-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPo raz dziesiąty w Szczebrzeszynie. Nadchodzi Festiwal Stolica Języka PolskiegoLubimyCzytać1
-
ArtykułyHeather Morris pozdrawia polskich czytelnikówLubimyCzytać5
-
ArtykułyTajemnice Wenecji. Wokół „Kochanka bez stałego adresu” Carla Fruttera i Franca LucentiniegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-17
2023-11-08
2023-03-06
2023-07-10
2023-06-24
2023-03-02
2023-04-21
2022-12-07
2022-09-12
2022-02-12
Złączeni krwią. Antologia - kilka krótkich opowiadań, lepsze, mniej ciekawe…czekałam na tą cześć - chciałam dowiedzieć się jak potoczyło się dalsze losy naszych bohaterów…chciałam zobaczyć ich codzienne życie, ich zmagania i trudy w świecie mafijnym…jak sobie z tym poradzili…jak pogodzili to życie z życiem rodzinnym…z jakimi jeszcze przyjdzie im się zmagać problemami i niebezpieczeństwami…jest tego jakiś zarys - ale to tylko niewielki tło…zamiast tego, dostałam mnóstwo scen seksu - i tak sobie myśle: jak ci mafiozo znajdują czas na rządzenie i wzbudzanie strachu…kiedy tylko sex jest na tapecie…wiem, że to fikcja ale do cholery życie nie składa się tylko z czynności aktywnej 😉…Gianna nadal plasuje się wysoko na liście nielubianych postaci kobiecych…ta kobieta nic a nic się nie zmieniła…nadal pozostaje egoistyczną suką, która nikogo nie szanuje…chyba zaczynam mieć przesyt tą serią, bo to kolejny tom, którym jestem rozczarowana…
Złączeni krwią. Antologia - kilka krótkich opowiadań, lepsze, mniej ciekawe…czekałam na tą cześć - chciałam dowiedzieć się jak potoczyło się dalsze losy naszych bohaterów…chciałam zobaczyć ich codzienne życie, ich zmagania i trudy w świecie mafijnym…jak sobie z tym poradzili…jak pogodzili to życie z życiem rodzinnym…z jakimi jeszcze przyjdzie im się zmagać problemami i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-03-22
„J@bać Ryana Reynoldsa.
Ja nie jestem zabawny. Nie jestem czarujący. I absolutnie nie lubię śmiać się z siebie.
Jestem, kurwa, Killian Black”
Piękny kryminalista - to drugi tom z cyklu „Piękni gangsterzy” i jest on równie pochłaniający jak pierwszy…jest akcja, żądza, namiętność, niebezpieczeństwo i osobliwe poczucie humoru…Killian przejmuje schedę po Liamie - z jednego z jego magazynów ginie zaskakująco mało intratny towar jak dla złodziei…i w tym momencie zaczyna się, cudowna przejażdżka, która kupiła mnie całkowicie…od początkowych stron wiedziałam, że ta historia to pełna dycha…J.T. Geissinger znowu stanęła na wysokości zadania…napisała świetną, lekką i przede wszystkim pełną humoru powieść z zabarwieniem erotyzmu…zarówno Killian jak i Juliet to postacie, które ciężko upchnąć w schemat…ona wraz ze swoimi przyjaciółkami jest jak tykająca bomba - nigdy nie wiesz, kiedy, gdzie i jak nastąpi eksplozja ( przezabawne sceny z tą trójką )…on z kolei jest pewnym siebie, aroganckim dupkiem z ogromnym sercem…kiedy kocha, kocha wszystkim…
„Czuję się, jakby prąd mnie poraził. Jakbym stanął w ogniu. Jakbym miał raka i zostało mi kilka tygodni życia. Jak je@any desperat, to jest najgorsze.”
Cóż, przyznaję się bez bicia, bawiłam się cudownie podczas czytania…poczucie humoru w dialogach, w sytuacjach trafiało centralnie w mój gust…a cudowne cytaty Wiliama Szekspira, którymi żonglował Killian dopełniały całość fabuły…pozostał tylko dylemat, który z braci jest cudowniejszy…No który?…ANO 😉 książkę polecam z czystym serduchem…
Skrycie liczę na historię o Declanie…
„Myślę, że tak naprawdę Bóg stworzył kobiety pierwsze, a mężczyzn dopiero gdy uznał, że potrzebujemy czegoś, co będzie nas drażniło, żebyśmy nie skonały z nudów w Edenie”.
„J@bać Ryana Reynoldsa.
Ja nie jestem zabawny. Nie jestem czarujący. I absolutnie nie lubię śmiać się z siebie.
