-
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Biblioteczka
2014-12-17
2017-06-17
Książka ta jest dosyć nietypową pozycją w mojej biblioteczce, gdyż zazwyczaj nie sięgam po poradniki. Jednakże ze względu m.in. na to, że stres jest w dzisiejszych czasach niemalże wszechobecnym zjawiskiem zdecydowałam się zapoznać z tym właśnie tytułem.
Autorem „Radykalnej Redukcji StresuTM” jest pan Dariusz Juzyszyn, który przez wiele lat uprawiał różne dyscypliny sportu. Wielokrotnie był także reprezentantem Polski na arenach sportowych całego świata, a jego rekord ustanowiony w lekkoatletyce pozostawał niezmieniony przez 20 lat. Oprócz sportu pan Dariusz parał się również aktorstwem, obecnie natomiast zajmuje się prowadzeniem różnego rodzaju szkoleń, jest również analitykiem biznesowym.
Jak zapewne sami wnioskujecie z powyższego opisu zmaganie ze stresem na różnych jego płaszczyznach nie jest zatem autorowi obce stąd też wiele przykładów w swojej publikacji opisuje on w oparciu o własne emocje, doświadczenia i przeżycia.
Książka podzielona jest na 10 nazwijmy to głównych rozdziałów, z których każdy zawiera w sobie mniejsze podrozdziały. Dowiadujemy się z nich chociażby tego, czym tak naprawę jest stres, jakie są jego przyczyny? – jak się okazuje wcale nie są to bowiem okoliczności zewnętrzne jak zwyczajowo uważamy. Jak stres wpływa na nasze zdrowie i jakość życia, a w związku z tym dlaczego warto go redukować?
Autor w sposób bardzo przystępny, a jednocześnie merytoryczny pokazuje nam niemalże krok po kroku genialną w swojej prostocie metodę, dzięki której jeśli tylko naprawdę zechcemy i włożymy w to szczyptę wiary w połączeniu z wewnętrzną samodyscypliną oraz odrobiną wysiłku, mamy możliwość wydostać się z gigantycznej spirali stresu, w jakiej na co dzień żyjemy.
Zapoznając się z niniejszym poradnikiem uświadamiamy sobie również jak wielką wagę ma dla człowieka fakt, iż jest on niejako zmuszony przez ewolucję do tego by zawsze, wszędzie i wszystko oceniać. Z kolei od tego, jakie są te oceny, pozytywne czy też negatywne, bezpośrednio zależy poziom stresu, który przeżywamy, gdyż właściwie wszystko ocenić można na różne sposoby zależnie od założonych kryteriów, według których tego dokonujemy. W związku z tym z całą pewnością przydatna okaże się lektura rozdziału traktującego o tym, jak nie oceniać negatywnie.
Nie sposób opisać tutaj całej zawartości książki, gdyż liczy sobie ona bagatela 452 strony zarówno wiedzy teoretycznej, jak też praktycznych przykładów na to jak właściwie w każdym momencie możemy redukować stres oraz rzetelnie uzasadnionych dowodów na to, jak nasza świadomość, pozytywne myślenie i nastawienie są w stanie odmienić nasze życie.
Jeśli więc chcielibyście coś zmienić w swojej egzystencji, ale nie bardzo wiecie, od czego zacząć i jak w ogóle się do tego zabrać zajrzyjcie na karty „Radykalnej Redukcji StresuTM”.
Jest to książka, która z jednej strony przyprawiać Was momentami będzie o wybuchy śmiechu, kiedy czytać będziecie opisy dotyczące siedzącego w każdym z nas jaskiniowca itp., z drugiej natomiast niewątpliwie skłoni Was do wielu refleksji nad tym jak wiele prawdy w gruncie rzeczy jest w tychże opisach w odniesieniu do codziennej egzystencji każdej istoty ludzkiej.
Życzę Wam, aby lektura ta wniosła wiele pozytywnych zmian w Waszą codzienną egzystencję.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta*
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2017/08/czowiek-kontra-stres-kto-wygra.html
Książka ta jest dosyć nietypową pozycją w mojej biblioteczce, gdyż zazwyczaj nie sięgam po poradniki. Jednakże ze względu m.in. na to, że stres jest w dzisiejszych czasach niemalże wszechobecnym zjawiskiem zdecydowałam się zapoznać z tym właśnie tytułem.
