Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie udało mi się przebrnąć przez "Służące od wszystkiego" tej autorki, jakkolwiek ciężko bywało też przy "Chłopkach" to warto było.
Czasem bywał przesyt informacji, uczuć, ale ta książka to kontrargument dla każdego kto głosi "Kiedyś to było lepiej...". Obszerna historia z mnóstwem historii o życiu na wsiach w Polsce nie tak dawno temu skoro jeszcze na początku XX wieku.

Nie udało mi się przebrnąć przez "Służące od wszystkiego" tej autorki, jakkolwiek ciężko bywało też przy "Chłopkach" to warto było.
Czasem bywał przesyt informacji, uczuć, ale ta książka to kontrargument dla każdego kto głosi "Kiedyś to było lepiej...". Obszerna historia z mnóstwem historii o życiu na wsiach w Polsce nie tak dawno temu skoro jeszcze na początku XX...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z zaskoczeniem stwierdzam, że jest znacznie lepiej niż w części pierwszej. Nie myślałam, że tak polubię przewrotność Laurenta.
Zamiast dworskich fetyszy i podłości, jest więcej przygód i akcji, stawka w intrygach rośnie. Zaś relacja między bohaterami- w końcu jest nić porozumienia, a nie tylko wzajemne gnębienie. Nawet zaczęłam kibicować bohaterom. Choć narracja bywa nieco toporna- nie wiem na ile zawiniło tłumaczenie, a na ile to kwestia stylu Pacat.

Z zaskoczeniem stwierdzam, że jest znacznie lepiej niż w części pierwszej. Nie myślałam, że tak polubię przewrotność Laurenta.
Zamiast dworskich fetyszy i podłości, jest więcej przygód i akcji, stawka w intrygach rośnie. Zaś relacja między bohaterami- w końcu jest nić porozumienia, a nie tylko wzajemne gnębienie. Nawet zaczęłam kibicować bohaterom. Choć narracja bywa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziwna to była seria. Początek dziwny i dramat przedramatyzowany do przesady (ile traum można wpisać w biografię bohaterki), środek- bywał naiwny i (bardzo) przegadany, ale zakończenie zaskakujące, z sensem i satysfakcjonujące.

Szczęśliwie bez totalnego happy endu.

Dziwna to była seria. Początek dziwny i dramat przedramatyzowany do przesady (ile traum można wpisać w biografię bohaterki), środek- bywał naiwny i (bardzo) przegadany, ale zakończenie zaskakujące, z sensem i satysfakcjonujące.

Szczęśliwie bez totalnego happy endu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z jednej strony świetne wejście do głowy nastoletniej obsesyjnej-fanki, przegląd jak mami rynek idoli w Japonii by sprzedać jak najwięce, czy hejter burzy w internecie. Czesto do bólu realistyczne w swojej smutnej formie. Ale pozostał poważny niedosyt.

Może kwestia, że po opisie oczekiwałam czegoś więcej. Śledztwa wokół incydentu z Masakim, który otwiera historię? Większego zaanngażowania bohaterki w ten skandal? Dowiedzenia się czegoś więcej o przypadłości Akari? Przez to historia wydaje się szkicem właściwej powieści.

Z jednej strony świetne wejście do głowy nastoletniej obsesyjnej-fanki, przegląd jak mami rynek idoli w Japonii by sprzedać jak najwięce, czy hejter burzy w internecie. Czesto do bólu realistyczne w swojej smutnej formie. Ale pozostał poważny niedosyt.

Może kwestia, że po opisie oczekiwałam czegoś więcej. Śledztwa wokół incydentu z Masakim, który otwiera historię?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak miło przekonać się, że ksiązka która zachwyciła cię za dzieciaka jest w stanie to zrobić po raz drugi. I że książki dla dzieci mogą poruszać poważne tematy nie tracąc na lekkości lektury.

Rodzice 10- letniej Andy rozwiedli się. Nie potrafiąc wybrać pomiędzy rodzicami, ma co tydzień na zmianę mieszkać u jednego z nich. W teorii proste, może sprawiedliwy wyrok, a w praktyce...

