rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Typowa książka spod pióra Flanagana. Lekka, ciekawa i przyjemna.

Typowa książka spod pióra Flanagana. Lekka, ciekawa i przyjemna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Nie ma takiej siły która nas rozdzieli..." słowa tej piosenki faktycznie oddają to, co w zespole się działo i dzieje. Wiele perypetii, rozstań, zawirowań. Zaliczenie samego szczytu, a zaraz potem totalnej klapy. Wszystko po to, by koniec końców być tu, gdzie teraz są. Gadzio, Wojtek i Jinx - praktycznie od zawsze, z innymi - no różnie bywało. Teraz skład jest stały i - jak sami mówią - nie ma takiej siły, która ich rozdzieli.

Choć jestem wielkim fanem zespołu, to pewnych rzeczy nie wiedziałem. W niektóre się po prostu nie wnika, o innych - nawet nie myśli. Książka pokazuje nam zespół od podszewki. Zza sceny, gdy są zmęczeni po koncercie, albo w trakcie komponowania płyty i burzy mózgów. Nawet nieprzyjemne chwile jak rozstania czy choroby nie są pomijane, choć, brakuje wypowiedzi kilku byłych członków.

Mimo wszystko książka na ogromny plus! Właśnie czegoś takiego oczekiwałem, gdy dowiedziałem się, że będzie książka o Irze. Na tym zespole naprawdę nie da się przejechać, muzyka świetna - a książka o nich samych, wcale nie gorsza :)

"Nie ma takiej siły która nas rozdzieli..." słowa tej piosenki faktycznie oddają to, co w zespole się działo i dzieje. Wiele perypetii, rozstań, zawirowań. Zaliczenie samego szczytu, a zaraz potem totalnej klapy. Wszystko po to, by koniec końców być tu, gdzie teraz są. Gadzio, Wojtek i Jinx - praktycznie od zawsze, z innymi - no różnie bywało. Teraz skład jest stały i - jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli ktoś naprawdę interesuje się skokami narciarskimi - nie znajdzie tutaj zbyt wiele nowych informacji. Dla niedzielnego kibica na pewno fajna pozycja z ciekawostkami i historiami zawodników, jednak jeśli ktoś (tak jak ja) śledzi na bierząco nie tylko konkursy, ale także informacje ze świata skoczków, wywiady i całą otoczkę związaną z tą dyscypliną - przypomni sobie tylko to, co wie.

Mimo wszystko 5 gwiazdek, bo książka napisana w niezłym stylu, takim lekkim do czytania.

Jeśli ktoś naprawdę interesuje się skokami narciarskimi - nie znajdzie tutaj zbyt wiele nowych informacji. Dla niedzielnego kibica na pewno fajna pozycja z ciekawostkami i historiami zawodników, jednak jeśli ktoś (tak jak ja) śledzi na bierząco nie tylko konkursy, ale także informacje ze świata skoczków, wywiady i całą otoczkę związaną z tą dyscypliną - przypomni sobie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Krótka piłka. Bez dyplomacji o reprezentacji, mistrzostwach, Lewandowskim Mateusz Borek, Cezary Kowalski
Ocena 6,3
Krótka piłka. ... Mateusz Borek, Ceza...

Na półkach: , ,

Książkę czyta się jednym tchem. W zasadzie to rozmowa dwóch dobrych kolegów na temat piłki nożnej, a czytając kolejne wypowiedzi, ma się wrażenie, że siedzi się gdzieś obok nich, z piwkiem w ręku i słucha merytorycznej dyskusji o piłce. Do tego dość długi i fajny wywiad z Robertem Lewandowskim. Każdemu miłośnikowi futbolu zdecydowanie polecam :)

Książkę czyta się jednym tchem. W zasadzie to rozmowa dwóch dobrych kolegów na temat piłki nożnej, a czytając kolejne wypowiedzi, ma się wrażenie, że siedzi się gdzieś obok nich, z piwkiem w ręku i słucha merytorycznej dyskusji o piłce. Do tego dość długi i fajny wywiad z Robertem Lewandowskim. Każdemu miłośnikowi futbolu zdecydowanie polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznam szczerze - chwytliwa okładka i duża promocja w taniej księgarni skusiły mnie do zakupu. Czy żałuję? Na pewno nie. Powieść sama w sobie ciekawa, historia rozwija się z każdym rozdziałem, dozując emocje. Dlaczego więc tylko 4 gwiazdki? Z dwóch powodów. Po pierwsze - chaos. Autor w dziwny sposób przechodzi z wątku na wątek, wtrąca jakieś retrospekcje, wrzuca "coś" wytracając rytm i logiczną składnie. Po drugie - zakończenie. O ile główny wątek kończy się nawet znośnie, chodź mógł lepiej, to sprawa z Chloe i Martinem została przedstawiona co najmniej dziwnie. Rozumiem, że Martin miał pewne zboczenia, podobnie w sumie jak tytułowa Fuckdoll, ale na koniec ukazani zostali jak chorzy psychicznie ludzie. Przynajmniej w moim odczuciu.
Nieco słabo.

