Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciekawa historia. Gratka dla tych, którzy inetresuja się mieszkańcami Afryki Północnej. Dużo szczegółów z życia przeróżnych saharyjskich plemion i ludów. Polecam

Ciekawa historia. Gratka dla tych, którzy inetresuja się mieszkańcami Afryki Północnej. Dużo szczegółów z życia przeróżnych saharyjskich plemion i ludów. Polecam

CO WY, …, WIECIE O ROSJI?!
No właśnie, co my wiemy.? Chyba wciąż niewiele. Z każdą kolejną książką mam wrażenie, że coraz mniej.
Bardzo ciekawa opowieść o ludziach od tej mniej znanej strony. Podczas gdy większość odwiedza Moskwę i St Petersburg autor odwiedza małe miasteczka na Syberii, wędruje śladami Polaków w Rosji, łagrów,. mnichów i zwykłych Rosjan. Czytało się szybko i z ogromną przyjemnością.

CO WY, …, WIECIE O ROSJI?!
No właśnie, co my wiemy.? Chyba wciąż niewiele. Z każdą kolejną książką mam wrażenie, że coraz mniej.
Bardzo ciekawa opowieść o ludziach od tej mniej znanej strony. Podczas gdy większość odwiedza Moskwę i St Petersburg autor odwiedza małe miasteczka na Syberii, wędruje śladami Polaków w Rosji, łagrów,. mnichów i zwykłych Rosjan. Czytało się...

Bardzo wyważona książka. Autor nie narzuca się ze światopoglądem co bardzo sobię cenię w takich pracach. Wielki plus za poruszenie zjawiska muzułmańskich feministek.

Bardzo wyważona książka. Autor nie narzuca się ze światopoglądem co bardzo sobię cenię w takich pracach. Wielki plus za poruszenie zjawiska muzułmańskich feministek.

W porównaniu z innymi książkami o tej tematyce tutaj słabiutko. Trochę stereotypów, garść sensacji i dane które w kilka minut znajduje się w wikipedii. Związek autorki z szejkiem też wydaje się wąpliwy. Mąż jest w stanie kontrolować wszytsko ale komputera juz nie??? Służba donosi o wszytzkim ale o tym, że owa żona szejka siedzi w bibliotece i całymi dniami pisze juz nie??
Chcąc poszukać więćej o autorce trafiłam na jej wywiad i naprawdę każdy Arab to muzułmanin???? Bravo za wiedzę.
Myślę, że to było pierwsze i ostatnie moje spotkanie z Panią Lailą Shukri.

W porównaniu z innymi książkami o tej tematyce tutaj słabiutko. Trochę stereotypów, garść sensacji i dane które w kilka minut znajduje się w wikipedii. Związek autorki z szejkiem też wydaje się wąpliwy. Mąż jest w stanie kontrolować wszytsko ale komputera juz nie??? Służba donosi o wszytzkim ale o tym, że owa żona szejka siedzi w bibliotece i całymi dniami pisze juz nie??...

Wspaniała, wielowątkowa historia. Anglia, Afryka, namiętność, uczta dla zmysłów, barwy i smaki, magia a tym wszystkim aromat kawy.
Jedna z najbardziej magicznych książek jakie czytałam.

Wspaniała, wielowątkowa historia. Anglia, Afryka, namiętność, uczta dla zmysłów, barwy i smaki, magia a tym wszystkim aromat kawy.
Jedna z najbardziej magicznych książek jakie czytałam.

Bardzo prawdziwa, zabawna książka. Kto nie był zimą w Wielkiej Brytanii i nie widział sparaliżowanego kraju bo 3 mm śniegu napadało powinien przeczytać. Przy czytaniu tej książki czas szybko leci, trochę jak kawa z szaloną kumpelą.

Bardzo prawdziwa, zabawna książka. Kto nie był zimą w Wielkiej Brytanii i nie widział sparaliżowanego kraju bo 3 mm śniegu napadało powinien przeczytać. Przy czytaniu tej książki czas szybko leci, trochę jak kawa z szaloną kumpelą.

Lubię takie wyważone treści jak w tej książce. Autorka pokazuje, że można mieć mało przedmiotów (książka dotyczy wielu sfer życia) a przy tym nie cierpieć na ich brak, nie mieszkać w pustym mieszkaniu i nie liczyć obsesyjnie każdej pary skarpetek. Polecam

Lubię takie wyważone treści jak w tej książce. Autorka pokazuje, że można mieć mało przedmiotów (książka dotyczy wielu sfer życia) a przy tym nie cierpieć na ich brak, nie mieszkać w pustym mieszkaniu i nie liczyć obsesyjnie każdej pary skarpetek. Polecam

Typowy amerykański przegadany poradnik. Jedna idea, przykłady tej idei, które potwierdzają jej działanie plus więcej przykładów tej idei. Niemniej, jeśli ktoś narzeka, że brak mu czasu na hobby czy sport bo dzieci, rodzina, praca to warto przeczytać.

