rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Może to nie moja bajka, nie ten poziom wrażliwości. Dla mnie to była porażka. Po 100 pierwszych stronach miałam nadzieję że wreszcie zacznie się coś wyjątkowego, co pozwoli mi na refleksję, zadumę... I nie doczekałam się 😤 Autorka nawet w samej książce się zastanawiała czy ta lektura spodoba się czytelniczkom. Nawet nie jest mi przykro pisząc że nie. Książka posiada 249 stron z czego 20 stron na notatki, ponad 2 cm na akapit z każdej strony tekstu, 7 stron na kolaż (według słów autorki zrobionych przez Nią), a książka kosztuje aż 40 zł. Nie wspomnę tu już o cytatach z piosenek, wierszy, odwołań do filmów. Chodzi mi głównie o to że to co zostało ujęte w tej książce mógłby również znaleźć się na stronach kobiecego magazynu.

Może to nie moja bajka, nie ten poziom wrażliwości. Dla mnie to była porażka. Po 100 pierwszych stronach miałam nadzieję że wreszcie zacznie się coś wyjątkowego, co pozwoli mi na refleksję, zadumę... I nie doczekałam się 😤 Autorka nawet w samej książce się zastanawiała czy ta lektura spodoba się czytelniczkom. Nawet nie jest mi przykro pisząc że nie. Książka posiada 249...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Palce lizać!!! wreszcie porządna fantastyka🤩

Palce lizać!!! wreszcie porządna fantastyka🤩

Pokaż mimo to


Na półkach:

Płytka powierzchowna o modelce która wychodzi z nałogów odkrywając historię swojej rodziny

Płytka powierzchowna o modelce która wychodzi z nałogów odkrywając historię swojej rodziny

Pokaż mimo to


Na półkach:

kiedy zaczynasz czytać książkę masz wrażenie że kierunek historii został określony w początkach rozdziałach i zapowiada się mrocznie strasznie i poruszy tematy o których na co dzień unikamy. Niestety po połowie książki narracja skręca ostro i porzuca początkowy mrok na rzecz czystego kryminału nie wchodząc w bagno w ktore chciałeś wejść z tą książka. niemniej książka dobrze napisana, główni bohaterowie wzbudzają sympatię i masz nadzieję że kiedyś do nas wrócą z inną książką- oby mroczniejszą

kiedy zaczynasz czytać książkę masz wrażenie że kierunek historii został określony w początkach rozdziałach i zapowiada się mrocznie strasznie i poruszy tematy o których na co dzień unikamy. Niestety po połowie książki narracja skręca ostro i porzuca początkowy mrok na rzecz czystego kryminału nie wchodząc w bagno w ktore chciałeś wejść z tą książka. niemniej książka dobrze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Prawdziwy kryminał. Po nitce do kłębka. dobrze skonstruowana historia. Sama książka bardzo dobrze wydana. dobrze się ja czyta. Polecam

Prawdziwy kryminał. Po nitce do kłębka. dobrze skonstruowana historia. Sama książka bardzo dobrze wydana. dobrze się ja czyta. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

ten sam mondus operandi pisania przez autora Zawsze na końcu odnajduje się ktoś kto miał lepszy sposób na rozwiązanie głównego problemu. jak już myślisz że opowiadana historia dobiega końca bohater który do tej pory był w tle nie odgrywał żadnej znaczącej roli w historii zmienia całą akcję. na nic nie zdawały się wysyłki głównych bohaterów. tak jest w serii chylki jak kilku pozostałych pisanych w ten sam sposób przez p. Mroza. I jest to słabe nudne i sztampowe Czy autor mógłby wreszcie napisać coś innego?

ten sam mondus operandi pisania przez autora Zawsze na końcu odnajduje się ktoś kto miał lepszy sposób na rozwiązanie głównego problemu. jak już myślisz że opowiadana historia dobiega końca bohater który do tej pory był w tle nie odgrywał żadnej znaczącej roli w historii zmienia całą akcję. na nic nie zdawały się wysyłki głównych bohaterów. tak jest w serii chylki jak kilku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka na jeden wieczór. dobrze napisana niemniej słaba. Sama historia bohaterów bardziej się trzyma kupy niż w przypadku 365 dni czy Trylogii Greya. Książka na poluzowanie zwojów mózgowych.

