-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2024-03-09
2024-02-03
2022-05-10
2023-10-20
2022-11-01
2021-01-15
2022-08-08
Sandman w ostatnim czasie jest na ustach wielu, a to za sprawą ekranizacji na Netflix. Ja Postanowiłem po 20 latach ponownie wrócić do tego komiksu i opowiedzieć kilka słów.
Neil Gaiman stworzył rzecz nieoczywistą. Komiks, który czyta się jak powieść. Autor przedstawia nam krajobraz, w którym mieszają się postacie fikcyjne, rzeczywiste i wyśnione. Objaśnia i przybliża jak mogłaby wyglądać kraina snów.
Próbować opowiedzieć o Sandmanie to tak jakby chcieć utrzymać wodę w swych dłoniach lub powstrzymać kostkę lodu przed topnieniem. Bohaterem jest Władca Snów, który tak jak każdy człowiek, cierpi, odczuwa emocje, złość, radość, spełnienie, który ma marzenia i słabości. I Gaiman pozwala tej postaci panować nad kruchym światem naszych snów.
Sandman to powieść, która daje nam perspektywę. Inspirację i pasję. To droga. Zamknijcie zatem oczy i przejdźcie nią nie tylko w snach.
Sandman w ostatnim czasie jest na ustach wielu, a to za sprawą ekranizacji na Netflix. Ja Postanowiłem po 20 latach ponownie wrócić do tego komiksu i opowiedzieć kilka słów.
Neil Gaiman stworzył rzecz nieoczywistą. Komiks, który czyta się jak powieść. Autor przedstawia nam krajobraz, w którym mieszają się postacie fikcyjne, rzeczywiste i wyśnione. Objaśnia i przybliża jak...
2022-09-18
2022-09-25
2022-07-12
2022-02-23
2021-12-29
Bardzo trudno ocenić mi tę opowieść. Praktycznie pod każdym względem – języka, historii, bogactwa świata, erudycji jest wybitna. Posiada jednak w sobie ogromny smutek, chłód i niedostępność. Czytając ją, wiemy że to dzieło wielkie i wyjątkowe. Ale budujący w człowieku ogromny niepokój i poczucie osaczenia.
Bardzo trudno ocenić mi tę opowieść. Praktycznie pod każdym względem – języka, historii, bogactwa świata, erudycji jest wybitna. Posiada jednak w sobie ogromny smutek, chłód i niedostępność. Czytając ją, wiemy że to dzieło wielkie i wyjątkowe. Ale budujący w człowieku ogromny niepokój i poczucie osaczenia.
Pokaż mimo to2021-12-28
Podróż do wnętrza człowieka, naszej wyobraźni i świata bez granic. Książka posiada wiele płaszczyzn i warstw. Autor chce nam przekazać wiele prawd. Ale nie mówi niczego wprost, bo nic co wartościowe w świecie nie jest tak nam dane.
Podróż do wnętrza człowieka, naszej wyobraźni i świata bez granic. Książka posiada wiele płaszczyzn i warstw. Autor chce nam przekazać wiele prawd. Ale nie mówi niczego wprost, bo nic co wartościowe w świecie nie jest tak nam dane.
Pokaż mimo to2021-08-30
2021-04-17
2020-07-30
2020-04-10
Twórczość Gaimana towarzyszy mi od kilkunastu lat. Wszystko zaczęło się od zbioru opowiadań Dym i Lustra. To dzięki niemu poznałem i pokochałem twórczość tego autora. Nie tylko rozbudził on moją pasję do pisania, ale przede wszystkim rozbudził wyobraźnię i wpłynął na mój warsztat. Potem nastąpiła lektura kolejnych książek, które do dziś uważam za jedne z moich ulubionych (Odd i lodowi olbrzymi, Sandman, Koralina). Są jednak takie książki Gaimana, które nie do końca mi się podobają. Należą do nich Amerykańscy Bogowie, Nigdziebądź, czy Interświat. Niestety do nich należy również książka Chłopaki Anansiego. Wymienione książki należą do największych dzieł Gaimana. Są wielokrotnie nagradzane i sprzedawane w milionach egzemplarzy. A jednak mam wrażenie, że brakuje w nich magii, tajemniczości i magnetyzmu, który towarzyszy chociażby Koralinie, Gwiezdnemu Pyłowi, czy chociażby Sandmanowi. Chłopaki Anasiego mam wrażenie, że są pisane na kolanie, na szybko, z wykorzystaniem schematów, znanych z powieści grozy pisanych w latach 80 i 90. Czyli wszystko to czego Gaiman do tej pory unikał. Mam duży niedosyt i rozczarowanie czytając te książkę. Bohaterowie i fabuła to w zasadzie kopia tego co znajdziemy w innych książkach Gaimana. Nie zrozumcie mnie źle, nie jest to zła powieść. Jednak Gaiman wyznaczył sobie tak wysoki standard i zawiesił tak wysoko poprzeczkę, że każda kolejna powieść jest dla niego wyzwaniem.
