- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Barbara Łopieńska
Absolwentka UW (chemia). Ukończyła także studium dziennikarskie.
Zaczynała w tygodniku "Kultura". Jej mocną stroną były reportaże oraz wywiady.
Publikowała także na łamach "Polityki", "Gazety Wyborczej", "Vivy!" i "Twojego Stylu".
Barbara Łopieńska zmarła w wyniku nieszczęśliwego upadku - poślizgnęła się przed swoim garażem. Miała 55 lat.
Co roku przyznawana jest Nagroda im. Barbary Łopieńskiej. Otrzymali ją m.in. Teresa Torańska i Grzegorz Sroczyński.
Wybrane publikacje książkowe: "Łapa w łapę" (z Ewą Szymańską, pierwsze wydanie: Iskry, 1980),"Stare numery" (z Ewą Szymańską, Wydawnictwo ALFA, 1990),"Książki i ludzie: Rozmowy Barbary N. Łopieńskiej" (Wydawnictwo "Twój Styl", 1998),"Męka twórcza. Z życia psychosomatycznego intelektualistów" (pośmiertnie, Wydawnictwo WAB, 2004).
Mąż: Wiesław Zygmunt Władyka (do 12.01.2004, jej śmierć).http://barbara-lopienska.inmemoriam.org/
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
- Moglibyśmy zajrzeć do kilku dedykacji? Artur Międzyrzecki: - "dla Julci i Arturka miniaturka" - to od Antoniego Słonimskiego. Na "Barbarz...
- Moglibyśmy zajrzeć do kilku dedykacji? Artur Międzyrzecki: - "dla Julci i Arturka miniaturka" - to od Antoniego Słonimskiego. Na "Barbarzyńcy w ogrodzie" Zbigniew Herbert napisał: "Drogim i ukochanym Julii i Arturowi Międzyrzeckim tę okropną książczynę poświęca Zbyszek". - Trochę kokieteryjnie. Artur Międzyrzecki: - Ale gdyby się z tym zgodzić, toby była awantura. Na szczęście to świetna książka, Są tu dedykacje Gałczyńskiego, Simone de Beauvoir, Pierre'a Emmanuela, Eliota, Sartre'a, Jeana Cocteau, Rene Charra, Jarosława Iwaszkiewicza, Marii Dąbrowskiej. "Kochanej Julii i kochanemu Arturowi kochany Andrzej" - to Andrzej Kijowski. On był dowcipny. Na książkach, które nam przysyłał, rysował siebie jako świnkę w okularach. Na "Arcydziele nieznanym" napisał: "Głupie, ale was kocham". Julia Hartwig: Andrzej miał niesamowity stosunek do samego siebie. Już nikt tak nie potrafi. Na innej swojej książce napisał: "To też głupie, ale też was kocham". A to dedykacja Leszka Kołakowskiego: "A że są sercu mili Arturowi i Julii żeby się dobrze czuli i mądrością świecili przedkłada swoje wnioski bardzo mądry Kołakowski". Nasz przyjaciel Ryszard Przybylski napisał na książce "Wtajemniczenie w los" tak: "Zrobiłem to dla pieniędzy, ale nie wylazłem z nędzy. Dla Julii i Artura na nową epokę, którą zaczynają paćkać nasi najbliżsi. 1983 rok." Zabawne są dedykacje Wisławy Szymborskiej, bo ona zawsze coś narysuje.
Czytanie to bardzo skomplikowany proces(...) szukamy bliskiej sobie duszy, bliskiego sobie umysłu, bliskiej sobie filozofii. A jak się jest ...
Czytanie to bardzo skomplikowany proces(...) szukamy bliskiej sobie duszy, bliskiego sobie umysłu, bliskiej sobie filozofii. A jak się jest w pewnym wieku, to człowiek już wie czego szuka - szuka potwierdzenia i pogłębienia swoich spostrzeżeń.
2 osoby to lubiąNa grypę najlepszy jest Prus / M. Brandys.
1 osoba to lubi