-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać413
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
Ciekawa, wnikliwa analiza. Przeczytałam z przyjemnością.
Ciekawa, wnikliwa analiza. Przeczytałam z przyjemnością.
Pokaż mimo toNie dałam rady przeczytać całej książki, bo "mądrości" przedstawione na pierwszych jej stronach sprawiły, że czytanie całego poradnika uznałam za stratę czasu. Cytaty w stylu: "Nie traktuj piersi jak smoczka", "Nie wdawaj się w dyskusje z dzieckiem, które będzie chciało przyjść do Twojego łóżka w nocy, tylko odprowadź je do jego pokoju", chlubienie się "żelazną konsekwencją" czyli np. niedawaniem dzieciom kanapek do czasu następnego posiłku, jeśli nie chciały ich zjeść od razu (pozostawienie kanapek w zasięgu wzroku, ale nie rąk) - wszystkie te i wiele innych porad dyskredytuje tę książkę w moich oczach. Dla mnie jest w takim podejściu jakieś wyrachowanie, chęć warunkowania dziecka (jak można wtedy mówić o przekazywaniu wartości, jeśli wtłaczamy je za pomocą warunkowania, a nie zachęty i przykładu?). Takie podejście, choć pewnie skuteczne tu i teraz jest dla mnie nie do przyjęcia i może przyczynić się do tego, że narazimy naszą więź z dzieckiem na szwank. Nie polecam.
Nie dałam rady przeczytać całej książki, bo "mądrości" przedstawione na pierwszych jej stronach sprawiły, że czytanie całego poradnika uznałam za stratę czasu. Cytaty w stylu: "Nie traktuj piersi jak smoczka", "Nie wdawaj się w dyskusje z dzieckiem, które będzie chciało przyjść do Twojego łóżka w nocy, tylko odprowadź je do jego pokoju", chlubienie się "żelazną...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka mnie zachwyciła. Potwierdza wiele moich intuicji. Proponuje spojrzenie z zupełnie innej strony niż większość książek dot. relacji z dzieckiem, wychowania. Przede wszystkim podkreśla wagę dbania o więź dorosłego z dzieckiem. Dyscyplina? Tak, ale tylko dotycząca nas samych, bo jak wiemy (ale nie wszyscy o tym pamiętamy) najskuteczniejszą formą uczenia się jest modelowanie (czyli naśladowanie zachowań innych). Daje do myślenia. Bardzo gorąco polecam!
Książka mnie zachwyciła. Potwierdza wiele moich intuicji. Proponuje spojrzenie z zupełnie innej strony niż większość książek dot. relacji z dzieckiem, wychowania. Przede wszystkim podkreśla wagę dbania o więź dorosłego z dzieckiem. Dyscyplina? Tak, ale tylko dotycząca nas samych, bo jak wiemy (ale nie wszyscy o tym pamiętamy) najskuteczniejszą formą uczenia się jest...
więcej Pokaż mimo to