Książka na jeden wieczór. dobrze napisana niemniej słaba. Sama historia bohaterów bardziej się trzyma kupy niż w przypadku 365 dni czy Trylogii Greya. Książka na poluzowanie zwojów mózgowych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historie o ludziach. Dobrze napisane. Zbiór reportaży. Szczerze mówiąc to nie mogłam doczekać się kiedy ją skończę. Do niczego te historię nie prowadzą

Historie o ludziach. Dobrze napisane. Zbiór reportaży. Szczerze mówiąc to nie mogłam doczekać się kiedy ją skończę. Do niczego te historię nie prowadzą

Pokaż mimo to


Na półkach:

Byłoby super gdyby nie wstawiał cytatów chwalących jego dokonania. Rozumiem, że chciał się posłużyć przykładem dla potwierdzenia swoich raci. Wystarczy raz czy dwa, a nie co rozdział...

Ponadto jak ktoś trenuje sport to te wszystkie dobre rady pojawiają się w głowie człwieka naturalnie.

Byłoby super gdyby nie wstawiał cytatów chwalących jego dokonania. Rozumiem, że chciał się posłużyć przykładem dla potwierdzenia swoich raci. Wystarczy raz czy dwa, a nie co rozdział...

Ponadto jak ktoś trenuje sport to te wszystkie dobre rady pojawiają się w głowie człwieka naturalnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nic dziwnego, że autor otrzymał za nią Nagrodę Pulitzera. Wzruszająca, przerażająca historia o miłości, strachu i zdziczenia w obliczu katastrofy.

Nic dziwnego, że autor otrzymał za nią Nagrodę Pulitzera. Wzruszająca, przerażająca historia o miłości, strachu i zdziczenia w obliczu katastrofy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czasami tak jest, że moje zwoje mózgowe potrzebują czegoś "lekkiego". I nie ma niczego lepszego, niż książka dla nastolatków.
Tak jak w każdej innej pozycji dla nastolatków bohaterką fabuły jest zwykła nastolatka, która okazuje się niezwykła i która się zakochuje (ze wzajemnością) na pozór w zwykłym chłopaku, który okazuje się niezwykły.
To co się dzieje wokół nich tak na prawdę nie ma znaczenia. Chodzi o to jak szybko i w jakich okolicznościach się zejdą (i o to jaka chemia będzie między nimi).
Tak jak pisałam na wstępie- pozycja dla relaksu i oderwania myśli od rzeczywistości na klika chwil.
Aż dziw, że nakręcili film na jej podstawie.

Czasami tak jest, że moje zwoje mózgowe potrzebują czegoś "lekkiego". I nie ma niczego lepszego, niż książka dla nastolatków.
Tak jak w każdej innej pozycji dla nastolatków bohaterką fabuły jest zwykła nastolatka, która okazuje się niezwykła i która się zakochuje (ze wzajemnością) na pozór w zwykłym chłopaku, który okazuje się niezwykły.
To co się dzieje wokół nich tak na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jak kupowałam książkę, to usłyszałam, że początek jest ciężki i wolno akcja płynie. Zgadzam się. Uciełabym 1/3 początku i nawet łatwiej by się ją trzymało.
Fabuła, historia przedstawiona jest dosyć ciekawa. Można ją podzielić, na to co dzieje się z w Polsce i w Szwecji, ale się zazębia i jest logiczna. Czasami przydaje się wikipedia, aby sprawdzić miejsca, czy osoby, bo nie ukrywam, że autor rozlicza się z niektórymi sprawami w książce.
Jeden wątek jest niezakończony i widocznie pojawi się w kolejnej części "Niewierni".

