Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gówno- to słowo klucz w tej książce, jest używane tak często i zastępuje autorce tyle innych słów oraz pełnych zdań, że nawet lepiej pasowałoby na tytuł książki. Ja naprawdę nie jestem przewrażliwiona na punkcie wulgaryzmów, ale w tej książce wyglądają tak jakby autorka szła na skróty, nie chciało jej się opisywać/ nie umiała opisywać emocji, sytuacji i zdarzeń i zastępowała je często powtarzalnymi wulgaryzmami. Sama książka jest w sumie o niczym, żadnych zwrotów akcji, żadnych głębokich przemyśleń, sensownej fabuły, a przeczytałam całą, żeby móc uczciwie ocenić. Główna bohaterka jest irytująca i to tak w dużym stopniu - "wszyscy wokół są źli tylko nie ona", a zachowuje się czasem naprawdę fatalnie. Po kolejne części nie sięgnę, szkoda czasu, nie polecam tej książki. Przede wszystkim - chrońcie młodszych czytelników przed tą książką, pokazuje chore relacje, toksyczne związki i zachowania, gdzie alkohol i ciągłe imprezowanie jest na porządku dziennym.

Gówno- to słowo klucz w tej książce, jest używane tak często i zastępuje autorce tyle innych słów oraz pełnych zdań, że nawet lepiej pasowałoby na tytuł książki. Ja naprawdę nie jestem przewrażliwiona na punkcie wulgaryzmów, ale w tej książce wyglądają tak jakby autorka szła na skróty, nie chciało jej się opisywać/ nie umiała opisywać emocji, sytuacji i zdarzeń i...

Pierwsza połowa nużąca, myślałam, że nie przebrnę. Druga połowa duzo lepsza. Ale ogólnie książka jakaś taka... Nie wiem, chyba jestem na to za stara już. Wychświechtane teksty, w momencie kiedy coś miało być zabawne w opinii autorki, ja czułam ciarki zażenowania i bezwiednie przewracałam oczami. Nastolatkom książka pewnie sie spodoba, starsi i bardziej wymagający czytelnicy pewnie będą mieć podobne odczucia jak ja.

Pierwsza połowa nużąca, myślałam, że nie przebrnę. Druga połowa duzo lepsza. Ale ogólnie książka jakaś taka... Nie wiem, chyba jestem na to za stara już. Wychświechtane teksty, w momencie kiedy coś miało być zabawne w opinii autorki, ja czułam ciarki zażenowania i bezwiednie przewracałam oczami. Nastolatkom książka pewnie sie spodoba, starsi i bardziej wymagający czytelnicy...