Współautorka bestsellerowych cykli "Piękne istoty" (jesień 2009-2012) i "Icons" (wiosna 2013),będących na pierwszych miejscach list "New York Timesa", "PW", "USA Today" i "LA Times".
Pracuje również w przemyśle gier wideo. Niegdyś pracowała dla Activision i Electronic Arts; była jedną z założycielek 7 Studios.http://www.margaret-stohl.com/
Książka "Piękne istoty" zabiera nas do pierwszego tomu cyklu "Kroniki Obdarzonych".
Poznajemy historię szesnastoletniego Ethana Wate'a, który mieszka na południu Stanów Zjednoczonych. W miasteczku Gatlin w Karolinie Południowej czas stanął w miejscu, a ludzie ciągle postrzegają wojnę secesyjną poprzez pryzmat "północnej agresji". Jednakże pierwszego dnia kolejnego roku szkolnego Wate spotyka tajemniczą Lenę Duchannes, siostrzenicę lokalnego odludka, a także dziewczynę ze swoich snów. Ethan szybko odkrywa, że Lena nie jest typową nastolatką, a ich rodzący się związek nie opiera się tylko i wyłącznie na fizycznym przyciąganiu, lecz również na tajemniczej więzi, która już niedługo zmieni ich życie.
Bardzo dobra książka dla młodzieży, miała swoje wzloty i upadki, jednak polecam.
"Piękne Istoty" to mroczna opowieść o nastoletniej miłości, osadzona we współczesnym świecie, lecz pełnym fantastycznych postaci i zjawisk.
Jeśli miałabym określić tą powieść jednym słowem, to byłaby to zdecydowanie miłość. Ona gra tu główną rolę. Relacja bohaterów jest bardzo przekoloryzowana, bajkowa, jak z marzeń typowej nastolatki. Lekko oklepana.
Mimo to fabuła bardzo wciąga i panuje tajemniczy klimat. Postacie są dobrze wykreowane, barwne i różnorodne. Oczywiście jak zawsze dobro walczy ze złem.
Książkę oceniam średnio, bo czuje pewien niedosyt. Za dużo tutaj miłości w miłości.