Przyznam szczerze - chwytliwa okładka i duża promocja w taniej księgarni skusiły mnie do zakupu. Czy żałuję? Na pewno nie. Powieść sama w sobie ciekawa, historia rozwija się z każdym rozdziałem, dozując emocje. Dlaczego więc tylko 4 gwiazdki? Z dwóch powodów. Po pierwsze - chaos. Autor w dziwny sposób przechodzi z wątku na wątek, wtrąca jakieś retrospekcje, wrzuca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mimo upływu lat - ciągle z przyjemnością sięgam po książki Flanagana. Lekkie, fajne i przyjemne. Historia niby wiadomo jak się potoczy, a mimo wszystko człowiek czyta z ciekawością :)

W tej części jednak odczuwałem jakąś lekką zmianę stylu autora, która bardzo uproszczała powieść. Nie wiem, czy jest to zrobione w nawiązaniu do młodszych czytelników, których podobno jest całkiem sporo przy tej serii, czy jakaś niezamierzona zmiana, ale czasem mnie to irytowało. Niemniej książkę zdecydowanie polecam - a malkontentyzm zrzućmy na garb mojego wieku, który zapewne prawie dwukrotnie przekracza średnią wieku czytelników tej sagi.

Mimo upływu lat - ciągle z przyjemnością sięgam po książki Flanagana. Lekkie, fajne i przyjemne. Historia niby wiadomo jak się potoczy, a mimo wszystko człowiek czyta z ciekawością :)

W tej części jednak odczuwałem jakąś lekką zmianę stylu autora, która bardzo uproszczała powieść. Nie wiem, czy jest to zrobione w nawiązaniu do młodszych czytelników, których podobno jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety - sięgnąłem po książkę po obejrzeniu serialu, więc spoiler miałem straszny... Mimo wszystko uważam, że warto było! Są te niuanse, które już w pierwszej części różnią się z serialem. Do tego świetnie napisana powieść, którą nie czyta się - a wręcz pochłania. Z przyjemnością sięgnę po następne części tej sagi :)

Niestety - sięgnąłem po książkę po obejrzeniu serialu, więc spoiler miałem straszny... Mimo wszystko uważam, że warto było! Są te niuanse, które już w pierwszej części różnią się z serialem. Do tego świetnie napisana powieść, którą nie czyta się - a wręcz pochłania. Z przyjemnością sięgnę po następne części tej sagi :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam książki Flanagana i choć wiekowo pewnie już do nich nie pasuję - to mimo wszystko każdą kolejną kupuję i pochłaniam w jak najszybszym czasie. Klan Czerwonego Lisa to książka typowa dla tego autora i chyba każdy jego czytelnik wiedział czego się spodziewać. Zabrakło mi jednak w tej części dwóch rzeczy. Po pierwsze - jak dla mnie momentami brakowało akcji. Końcówka była pod tym względem świetna, ale pierwsza połowa powieści była momentami za spokojna. Po drugie - brakowało Willa i Halta. To z nimi większości czytelnikom kojarzą się zwiadowcy, a tej części zeszli nie tyle na drugi, co nawet na trzeci czy czwarty plan. Szkoda.


Ogólnie książka na plus (jak zawsze) i czekam już na kolejną część :)

Uwielbiam książki Flanagana i choć wiekowo pewnie już do nich nie pasuję - to mimo wszystko każdą kolejną kupuję i pochłaniam w jak najszybszym czasie. Klan Czerwonego Lisa to książka typowa dla tego autora i chyba każdy jego czytelnik wiedział czego się spodziewać. Zabrakło mi jednak w tej części dwóch rzeczy. Po pierwsze - jak dla mnie momentami brakowało akcji. Końcówka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trudi Canavan jak zwykle w dobrej formie! Książka, a w zasadzie cała trylogia, napisana naprawdę ciekawie i momentami - zaskakująco. Autorka odeszła nieco od wizji światów i magii znanych z poprzednich jej książek i w sumie, bardzo dobrze zrobiła. Coś nowego na pewno dodało smaczku do powieści dobrze znanej już autorki.
Dla mnie cała trylogia to kawał dobrej powieści i mówiąc krótko - szczerze polecam!