jak kupowałam książkę, to usłyszałam, że początek jest ciężki i wolno akcja płynie. Zgadzam się. Uciełabym 1/3 początku i nawet łatwiej by się ją trzymało.
Fabuła, historia przedstawiona jest dosyć ciekawa. Można ją podzielić, na to co dzieje się z w Polsce i w Szwecji, ale się zazębia i jest logiczna. Czasami przydaje się wikipedia, aby sprawdzić miejsca, czy osoby, bo nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Daję maksymalną ilość gwiazdek za tą pozycję, ponieważ zaczęłam przez nią biegać.
I prostuję tu od razu nie jest to poradnik, jak zacząć biegać.
Były operator JW Gromu opowiada, że najciekawsze historie zaczynają się za progiem domu. I trzeba mu tu przyznać rację.
Nie zdradza wiele sekretów Gromu, można wskazać, że o operacjach nic nie wspomniał kompletnie. Kilka zasłyszanych historii, o których można poopowiadać sobie przy ognisku i tyle.

Daję maksymalną ilość gwiazdek za tą pozycję, ponieważ zaczęłam przez nią biegać.
I prostuję tu od razu nie jest to poradnik, jak zacząć biegać.
Były operator JW Gromu opowiada, że najciekawsze historie zaczynają się za progiem domu. I trzeba mu tu przyznać rację.
Nie zdradza wiele sekretów Gromu, można wskazać, że o operacjach nic nie wspomniał kompletnie. Kilka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

przyznam się bez bicia, że początkowo nie podobała mi się, ale. No właśnie, ale im dalej tym akcja się rozkręca. Polecam. Idealna pozycja na wakacje.

przyznam się bez bicia, że początkowo nie podobała mi się, ale. No właśnie, ale im dalej tym akcja się rozkręca. Polecam. Idealna pozycja na wakacje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No i przeczytałam. Trochę dłużyła mi się ta powieść, ale w sumie podobała mi się. Autor ponownie stworzył historię, która jest spójna i ciekawa. Fragmentami miałam wrażenie, że się zgubiłam, albo przeoczyłam. Akcja fabuły zaczyna się w połowie książki i na samym początku może zniechęcić do siebie, jednakże polecam dokończyć książkę, bo się po prostu opłaca.

No i przeczytałam. Trochę dłużyła mi się ta powieść, ale w sumie podobała mi się. Autor ponownie stworzył historię, która jest spójna i ciekawa. Fragmentami miałam wrażenie, że się zgubiłam, albo przeoczyłam. Akcja fabuły zaczyna się w połowie książki i na samym początku może zniechęcić do siebie, jednakże polecam dokończyć książkę, bo się po prostu opłaca.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Panie Maller-chapeau bas!
Książka jest zbiorem reportaży MM, które ukazywały się w m.in Przekroju i Newsweeku. Większość z nich zawiera wątki osobiste autora i historie, w których brał udział.
Uwielbiam te wszystkie reportaże za język i sposób przedstawiania historii. Nie które fragmenty wywoływały u mnie salwy śmiechu, np. historia o bałwanie w okularach Generała J.
Do poczytania w nudnych chwilach.

Panie Maller-chapeau bas!
Książka jest zbiorem reportaży MM, które ukazywały się w m.in Przekroju i Newsweeku. Większość z nich zawiera wątki osobiste autora i historie, w których brał udział.
Uwielbiam te wszystkie reportaże za język i sposób przedstawiania historii. Nie które fragmenty wywoływały u mnie salwy śmiechu, np. historia o bałwanie w okularach Generała J.
Do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskoczyła mnie ta książka, ponieważ naprawdę mi się podoba. Wreszcie mogłam utożsamić się z bohaterami. Autor prowadzi myśli i czyny bohaterów w sposób logiczny i ani razu nie pomyślałam, że historia jest naciągana jak gumka w gaciach. Oczywiście mogłam bym się do czegoś przyczepić, ale po co? Książkę dobrze się czyta. Polecam.

Historia skupia się na dwóch bohaterów. Autor początkowo opowiada ich historię osobno i wygląda, na to że nie są ze sobą powiązane, jednakże z powodu ciągu wydarzeń dwójka bohaterów próbują uratować tę samą osobę.

