Donżon: Wydanie zbiorcze 3
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Donżon: Wydanie zbiorcze (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Donżon: Wydanie zbiorcze 3
- Wydawnictwo:
- timof i cisi wspólnicy
- Data wydania:
- 2022-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-04-12
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366347748
- Tłumacz:
- Wojciech Birek
- Tagi:
- donżon sfar trondheim
W 1998 roku Joann Sfar i Lewis Trondheim rozpoczęli serię Donżon — sagę, która pod przykrywką parodii heroicznego fantasy skrywa bogate i złożone uniwersum porównywalne z dokonaniami wielkich klasyków literatury spod tego samego znaku.
Wydawnictwo timof comics w kolekcji wydań zbiorczych publikuje wszystkie odcinki kultowej serii, która dla komiksu franko-belgijskiego jest pozycją przełomową. To pełne wydanie, zredagowane pod auspicjami obu autorów, pozwoli w najlepszy z możliwych sposobów odkryć czytelnikom jedno z najdoskonalszych dzieł w swym gatunku. Trzeci tom zbiera pierwsze albumy z serii Donżon: Zmierzch oraz towarzyszące im dwie przygody z kolekcji Monstra.
Tym razem Trondheim i Sfar zaprosili do współpracy znakomitych twórców: Waltera, Andreasa i Stephane’a Blanqueta. Dzięki temu powstały kolejne świetne odcinki sagi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 29
- 25
- 8
- 8
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Strasznie męczący tom, czytałem chyba ponad pół roku. Pierwsze dwa bez porównania lepsze.
Strasznie męczący tom, czytałem chyba ponad pół roku. Pierwsze dwa bez porównania lepsze.
Pokaż mimo toJak na razie najlepsza cześć Donżon, chętnie poczytam dalej.
Jak na razie najlepsza cześć Donżon, chętnie poczytam dalej.
Pokaż mimo toMniej mi się podobało. Doceniam rozpiętość historii, ale nie podobał mi się los lubianych bohaterów, zwłaszcza że przez przeskok czasowy nie bardzo wiadomo co się z nimi stało i jaki był dalszy ciąg po wydarzeniach z 1. tomu.
Nowi bohaterowie za to ciekawi, choć zabrakło trochę czasu na ich ekspozycję. Wydarzenia zaskakujące i podziw dla wyobraźni twórców niezmienny, choć zastrzeżenia w/w pozostają w mocy i rzutuja na ogólne wrażenia.
Kreska bez zmian fantastyczna.
Mniej mi się podobało. Doceniam rozpiętość historii, ale nie podobał mi się los lubianych bohaterów, zwłaszcza że przez przeskok czasowy nie bardzo wiadomo co się z nimi stało i jaki był dalszy ciąg po wydarzeniach z 1. tomu.
więcej Pokaż mimo toNowi bohaterowie za to ciekawi, choć zabrakło trochę czasu na ich ekspozycję. Wydarzenia zaskakujące i podziw dla wyobraźni twórców niezmienny, choć...
Sfarr i Trondheim nadal trzymają wysoki poziom. To trzeci album zbiorczy serii "Donżon" i znowu dostajemy historię w nieco innym klimacie niż dotychczas. Ale właśnie ta róznorodność do duża siła tej serii. Tym razem dołączamy do nowego bohatera Czerwonego Marvina oraz Króla Kurzu. Ten pierwszy jest ewidentnie chaotycznie dobrym barbarzyńcą, który z jednej strony działa wyłącznie dla własnego dobra, ale finalnie jest w stanie poświęcić się dla większej sprawy. Natomiast oślepiony i zmęczony życiem Pierwszy Marvin za wszelką cenę chce odzyskać swojego przyjaciela Herberta. Trzeci "Donżon" to pełna psychodelicznych jazd przygodówka w pokręconym świecie, w którym epickość miesza się z doskonałym humorem.
Sfarr i Trondheim nadal trzymają wysoki poziom. To trzeci album zbiorczy serii "Donżon" i znowu dostajemy historię w nieco innym klimacie niż dotychczas. Ale właśnie ta róznorodność do duża siła tej serii. Tym razem dołączamy do nowego bohatera Czerwonego Marvina oraz Króla Kurzu. Ten pierwszy jest ewidentnie chaotycznie dobrym barbarzyńcą, który z jednej strony działa...
więcej Pokaż mimo toPierwszy i drugi tom Donżonu dosyć się od siebie różniły. Pierwszy był komediowym fantasy, które szybko stało się czymś innym, a drugie było opowieścią o dojrzewaniu. W jaką stronę idzie trzeci tom?
Akcja rozgrywa się kilkadziesiąt lat po zakończeniu pierwszego. Stary i niewidomy smok Marvin postanawia udać się na ostatnią wyprawę na cmentarzysko smoków. Po drodze spotka awanturnika królika Marvina, który postanawia przeżyć prawdziwą przygodę. Równocześnie za nimi podążają żołnierze Wielkiego Chana, którzy liczą na odnalezienie skarbów na cmentarzysku smoków.
Jest tutaj zaskakująco niewiele nawiązań do poprzedniego tomu. Są nimi głównie dwaj bohaterowie, których nawet po latach łączy pewna więź. Obaj przeżyli pewną tragedię. Jeden stracił najbliższych i od teraz jest cieniem samego siebie. Drugi dokonał ogromnego poświęcenia, co sprawiło, że stał się tym, z czym kiedyś walczył. Szkoda, że sama okładkę psuje pewną niespodziankę dla czytelnika.