Jestem, kurwa, Killian Black”
Piękny kryminalista - to drugi tom z cyklu „Piękni gangsterzy” i jest on równie pochłaniający jak pierwszy…jest akcja, żądza, namiętność, niebezpieczeństwo i osobliwe poczucie humoru…Killian przejmuje schedę po Liamie - z jednego z...
2022-05-24
Naznaczeni grzechem - jest to pozycja, która rozpoczyna nową serię od Cory Reilly „Grzechy ojców”…historia najstarszej córki, Luca i Arii- pary którą większość z nas czytelniczek pokochała - Marcelli Vitiello…powiem szczerze, że bałam się podejść do tej książki, gdyż ostatnimi czasy nie ulegam urokowi pióra Pani Reilly ( w niektórych tomach brakowało pomysłu i brak było tego pazura, świeżości )…bałam się, że pozycja okaże nie nudna, bez polotu…a jednak byłam miło zaskoczona…historia była dość ciekawa i urozmaicona - widać było tu jakiś pomysł…działo się w niej sporo - pod sam koniec…lecz miejscami akcja trochę mieliła w miejscu, była mało dynamiczna…szczególnie początek strasznie rozwleczony…ale przede wszystkim poczułam, że autorka tą książką powraca na dobre tory…główni bohaterowie w dość dużym stopniu dobrze wykreowani z małymi i większymi minusami…na które można przymknąć oko…przede wszystkim byłam rozczarowana głównym bohaterem Madoxxem, który z początku był kreowany przez autorkę na dość stanowczego, twardego, groźnego i brutalnego mężczyznę…ale ja tego nie widziałam i nie czułam…od samego początku był pod wpływem uroku Marcelli…i raczej widziałam w nim faceta opiekuńczego, troskliwego…a później nie wiadomo skąd pojawiła się miłość do Królewny Śnieżki…i po części jest to też zarzut do całej fabuły…ponieważ czuć było pożądanie ale skąd to uczucie?…nie wiem…napewno byłby ciekawszą i bardziej wiarygodną postacią, gdyby ta stanowczość była widoczna, odczuwalna dla czytelnika…gdyby przy tak ciężkich wyborach, które go czekały, były większe konflikty wewnętrzne…można podsumować, że jego postać jest słabiej rozwinięta…super również, że mogliśmy wrócić do bohaterów, których już tak dobrze znamy…gdy pojawił się w fabule Luka, książka nabierała większego charakteru i większej barwy…dynamika książki wzrastała i nabierała tępa…jego charyzma nie zniknęła, była odczuwalna…mimo wszystko książkę czytało się dobrze, nie rewelacyjnie…napewno sięgnę po kontynuację…chodź osobiście uważam, że autorka powinna zamknąć historię w jednym tomie…styl autorki, jej lekkie pióro i warsztat literacki ( czasem kulejący ) jest jak zawsze dobry…jeden plus więcej za Luke, Matteo, Growla… jestem strasznie ciekawa historii Amo…
Naznaczeni grzechem - jest to pozycja, która rozpoczyna nową serię od Cory Reilly „Grzechy ojców”…historia najstarszej córki, Luca i Arii- pary którą większość z nas czytelniczek pokochała - Marcelli Vitiello…powiem szczerze, że bałam się podejść do tej książki, gdyż ostatnimi czasy nie ulegam urokowi pióra Pani Reilly ( w niektórych tomach brakowało pomysłu i brak było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-04-21
Giovanni - jest tu już drugi tom Filthy Marcellos i zdecydowanie dużo ciekawszy od Luciana…a to dlatego, że w tym tomie dostaniemy więcej dynamicznej fabuły…jak i świetnie wykreowanych bohaterów, nie takich papierowych ale z krwi i kości…takich intensywnych, zdeterminowanych i silnych…którzy znają zasady rządzące w mafii, swoje powinności od dziecka a jednak wpadają w pułapkę zakazanego uczucia…budzi się między mini uczucie, które od samego początku było skazane na porażkę…za które przyjdzie im zapłacić…tylko czy cena nie będzie zbyt wysoka?…czy poradzą sobie z konsekwencjami swoich postępowań - szczególnie Gio, który do tej pory uznawany był za lekkoducha popadającego ciagle w kłopoty…podczas czytania było czuć to przyciąganie między Gio a Kim…powieść wręcz nasączona jest namiętnością, pasją, miłością jak i niepewnością…historia jest konsekwentna, spójna i przyciągająca czytelnika…Książka na też trochę minusów, jednym z nich był zbyt długie sceny seksu, które ciągły się po kilka kartek ( choć trzeba przyznać, że były bardzo pikantne i namiętne )…jak i męcząca trzecioosobowa narracja…mimo tego naprawdę miło spędziłam czas z tą lekturą…napewno zabiorę się za kolejny tom…gdyż strasznie jestem ciekawa historii Dantego…