Typowy amerykański przegadany poradnik. Jedna idea, przykłady tej idei, które potwierdzają jej działanie plus więcej przykładów tej idei. Niemniej, jeśli ktoś narzeka, że brak mu czasu na hobby czy sport bo dzieci, rodzina, praca to warto przeczytać.

Kwintesencja tego, jak powinien wyglądać dobry poradnik. Same praktycznne informacje streszczone w kilklu rozdziałach.
Śmiało polecam tym, którzy zakładaja własny bizens czy spółkę albo tym, których biznes zycia właśnie upał i zostali z długami. Osman wyjaśnia jak postępowac krok po kroku w takiej sytuacji i wyjść na prostą. Naprawdę dobra książka

Kwintesencja tego, jak powinien wyglądać dobry poradnik. Same praktycznne informacje streszczone w kilklu rozdziałach.
Śmiało polecam tym, którzy zakładaja własny bizens czy spółkę albo tym, których biznes zycia właśnie upał i zostali z długami. Osman wyjaśnia jak postępowac krok po kroku w takiej sytuacji i wyjść na prostą. Naprawdę dobra książka

"50 twarzy Greya" wersja lokalna. Dużo scen erotycznych, trochę więcej stereotypów na temat mężczyzn. Nic odkrywczego, ot kilku ludzi, którzy nie wiedzą czego chcą ale chcą mieć to na już. Szkoda czasu.

"50 twarzy Greya" wersja lokalna. Dużo scen erotycznych, trochę więcej stereotypów na temat mężczyzn. Nic odkrywczego, ot kilku ludzi, którzy nie wiedzą czego chcą ale chcą mieć to na już. Szkoda czasu.

Jeśli ktoś szuka tchillera to są o niebo lepsze książki. Jeśli jednak powieści psychologicznej o tym jak bardzo człowiek może nienawidzić samego siebie, o odkrywaniu prawdy o sobie samym czy wreszcie o nie tyle uświadomieniu co wypowiedzeniu na głos pewnych przeżyć i myśli to zdecydowanie będzie zadowolony.

Jeśli ktoś szuka tchillera to są o niebo lepsze książki. Jeśli jednak powieści psychologicznej o tym jak bardzo człowiek może nienawidzić samego siebie, o odkrywaniu prawdy o sobie samym czy wreszcie o nie tyle uświadomieniu co wypowiedzeniu na głos pewnych przeżyć i myśli to zdecydowanie będzie zadowolony.

Poza kilkoma praktycznymi ćwiczeniami książka dość nudna i powtarzalna. Prawdopodobnie sprawdzi się jedynie w przypadku osoby, która słyszy określenie "inteligencja emocjonalna" po raz pierwszy. Ot taki bardzo prosty poradnik o tym, że dobrze być uśmiechniętym i uprzejmym na codzień.

Poza kilkoma praktycznymi ćwiczeniami książka dość nudna i powtarzalna. Prawdopodobnie sprawdzi się jedynie w przypadku osoby, która słyszy określenie "inteligencja emocjonalna" po raz pierwszy. Ot taki bardzo prosty poradnik o tym, że dobrze być uśmiechniętym i uprzejmym na codzień.

Dostałam pierwsza (Manitou) i drugą część (Zemsta Manitou) od znajomego. I o ile pierwsza część bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła to ta rozczarowała. Miałam wrażenie, że została napisana na fali popularności pierwszej części trochę na siłę. Mimo, że temat bardzo ciekawy (wątek indiańskich wierzeń, duchów i zjaw) to zabrakło pomysłu. Indianie, kowboje, powrót do czasów dzikiego zachodu, indiańscy odradzający się Szamani, zemsta na bladych twarzach, demony itd ale jednak zabrakło tego czegoś. Po kolejną część już raczej nie sięgnę.

Dostałam pierwsza (Manitou) i drugą część (Zemsta Manitou) od znajomego. I o ile pierwsza część bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła to ta rozczarowała. Miałam wrażenie, że została napisana na fali popularności pierwszej części trochę na siłę. Mimo, że temat bardzo ciekawy (wątek indiańskich wierzeń, duchów i zjaw) to zabrakło pomysłu. Indianie, kowboje, powrót do czasów...