Zaskoczyła mnie ta książka, ponieważ naprawdę mi się podoba. Wreszcie mogłam utożsamić się z bohaterami. Autor prowadzi myśli i czyny bohaterów w sposób logiczny i ani razu nie pomyślałam, że historia jest naciągana jak gumka w gaciach. Oczywiście mogłam bym się do czegoś przyczepić, ale po co? Książkę dobrze się czyta. Polecam.

Historia skupia się na dwóch bohaterów....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To jest książka mojego dzieciństwa. Uwielbiam ją.Przeczytałam ją kilkukrotnie i za każdym razem płakałam ze śmiechu. Jest to kryminał- sensacja dla dzieci (i nie tylko). Wciąga od pierwszych kartek, czy nawet od pierwszych zdań, opisujących szkolną inscenizację historyczną.

To jest książka mojego dzieciństwa. Uwielbiam ją.Przeczytałam ją kilkukrotnie i za każdym razem płakałam ze śmiechu. Jest to kryminał- sensacja dla dzieci (i nie tylko). Wciąga od pierwszych kartek, czy nawet od pierwszych zdań, opisujących szkolną inscenizację historyczną.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jest to długa książka (tak na jeden wieczór), jednakże wciągająca i to bardzo. Opowiada o chłopcu, który właśnie skończył 7 lat i nikt nie przyszedł na jego urodziny. Lepiej czuje się w towarzystwie książek niż wśród rówieśników. Sam zauważył, że "książki były znacznie bezpieczniejszym towarzystwem od ludzi". Pewnego dnia w jego domu pojawia się górnik opali, który popełnia samobójstwo, co doprowadza do obudzenia istoty, która nie miała prawa znaleźć się w świecie bohatera.W pozbyciu się "pchły" chłopcu pomaga Lettie, jedenastoletnia sąsiadka z (jak się później okaże) magicznej farmy.
I tyle co do fabuły, ponieważ nie chcę więcej zdradzić. Autor oszczędnie opisuje bohaterów jak i ich otoczenie. I dobrze. Każdy z nas czytając tą pozycję wytworzy swój własny świat bohaterów, dzięki czemu ta książka zostanie w pamięci czytelnika.
Dzięki tej książce sama zaczęłam wracać do dziecinnych wspomnień, miejsc w których byłam jako dziecko i do których nigdy już nie wróciłam, osób, które poznałam i wydarzeń, w których brałam udział.

Nie jest to długa książka (tak na jeden wieczór), jednakże wciągająca i to bardzo. Opowiada o chłopcu, który właśnie skończył 7 lat i nikt nie przyszedł na jego urodziny. Lepiej czuje się w towarzystwie książek niż wśród rówieśników. Sam zauważył, że "książki były znacznie bezpieczniejszym towarzystwem od ludzi". Pewnego dnia w jego domu pojawia się górnik opali, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak interesujacy kraj, kultura, ludzie, a ksiazka przynudza. Jak sie za nia bralam bylam pewna, ze wchlonie ja w jeden wieczor- meczylam sie przez miesiac. Autor baardzo splaszczyl cala aure Izraela i jego historie. Opowiadanoa ktore nam zaserwowal przynudzaja, bohaterzy nijacy, nie wspominajac sposobu przedstawienia- alfabetu. Nie grzeje, nie ziebi. Ta ksiazka jest nijaka. Jak ktos sie wybiera do Izraela niech wybierze inna pozycje, bo ta nic nie wnosi.

Tak interesujacy kraj, kultura, ludzie, a ksiazka przynudza. Jak sie za nia bralam bylam pewna, ze wchlonie ja w jeden wieczor- meczylam sie przez miesiac. Autor baardzo splaszczyl cala aure Izraela i jego historie. Opowiadanoa ktore nam zaserwowal przynudzaja, bohaterzy nijacy, nie wspominajac sposobu przedstawienia- alfabetu. Nie grzeje, nie ziebi. Ta ksiazka jest nijaka....

więcej Pokaż mimo to