-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2013-10-01
2013-10-01
2013-10-01
2013-10-27
2013-07-07
2013-07-07
Jestem fanką takich książek, naprawdę. Zawsze podchodzę do nich z otwartością i oczekiwaniem, staram się zrozumieć bohaterów i zobaczyć w nich coś więcej niż obiekty seksualne. Jednak podczas czytania tej książki miałam ochotę ziewać.. Poza tym denerwowała mnie główna bohaterka, przez jej marudzenie i szukanie na siłę dziury w całym.. Książka taka sobie, na pewno nie należy do perełek swojego gatunku, jednak myślę, że komuś może się spodobać.
Jestem fanką takich książek, naprawdę. Zawsze podchodzę do nich z otwartością i oczekiwaniem, staram się zrozumieć bohaterów i zobaczyć w nich coś więcej niż obiekty seksualne. Jednak podczas czytania tej książki miałam ochotę ziewać.. Poza tym denerwowała mnie główna bohaterka, przez jej marudzenie i szukanie na siłę dziury w całym.. Książka taka sobie, na pewno nie należy...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-01
2013-01-01
2013-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
O tak, zdecydowanie takie książki lubię najbardziej.. O normalnych ludziach, nie tylko o wampirach, zwierzołakach i innych tworach.. Myślę, że w niedługim czasie z chęcią sięgnę po więcej twórczości Pani Anderson, tym razem bez kotołaków jak w "Eyes like the Wolf".. Mnóstwo przyjemności, trochę klapsów i realistycznie opisane sceny są na pewno atutami tej książki, a Zach, główny bohater, urzeka swoją wiernością i miłością do Em.
O tak, zdecydowanie takie książki lubię najbardziej.. O normalnych ludziach, nie tylko o wampirach, zwierzołakach i innych tworach.. Myślę, że w niedługim czasie z chęcią sięgnę po więcej twórczości Pani Anderson, tym razem bez kotołaków jak w "Eyes like the Wolf".. Mnóstwo przyjemności, trochę klapsów i realistycznie opisane sceny są na pewno atutami tej książki, a Zach,...
więcej Pokaż mimo to