-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2021-04-04
2014-01-04
2022-02-08
Trzecia i ostatnia część trylogii 'Diableskie Maszynu' autorstwa Cassandry Clare wyrwala moje serce z piersi, zdeptala ja a potem z uśmiechem włożyła na miejsce. Płakam, śmiałam się i wściekałam, ale mimo to caly czas byłam zachwycona jej talentem. W ostatniej częsci trylogii, Tess planuje ślub z Jem'em, jednak zostaje porwana przez zlego pana M, podczas ataku na Instytut w Londynie. Will za przyzwoleniem umierającego Jem'a, wyrusza pod odsłoną nocy by ją ocalic. Mortmain ma przechlapane! Nocni Łowcy ruszają by go zgładzić :) W koncu pani Cassandra odkrywa przed nami pochodzenie Tess, dając nam do zrozumienia, że wszędzie możemy odnaleźć jakąs lukę. Jem... ah ... Jem! Ile łez smutku, radosci i frustracji. Mój kochany Jem. Nie zdradze wam szczegółów, ale jego wątek był dla mnie najlepszy. Co do Will'a... ah, najcudowniejszy pan Heronald'e. Kruczoczarne wlosy, niebieskie oczy - ideal mężczyzny, dla mnie oczywiscie. Jego cudowne słowa, po prostu można z miejsca oddać mu serce jak i duszę. Trójka wspanialych ludzi tak cicho wtargnęła w moje życie, by teraz z krzykiem z niego uciec! Nie moge pominąć oczywisciw Sophie, Gabriel'a, Gideon'a, Charlotte, Henry'iego i innych, nie da się ;) Ta ksiązka nauczyla mnie wielu ważnych rzeczy, myślę, że kazdegp uczy czegoś innego. Jednak trudno zaprzeczyć czy choćby podwarzyc talent pani Clare. Dla mnie to jedna z jej najlepszych książek oraz jedna z najlepszych książe jak ja kiedykolwiek przeczytałam. Jest wywyższona na piedestale w moim sercu. Polecam ją każdemu gorąco, ponieważ historia Tessy, Will'a i Jem'a jest historią o przyjaźni, miłości, braterstwie i poświęceniu. Stawia na pierwszym miejscu kwestie o ktorych czasami zapominamy.
Trzecia i ostatnia część trylogii 'Diableskie Maszynu' autorstwa Cassandry Clare wyrwala moje serce z piersi, zdeptala ja a potem z uśmiechem włożyła na miejsce. Płakam, śmiałam się i wściekałam, ale mimo to caly czas byłam zachwycona jej talentem. W ostatniej częsci trylogii, Tess planuje ślub z Jem'em, jednak zostaje porwana przez zlego pana M, podczas ataku na Instytut w...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-03-29
Ta książka zwróciła moją uwagę zaraz jak zobaczyłam ją na półce w księgarni. Dlatego przez miesiąc chodziłam za moją przyjaciółką (Anią :D), sugerując ją na prezent urodzinowy dla mnie. I o dziwo (ponieważ nie była zachwycona tytułem) kupiła mi ją. Więc zaraz wzięłam się do lektury.
Tezeusz Cassio jest oczywiście przystojny,(trudno żeby nie był), można powiedzieć, że jest typem niegrzecznego chłopca. Całą książka skupia się na jego osobie a nie (jak w wielu przypadkach), na zakochanej dziewczynie, która nie wie czy wybrać wampira, wilkołaka itd. Jego postać jest ogólnie interesująca. Nie jest nudna. Nie jest on idealny, perfekcyjny. Za to duży plus.
Jednak wracając do samej książki. Jest zaskakująca. Tytułowa postać jest niezwykle interesująca. Czytają książkę oczywiście spekulujemy, kto tam jakiego ducha zabił. Jednak tutaj moje podejrzenia momentalnie zostały zniszczone, ponieważ zabójcą okazał się ktoś zupełnie inny. Generalnie książkę gorąco polecam.
A i jest taki jeden minus, który niezwykle mnie irytował. Ciągle powtarzające się "iż". Jakby tłumacz nie mógł użyć jakiegoś synonimu.
Ta książka zwróciła moją uwagę zaraz jak zobaczyłam ją na półce w księgarni. Dlatego przez miesiąc chodziłam za moją przyjaciółką (Anią :D), sugerując ją na prezent urodzinowy dla mnie. I o dziwo (ponieważ nie była zachwycona tytułem) kupiła mi ją. Więc zaraz wzięłam się do lektury.
Tezeusz Cassio jest oczywiście przystojny,(trudno żeby nie był), można powiedzieć, że...
2023-03-02
''Moje idee to gwiazdy, których nie umiem ułożyć w konstelacje.''
Kiedy skończyłam czytać tę książkę nie miałam pojęcia co teraz ze sobą zrobić (nie żebym dalej jakiekolwiek miała). Praktycznie nic nie widziałam przez łzy ciągle płynące po moich policzkach. Dalej próbuje pożegnać się z Hazel, Augustusem i Isaack'iem, ale nie jest to łatwe.
W skrócie - w książce poznajemy nastoletnią Hazel, która choruję na raka trzustki z przerzutami na płuca. Dziewczyna nie jest w stanie samodzielnie oddychać, w skutek czego wszędzie nosi ze sobą butlę z tlenem, która poprzez specjalne wąsy tlenowe dostarcza jej płucom potrzebnego powietrza. Hazel za namową rodziców udaję się na spotkanie grupy wsparcia a tam poznaję (wspaniałego i cudownego) Agustusa Watersa, który aktualnie zalicza się do grona NEC. Dlasza część książki opowiada właśnie o tej parze ich rodzinach i przyjaciołach.
Niemalże na każdej stornie spotykamy się z fantastycznym poczuciem humoru autora. Jednakże co chwile poruszana jest jakaś zagadkowa kwestia, na którą ślepo szukamy odpowiedzi. Czytając ją spojrzałam pod zupełnie innym kątem na życie.
Po za tym autor ma przecudowne słownictwo. Wszystkie te cudowne cytaty, których wiele zostało tutaj zamieszczonych, poruszają serca wielu ludzi, np moje.
Brakuję mi epitetów żeby napisać wszystko to, co chciałabym powiedzieć.
W każdym bądź razie. Ta książka jest dla mnie dziełem sztuki. Na pewno będę do niej wracać by ponownie przeżywać te historię od początku do końca.
''Moje idee to gwiazdy, których nie umiem ułożyć w konstelacje.''
więcej Pokaż mimo toKiedy skończyłam czytać tę książkę nie miałam pojęcia co teraz ze sobą zrobić (nie żebym dalej jakiekolwiek miała). Praktycznie nic nie widziałam przez łzy ciągle płynące po moich policzkach. Dalej próbuje pożegnać się z Hazel, Augustusem i Isaack'iem, ale nie jest to łatwe.
W skrócie - w książce...