-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika10/10 i nie trzeba nic więcej dodawać. Genialne & uwielbiam!
10/10 i nie trzeba nic więcej dodawać. Genialne & uwielbiam!
Pokaż mimo to2021-03-06
Cudowna i inspirująca! Wypisałam sobie z niej chyba ze 20 cytatów, mądrych i tak bardzo "moich". O ile nie przepadam za wywiadami, tak zawarte w tej książce przeczytałam z przyjemnością, tak dobrze, lekko i mądrze zostały przeprowadzone.
Łza się w oku kręci, że coraz mniej wśród nas takich erudytów, jak rozmówcy B. Łopieńskiej... Zastępują ich puści jak bęben celebryci, o "pisarzach" pokroju Lipińskiej czy Bondy nie wspomnę.
Cudowna i inspirująca! Wypisałam sobie z niej chyba ze 20 cytatów, mądrych i tak bardzo "moich". O ile nie przepadam za wywiadami, tak zawarte w tej książce przeczytałam z przyjemnością, tak dobrze, lekko i mądrze zostały przeprowadzone.
Łza się w oku kręci, że coraz mniej wśród nas takich erudytów, jak rozmówcy B. Łopieńskiej... Zastępują ich puści jak bęben celebryci, o...
Jedna z najukochańszych. Czytana X razy. O czym świadczy fakt, że jest to pierwsza dodana na wirtualną półkę z kilku tysięcy książek z mojej bliblioteczki na lubimyczytac.pl;)
Jedna z najukochańszych. Czytana X razy. O czym świadczy fakt, że jest to pierwsza dodana na wirtualną półkę z kilku tysięcy książek z mojej bliblioteczki na lubimyczytac.pl;)
Pokaż mimo toKwintesencja rosyjskiej duszy! Trochę groteski, trochę serce rozrywa na kawałki. Jedna z najgenialniejszych książek, jakie napisano. Czytałam trzy razy i pamiętam dokładnie, kiedy (raz w liceum, raz gdy akurat zginęła księżna Diana, no i teraz AD 2018 kiedy postanowilam zanurzyć się w klasyce).
Kwintesencja rosyjskiej duszy! Trochę groteski, trochę serce rozrywa na kawałki. Jedna z najgenialniejszych książek, jakie napisano. Czytałam trzy razy i pamiętam dokładnie, kiedy (raz w liceum, raz gdy akurat zginęła księżna Diana, no i teraz AD 2018 kiedy postanowilam zanurzyć się w klasyce).
Pokaż mimo toKsiążka życia, do której zawsze będę wracała. Kocham Barbarę :) i nią jestem; kto uważa, że to „histeryczka” – mało jeszcze wie o życiu.
Książka życia, do której zawsze będę wracała. Kocham Barbarę :) i nią jestem; kto uważa, że to „histeryczka” – mało jeszcze wie o życiu.
Pokaż mimo toPrzewspaniały, ciężko się oderwać. Wspomnienia z międzywojennego Muranowa, a zarazem bardzo uniwersalna opowieść o dorastaniu. Z tchnieniem zagłady w tle. Piękny prezent od dziadka literata dla wnuków. Prezent, myślę sobie, jaki ja bardzo chciałbym dostać i jaki, jeśli to będzie możliwe, pragnę po sobie zostawić...
Przewspaniały, ciężko się oderwać. Wspomnienia z międzywojennego Muranowa, a zarazem bardzo uniwersalna opowieść o dorastaniu. Z tchnieniem zagłady w tle. Piękny prezent od dziadka literata dla wnuków. Prezent, myślę sobie, jaki ja bardzo chciałbym dostać i jaki, jeśli to będzie możliwe, pragnę po sobie zostawić...
Pokaż mimo toKsiążki Nessera tkwią w pamięci długo po zakończeniu lektury. To bez dwoch zdań najlepszy skandynawski pisarz, a jego książki są czymś duuuużo więcej, niż kryminałami. Z żalem żegnam Barbarottiego. Dziekuję autorowi za radość, jaką mi sprawił tym cyklem...
Książki Nessera tkwią w pamięci długo po zakończeniu lektury. To bez dwoch zdań najlepszy skandynawski pisarz, a jego książki są czymś duuuużo więcej, niż kryminałami. Z żalem żegnam Barbarottiego. Dziekuję autorowi za radość, jaką mi sprawił tym cyklem...
Pokaż mimo to2014-05-24
GENIALNE. Strasznie szkoda, że Waltari napisał tylko trzy kryminały! Jestem zakochana w komisarzu Palmu. Natychmiast popędziłam do biblioteki po inne książki Waltariego, którego znałam - rzecz jasna - jako autora "Egipcjanina Sinuhe". To świetny pisarz i zupełnie inna półka niż taka Jungstedt czy inny dziennikarzyna, któremu zachciało się zarabiać na pisaniu książek.
Cudowny humor, świetna intryga, nie da się nadużywać przymiotników przy recenzowaniu tej perełki! Ileż w tym wdzięku, jaki język! CUDO!
GENIALNE. Strasznie szkoda, że Waltari napisał tylko trzy kryminały! Jestem zakochana w komisarzu Palmu. Natychmiast popędziłam do biblioteki po inne książki Waltariego, którego znałam - rzecz jasna - jako autora "Egipcjanina Sinuhe". To świetny pisarz i zupełnie inna półka niż taka Jungstedt czy inny dziennikarzyna, któremu zachciało się zarabiać na pisaniu książek....
więcej mniej Pokaż mimo toCudna klasyka. Czytałam mnostwo razy, teraz slucham audiobooka - ach, jakie to urocze! Hastings (już z zaczeską biedaczysko) i seria tajemniczych morderstw. Agatha jest wielka!
Cudna klasyka. Czytałam mnostwo razy, teraz slucham audiobooka - ach, jakie to urocze! Hastings (już z zaczeską biedaczysko) i seria tajemniczych morderstw. Agatha jest wielka!
Pokaż mimo to
Jedna z książek życia. Po raz pierwszy przeczytałam jako siedmiolatka (skrzętnie omijając opisy przyrody - te same, które teraz zachwycają). Nota bene, kiedy się pochwaliłam lekturą na lekcji, musiałam udowodnić nauczycielce, że nie zmyślam.
Wtedy zainteresował mnie wątek Kuby, jego śmierć śniła mi się po nocach.... Bardzo lubiłam też postaci dzieci, Witka i Józki. W liceum byłam zafascynowana Mateuszem. Potem jeszcze wiele razy wracałam do tej powieści, za każdym razem odnajdując w niej coś nowego. Nie raz oglądałam świetny serial z lat 70. i na najnowszą ekranizację szłam z duszą na ramieniu, tymczasem bardzo mnie urzekła. I wzruszyła.
Kupiłam sobie nowe wydanie, nie to filmowe, a z twarzą wiejskiej dziewczyny na okładce (też pięknie wydane) i pewnie niebawem kolejny raz powędruję do Lipiec.
Btw cieszę się, ze "Chlopi" nie byli za moich szkolnych czasów lekturą, to potrafi skutecznie obrzydzić najlepszą książkę.
Jedna z książek życia. Po raz pierwszy przeczytałam jako siedmiolatka (skrzętnie omijając opisy przyrody - te same, które teraz zachwycają). Nota bene, kiedy się pochwaliłam lekturą na lekcji, musiałam udowodnić nauczycielce, że nie zmyślam.
więcej Pokaż mimo toWtedy zainteresował mnie wątek Kuby, jego śmierć śniła mi się po nocach.... Bardzo lubiłam też postaci dzieci, Witka i Józki. W liceum...