Moi znajomi często dziwią się, dlaczego czytam niektóre książki kilka razy. Oto powód: sprawdzam, czy mój odbiór książki się zmienił, a co za tym idzie, czy ja się zmieniłam, skoro inaczej patrzę na książkę, lub nie zmieniłam się wcale, gdy po raz kolejny się nią zachwycam.

Na "Śniadanie do łóżka" trafiłam w liceum, czyli z 5. lat temu. Była to jedna z moich ulubionych książek na "odmóżdżenie", lekka, przyjemna.

Przeczytałam ją po raz kolejny po kilku latach i uważam ją za śmieszną. Język autorki pozostawia wiele do życzenia, niezwykle prosty, ale momentami aż zbyt prosty, sprawiał, że lekko się denerwowałam.

W dodatku Becca - niepewna siebie, nie mogła nikomu w stu procentach zaufać... Powinna się zdecydować. Albo jestem uparta i nikomu nie ufam, albo uczę się panować nad emocjami, oddzielić przeszłość od teraźniejszości i pakuję się w związek z Richem. Ale nie, bo po co...

Nie rozumiem, co z tej książce mi się tak podobało... Teraz uważam, że jest trochę żałosna i infantylna. Dla porównania, moja poprzednia opinia o książce sprzed kilku lat: "Jedna z moich ulubionych książek "coś lekkiego na nudę". Becca to uosobienie niezależności i uporu. Takie bohaterki lubię najbardziej! Rich to inteligentny i mądry przystojniak... Och, czego chcieć więcej? Przyjemnie jest "patrzeć" jak się w sobie zakochują."

Oto dlaczego powinniśmy czytać książki kilka razy. Sporo można się o sobie dowiedzieć. ;)

Moi znajomi często dziwią się, dlaczego czytam niektóre książki kilka razy. Oto powód: sprawdzam, czy mój odbiór książki się zmienił, a co za tym idzie, czy ja się zmieniłam, skoro inaczej patrzę na książkę, lub nie zmieniłam się wcale, gdy po raz kolejny się nią zachwycam.

Na "Śniadanie do łóżka" trafiłam w liceum, czyli z 5. lat temu. Była to jedna z moich ulubionych...

Jest to trzecia książka Robin Kaye i chociaż każda z książek stanowi odrębną całość najlepiej przeczytać je w następującej kolejności: ,,Romeo Romeo'', ,,Paląca miłość'' i na końcu ,,Śniadanie do łóżka''. Wszystkie trzy książki czyta się bardzo przyjemnie. Widać jednak pewien schemat w tych książkach. W jakich słowach można streścić te książki? Młodzi, wysocy, przystojni faceci i piękne kobiety. Każda z książek opowiada historię jednej pary. A z każdej historii na pierwszy plan wysuwa się wniosek, że dobre i spełnione pożycie seksualne jest kluczem do euforycznego szczęścia w związku. Pytanie które pojawia się po lekturze wszystkich trzech opowieści jest jedno. Czy ludzie, którzy nie są piękni, młodzi i utalentowani mogą w swoim życiu przyjąć to samo kryterium budowania związku? Czas spędzony na lekturze tej książki minął szybko i miło a w sumie takie jest zadanie książek.

Jest to trzecia książka Robin Kaye i chociaż każda z książek stanowi odrębną całość najlepiej przeczytać je w następującej kolejności: ,,Romeo Romeo'', ,,Paląca miłość'' i na końcu ,,Śniadanie do łóżka''. Wszystkie trzy książki czyta się bardzo przyjemnie. Widać jednak pewien schemat w tych książkach. W jakich słowach można streścić te książki? Młodzi, wysocy, przystojni...

Bardzo sympatyczna książka, która będzie potrafiła umilić wakacyjny wieczór i nie tylko. Jest pisana w sposób lekki i przyjemny. Momentami za szybko odsłonięte są wszystkie karty całej historii, ale mimo to książkę bardzo fajnie się czyta bohaterowie przekonują nas do siebie, czasami drażnią, czasami rozśmieszają.

Bardzo sympatyczna książka, która będzie potrafiła umilić wakacyjny wieczór i nie tylko. Jest pisana w sposób lekki i przyjemny. Momentami za szybko odsłonięte są wszystkie karty całej historii, ale mimo to książkę bardzo fajnie się czyta bohaterowie przekonują nas do siebie, czasami drażnią, czasami rozśmieszają.

Becca przyjmuje propozycję swojej przyjaciółki Annabelli, by w trakcie przeprowadzki do Nowego Jorku skorzystać z jej mieszkania. Kiedy jednak tam się zjawia, zastaje brata Annabelli, Richa. Nie przepada za tym zarozumiałym uwodzicielem, lecz z rozsądku decyduje się zostać jego współlokatorką. Rich nie gustuje w nazbyt niezależnych, wyniosłych dziewczynach, ale jest gotów przez jakiś czas znieść obecność Becki, a nawet jej wojowniczego kota, tym bardziej że już wkrótce musi ją poprosić o nietypową przysługę – chce pod jej okiem zdobyć nieco domowych umiejętności, by dziewczyna, o którą zabiega, uznała go mężczyznę odpowiedniego na życiowego partnera.

