Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szkoda, że książka rozkręciła się tak późno. Dobrze jest widzieć koniec większości wątków. Zakończenie było dość satysfakcjonujące, nawet się zdziwiłam. Nie wiem czy będę kontynuować serię. Pierwotnie to był finalny tom i możliwe, że na tym skończę. Wydaje mi się, że następne tomy będą już na siłę lub będą męczeniem bohaterów.

Szkoda, że książka rozkręciła się tak późno. Dobrze jest widzieć koniec większości wątków. Zakończenie było dość satysfakcjonujące, nawet się zdziwiłam. Nie wiem czy będę kontynuować serię. Pierwotnie to był finalny tom i możliwe, że na tym skończę. Wydaje mi się, że następne tomy będą już na siłę lub będą męczeniem bohaterów.

Trzecia część trylogii i nagle pojawia się realizm magiczny. Telekineza? Przejmowanie ciał? Naprawdę? Fabuła była banalna i nudna. Szkoda mi głównego bohatera, ale musiał umrzeć, bo taki jest King. Całość była męcząca i irytująca. Żałuję, że zmarnowałam czas na tę część. Nie polecam nikomu.

Trzecia część trylogii i nagle pojawia się realizm magiczny. Telekineza? Przejmowanie ciał? Naprawdę? Fabuła była banalna i nudna. Szkoda mi głównego bohatera, ale musiał umrzeć, bo taki jest King. Całość była męcząca i irytująca. Żałuję, że zmarnowałam czas na tę część. Nie polecam nikomu.

Zawiły, wciągający i mądry kryminał. Dwie sprawy prowadzone jednocześnie, które idealnie łączą się ze sobą. Podczas czytania trudno domyślić się co się stało kiedyś w lesie, ale po przeczytaniu wszystko wydaje się logiczne i prawdopodobne.

Zawiły, wciągający i mądry kryminał. Dwie sprawy prowadzone jednocześnie, które idealnie łączą się ze sobą. Podczas czytania trudno domyślić się co się stało kiedyś w lesie, ale po przeczytaniu wszystko wydaje się logiczne i prawdopodobne.

Cała książka jest świetna, pełna emocji i zwrotów akcji. Czwarta część już straciła na jakości, a samo zakończenie byłoby dobre, gdyby nie ostatnie 2 zdania.

Cała książka jest świetna, pełna emocji i zwrotów akcji. Czwarta część już straciła na jakości, a samo zakończenie byłoby dobre, gdyby nie ostatnie 2 zdania.