-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant11
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać343
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Biblioteczka
2022-07-01
2018-12-22
2018-02-10
2017-01-08
Nowele napisana prostym, zrozumiałym językiem.
Maria Konopnicka pokazuje, że osoby starsze w społeczeństwie są wykorzystywane i traktowane z wielkim okrucieństwem.
Nowele napisana prostym, zrozumiałym językiem.
Maria Konopnicka pokazuje, że osoby starsze w społeczeństwie są wykorzystywane i traktowane z wielkim okrucieństwem.
2017-12-04
Fantastyczna fabuła i rozwiązanie zagadki, którego nikt nie mógł się spodziewać. Napisana prostym językiem, zrozumiałym dla każdego. Jedyne co mi przeszkadzało to niektóre momenty książki - relacje między bohaterami. Mam tu na myśli irytujące słownictwo, może po prostu źle dobrane, ale przez to czasami uczucia jakie żywili do siebie były mało wiarygodne. Taki mały szczególik :P
Ogólnie bardzo fajna lektura.
Fantastyczna fabuła i rozwiązanie zagadki, którego nikt nie mógł się spodziewać. Napisana prostym językiem, zrozumiałym dla każdego. Jedyne co mi przeszkadzało to niektóre momenty książki - relacje między bohaterami. Mam tu na myśli irytujące słownictwo, może po prostu źle dobrane, ale przez to czasami uczucia jakie żywili do siebie były mało wiarygodne. Taki mały...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-28
2017-10
2017-09
2017
2017-06-24
Zobaczyłam reklamę tej książki na portalu społecznościowym. Po przeczytaniu fragmentu powieści dostępnego online, już wiedziałam, że to nie będzie stracony czas. I nie był. Następnego dnia popędziłam po zdobycz do empiku, a kilka dni później trzymałam ją, już otwartą na ostatniej stronie i nie miałam zamiaru jej zamykać. Bo nie chciałam rozstawać się z tą historią.
Dla mnie "Confess" to jedna z tych historii, które pozostaną w twojej pamięci na długi czas. Żałuję, że nie mam pamięci jak superbohater, bo wtedy mogłabym zapamiętać wszystko z najdrobniejszych szczegółami. Jednak nie należę do tej szczęśliwszej części społeczeństwa ;)
Nie pamiętam zbyt wiele z książek, które czytałam. Ale zapamiętuję rzeczy, które w jakiś sposób odczuwam bardziej, z którymi moja dusza się utożsamia.
Wyznania, które autorka umieściła w powieści pozwoliły mi spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy. I jeszcze wspaniałe prace malarskie Danny'ego O'Connora, które przedstawiały te właśnie tajemnice - to właśnie dzięki nim czytelnik czuje więź; ze sztuką, z literaturą, z innymi ludźmi.
Wyznania i obrazy pokazują ile tak naprawdę jest w naszym świecie bólu. Colleen Hoover zdejmuje maski z twarzy ludzi i pokazuje co się za nimi kryje.
Każdym z nas kierują inne powody. I każdy z nas jest innym człowiekiem. Ale tak, czy inaczej między każdym z nas jedna rzecz potrafi stworzyć dystans i nie rzadko wielką przepaść. A tą rzeczą jest prawda.
Zobaczyłam reklamę tej książki na portalu społecznościowym. Po przeczytaniu fragmentu powieści dostępnego online, już wiedziałam, że to nie będzie stracony czas. I nie był. Następnego dnia popędziłam po zdobycz do empiku, a kilka dni później trzymałam ją, już otwartą na ostatniej stronie i nie miałam zamiaru jej zamykać. Bo nie chciałam rozstawać się z tą historią.
Dla mnie...
2017-06-06
2017-05-31
2017-05-27
2017-04-06
Szczerze mówiąc, miałam większe oczekiwania po ostatniej części.
Nie wiem z czego to wynika, że uznałam ją za bardziej dziecinną. Albo autorka dała plamę, albo to ja od ostatniego roku się zestarzałam...
Nie, jednak chyba to drugie.
Książka całkiem fajna, ale raczej dla młodszych czytelniczek. Oczywiście, ten kto czytał o przygodach Penny mógł się domyślić, że historia zakończy się happy end'em (to chyba nie jest spoiler - prawda?).
