-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2012-03-11
2013-08-05
2014-06-01
Niezwykła książka. I dla dzieci i dla dorosłych. Książka na tyle bogata w treść, wielowymiarowa i niejednoznaczna, że trudno napisać o niej coś, co nie będzie sprowadzało jej do jednej perspektywy.
Ujmując rzecz najprościej - z jednej strony ukazuje ona zwyczajną rodzinę - mamę, tatę i dziewczynkę (Karusię), którzy szanują się i kochają, ale też złoszczą się, spieszą, marudzą, zrzędzą, mają swój codzienny świat i codzienne perypetie.
Z drugiej strony w książce pojawia się niezwykły przyjaciel Karusi - Piaskowy Wilk - niekiedy dosłownie, niekiedy z pomocą przepięknych, celnych, a jednocześnie prostych metafor towarzyszący jej w odkrywaniu świata.
Książka mając zarówno warstwę dosłowną, jak i metaforyczną, porusza szeroki zakres tematów - od tego, jak (i dlaczego) ubrać się na przyjęcie, jak odróżnić przyjaciela od wroga, poprzez "zrzędzenie, marudzenie jako zepsute gadanie", zastanawianie się, czy nocą, w ciemności czerwona kołdra nadal jest czerwona, rozważanie ciągłości czasu i pokoleń oraz tego, gdzie byliśmy, kiedy nie było nas na świecie, po poruszanie tematu śmierci i wielu, wielu, wielu innych.
Jest przy tym piękna w swojej prostocie. Po prostu magiczna.
Sama z przyjemnością ją przeczytałam, zaś moja córeczka (prawie 3 lata) wybiera sobie poszczególne opowiadania i słucha uważnie, pomimo, że jest to książka z dość małą liczbą czarno-białych ilustracji(no, ale ona jest wytrawną czytelniczką, chociaż i tak moim zdaniem do większości treści musi dorosnąć).
Myślę, że jest to książka z gatunku tych, które towarzyszą dziecku przez lata, a rodzicom może pomóc w odpowiadaniu dzieciom na różne - i te zwyczajne i transcendentalne pytania. Taka książka przyjaciel.
Niezwykła książka. I dla dzieci i dla dorosłych. Książka na tyle bogata w treść, wielowymiarowa i niejednoznaczna, że trudno napisać o niej coś, co nie będzie sprowadzało jej do jednej perspektywy.
Ujmując rzecz najprościej - z jednej strony ukazuje ona zwyczajną rodzinę - mamę, tatę i dziewczynkę (Karusię), którzy szanują się i kochają, ale też złoszczą się, spieszą,...
2014-06-01
Świetnie wydana książka - z pięknymi ilustracjami, płóciennym grzbietem.
Tytułowa bohaterka jest boska - dziecko z krwi i kości - złoszcząca się, zaradna, dobra, pomysłowa, wiedząca czego chce dziewczynka. Daleko odbiega od Disney'owskich standardów dziewczęcych postaci. Książka dla dzieci rodziców, którzy niekoniecznie chcą pokazywać maluchom czarno-biały spolaryzowany płciowo świat mimozowatych dziewczynek i chłopaków łobuziaków. Moja już niemal trzylatka uwielbia Lottę - dzisiaj stwierdziła: "Ja wszystko umiem sama, jak "Jotta" idąc załatwić jakieś własne, samodzielne sprawy ;)
Świetnie wydana książka - z pięknymi ilustracjami, płóciennym grzbietem.
Tytułowa bohaterka jest boska - dziecko z krwi i kości - złoszcząca się, zaradna, dobra, pomysłowa, wiedząca czego chce dziewczynka. Daleko odbiega od Disney'owskich standardów dziewczęcych postaci. Książka dla dzieci rodziców, którzy niekoniecznie chcą pokazywać maluchom czarno-biały spolaryzowany...
2013-10-19
Pierwsze wrażenie po przejrzeniu tej książki "O kurczę, ale mało akcji" (w domyśle: w porównaniu z czterema poprzednimi częściami). Ale to, co jak mi się zdawało będzie słabą stroną tej książki okazało się być jej atutem. Rzeczywiście akcji jest nieco mniej, nie jest ona tak wielo,wielowątkowa jak w poprzednich częściach, ale moja córka lubi ją na równi z Wiosną, Latem, Jesienią czy Zimą... Zauważyłam, że lubi ją czytać przed snem,czytamy ją więc na wyciszenie, fajnie się sprawdza jako zachęta do snu i wprowadzenie w wieczorne rytuały (choć niecodziennie - zależy od nastroju).