Rozwód elegancko może wyjść tylko bez dziecka na pokładzie. Rodzice próbują sobie poukładać życie, a i tak ich córka - Andy płaci największą cenę: traci własny pokój, stałe miejsce, musi dojeżdżać do starej szkoły, jej protesty są zbywane jako "dziecinne" fochy. Gruboskórność dorosłych z jej otoczenia poraża (zwłaszcza oczekiwanie jakby wzięcie się w garść miało jakiś termin) i mam paskudne wrażenie, że od czasu publikacji tej książki niekoniecznie zmieniło się to na lepsze.

Jak miło przekonać się, że ksiązka która zachwyciła cię za dzieciaka jest w stanie to zrobić po raz drugi. I że książki dla dzieci mogą poruszać poważne tematy nie tracąc na lekkości lektury.

Rodzice 10- letniej Andy rozwiedli się. Nie potrafiąc wybrać pomiędzy rodzicami, ma co tydzień na zmianę mieszkać u jednego z nich. W teorii proste, może sprawiedliwy wyrok, a w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie spodziewałam się, że kiedyś tak rzutować na mojej ocenie powieści będzie miała... jej forma. Mamy tutaj powieść w powieści, czy powieść o tworzonej powieści.

Pierwsza: 4 ludzi poznaje się w bibliotece w Bostonie gdy słyszą krzyk kobiety. Narratorką jest autorka kryminałów - Freddie. Druga: do każdego rozdziału pojawiają się listy Leona -fana/beta-czytelnika do Hanny- pisarki powieści kryminalnych. Komentuje, radzi jej jak powinna przebiegać powieść, ale z czasem wymiana korespondencji staje się coraz bardziej niepokojąca nie tylko przez atrakcje roku 2020 z Pandemią na czele.

Główna powieść ma swój nieco staroświecki urok, chociaż niektóre wątki i postaci nie mają okazji wykorzystać swojego potencjału lub okazują się nieco przerysowane (szczególnie dla mnie Marigold- jej stalkerskie skłonności powinny być lepiej wykorzystane). Właściwie to Leon kradnie światło reflektorów: uosabia paskudne oblicze fanów/haterów, mroczne legendy o autorach kryminałach, po bycie irytującym incelem.

Nie spodziewałam się, że kiedyś tak rzutować na mojej ocenie powieści będzie miała... jej forma. Mamy tutaj powieść w powieści, czy powieść o tworzonej powieści.

Pierwsza: 4 ludzi poznaje się w bibliotece w Bostonie gdy słyszą krzyk kobiety. Narratorką jest autorka kryminałów - Freddie. Druga: do każdego rozdziału pojawiają się listy Leona -fana/beta-czytelnika do Hanny-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dochodzi wielu nowych bohaterów - i to całkiem barwnych,. Świat fantastyczny nabrał nieoczekiwanie nowego sensu i przemyślanej konstrukcji, wątek "gry o tron" jest całkiem ciekawie poprowadzony, że można zapomnieć o pierwotnym "w poszukiwaniu fabuły.
Wciąż przygodowo, wciąż zabawnie, ale na dłuższy czas kwestie "postaci świadomych, że są zmyślone" za które pokochałam część pierwszą. idą mocno w odstawkę. Dużo bardziej podobało mi się od momentu kiedy Cyan bierze stery.

Dochodzi wielu nowych bohaterów - i to całkiem barwnych,. Świat fantastyczny nabrał nieoczekiwanie nowego sensu i przemyślanej konstrukcji, wątek "gry o tron" jest całkiem ciekawie poprowadzony, że można zapomnieć o pierwotnym "w poszukiwaniu fabuły.
Wciąż przygodowo, wciąż zabawnie, ale na dłuższy czas kwestie "postaci świadomych, że są zmyślone" za które pokochałam część...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki 100 rzeczy do zrobienia, zanim zostanę zombie #3 Haro Asou, Koutarou Takata
Ocena 7,2
100 rzeczy do ... Haro Asou, Koutarou...