Autorem „Radykalnej Redukcji StresuTM” jest pan Dariusz Juzyszyn, który przez wiele lat uprawiał różne dyscypliny...
2017-03-08
„Ostatnia wizyta” autorstwa Jacka Ostrowskiego jest już kolejną odsłoną ukazującej się od pewnego czasu pod szyldem Wydawnictwa Od deski do deski serii Na F/Aktach.
Tym razem mamy okazję zapoznać się ze zbeletryzowaną wersją zbrodni dokonanej w latach 70-tych. Sprawa dotyczy porwania znanej poznańskiej lekarki Stanisławy Krzemińskiej, która uprowadzona została ze swojego domu i ślad po niej zaginął. Pomimo wieloletniego śledztwa sprawa nigdy nie została wyjaśniona.
Narratorem powieści autor uczynił Zbigniewa Pielacha, żyjącego pod zmienionym nazwiskiem, mającego wiele twarzy degenerata. Zbigniew znęca się nad swoją żoną (dwaj synowie już dawno wynieśli się z rodzinnego domu m.in. ze strachu przed ojcem) psychicznie i fizycznie, w końcu kobieta tego nie wytrzymuje i próbuje popełnić samobójstwo, zostaje jednak odratowana i koszmar zaczyna się od nowa…
Dla otoczenia Zbigniew Pielach jest natomiast porządnym obywatelem. Mimo, iż bywa porywczy i niezbyt sympatyczny w obyciu to odbierany jest przez otoczenie jako osoba pomocna, zwłaszcza dla tych, z których sam może mieć jakąś korzyść.
Ze względu na to, iż Pielach jest zaangażowanym Ormowcem ma bardzo szerokie znajomości, a to z kolei ułatwia mu lawirowanie między całą masą wierzycieli, u których jest gigantycznie zadłużony. Wszystko układa się w miarę pomyślnie dopóki nie odnajdują go starzy „przyjaciele” z KGB… To właśnie od nich otrzymuje zlecenie „zajęcia się” dr Krzemińską.
Jacek Ostrowski kreśląc postać Pielacha dokonał głębokiej retrospekcji ludzkiej psychiki. Mężczyzny bezwzględnego, niemającego żadnych skrupułów ani wyrzutów sumienia wynikających z tego, co zrobił czy robi. Niezwykle skupionego na przygotowywaniu, a następnie wprowadzaniu w czyn zamierzonych wcześniej działań. Zmierzającego do celu z ogromną determinacją i premedytacją. Zbigniew Pielach jest bowiem w stanie posunąć się do wszystkiego, czytelnik przekona się o tym niejednokrotnie na kartach tej książki.
Jest to nie tylko opowieść o zbrodni, która choć wstrząsnęła ówczesną rzeczywistością to jej tajemnica nigdy nie została rozwikłana.
Ukazano w niej także z jednej strony postać bezkompromisowego zwyrodnialca, którym jest Pielach, z drugiej natomiast jego kompletnie bezradnej, zagubionej i rozdartej między poczuciem obowiązku, iż żona zawsze powinna stać przy mężu, a ogromnym strachem przed tyranem żony – Hanki.
W „Ostatniej wizycie” autor doskonale przybliża nam obraz działania władzy ludowej oraz wymiaru sprawiedliwości w latach 70-tych, gdyż tłem całej opowieści są czasy PRL - u z wieloma charakterystycznymi dla nich detalami jak chociażby wysłużony trabant, którym przemieszcza się główny bohater oraz wiele innych niuansów, jakie można odnaleźć podczas lektury.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2017/04/porwanie-po-dzis-dzien-owiane-tajemnica.html
„Ostatnia wizyta” autorstwa Jacka Ostrowskiego jest już kolejną odsłoną ukazującej się od pewnego czasu pod szyldem Wydawnictwa Od deski do deski serii Na F/Aktach.
Tym razem mamy okazję zapoznać się ze zbeletryzowaną wersją zbrodni dokonanej w latach 70-tych. Sprawa dotyczy porwania znanej poznańskiej lekarki Stanisławy Krzemińskiej, która uprowadzona została ze swojego...