Podobnie jak inne książki z Czereśniowej serii ta także jest pięknie ilustrowana (chociaż kolory na stronach są ciemne, takie jak na okładce, no, ale to w końcu noc), pobudzająca wyobraźnię, rozwijająca pamięć, kreatywność, ucząca myślenia przyczynowo-skutkowego, książka do samodzielnego przeglądania lub wspólnego z dorosłym opowiadania historii, wymyślania imion ich bohaterom czy poszukiwania na każdej stronie pewnego szopa.
Pierwsze wrażenie po przejrzeniu tej książki "O kurczę, ale mało akcji" (w domyśle: w porównaniu z czterema poprzednimi częściami). Ale to, co jak mi się zdawało będzie słabą stroną tej książki okazało się być jej atutem. Rzeczywiście akcji jest nieco mniej, nie jest ona tak wielo,wielowątkowa jak w poprzednich częściach, ale moja córka lubi ją na równi z Wiosną, Latem,...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-09-26
Ciekawa książeczka, podczas czytania której maluch może poznać: dni tygodnia, liczby, nazwy produktów spożywczych, a nawet cykl rozwojowy motyla;)a wszystko to podane w przystępnej, interesującej formie opowieści o pewnej bardzo głodnej gąsienicy. Całość uatrakcyjniają uwielbiane przez małe paluszki dziurki w grubych stronicach.
Ciekawa książeczka, podczas czytania której maluch może poznać: dni tygodnia, liczby, nazwy produktów spożywczych, a nawet cykl rozwojowy motyla;)a wszystko to podane w przystępnej, interesującej formie opowieści o pewnej bardzo głodnej gąsienicy. Całość uatrakcyjniają uwielbiane przez małe paluszki dziurki w grubych stronicach.
Pokaż mimo to2013-11-12
Urocza, mądra książka, z gatunku tych, o których myśli się z uśmiechem. Fajna lektura zarówno dla dzieciaków, jak i dla rodziców, którym czasem zdarza się zapomnieć, że każdy - i mały i duży - może widzieć tytułowy wszechświat na swój niepowtarzalny sposób.
Urocza, mądra książka, z gatunku tych, o których myśli się z uśmiechem. Fajna lektura zarówno dla dzieciaków, jak i dla rodziców, którym czasem zdarza się zapomnieć, że każdy - i mały i duży - może widzieć tytułowy wszechświat na swój niepowtarzalny sposób.
Pokaż mimo to2013-11-02
Pratchett w doskonałym stylu (czytałam w tłumaczeniu P. Cholewy). Baśniowy świat pełen dzielnych, mocnych i mądrych kobiet - główna to rzecz jasna Tiffany, ale pojawiają się tam także inne wiedźmy:)oraz fantastycznych niebieskich ludzików.
Struktura głównego wątku nasuwała mi skojarzenia z "Incepcją". Fajna książka na jesienno - zimowe szarugi.
Pratchett w doskonałym stylu (czytałam w tłumaczeniu P. Cholewy). Baśniowy świat pełen dzielnych, mocnych i mądrych kobiet - główna to rzecz jasna Tiffany, ale pojawiają się tam także inne wiedźmy:)oraz fantastycznych niebieskich ludzików.
Struktura głównego wątku nasuwała mi skojarzenia z "Incepcją". Fajna książka na jesienno - zimowe szarugi.
2013-10-10
Świetna książka, z tych zalegających w człowieku, poruszających emocje, do których wraca się w myślach. Rewelacyjnie napisana. Polecam.
Świetna książka, z tych zalegających w człowieku, poruszających emocje, do których wraca się w myślach. Rewelacyjnie napisana. Polecam.
Pokaż mimo to2013-10-20
Książka bardzo dobra, chociaż, moim zdaniem gorsza od "Yngvego" po przeczytaniu "którego" po nią sięgnęłam. Rozczarowała mnie trochę, no, ale miałam oczekiwania z najwyższej półki.
Książka bardzo dobra, chociaż, moim zdaniem gorsza od "Yngvego" po przeczytaniu "którego" po nią sięgnęłam. Rozczarowała mnie trochę, no, ale miałam oczekiwania z najwyższej półki.