Becca przyjmuje propozycję swojej przyjaciółki Annabelli, by w trakcie przeprowadzki do Nowego Jorku skorzystać z jej mieszkania. Kiedy jednak tam się zjawia, zastaje brata Annabelli, Richa. Nie przepada za tym zarozumiałym uwodzicielem, lecz z rozsądku decyduje się zostać jego współlokatorką. Rich nie gustuje w nazbyt niezależnych, wyniosłych dziewczynach, ale jest gotów...

Takie tam typowe romanse w nietypowy sposób trochę. Niestety nietypowy sposób nie oznacza że był to intrygujący sposób. Książka się ciągnie, w sumie nic się w niej nie dzieje. Czyta się i czyta i tylko z każdą stroną wzrasta irytacja na główną bohaterkę. Kobieto, zdecyduj się czego ty chcesz od życia!
Typowa kobieca szamotanina uczuciowa - kocham go? nie kocham go? a on mnie kocha? a co jak mnie nie kocha? O BOŻE ON MNIE NIE KOCHA! a ja go tak bardzo kocham.. o, przyniósł kwiaty na przeprosiny. ale przecież ja go jednak nie kocham..
Mogłaby wyjść z tego niezła komedia gdyby autorka pchnęła w to nieco więcej ironii towarzyszącej kobietom w związkach. Niestety, wg mnie, było to przesłonięte zbyt grubą kotarą słodyczy i miłości i ostatecznie wyszedł z tego mdły romans. Taki zapychacz czasu.

Takie tam typowe romanse w nietypowy sposób trochę. Niestety nietypowy sposób nie oznacza że był to intrygujący sposób. Książka się ciągnie, w sumie nic się w niej nie dzieje. Czyta się i czyta i tylko z każdą stroną wzrasta irytacja na główną bohaterkę. Kobieto, zdecyduj się czego ty chcesz od życia!
Typowa kobieca szamotanina uczuciowa - kocham go? nie kocham go? a on...

Wciągająca, urocza i przyjemna książka romantyczna ubawiłam się przy niej, roześmiałam się miłe popołudnie spędziłam przy książce, a bohaterowie świetni.
Przeczytałam z przyjemnością szybko się czyta:)

Wciągająca, urocza i przyjemna książka romantyczna ubawiłam się przy niej, roześmiałam się miłe popołudnie spędziłam przy książce, a bohaterowie świetni.
Przeczytałam z przyjemnością szybko się czyta:)

Książka lekka, łatwa i przyjemna, jak zaczyna się czytać to nie sposób się od niej oderwać. W książce jest kilka śmiałych, a nawet momentami ostrych scen erotycznych. Może nie jest wybitnym dziełem, ale jest to idealna propozycja na odprężenie po ciężkim dniu w pracy.

Książka lekka, łatwa i przyjemna, jak zaczyna się czytać to nie sposób się od niej oderwać. W książce jest kilka śmiałych, a nawet momentami ostrych scen erotycznych. Może nie jest wybitnym dziełem, ale jest to idealna propozycja na odprężenie po ciężkim dniu w pracy.

Świetna książka! Polecam bardzo. Wciągająca od pierwszych stron, Czytałam prawie ciągle nie mogąc się oderwać nawet na moment :)

Świetna książka! Polecam bardzo. Wciągająca od pierwszych stron, Czytałam prawie ciągle nie mogąc się oderwać nawet na moment :)

Fajna, lekka historia w sam raz na upalne popołudnia. Pozytywna, o charakterze typowej komedii romantycznej, nic tylko zekranizować tę powieść:) Mimo iż przewidywalna to warto przeczytać, tak dla rozluźnienia po ciężkim dniu:)

Fajna, lekka historia w sam raz na upalne popołudnia. Pozytywna, o charakterze typowej komedii romantycznej, nic tylko zekranizować tę powieść:) Mimo iż przewidywalna to warto przeczytać, tak dla rozluźnienia po ciężkim dniu:)

To trzecia książka jaką pod rząd przeczytałam tej autorki, i chyba powinnam zrobić między nimi przerwę, ponieważ wydała mi się najmniej wciągająca. Chociaż nie chcę nic ująć bohaterom, ani ich historii. Mimo lekkiego przesytu słodyczą, czytało się szybko, łatwo i przyjemnie.

To trzecia książka jaką pod rząd przeczytałam tej autorki, i chyba powinnam zrobić między nimi przerwę, ponieważ wydała mi się najmniej wciągająca. Chociaż nie chcę nic ująć bohaterom, ani ich historii. Mimo lekkiego przesytu słodyczą, czytało się szybko, łatwo i przyjemnie.