2008-06-20
Drogi czytelniku - jeśli chcesz zanurzyć się w napisaną zaczarowanym językiem historię i raz jeszcze, tak jak wtedy, gdy byłeś dzieckiem uwierzyć, że nie ma nic niemożliwego - ta książka z pewnością przeznaczona jest właśnie dla Ciebie!
Drogi czytelniku - jeśli chcesz zanurzyć się w napisaną zaczarowanym językiem historię i raz jeszcze, tak jak wtedy, gdy byłeś dzieckiem uwierzyć, że nie ma nic niemożliwego - ta książka z pewnością przeznaczona jest właśnie dla Ciebie!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-07
Książki autorstwa Krystyny Mirek cieszą się od dłuższego już czasu ogromną popularnością. Ze względu na to, iż gustuję w literaturze polskiej mój wybór padł na książkę, która ukazała się już jakiś czas temu, bo przecież nie tylko nowości warte są przeczytania, mam tutaj na myśli „Podarunek”.
Autorka opowiada w nim historię dwóch głównych bohaterek.
Marta, mimo, iż ma ustabilizowane życie nie czuje się szczęśliwa, ma poczucie, że mąż coraz bardziej się od niej oddala, a powoli dorastające pociechy są tak zaabsorbowane własnymi sprawami, których nieodłącznym elementem jest nowoczesna technika, że ich relacje z mamą także pozostawiają wiele do życzenia…
Kobieta coraz bardziej ucieka więc w pracę, która w pewnym stopniu staje się dla niej odskocznią od domowej samotności, jaka z każdej strony ją osacza i z każdym dniem mocniej przytłacza. Poczucie osamotnienia dopełnia się również w osobie apodyktycznej teściowej, kobiety wręcz doskonałej, idealnej w każdej dziedzinie, której Marta w swoich oczach nigdy nie dorówna.
Pewnego zimowego wieczoru, w okolicach Świąt Bożego Narodzenia w przypływie kompletnego zagubienia i bezradności Marta prosi los o uśmiech skierowany w jej stronę, o chociaż jeden naprawdę szczęśliwy dzień…
Formułując tę prośbę nawet nie przypuszcza jak ogromną niespodziankę los ma dla niej w zanadrzu i jak bardzo zmieni się jej dotychczasowe życie.
Drugą bohaterką powieści jest Kaja, koleżanka z pracy Marty. Kaja jest całkowitym przeciwieństwem swojej współpracownicy. Singielka, która wciąż szuka swego szczęścia, lubi żyć wystawnie i wygodnie, chociaż jej na to nie stać… Życie ponad stan doprowadza do sytuacji, w której kobieta wpada w spiralę kredytową, a jedynym wyjściem z tej opresji wydaje jej się poznanie przystojnego i bogatego mężczyzny, lecz czy, aby na pewno w tym właśnie tkwi rozwiązanie problemów Kai? – Tego zapewne dowiecie się z kart powieści.
Pomimo, że bohaterki powieści mierzą się z różnorodnymi problemami i gdy je poznajemy znajdują się na życiowym zakręcie snuta przez autorkę opowieść nie jest smutna ani przytłaczająca. Wręcz przeciwnie tchnie nadzieją i optymizmem, co doskonale ukazują między innymi stopniowo ewoluujące wewnętrznie postacie Marty i Kai.
Kobiety te sukcesywnie, choć niejednokrotnie w bardzo zaskakujących dla nich okolicznościach odkrywają, co tak naprawdę jest dla nich w życiu ważne oraz jak wiele już otrzymały i wciąż jeszcze mogą otrzymać od losu. Uświadamiają sobie, że nic w ludzkim życiu nie jest totalną oczywistością, a jeśli tylko zechcemy to dostrzec okaże się, iż właściwie każdego dnia otrzymujemy od losu podarunki choć nikt z nas nie jest idealny..
Według mnie doskonałe podsumowanie tej powieści stanowić może cytat z książki „Dowód rzeczowy” Lesa Martina:
„Oczekuj tego, co nieoczekiwane i bądź na to przygotowany. (...) Ale jak możesz być przygotowany na coś, czego nie jesteś sobie nawet w stanie wyobrazić?