Trudi Canavan jak zwykle w dobrej formie! Książka, a w zasadzie cała trylogia, napisana naprawdę ciekawie i momentami - zaskakująco. Autorka odeszła nieco od wizji światów i magii znanych z poprzednich jej książek i w sumie, bardzo dobrze zrobiła. Coś nowego na pewno dodało smaczku do powieści dobrze znanej już autorki.
Dla mnie cała trylogia to kawał dobrej powieści i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka dobra, ale czy bardzo dobra? Chyba nie. Momentami akcja się wlecze, ciężko przebrnąć przez kolejne strony. Do tego niektóre wydarzenia są wręcz naiwne, a inne zbyt zagmatwane.

Przeczytałem i napewno nie żałuję spędzonego z metrem czasu. Z Artmem dało się zrzyć, z Młynarzem polubić, a z innymi zapoznać, ale zanim sięgnę po kolejne tomy, zrobię odrobinę przerwy...

Książka dobra, ale czy bardzo dobra? Chyba nie. Momentami akcja się wlecze, ciężko przebrnąć przez kolejne strony. Do tego niektóre wydarzenia są wręcz naiwne, a inne zbyt zagmatwane.

Przeczytałem i napewno nie żałuję spędzonego z metrem czasu. Z Artmem dało się zrzyć, z Młynarzem polubić, a z innymi zapoznać, ale zanim sięgnę po kolejne tomy, zrobię odrobinę przerwy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Warto przeczytać.

Warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu powieść. Do tego napisana w taki sposób, że czyta się ją naprawdę przyjemnie. Choć dużo w niej języka wojskowego i lotniczego, to czytelnik wszystko stara się zrozumieć i już po kilkudziesięciu stronach można wczuć się w role pilota i dowódcy.

Autor zbudował fabułę w taki sposób, że mocno zżyłem się z bohaterami. Do tego stopnia, że na końcu zrobiło mi się autentycznie smutno, że nie wszystkim udało się przeżyć ten feralny lot... Książkę polecam każdemu, kto choć odrobinę lubi wojskowe klimaty i pełną dramaturgii akcję.

Bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu powieść. Do tego napisana w taki sposób, że czyta się ją naprawdę przyjemnie. Choć dużo w niej języka wojskowego i lotniczego, to czytelnik wszystko stara się zrozumieć i już po kilkudziesięciu stronach można wczuć się w role pilota i dowódcy.

Autor zbudował fabułę w taki sposób, że mocno zżyłem się z bohaterami. Do tego stopnia, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka z gatunku tych, do których siada się w piękny poranek, a wieczorem już się smuci, że to koniec. Naprawdę ciężko się oderwać od tej lektury - szczególnie, jeśli lubi się Thomasa i razem z nim przeżywało się jego wzloty i upadki.

Obowiązkowa lektura dla fanów skoków narciarskich!

Książka z gatunku tych, do których siada się w piękny poranek, a wieczorem już się smuci, że to koniec. Naprawdę ciężko się oderwać od tej lektury - szczególnie, jeśli lubi się Thomasa i razem z nim przeżywało się jego wzloty i upadki.

Obowiązkowa lektura dla fanów skoków narciarskich!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem tak - książka ciekawa i warta przeczytania. Oczekiwałem może nieco więcej, ale nie zawsze mamy co chcemy. Niemniej jednak solidna, dobra ocena, jest jak najbardziej zasłużona.

Dużo faktów, jeszcze więcej ciekawostek i niekiedy śmiesznych historii. Nieco inaczej od dzisiaj zacznę patrzeć na linie lotnicze.. tego jestem pewien :)

Powiem tak - książka ciekawa i warta przeczytania. Oczekiwałem może nieco więcej, ale nie zawsze mamy co chcemy. Niemniej jednak solidna, dobra ocena, jest jak najbardziej zasłużona.

Dużo faktów, jeszcze więcej ciekawostek i niekiedy śmiesznych historii. Nieco inaczej od dzisiaj zacznę patrzeć na linie lotnicze.. tego jestem pewien :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wszystkie książki Trudi są do siebie podobne i rozgrywają się według podobnego scenariusza, ale mimo wszystko lubię jej książki i specjelnie mi to nie przeszkadza. Tymbardziej, że trylogia Czarnego Maga była moim pierwszym spotkaniem z tą autorką i byłem ciekawy co też wymyśliła jako prequel tej historii.

Po przeczytaniu nie żałuję ani jednej minuty, jakie musiałem poświęcić, by przeczytać powieść, a to chyba dobrze świadczy o książce. Polceam wszystkim :)

Wszystkie książki Trudi są do siebie podobne i rozgrywają się według podobnego scenariusza, ale mimo wszystko lubię jej książki i specjelnie mi to nie przeszkadza. Tymbardziej, że trylogia Czarnego Maga była moim pierwszym spotkaniem z tą autorką i byłem ciekawy co też wymyśliła jako prequel tej historii.