Na półkach:

Kolejne odhaczanie punktów na liście Akiry, które okazują się przydatne w przetrwaniu w świecie zombie. Z drugiej spotkanie nemezis- dawnego szefa. Smutne, ale jakże realistyczne, że nie tak łatwo wyleczyć się z traumy i strachu po pracy z pracowniczego kołkozu. I że pracownicza rzeczywistość miewa wiele wspólnego z tworzeniem armii "żywych trupów".

Kolejne odhaczanie punktów na liście Akiry, które okazują się przydatne w przetrwaniu w świecie zombie. Z drugiej spotkanie nemezis- dawnego szefa. Smutne, ale jakże realistyczne, że nie tak łatwo wyleczyć się z traumy i strachu po pracy z pracowniczego kołkozu. I że pracownicza rzeczywistość miewa wiele wspólnego z tworzeniem armii "żywych trupów".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia rodzącego się uczucia między głucho niema dziewczyną i chłopakiem poliglota. Zazebiajace się przeciwieństwa, czuć chemię między tą dwójką, nakreslaja się potencjalne "przeszkadzajki" i sojusznicy.
Jest uroczo, ładnie, z pomysłem, ale nie ckliwie słodko. Jak miło zobaczyć mangę romansowa studentów, a nie licealistów!

Historia rodzącego się uczucia między głucho niema dziewczyną i chłopakiem poliglota. Zazebiajace się przeciwieństwa, czuć chemię między tą dwójką, nakreslaja się potencjalne "przeszkadzajki" i sojusznicy.
Jest uroczo, ładnie, z pomysłem, ale nie ckliwie słodko. Jak miło zobaczyć mangę romansowa studentów, a nie licealistów!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Protagonista zdający sobie sprawę z tego, że żyje w świecie rządzącym się prawami BL, sporo celnych pstryczków dla schematów rządzących się tym gatunkiem to... Jednak brak tutaj czegoś co dałoby smak, a kończymy na "nie dosolonej zupie". Bohater "Nornik" snuje się pomiędzy kliszami, by uniknąć, czy wręcz zostać przez nie ominiety. Wypada to jak odhaczanie punktów na liście klisz- par, a Protagonista na tło.

Za celność sztamp daje gwiazdkę wyżej i szansę na tom następny.

Protagonista zdający sobie sprawę z tego, że żyje w świecie rządzącym się prawami BL, sporo celnych pstryczków dla schematów rządzących się tym gatunkiem to... Jednak brak tutaj czegoś co dałoby smak, a kończymy na "nie dosolonej zupie". Bohater "Nornik" snuje się pomiędzy kliszami, by uniknąć, czy wręcz zostać przez nie ominiety. Wypada to jak odhaczanie punktów na liście...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bloom Savanna Ganucheau, Kevin Panetta
Ocena 6,6
Bloom Savanna Ganucheau, ...

Na półkach:

Historia o wchodzeniu w dorosłość, szukaniu siebie i pierwszych miłościach. Czy pomagać w rodzinnym interesie czy robić coś tak "cool" jak wyjazd do wielkiego miasta by grać w zespole?
Ja rozumiem, że jednotomowa historia nie może sobie pozwolić na wielkie rozterki psychologiczne, trudniej stopniować napięcie. Ciężko nie odnieść wrażenia, że twórcy podobnie jak główny bohater Ari- nie umieją zdecydować się czego chcą. Jakkolwiek widać tu dużo podobieństw do "Heartstopper" (nastolatki, LGBT, uroki początku związku) to "Bloom" wypada jak gorsza kopia. która nie ma odwagi ugryźć podjętych tematów.
Gwiazdka wyżej za uroczą kreskę.

Historia o wchodzeniu w dorosłość, szukaniu siebie i pierwszych miłościach. Czy pomagać w rodzinnym interesie czy robić coś tak "cool" jak wyjazd do wielkiego miasta by grać w zespole?
Ja rozumiem, że jednotomowa historia nie może sobie pozwolić na wielkie rozterki psychologiczne, trudniej stopniować napięcie. Ciężko nie odnieść wrażenia, że twórcy podobnie jak główny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niedobrana para, która z różnych powodów potrzebuje na szybko papierowego małżeństwa. Oklepane, bywa pieprznie, a bywa zabawnie.
Nawet jak na jednotomowe akcja fabuła posuwa się wręcz w prędkości sprintu.