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2016/08/kto-raz-sie-nauczy-jak-szukac-powodow.html
Książki autorstwa Krystyny Mirek cieszą się od dłuższego już czasu ogromną popularnością. Ze względu na to, iż gustuję w literaturze polskiej mój wybór padł na książkę, która ukazała się już jakiś czas temu, bo przecież nie tylko nowości warte są przeczytania, mam tutaj na myśli „Podarunek”.
Autorka opowiada w nim historię dwóch głównych bohaterek.
Marta, mimo, iż ma...
2011-10-05
Książkę pochłonęłam w jeden wieczór, po prostu mnie urzekła...
Napisana prosto, a jednocześnie niezwykle emocjonalnie opowiada o blaskach i cieniach życia... O tym jak splatają się w naszej codzienności miłość, wiara i nadzieja...
Autorka pokazuje nam, iż pomimo wszelkich przeciwności możemy iść przez życie z podniesioną głową, gdyż wbrew pozorom wiele zależy od nas samych.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Moniki Sawickiej lecz na pewno nie ostatnie.
Gorąco polecam!
Książkę pochłonęłam w jeden wieczór, po prostu mnie urzekła...
Napisana prosto, a jednocześnie niezwykle emocjonalnie opowiada o blaskach i cieniach życia... O tym jak splatają się w naszej codzienności miłość, wiara i nadzieja...
Autorka pokazuje nam, iż pomimo wszelkich przeciwności możemy iść przez życie z podniesioną głową, gdyż wbrew pozorom wiele zależy od nas...
2013-02-08
Na wstępie pragnę podziękować Wydawnictwu Święty Paweł za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Jest to wstrząsająca, a zarazem ogromnie wzruszająca historia ludzkiej przemiany... Abby Johnson otwierając się przed czytelnikami ukazuje nam swoją niezwykle trudną i pełną różnorakich meandrów drogę życiową...
Dziewczyna z dobrego domu, przykładna uczennica... Z małego miasteczka wyjeżdża na studia, gdzie mieszając na uniwersyteckim kampusie coraz bardziej odchodzi od wyznawanych dotąd zasad, w głębi duszy tęskniąc wciąż za uznawanymi dotąd priorytetami...
Jej koleje losu, czego dowiadujemy się z książki wiodą poprzez nieudane małżeństwo i dwie aborcje do dnia, w którym jako młoda studentka pragnąca nieść pomoc kobietom w trudnej sytuacji życiowej zostaje zwerbowana jako wolontariuszka do organizacji Planned Parenthood (organizacja działająca na rzecz praw reprodukcyjnych)...
Abby w dobrej wierze, iż służy pomocą między innymi w edukacji seksualnej kobiet coraz bardziej wnika w szeregi kliniki, a pnąc się po szczeblach kariery zostaje w końcu jej dyrektorem...
Jednak, gdy pewnego dnia staje się naocznym świadkiem aborcji monitorowanej za pomocą ultrasonografu coś, co od bardzo dawna spychała w swoim wnętrzu, nawet przed samą sobą, na głęboki margines życia zaczyna w niej pękać i z każdą kolejną linijką tekstu stajemy się obserwatorami procesu nawrócenia kobiety...
Dziś jest ona orędowniczką życia, współpracuje z Koalicją Dla Życia, którą początkowo ciągle traktowała jak opozycję co bardzo dokładnie opisała w swojej książce...
Opowieść ta stanowi niesamowite świadectwo... Pokazuje, iż mimo, że Bóg prowadzi nas w życiu niekiedy bardzo krętymi ścieżkami i bez względu na to ile zła w życiu się dopuściliśmy, jeśli ostatecznie otworzymy się na Niego i damy Mu poprowadzić to zawsze wyjdziemy na prostą...
Gorąco polecam tę niezwykłą choć trudną opowieść!
* https://www.facebook.com/KsiazkowoLC *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2015/07/od-pracy-w-klinice-aborcyjnej-do.html
Na wstępie pragnę podziękować Wydawnictwu Święty Paweł za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Jest to wstrząsająca, a zarazem ogromnie wzruszająca historia ludzkiej przemiany... Abby Johnson otwierając się przed czytelnikami ukazuje nam swoją niezwykle trudną i pełną różnorakich meandrów drogę życiową...
