Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Wakacje z piekła" - druga książka serii antologii o paranormalnym świecie. Wydane przez wydawnictwo Amber. Okładka nie jest zbyt ładna. Niebiesko-fioletowy kwiatek niczym nie zachęca. Jedyne co przyciąga do tej lektury są znane i lubiane autorki. To chyba dzięki nim ktoś to w ogóle czyta.

Sarah Mlynowski
Łowy
Dwie przyjaciółki: Liv i Kristin, spędzają wakacje na statku. Niby są tam by się opalić, znaleźć chłopców do zabawy, ale jedna z nich postanawia załatwić tu swój "pierwszy raz". Ale jak się później okazuje to nie są normalne dziewczyny.
Ciekawiły mnie te babskie wakacje. Basen i chłopcy. Czego chcieć więcej z dala od brzegu? Bardzo mnie ciekawiło jakie będzie ten "pierwszy raz", ale nigdy nie przypuszczałam, że tak to się skończy.

"Wakacje z piekła" - druga książka serii antologii o paranormalnym świecie. Wydane przez wydawnictwo Amber. Okładka nie jest zbyt ładna. Niebiesko-fioletowy kwiatek niczym nie zachęca. Jedyne co przyciąga do tej lektury są znane i lubiane autorki. To chyba dzięki nim ktoś to w ogóle czyta.

Sarah Mlynowski
Łowy
Dwie przyjaciółki: Liv i Kristin, spędzają wakacje na statku....

By sięgnąć po tę ksiązkę przekonała mnie najbardziej okładka. Jest prosta, skromna i doskonale pasuje do książki. Czytałam również zapowiedzi na ParanormalBooks.pl oraz LubimyCzytac.pl jest patronatem, więc sądziłam, że się nie zawiodę.
W połowie miałam rację.

Główną bohaterką jest Cassia, mieszka w Społeczeństwie, które wie co będzie dla niej najlepsze: co ma jeść, gdzie pójść, kto będzie jej partnerem do końca życia..
Wszystko zaczyna się od uroczystości Doboru, na którym Cassia miała poznać swojego Wybranka. Dziwnym zrządzeniem losu został nim Xawier, jej najlepszy przyjaciel. Wszystko byłoby pewnie dobrze, gdyby nie usterka na mikrokarcie, gdzie pojawia się przez chwilę zdjęcie Ky'a. Wszyscy mówią Cassi, że nie powinna się tym przejmować, ale od tego czasu coraz bardziej ciągnie ją do Ky'a. To uczucie wprowadza ich oboje w wielkie kłopoty.

Plusy.
Kocham ten świat. Nie chciałabym w nim żyć, ale bardzo mi się podoba to co autorka wymyśliła. Wszystko tak obmyślone, by każdy mieszkaniec był szczęśliwy i by niczego nie podejrzewał. Choć trochę ma się mało czasu dla siebie, podoba mi się takie życie.
Innym ciekawym pomysłem były tabletki: niebieska, zielona i czerwona.
Każdy by chciałby być ich właścicielem. Zielona by się uspokoić, czerwona by zapomnieć, niebieska by nie być głodnym. Ile dobrych rzeczy te tabletki by zrobiły w naszym świecie. Ale w świecie pani Condie jej użycie nie zawsze dobrze służy. I nie można ich zgubić, bo niesie to ze sobą konsekwencje.
Polubiłam parę Cassia i Ky. Xander jest dla mnie za nudny. Ky doświadczył życia, wie jakie ono jest okrutne. Stracił rodziców, nikt nie znał jego historia, aż do pory, gdy powiedział ją Cassi. Przeżył tyle złego i w końcu znalazł tę jedyną, ale los wciąż nie był dla niego miły. Okazuje się, że ta 'pomyłka' była eksperymentem Społeczeństwa, a oni byli tylko królikami doświadczalnymi.
Końcówka niesie ze sobą taką nadzieję, że znów będą razem. Że Cassia jest zdolna poświęcić wszystko by znów odzyskać Ky'a.

Minusy.
Za mało scen Cassia/Ky. Za dużo o nim rozmyślania. Co najmniej jedną stronę każdego rodziału zajmowało rozmyślanie o uczuciach Ky'a, czy nic mu nie jest, co teraz robi, czy to uczucie jest właściwe. Za dużo myślenia, za mało działania.