Fabularnie udaje się bardzo dobrze połączyć humor z bardziej poważnym fantasy. Jest tu wiele bardzo absurdalnych scen, a także humoru sytuacyjnego. Przy tym jednak nie sprawiają one, że opowieść jest czystą komedią. Dalej jest tu miejsce na rozterki duchowe bohaterów, a także bardzo epickie sceny.
Tym razem scenarzysta bardzo odważnie postąpił ze światem przedstawionym. Początkowo wydaje się, że będzie to typowa walka bohatera ze złym tyranem. W pewnym momencie jednak dochodzi do pewnego zwrotu akcji, który wywraca wszystko do góry nogami. Zastanawiam się czy w tomie 5 dalej zostanie zachowany ten status quo.
Tym razem Joann Sfar i Lewis Trondheim zaprosili do współpracy Blanqueta oraz znanego z „Rorka” Andreasa Martensa. Styl Andreasa niemal nie różni się od tego, co prezentują Sfar i Trondheim. Rysunki wyglądają na pozór niestarannie, by szybko zachwycić swoją różnorodnością i dynamiką. Bardzo na tym tle wyróżnia się Blanquet rysujący grubszą kreską i bardziej obfitą szczegółów. Jego styl pasuje do ostatniego rozdział u historii stanowiącego zamkniętą opowieść uzupełniającą wydarzenia wcześniejszych rozdziałów.
Ten tom opowiada o przemijaniu zarówno ludzi, jak i dawnego świata. Wykorzystuje przy tym humor i elementy fantasy. Szkoda, ze dopiero tom 5 wyjawi jak dalej potoczyła się historia.
Pierwszy i drugi tom Donżonu dosyć się od siebie różniły. Pierwszy był komediowym fantasy, które szybko stało się czymś innym, a drugie było opowieścią o dojrzewaniu. W jaką stronę idzie trzeci tom?
więcej Pokaż mimo toAkcja rozgrywa się kilkadziesiąt lat po zakończeniu pierwszego. Stary i niewidomy smok Marvin postanawia udać się na ostatnią wyprawę na cmentarzysko smoków. Po drodze spotka...
Nie jest to tak mocny tom jak dwójka. Szczególnie przy trzecim zeszycie miałem wrażenie zadyszki, bo w pewnym momencie fabuła siadła dosyć konkretnie. Zawodzi to, co dla mnie jest największą siłą cyklu - goście. Po Andreasie spodziewałem się cudów, dostałem grafiki dostosowane do stylu duetu Sfar-Trondheim. Lepiej jest z pracą Blanqueta, jego miękka, bardziej "zaokrąglona" kreska wypada całkiem fajnie, choć nie tak oryginalnie jak prace zaproszonych artystów z poprzedniego tomu. Podsumowując - seria nadal wyjątkowa, nadal pełna pomysłów i humoru, jednak ta odsłona mniej spójna i mniej zaskakująca niż mógłbym oczekiwać po dwóch poprzednich częściach. Cóż, czekamy na czwórkę
Nie jest to tak mocny tom jak dwójka. Szczególnie przy trzecim zeszycie miałem wrażenie zadyszki, bo w pewnym momencie fabuła siadła dosyć konkretnie. Zawodzi to, co dla mnie jest największą siłą cyklu - goście. Po Andreasie spodziewałem się cudów, dostałem grafiki dostosowane do stylu duetu Sfar-Trondheim. Lepiej jest z pracą Blanqueta, jego miękka, bardziej...
więcej Pokaż mimo toCo tu duzo pisac, w koncu doczekalam sie kolejnego tomu i juz nie moge doczekac sie nastepego.
Zwariowana historia, w zwariowanym swiecie.
Ten tom mozna czytac niezaleznie, jednak osoba nie znajaca poprzednich tomow, nie zauwazy odniesien do poprzednich czesci, a to bardzo wzbogaca lekture.
Bardzo polecam.
Co tu duzo pisac, w koncu doczekalam sie kolejnego tomu i juz nie moge doczekac sie nastepego.
Pokaż mimo toZwariowana historia, w zwariowanym swiecie.
Ten tom mozna czytac niezaleznie, jednak osoba nie znajaca poprzednich tomow, nie zauwazy odniesien do poprzednich czesci, a to bardzo wzbogaca lekture.
Bardzo polecam.
Autorzy nie zwalniają tempa. Monumentalność historii uderza czytelnika regularnie i mocno. Podróż zmęczonych bohaterów daje głębszy rys całej epopei i mimo oczekiwania na zmianę sztafety, nasi dojrzali ulubieńcy, wciąż grają pierwsze skrzypce. Andreas nieco rozczarował brakiem bardziej charakterystycznych mu akcentów wizualnych, dlatego tylko 9,5/10
Autorzy nie zwalniają tempa. Monumentalność historii uderza czytelnika regularnie i mocno. Podróż zmęczonych bohaterów daje głębszy rys całej epopei i mimo oczekiwania na zmianę sztafety, nasi dojrzali ulubieńcy, wciąż grają pierwsze skrzypce. Andreas nieco rozczarował brakiem bardziej charakterystycznych mu akcentów wizualnych, dlatego tylko 9,5/10
Pokaż mimo to