Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hannah F. Whitten
Źródło: https://hannahfwhitten.com/
3
7,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://hannahfwhitten.com/
7,1/10średnia ocena książek autora
125 przeczytało książki autora
410 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Aktualności
8
Popularne cytaty autora
Bycie dobrym szpiegiem w dużej mierze sprowadza się do tego, żeby wiedzieć, kiedy skłamać, a kiedy milczeć.
2 osoby to lubią(...) mężczyźni generalnie nie lubią widzieć w kobietach aktywnych graczy. Wolą przypisywać je do niewielkich ról w ramach historii, które s...
(...) mężczyźni generalnie nie lubią widzieć w kobietach aktywnych graczy. Wolą przypisywać je do niewielkich ról w ramach historii, które sami sobie opowiadają.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Król trujących kwiatów Hannah F. Whitten
6,6
Omg! Kocham! Kocham! Kocham!
Jestem oczarowana tą historią. Światem wykreowanym przez autorkę. Bohaterami. No i mocą jaką włada Lore. Coś przecudownego!
W historii tej nie brakuje trójkąta miłosnego. Mamy tutaj dwóch love interestów: księcia i mnicha 🤭. Wierzcie mi jest ciekawie.
Dodatkowo ta intryga ukunta przez dwóch jegomościów, magia śmierci i magia życia. Tajemnicze zgony ludzi z małych wiosek. I ona, która ma rozwikłać tę zagadkę. Oj, cudnie się to czytało i bardzo wam polecam 😍.
Król trujących kwiatów Hannah F. Whitten
6,6
Początek bardzo obiecujący, ale ostatecznie nie do końca się polubiłam z tą książką.
Zamysł genialny - Lore, główna bohaterka włada zakazaną mocą, dzięki której może wskrzesić umarłych. Zostaje schwytana przez zakon dzierżący podobną magię i oddana na usługi królowi. Ma za zadanie rozwiązać tajemnicę wymierania całych wiosek na terenie królestwa i szpiegować zadufanego w sobie księcia. Brzmi mega i w wielu aspektach spełniło moje oczekiwania.
Lore jest bardzo zadziorna, impulsywna, ma niewyparzony język. Łatwo ją polubić. W wykonaniu zadania pomaga jej przystojny mnich Gabriel, który jest ślepo oddany dogmatom wiary i żyje w celibacie. Oczywiście, że między tą dwójką od początku iskrzy. Ich relacja bardzo przypominała mi Lou i Reida z trylogii Gołąb I Wąż. Niestety tylko do pewnego stopnia. To przeciąganie liny w którymś momencie zrobiło się już męczące - wóz albo przewóz, idźcie do łóżka albo dajcie mi spokój i poszukam innego shipa.
A mamy do wyboru jeszcze irytującego księcia, który pozornie ma wszystko gdzieś, ale w głębi troszczy się o poddanych i stara się za wszelką cenę ich chronić przed okrutnym ojcem. Jego relacja z Lore cudownie się rozwijała, ich ciągłe przekomarzania miały vibe rodzeństwa.
Problemem dla mnie było za dużo nierozwiązanych tajemnic, chaotyczna końcówka, brak spójności w motywacji bohaterów, wiele wątków pobocznych, które wydawały mi się mega ważne a nie były potem rozwinięte.
No i ten ostatni akapit, który mnie zniechęcił do czytania kolejnego tomu, bo totalnie zaburzył dynamikę między głównymi postaciami.
Więc dla mnie takie 5/10. Może podejmę próbę i przeczytam kontynuację, ale w tym momencie miłości ni ma.
Ale okładka przepiękna.