Po stylu pisania widać, że to jeszcze młoda autorka. Wiem, głupio to brzmi z ust jeszcze młodszej dziewczyny, ale po prostu niektóre luki w fabule mnie denerwowały. Ale od czegoś trzeba zacząć.
Zoe Sugg odniosła całkiem duży sukces, wypuszczając te książki na rynek i myślę, że dla wielu młodszych dziewczyn są całkiem pomocne w rozwiązywaniu problemów. Przecież sama idea blogu, który prowadzi Girl Online jest całkiem fajnym pomysłem, tym bardziej, że pojawiają się na nim różne rady na wiele tematów.
Mi samej w całej tej "trylogii"? podoba się to, że autorka wkłada w nią serce. Opisuje miejsca, jej bohaterowie potrafią docenić życie, które mają i ulubione miejsca, w których przebywają. To jest piękne, bo w książce ważne jest serce i wkład w otoczenie. W przeciwnym razie (przynajmniej w moim odczuciu), powieść ma mniejszą wartość.
Całkiem fajnie było się oderwać od innych książek i poczytać coś lekkiego. Nawet mnie samą zainspirowały ostatnie rozdziały. Nie chcę cytować, bo zepsuję całą radość z czytania książki, ale Zoe Sugg po raz kolejny chce udowodnić czytelnikom, że jeśli naprawdę się do czegoś przyłożymy, możemy dosięgnąć marzeń, na które czekamy.
Ciężka praca i pasja to klucz do sukcesu.
Szczerze mówiąc, miałam większe oczekiwania po ostatniej części.
Nie wiem z czego to wynika, że uznałam ją za bardziej dziecinną. Albo autorka dała plamę, albo to ja od ostatniego roku się zestarzałam...
Nie, jednak chyba to drugie.
Książka całkiem fajna, ale raczej dla młodszych czytelniczek. Oczywiście, ten kto czytał o przygodach Penny mógł się domyślić, że historia...
2017-03-27
2017-04-01
2017-03-19
Świetne zakończenie trylogii. Książka trzyma w napięciu i na pewno nie nudzi. Dalszy ciąg losów Liv Silver jest warty przeczytania. Pomimo tego, iż parę razy chciałam ukatrupić główną bohaterkę, za te jej niestworzone pomysły, powieść świetna :D Polecam!
Świetne zakończenie trylogii. Książka trzyma w napięciu i na pewno nie nudzi. Dalszy ciąg losów Liv Silver jest warty przeczytania. Pomimo tego, iż parę razy chciałam ukatrupić główną bohaterkę, za te jej niestworzone pomysły, powieść świetna :D Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-15
"Crank" naprawdę trzyma człowieka w garści i przedstawię Wam trzy punkty, które za tym przemawiają.
1. "Crank" Cię nie wciągnie. To ty wciągniesz "Crank".
Ellen Hopkins przedstawia rewelacyjną, szczerą do bólu historię uzależnienia głównej bohaterki Kristiny ('Bree') od, jak się można już po tytule książki domyślić, metamfetaminy. Opowieść o wzniesieniach i upadkach, które w końcu prowadzą do mety.
2. Niespotykana forma.
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z książką tego typu. Autorka ukazuje historię Kristiny: niby to powieść, ale tak naprawdę forma białych wierszy, dopuszczających wolną interpretację. Niesamowicie trafnie oddane emocje, dzięki czemu czytelnik jest w toku myśli i uczuć Bree.
3. Bezwzględność Bestii.
Ellen Hopkins przedstawiła realia uzależnienia. Diametralne zmiany w osobie, która jest od zawsze obok nas; wzloty i upadki, euforia i stany depresyjne; śmiech i łzy; gówniane decyzje i trudne wybory. Przykład Kristiny jest dla nas przestrogą. Po przeczytaniu "Crank", czytelnik nie powie "Wezmę tylko raz".
"Crank" naprawdę trzyma człowieka w garści i przedstawię Wam trzy punkty, które za tym przemawiają.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1. "Crank" Cię nie wciągnie. To ty wciągniesz "Crank".
Ellen Hopkins przedstawia rewelacyjną, szczerą do bólu historię uzależnienia głównej bohaterki Kristiny ('Bree') od, jak się można już po tytule książki domyślić, metamfetaminy. Opowieść o wzniesieniach i upadkach, które...