Twórczość Gaimana towarzyszy mi od kilkunastu lat. Wszystko zaczęło się od zbioru opowiadań Dym i Lustra. To dzięki niemu poznałem i pokochałem twórczość tego autora. Nie tylko rozbudził on moją pasję do pisania, ale przede wszystkim rozbudził wyobraźnię i wpłynął na mój warsztat. Potem nastąpiła lektura kolejnych książek, które do dziś uważam za jedne z moich ulubionych...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-20
O Sandmanie, jako komiksie i zjawisku (pop) kulturowym napisano już wszystko. Mroczny i humorzasty władca snów zjednał sobie niejednego miłośnika komiksów i nie tylko. Nie jest to jednak komiks w tradycyjnym ujęciu i rozumieniu. Mieszanka mitologii, filozofii, religii i klasycznych dzieł literatury to gleba, na której wyrósł Sandman. Jest to więc opowieść mądra, refleksyjna, inspirująca i wywołująca skrajne emocje. Jednak mówiąc o niej, że jest to tylko komiks, stosujemy pewne uproszczenie. Dzieło to czyta się mając poczucie głębokiej satysfakcji, rodzące się jedynie przy czynnościach, które nas rozwijają. Tak, Sandman nas rozwija, wpływa na nas, sprawia że jesteśmy bogatsi o pewne unikalne doświadczenie.
Sandman to oczywiście cała saga. Wiele tomów i części. Jednak ten tom należy czytać jako pierwszy... lub jako ostatni i spokojnie może stanowić odrębną przygodę, gdybyście do świata Sandmana nie chcieli wracać. To co jest niezwykle ciekawe to fakt, że komiks ten jest jak zwierciadło. Im więcej wiemy, umiemy i doświadczyliśmy w życiu, tym więcej dostrzegamy w tej opowieści. Dzięki temu każdy może go poczuć na zupełnie innej płaszczyźnie. Dodatkowym atutem są fenomenalne rysunki. Dzięki nim czujemy się jak we śnie, jak w abstrakcyjnym obrazie, w samym centrum chaosu. Niezwykłe doświadczenie.
O Sandmanie, jako komiksie i zjawisku (pop) kulturowym napisano już wszystko. Mroczny i humorzasty władca snów zjednał sobie niejednego miłośnika komiksów i nie tylko. Nie jest to jednak komiks w tradycyjnym ujęciu i rozumieniu. Mieszanka mitologii, filozofii, religii i klasycznych dzieł literatury to gleba, na której wyrósł Sandman. Jest to więc opowieść mądra,...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-01
2020-02-08
Angus Watson potrafi opowiadać historie. Jest idealnym kompanem na długie samotne wieczory. Już dawno żadna książka nie pochłonęła mnie tak skutecznie. Jest to uczta nie tylko dla fanów fantastyki, ale również dla osób lubujących się w powieściach historycznych. Sposób jak prowadzi akcje, wprowadza bohaterów to mistrzostwo. Akcja książki dzieje się w 61 roku przed Chrystusem, w Brytanii, jednak nawet osoby nie zaznajomione z tym okresem historycznym, będą czuły się swobodnie pochłaniając każdą stronę opowieści. Głównym bohaterem jest Dug Fokarz, najemnik, który pewnego dnia znajduje się po niewłaściwej stronie barykady, rozpoczynając wojnę z wielotysięczną i niezwyciężona armią.
Bezpośredniość, brutalność, strach, żądze to wszystko znalazło swoje miejsce w książce Angusa Watsona. Niestety autor rozpoczął wątki bardzo ambitnie, a im bliżej końca książki, tym słabiej potrafił je zamknąć. Niemniej jednak czuję się zachęcony do przeczytania kolejnych tomów i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Angus Watson potrafi opowiadać historie. Jest idealnym kompanem na długie samotne wieczory. Już dawno żadna książka nie pochłonęła mnie tak skutecznie. Jest to uczta nie tylko dla fanów fantastyki, ale również dla osób lubujących się w powieściach historycznych. Sposób jak prowadzi akcje, wprowadza bohaterów to mistrzostwo. Akcja książki dzieje się w 61 roku przed...
więcej Pokaż mimo to