Może to i kwestia egzemplarza na jakiego trafiłam, ale z co najmniej 2 rozdziały były poukładany jakby ktoś rozsypał strony, a potem złożył je bez patrzenia ha treść przed wydrukowaniem.

Niedobrana para, która z różnych powodów potrzebuje na szybko papierowego małżeństwa. Oklepane, bywa pieprznie, a bywa zabawnie.
Nawet jak na jednotomowe akcja fabuła posuwa się wręcz w prędkości sprintu.

Może to i kwestia egzemplarza na jakiego trafiłam, ale z co najmniej 2 rozdziały były poukładany jakby ktoś rozsypał strony, a potem złożył je bez patrzenia ha treść...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Temat aseksualności to wciąż nowy temat, zwłaszcza w Polsce, a myślę, że powieść traktująca o czyjejś historii przybliży ludziom takie zagadnienie sto razy lepiej niż naukowe artykuły. Zwłaszcza, że jest to niejako autobiografia autorki znanej głównie z serii "Heartstopper"
Jakkolwiek nie jest to dramatyczna powieść, bywają kawałki mylnie wskazujące na romans (zwłaszcza pierwsza część) to jednak dobrze prezentuje, że odkrywanie prawdy o sobie to - proces. Żmudny, czasem prowadzący na manowce, często nie miejący jasnego końca.

Temat aseksualności to wciąż nowy temat, zwłaszcza w Polsce, a myślę, że powieść traktująca o czyjejś historii przybliży ludziom takie zagadnienie sto razy lepiej niż naukowe artykuły. Zwłaszcza, że jest to niejako autobiografia autorki znanej głównie z serii "Heartstopper"
Jakkolwiek nie jest to dramatyczna powieść, bywają kawałki mylnie wskazujące na romans (zwłaszcza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lepsze niż tom poprzedni dzięki Julii i zapodaniu więcej szlaków na konkretniejszą fabułę.

Lepsze niż tom poprzedni dzięki Julii i zapodaniu więcej szlaków na konkretniejszą fabułę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest zabawnie, chociaż jest tu sporo o romansach to narratorka- Sadie jest postacią rozsądną i dowcipną, która podchodzi z dystansem do własnej pracy. Bardzo podobały mi się podawane na przemian wstawki o szarej codzienności autorki, by potem sprezentować te z pisanego przez nią romantycznego erotyka.
Główny problem- w pewnym momencie powieść zmienia się o 180 stopni. Przechodzimy z obyczajowej powieści o realiach pisarki, samotnej matki do... fantastyki- bo jak nazwać, że autorka spotyka się ze swoimi postaciami? Dla wielu będzie to szok, że przecież "Nie na to się pisali". Mi się podobało, ale ciężko mi stwierdzić komu polecać- fanki fantastyki przez pierwszą połowę mogą się wynudzić, a ci co chcieli romantycznej komedii potkną się na nadprzyrodzonych elementach?

Jest zabawnie, chociaż jest tu sporo o romansach to narratorka- Sadie jest postacią rozsądną i dowcipną, która podchodzi z dystansem do własnej pracy. Bardzo podobały mi się podawane na przemian wstawki o szarej codzienności autorki, by potem sprezentować te z pisanego przez nią romantycznego erotyka.
Główny problem- w pewnym momencie powieść zmienia się o 180 stopni....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zderzenie dwóch kultur w formie 4koma (te 4 paskowe komiksy z Japonii)- przede wszystkim śmieszne, ale czasem daje ciut do myślenia. Wynika z nich jeden wniosek- każdy kraj ma swoje wady, ale i zalety

Zderzenie dwóch kultur w formie 4koma (te 4 paskowe komiksy z Japonii)- przede wszystkim śmieszne, ale czasem daje ciut do myślenia. Wynika z nich jeden wniosek- każdy kraj ma swoje wady, ale i zalety

Pokaż mimo to


Na półkach:

W sumie nie powinnam mieć wiekszych wymagań dla tak krótkiego shoujo, ale przez cały czas nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że oto mam do czynienia z biedniejszą wersją "Fruits Basket"- czy taką wersją któa pozbawiono komizmu i pazura.
Bohaterka niby fajnie rozsądna i próbująca coś wskurać (i to zanim poznała swojego wilka), ale reszta towarzystwa strasznie nijaka. Niczym mnie nie zaskoczyli. Fabuła ma nawet przyjemny twist, tyle że wszystko idzie tak na szybko, dość gładko, że nie mam czasu się przejąć czy się uda lub nie.