Po przeczytaniu nie żałuję ani jednej minuty, jakie musiałem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam książki tego autora. Nic więcej chyba nie trzeba pisać.

Tym razem, co dość nietypowe u niego, nie zakończył powieści typowym happy endem, tylko dość smutnym i nostalgicznym wydarzeniem. Mimo wszystko pasowało mi takie zakończenie i czekam niecierpliwie na dalsze losy załogi "Czapli" :)

Uwielbiam książki tego autora. Nic więcej chyba nie trzeba pisać.

Tym razem, co dość nietypowe u niego, nie zakończył powieści typowym happy endem, tylko dość smutnym i nostalgicznym wydarzeniem. Mimo wszystko pasowało mi takie zakończenie i czekam niecierpliwie na dalsze losy załogi "Czapli" :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czasem trudno się czyta, bo jej fabuła jest nieco rozległa. Skaczemy z jednego wątku na drugi i można się w tym zagubić. Ale ogólnie książka bardzo fajna, dla miłośników literatury militarbej jest jak najbardzieh idpowiednia. Tylko to zakończenie... albo zwiastujące drugą część, albo z przymusu jakieś ucięte.

Czasem trudno się czyta, bo jej fabuła jest nieco rozległa. Skaczemy z jednego wątku na drugi i można się w tym zagubić. Ale ogólnie książka bardzo fajna, dla miłośników literatury militarbej jest jak najbardzieh idpowiednia. Tylko to zakończenie... albo zwiastujące drugą część, albo z przymusu jakieś ucięte.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

3/4 książki to część poprzednia, więc trochę bez sensu jest kupowanie tego wydania dla kogoś, kto posiada poprzednie wydanie felietonów Maćka. Poza tym, nowe felietony nie powalają (przynajmniej mnie). Nie jest źle, ale spodziewałem się więcej.

3/4 książki to część poprzednia, więc trochę bez sensu jest kupowanie tego wydania dla kogoś, kto posiada poprzednie wydanie felietonów Maćka. Poza tym, nowe felietony nie powalają (przynajmniej mnie). Nie jest źle, ale spodziewałem się więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cóż napisać... zabrałem się za tą książke z pewnymi obiekcjami. Wszak nie lubię czasopism, a z felietonami spotykam się niezwykle rzadko. Ale Maciej mnie nie zawiódł. Faktycznie jak głosi napis na okładce "inteligencja nie przeszkadza mu być świetnym aktorem". Bo to, że aktorem jest świetnym, chyba nikt nie zaprzeczy, ale to, że jest przy tym tak dobrym obserwatorem codziennego świata i w tak humorystyczny sposób potrafi to opisywać - wiem dopiero od momentu przeczytania tej książki. Brawo dla Pana Stuhra i dziękuję za wydanie tych felietonów w formie książki - bo inaczej nigdy bym do nich nie dotarł (tak jak pisałem na początku, czasopisma raczej omijam szerokim łukiem).

Generalnie polecam książkę każdemu, kto lubi inteligentny humor oraz darzy sympatią samego Maćka :)

Cóż napisać... zabrałem się za tą książke z pewnymi obiekcjami. Wszak nie lubię czasopism, a z felietonami spotykam się niezwykle rzadko. Ale Maciej mnie nie zawiódł. Faktycznie jak głosi napis na okładce "inteligencja nie przeszkadza mu być świetnym aktorem". Bo to, że aktorem jest świetnym, chyba nikt nie zaprzeczy, ale to, że jest przy tym tak dobrym obserwatorem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem szczerze - jako miłośnik zdecydowanie innego gatunku książek, sięgnąłem po "Dziewczynę z pociągu" dosyć przypadkowo. Ale... nie żałuję. Książka naprawdę wciąga, akcja jest dynamiczna, a styl pisania autorki od pierwszych stron przypadł mi do gustu. Do tego cały finał historii... przez większość stron nawet nie przeszło mi przez myśl takie zakończenie.

Z czystym sumieniem daję 8/10 i polecam każdemu. Jeśli ktoś tak jak ja, nie spotykał się wcześniej z thillerami, to po ten i tak bez wachania może sięgnąć i wejść w mroczny, pogmatwany świat bohaterów powieści "Dziewczyna z pociągu" :)

Powiem szczerze - jako miłośnik zdecydowanie innego gatunku książek, sięgnąłem po "Dziewczynę z pociągu" dosyć przypadkowo. Ale... nie żałuję. Książka naprawdę wciąga, akcja jest dynamiczna, a styl pisania autorki od pierwszych stron przypadł mi do gustu. Do tego cały finał historii... przez większość stron nawet nie przeszło mi przez myśl takie zakończenie.

Z czystym...

więcej Pokaż mimo to