Pokaż mimo to2013-05-01
2013-09-10
Boska książka. Rzeczywiście, dla małych i dużych miłośników absurdu - czytam ją mojej dwuletniej córeczce i podoba się nam obu :-)
Boska książka. Rzeczywiście, dla małych i dużych miłośników absurdu - czytam ją mojej dwuletniej córeczce i podoba się nam obu :-)
Pokaż mimo to2013-09-25
Domowy test konsumencki:
L(wiek: dwa lata i trzy miesiące, ma tę książkę od niemal roku, widzi "Babo chce" na ekranie komputera, gdy zamierzam napisać opinię o książce): to mam: "Babo chce"
ja: czy to fajna książka?
L: tak
ja: o czym jest ta książka?
L: o babo chce:)
ja: a kto tam jest w tej książeczce
L: mama tata binta babo lalo piesek dom kura
ja: i co oni tam robią?
L: jadą, widzą dziki, które uciekają (to się zgadza), koty i piesy i gęsi i kury (a to akurat nie jest prawda:)
ja: lubisz czytać "Babo chce"?
L: tak
Domowy test konsumencki:
L(wiek: dwa lata i trzy miesiące, ma tę książkę od niemal roku, widzi "Babo chce" na ekranie komputera, gdy zamierzam napisać opinię o książce): to mam: "Babo chce"
ja: czy to fajna książka?
L: tak
ja: o czym jest ta książka?
L: o babo chce:)
ja: a kto tam jest w tej książeczce
L: mama tata binta babo lalo piesek dom kura
ja: i co oni tam robią?
L:...
2013-09-22
Książka kupiona w niedoszłym prezencie dla pewnej pięciolatki została dziś wypatrzona przez moją dwuletnią córeczkę...cóż mogę o niej(tzn. o tej książce, nie o córeczce) napisać, hmmm... w końcu przeczytałam ją już dzisiaj jakieś 20 razy :)
Otóż: książka jest rymowana, rytmiczna, chociaż rytm poszczególnych wierszy bywa odmienny; jest ciekawa, dynamiczna i fajnie opisuje emocje - w przypadku starszych dzieci może stanowić punkt wyjścia do rozmowy o emocjach, ich rozpoznawaniu, wielości, a także o tym, jak się czujemy, kiedy jesteśmy w konflikcie z kimś bliskim i jak to miło się pogodzić, a młodszym dzieciom - takim jak moja Młoda poszerza słownik m.in. o współczucie, samotność, szczęście. I pomaga je zrozumieć.
Reasumując: kolejna fajna pozycja moich ulubionych Zakamarków. Chociaż przyznam szczerze, że bardziej przypadła do gustu mojej córce niż mnie. Ale w książkach dla dzieci o to przecież chodzi.
Książka kupiona w niedoszłym prezencie dla pewnej pięciolatki została dziś wypatrzona przez moją dwuletnią córeczkę...cóż mogę o niej(tzn. o tej książce, nie o córeczce) napisać, hmmm... w końcu przeczytałam ją już dzisiaj jakieś 20 razy :)
Otóż: książka jest rymowana, rytmiczna, chociaż rytm poszczególnych wierszy bywa odmienny; jest ciekawa, dynamiczna i fajnie opisuje...
2013-10-01
Niezwykła książka, opisująca to, co najprostsze - codzienny szacunek, odpowiedzialność, podmiotowe traktowanie siebie, partnera, dziecka. Napisana zgodnie z tym, co zawiera - z szacunkiem do czytelnika, bez ocen. Książka, do której z pewnością będę wracać.
Niezwykła książka, opisująca to, co najprostsze - codzienny szacunek, odpowiedzialność, podmiotowe traktowanie siebie, partnera, dziecka. Napisana zgodnie z tym, co zawiera - z szacunkiem do czytelnika, bez ocen. Książka, do której z pewnością będę wracać.
Pokaż mimo to2013-02-01
Świetna książka, obowiązkowa lektura mądrych dorosłych - zwłaszcza rodziców i nauczycieli. Absolutnie powinna być obecna w szkołach.
Świetna książka, obowiązkowa lektura mądrych dorosłych - zwłaszcza rodziców i nauczycieli. Absolutnie powinna być obecna w szkołach.
Pokaż mimo to