Giovanni - jest tu już drugi tom Filthy Marcellos i zdecydowanie dużo ciekawszy od Luciana…a to dlatego, że w tym tomie dostaniemy więcej dynamicznej fabuły…jak i świetnie wykreowanych bohaterów, nie takich papierowych ale z krwi i kości…takich intensywnych, zdeterminowanych i silnych…którzy znają zasady rządzące w mafii, swoje powinności od dziecka a jednak wpadają w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02-14
Devil’s game - to już trzeci tom z serii Reapers MC, który jest wydany w Polsce…i każdy kolejny jest ciut lepszy od poprzedniego…świetna kreacja głównych bohaterów, którzy są wielowarstwowi, barwni i niejednostajni…każdy ( nawet postacie drugoplanowe ) z nich ewoluuje w czasie fabuły…odkrywają w sobie siłę, swoje potrzeby i oczekiwania…poświęcają swoje ambicje, marzenia i dożą do tego co wydawać by się mogło nierealnym…bo jak można odnaleźć miłość, szczęście w świecie dwóch, rywalizujących ze sobą klubach motocyklowych, gdy brak zaufania?…dylematy bohaterów kontra namiętność i czucia…co wygra - miłość czy lojalność?…fabuła książki jest dynamiczna, trzymająca w podwyższonym napięciu…są chwile zwątpienia, niepewności i walki o sobie samego…świetnie czuć chemię między Hunterem a Emmą…książka posiada wszystko co sprawia, że świetnie spędzimy z nią czas…pióro autorki jest lekkie i przyjemne dla czytelnika…muszę przyznać że kocham tą serię, uwielbiam kreatywność, nieszabloność i warsztat Pani Wylde…
Devil’s game - to już trzeci tom z serii Reapers MC, który jest wydany w Polsce…i każdy kolejny jest ciut lepszy od poprzedniego…świetna kreacja głównych bohaterów, którzy są wielowarstwowi, barwni i niejednostajni…każdy ( nawet postacie drugoplanowe ) z nich ewoluuje w czasie fabuły…odkrywają w sobie siłę, swoje potrzeby i oczekiwania…poświęcają swoje ambicje, marzenia i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08-04
Złamana duma - strasznie wyczekiwałam na tą historię…zapowiadało się w poprzednich częściach, że to będzie najlepsza cześć…a jednak po tak dużym oczekiwaniu nie dostałam tego czego się spodziewałam…nie dostałam takich emocji o jakich myślałam, że będą…Remo Falcone - bezwzględny, zimny, brutalny i otoczony mrokiem…w swojej historii wyszedł ciut słodko…ja się pytam gdzie się podział Remo z poprzednich tomów?…jak dla mnie zbyt szybko nasz Remo odkrywał swoje lepsze „Ja”…sama fabuła jest poprawna, przemyślana, dość ciekawa i wciągająca z zaskakującymi elementami…
Złamana duma - strasznie wyczekiwałam na tą historię…zapowiadało się w poprzednich częściach, że to będzie najlepsza cześć…a jednak po tak dużym oczekiwaniu nie dostałam tego czego się spodziewałam…nie dostałam takich emocji o jakich myślałam, że będą…Remo Falcone - bezwzględny, zimny, brutalny i otoczony mrokiem…w swojej historii wyszedł ciut słodko…ja się pytam gdzie się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01-25
2019-11-20
2019-11-19
2019-11-19
2019-11-19
Naznaczeni grzechem cześć druga - zastanawiam się po co powstała ta cześć…jak i tak nic nowego nie wniosła do całości…osobiście uważam, autorka powinna stanowczo poprzestać na jednym tomie tej historii…głowni bohaterowie jacy tacy nijacy, choć w dalszym ciągu są kreowano na zdecydowanych i silnych…Maddox zachowywał się jak taki szczeniaczek aby tylko zadowolić Marcellę….poświecił dla niej wszystko a ona zachowywała się jak rozkapryszone dziecko…ewidentne autorce zaczyna brakować już pomysłów…fabuła jest nudna…ciągłe powtarzanie tego i samego…jakby czytelnik miał zaburzenia z pamięcią…dalsze losy/tomy czytam już tylko chyba z sentymentu do „Złączonych honorem”…i dla niezaprzeczalnie dobrego pióra Pani Reilly…
Naznaczeni grzechem cześć druga - zastanawiam się po co powstała ta cześć…jak i tak nic nowego nie wniosła do całości…osobiście uważam, autorka powinna stanowczo poprzestać na jednym tomie tej historii…głowni bohaterowie jacy tacy nijacy, choć w dalszym ciągu są kreowano na zdecydowanych i silnych…Maddox zachowywał się jak taki szczeniaczek aby tylko zadowolić...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to