-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2014-09-16
2014-07-30
2014-10-03
2014-08-20
2014-08-18
2014-08-16
2014-05-07
2014-05-02
2014-01-07
Przyznam, że porywa. Niebanalny temat w połączeniu z talentem Meyer dają naprawdę zachwycający efekt. I choć z początku szło opornie, może trochę nudno, to kilkudziesięciu stronicach ciężko było się oderwać.
Fabuła jest niezwykle ciekawa, a akcja wartka. Chwile grozy przeżywa się razem z bohaterką a jej szczęście przynosi ulgę czytelnikowi. Naprawdę dobra.
Przyznam, że porywa. Niebanalny temat w połączeniu z talentem Meyer dają naprawdę zachwycający efekt. I choć z początku szło opornie, może trochę nudno, to kilkudziesięciu stronicach ciężko było się oderwać.
Fabuła jest niezwykle ciekawa, a akcja wartka. Chwile grozy przeżywa się razem z bohaterką a jej szczęście przynosi ulgę czytelnikowi. Naprawdę dobra.
Moim zdaniem to książka, jakich wiele. Nie mam na myśli tego, że jest zła, ale nie zachwyca. To jedna z tych zwyczajnych, ale lepsza od wielu. Temat oryginalny, wykonanie w porządku. Zwyczajna, przyjazna powieść na jesienne wieczory, niezbyt obciążająca umysł. Luźna. Ale ciekawa.
Moim zdaniem to książka, jakich wiele. Nie mam na myśli tego, że jest zła, ale nie zachwyca. To jedna z tych zwyczajnych, ale lepsza od wielu. Temat oryginalny, wykonanie w porządku. Zwyczajna, przyjazna powieść na jesienne wieczory, niezbyt obciążająca umysł. Luźna. Ale ciekawa.
Pokaż mimo to