Zaczęłam czytać. Ot dowiem się czegoś o wykonawcach, o których często wspomina choćby moja mama i nieco starsze koleżanki z pracy. Niestety, pierwszy wywiad zanudził mnie (nie miałabym ochoty poznać Hanny Banaszak osobiście bazując tylko na tym wywiadzie). Ale nie zniechęcając się przekartkowałam kilka stron do Zbigniewa Hołdysa. Perfekt znam, nawet lubię sporą część ich twórczości. Zawiodłam się ponownie. Jeden z najgorszych wywiadów jakie czytałam. Pytania bardzo szablonowe, przeskakiwanie z tematu na temat. Jakby autor nie uczestniczył w wywiadzie tylko czytał z kartki kolejne pytanie i odhaczał odpowiedz. Zdecydowanie nie polecam

Zaczęłam czytać. Ot dowiem się czegoś o wykonawcach, o których często wspomina choćby moja mama i nieco starsze koleżanki z pracy. Niestety, pierwszy wywiad zanudził mnie (nie miałabym ochoty poznać Hanny Banaszak osobiście bazując tylko na tym wywiadzie). Ale nie zniechęcając się przekartkowałam kilka stron do Zbigniewa Hołdysa. Perfekt znam, nawet lubię sporą część ich...

Łał, jestem zachwycona. Bardzo ładny, prosty język, duża dawka wiedzy, obycie autora w temacie. Książka warta polecenia, szczególnie miłośnikom koni.

Łał, jestem zachwycona. Bardzo ładny, prosty język, duża dawka wiedzy, obycie autora w temacie. Książka warta polecenia, szczególnie miłośnikom koni.

Sięgnęłam po nią z przypadku. Malo interesująca, nie pojawiło się nic odkrywczego. Mniejsze lub większe dziwactwa napotkanych ludzi. W końcu każdy ma wstydliwe sekrety czy ukrywa jakieś swoje brudy. W dodatku irytowało mnie wrzucanie wszystkich Polek do jednego worka określeniami typu "My Polki...".
Nie rozumiem tez co ma do treści utworu rozdział o kupowaniu sukni ślubnej, weselu i pijanych gościach. I kolejny o wywabianiu plam. Takie informacje można znaleźć w kilka sekund w internecie.

Sięgnęłam po nią z przypadku. Malo interesująca, nie pojawiło się nic odkrywczego. Mniejsze lub większe dziwactwa napotkanych ludzi. W końcu każdy ma wstydliwe sekrety czy ukrywa jakieś swoje brudy. W dodatku irytowało mnie wrzucanie wszystkich Polek do jednego worka określeniami typu "My Polki...".
Nie rozumiem tez co ma do treści utworu rozdział o kupowaniu sukni...

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie może tylko dlatego ze mieszkam w Wielkiej Brytanii i codziennie spotykam się z kultura muzułmańską i codziennie widzę kobiety w chustach czy hidżabach. Widze czasem tez takie których ktoś nie odstępuję na krok w tramwaju czy autobusie.
Od czasu jej przeczytania zaczęłam bardziej krytycznie patrzeć na takie sprawy. Juz nie tylko jako na objaw innej kultury ale na jawne ograniczanie czyiś praw. W końcu żyje w XXI wieku w europejskim kraju.
Inaczej tez patrze na muzułmańskie nastolatki, które głośno się śmieją, dokazują w środkach komunikacji publicznej. Może to jedyny aspekt wolności na jaki mogą sobie pozwolić.

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie może tylko dlatego ze mieszkam w Wielkiej Brytanii i codziennie spotykam się z kultura muzułmańską i codziennie widzę kobiety w chustach czy hidżabach. Widze czasem tez takie których ktoś nie odstępuję na krok w tramwaju czy autobusie.
Od czasu jej przeczytania zaczęłam bardziej krytycznie patrzeć na takie sprawy. Juz nie tylko jako...

Stek bzdur i domysłów na temat relacji damsko męskich plus kilka rad które wydaja się oczywiste, jak to, ze kiedy się przed kimś płaszczymy to nie zostanie to docenione.
W kilku miejscach porady zahaczają o coś, co spokojnie można poczytać za manipulacje a zostaje to tutaj przedstawione jako magiczny, tajemniczy sposób na uwodzenie.
Co mnie najbardziej uderza w tego typu poradnikach to to, ze szuka się na sile różnic miedzy kobietami a mężczyznami jakby ktoś zapomniał, ze wszyscy jesteśmy tylko ludzmi z tymi samymi lekami, potrzebami i instynktami.

Stek bzdur i domysłów na temat relacji damsko męskich plus kilka rad które wydaja się oczywiste, jak to, ze kiedy się przed kimś płaszczymy to nie zostanie to docenione.
W kilku miejscach porady zahaczają o coś, co spokojnie można poczytać za manipulacje a zostaje to tutaj przedstawione jako magiczny, tajemniczy sposób na uwodzenie.
Co mnie najbardziej uderza w tego typu...

Strasznie słaba. Historia w niej przedstawiona przypomina popularne programy typu "Dlaczego ja" czy "Ukryta prawda".

Strasznie słaba. Historia w niej przedstawiona przypomina popularne programy typu "Dlaczego ja" czy "Ukryta prawda".

Niedoczytana. Nie znalazłam w niej żadnego głębszego sensu ani punktu zaczepienia.

Niedoczytana. Nie znalazłam w niej żadnego głębszego sensu ani punktu zaczepienia.