Dziewczyna z dobrego domu, przykładna uczennica... Z małego...
2011-10-20
Nick Russo jest wziętym chirurgiem. Wraz z żoną Tessą oraz dwojgiem dzieci Frankiem i Ruby, rodzina prowadzi ustabilizowane życie. Pewnego wieczoru, w siódmą rocznicę ślubu Nicka i Tess doktor Russo zostaje pilnie wezwany do szpitala. Jego podopiecznym staje się poparzony Charlie, wychowywany samotnie przez Valerie.
Z biegiem czasu między Nickiem, a matką chłopca rodzi się coraz większa zażyłość, która przeradza się w uczucie. Russo w końcu jeden jedyny raz zdradza swoją żonę...Gnębiony wrzutami sumienia zrywa znajomość z Val i wyznaje małżonce prawdę...
Czy Tessa mu wybaczy? Jak potoczą się dalsze losy bohaterów?
Kolejna książka autorki przepełniona ciepłem, porusza wiele istotnych, życiowych kwestii.
Polecam!
Nick Russo jest wziętym chirurgiem. Wraz z żoną Tessą oraz dwojgiem dzieci Frankiem i Ruby, rodzina prowadzi ustabilizowane życie. Pewnego wieczoru, w siódmą rocznicę ślubu Nicka i Tess doktor Russo zostaje pilnie wezwany do szpitala. Jego podopiecznym staje się poparzony Charlie, wychowywany samotnie przez Valerie.
Z biegiem czasu między Nickiem, a matką chłopca rodzi się...
Najnowsza książka autorstwa Pani Małgorzaty Kalicińskiej jest już kolejnym tytułem autorki, który znalazł się na mojej prywatnej liście czytelniczej.
Współtwórczynią niniejszej publikacji jest córka autorki Barbara Grabowska mieszkająca aktualnie w Sydney.
Książka ta jest bardzo ciepłym i sympatycznym dialogiem dwóch kobiet, matki i córki, które ze względu na dzielącą je odległość geograficzną nie mają możliwości rozmawiać na co dzień twarzą w twarz. W związku z powyższym korzystają one z dobrodziejstw jakie przynosi ze sobą współczesna technika czyli między innymi poczty elektronicznej.
Za pomocą e-maili rozmawiają o swoim dosyć odmiennym na różnych kontynentach życiu.
Korespondują o sprawach bieżących, jak również snują wspomnienia. Poruszają tematy dla nich ważne, a także wiele różnych kwestii – w książce znajdujemy sporo odniesień do kultury czy sztuki.
Czytając wręcz czujemy jak autorki razem się śmieją, wzruszają, córka zwierza się matce, a matka cierpliwie słucha i doradza nie narzucając jednocześnie swojego zdania. Obie kobiety bardzo za sobą tęsknią lecz regularnie wymieniane e-maile niewątpliwie pomagają im choć odrobinę odpędzić wzajemny brak siebie nawzajem – tak na wyciągnięcie ręki i w każdej chwili.
Opowieść ta snuta przez dwie narratorki jest według mnie genialna w swojej prostocie. Wartkim strumieniem płynie przez nią wzajemna miłość i siła więzi rodzinnych. Ta specyficzna, gdyż tocząca się przez ocean rozmowa jest bardzo pouczająca i myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Jeśli macie ochotę sięgnąć po współczesną powieść epistolarną, która dzięki swojej formie wręcz idealnie wpasowuje się w dobę Internetu, w której de facto żyjemy ta książka jest właśnie dla Was!
Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu FILIA.
* https://www.facebook.com/KsiazkowoLC *
Najnowsza książka autorstwa Pani Małgorzaty Kalicińskiej jest już kolejnym tytułem autorki, który znalazł się na mojej prywatnej liście czytelniczej.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWspółtwórczynią niniejszej publikacji jest córka autorki Barbara Grabowska mieszkająca aktualnie w Sydney.
Książka ta jest bardzo ciepłym i sympatycznym dialogiem dwóch kobiet, matki i córki, które ze względu na dzielącą je...