. Sama książka jest potężna i droga, toteż chcąc sprawdzić najpierw cóż ten autor jest wart postanowiłem przeczytać tę powieść, głównie z racji jej małych gabarytów, niskiej jak na książkę ceny oraz zachęcającego opisu. Nie chciałem spodziewać się po niej niczego...
więcej Pokaż mimo to