A i tak najbardziej podobała mi się historia dodatkowa dla Senriego, który w historii pobocznej robił za statystę.

W sumie nie powinnam mieć wiekszych wymagań dla tak krótkiego shoujo, ale przez cały czas nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że oto mam do czynienia z biedniejszą wersją "Fruits Basket"- czy taką wersją któa pozbawiono komizmu i pazura.
Bohaterka niby fajnie rozsądna i próbująca coś wskurać (i to zanim poznała swojego wilka), ale reszta towarzystwa strasznie nijaka. Niczym...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zerwane zaręczyny i więzienny slow life Miya Taira, Hibiki Yamazaki
Ocena 6,3
Zerwane zaręcz... Miya Taira, Hibiki ...

Na półkach: ,

Świetna komedia, ładna a kreska, a tak rewelacyjnej protagonistki ze świecą szukać! Towarzystwo wokół niej zaś takie, że naprawdę prosili się o karę

Świetna komedia, ładna a kreska, a tak rewelacyjnej protagonistki ze świecą szukać! Towarzystwo wokół niej zaś takie, że naprawdę prosili się o karę

Pokaż mimo to

Okładka książki Ms Marvel: Obrażenia na sekundę Mirka Andolfo, Francesco Gaston, Takeshi Miyazawa, G. Willow Wilson
Ocena 7,1
Ms Marvel: Obr... Mirka Andolfo, Fran...

Na półkach:

Jeden z lepszych tomów serii. Niby łapiemy oddech po wydarzeniach z poprzedniego tomu, a zdrugiej- sporo dobrych komentarzy o dzisiejszym balansowaniu między światem realnym, a wirtualnym,sekretnych tożsamościach, które są nie tylko działka superbohaterów, bolączki demokracji z wyborami bez wyborów. I to dbanie o ten swój kawałek podłogi.
Bonusowa historia o Brunie to wisienka na tym torcie.

Jeden z lepszych tomów serii. Niby łapiemy oddech po wydarzeniach z poprzedniego tomu, a zdrugiej- sporo dobrych komentarzy o dzisiejszym balansowaniu między światem realnym, a wirtualnym,sekretnych tożsamościach, które są nie tylko działka superbohaterów, bolączki demokracji z wyborami bez wyborów. I to dbanie o ten swój kawałek podłogi.
Bonusowa historia o Brunie to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Za niewątpliwy i największy plus służy główna bohaterka- Reszka. Kobieta twarda, bo nie tylko pyskata i uparta, ale też myśląca i rzetelna, a korzysta z pomocy, żeby chociaż nie popaść w większe tarapaty. Nie wątpie, że stanowi awatar autorki, ale bardzo zachęcający do zapoznania się z jej osobą i twórczością. Drugi to język, mnóstwo nawiązań do kultury popularnej, intrygujących metafor.

Sama fabuła poprawna, ale nie rewolucyjna. Za długo jak dla mnie trwa pogodzenie się ze spadkiem, wstęp za długo rozwija kiedy potem fabuła nieszczególnie skręca. Może lepiej by się sprawdziło jako seria, a może jednak lepiej, że to taka pojedyńcza historia? Trudno mi powiedzieć.

Dobra na zachęcenie kogoś znajomego (zwłaszcza kobiecej publiki), żeby przekonać do polskiej fantastyki.

Za niewątpliwy i największy plus służy główna bohaterka- Reszka. Kobieta twarda, bo nie tylko pyskata i uparta, ale też myśląca i rzetelna, a korzysta z pomocy, żeby chociaż nie popaść w większe tarapaty. Nie wątpie, że stanowi awatar autorki, ale bardzo zachęcający do zapoznania się z jej osobą i twórczością. Drugi to język, mnóstwo nawiązań do kultury popularnej,...

więcej Pokaż mimo to