Książka mnie strasznie wciągneła, czytałam ją aż dwa dni ( dużo, wiem! ), ale ciągle liczyłam na sceny Cassia/Ky, ale było ich strasznie mało. Miałam taką ochotę na nich, a tu nic. Mam nadzieję, że w kolejnej części będzie ich więcej, chociaż wątpię.

Ogólna ocena 6,5/10

By sięgnąć po tę ksiązkę przekonała mnie najbardziej okładka. Jest prosta, skromna i doskonale pasuje do książki. Czytałam również zapowiedzi na ParanormalBooks.pl oraz LubimyCzytac.pl jest patronatem, więc sądziłam, że się nie zawiodę.
W połowie miałam rację.

Główną bohaterką jest Cassia, mieszka w Społeczeństwie, które wie co będzie dla niej najlepsze: co ma jeść, gdzie...

Bardzo mi się podobają krótkie opowieści, które pisze pani Smith. Mają coś takiego w sobie, że z przyjemnością się je czyta.
Te tomy nie czytałam w odpowiedniej kolejności. Najpierw przeczytałam Tom 1, potem 3 i w końcu drugi. Kolejność czytania nie robi jakieś wielkiej różnicy, więc można czytać jak się chce.
I po przeczytaniu tej części, uważam, że była ona najgorszym jak dotąd tomem. Nie 'zawładnęło mną' tak jak to robiły inne części.

Wybrani.
Pierwsza opowieść jest o dziewczynie, a dokładnie łowczyni wampirów. Gdy była mała, widziała jak wampir zabija jej mamę i brata. Od tamtej pory chce się zemścić. Stała się łowczynią wampirów. Aż tu nagle spotyka wampira, Johna Quinna, którego nie potrafi zabić. On leży przed nią, związany, ale i tak nie potrafi wbić mu kołka w serce.
Potem oczywiście rodzi się między nimi uczucie i każdy wie jak to się skończy. Wkurzyła mnie trochę końcówka. Spodziewałam się czegoś innego, lepszego...
Ocena 6/10

Anioł Ciemności.
Gillian, główna bohaterka, jest zwykła, nieśmiałą dziewczyną. Marzy o byciu popularnym oraz o największym przystojniaku w szkole, Davidzie. Pewnego dnia próbując uratować dziecko umiera... ale anioł po drugiej stronie pomaga jej wrócic do swego ciała i odtąd zawsze jej towarzyszy. Pomaga jej spełnić swoje marzenia, lecz Gillian jeszcze nie znam ceny jaką musi za to zapłacić.
Ta opowieść mi się najbardziej z tych trzech spodobała. W ogóle nie było jeszcze aniołów w tych opowiadaniach, więc może to mnie zaciekawiło....
Ocena: 7/10

Pakt Dusz.
Hannah miewa koszmary, czuje, że ktoś ją śledzi, znajduje liściki z ostrzeżeniami pisane jej pismem, ale nie pamięta by coć takiego pisała. Postanowiła, więc udać się w tym do terapeuty (psychologa), by udowodnić sobie, że nie zwariowała. Tam zostaje podana hipnozie, dzięki której dowiedziała się prawdy o sobie i o jej pokrewnej duszy, Thierry'm.
"Pakt Dusz" można uznać za podsumowanie dotychczasowych opowiadań. Pojawiają się tam wszystkie pary z wcześniejszych tomów: Poppy i James, Thea i Eric, Rashel i Quinn, Gillian i David oraz Ash, ale bez Mary-Lynette.
Ocena 5/10

Ocena ogólna 6/10.

Bardzo mi się podobają krótkie opowieści, które pisze pani Smith. Mają coś takiego w sobie, że z przyjemnością się je czyta.
Te tomy nie czytałam w odpowiedniej kolejności. Najpierw przeczytałam Tom 1, potem 3 i w końcu drugi. Kolejność czytania nie robi jakieś wielkiej różnicy, więc można czytać jak się chce.
I po przeczytaniu tej części, uważam, że była ona najgorszym...