-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024-05-14
2024-05-13
Kolejna książka historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach, poświęcona przymusowej wywózce polskich kobiet na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Żywa historia, prawdziwe fakty, reportaż. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polkach na robotach przymusowych w latach 1939-1945 .
Uzupełnienie książki Anny Augustyniak ,, Na targu niewolników trzeciej Rzeszy’’, czy
Arno Giese Niewolnicy III Rzeszy z literą „P” . Tu jest mowa wyłącznie o kobietach i ich smutnym doświadczeniu.
Niewinne Polki wywożone do Niemiec i zmuszane często do niewolniczej pracy. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą i przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą grupę uciskanych stanowili Polacy i oni też byli najgorzej traktowani. Hitlerowski plan objął także kobiety i dzieci. I właśnie im poświęcona jest ta publikacja.
Wywożone Polki bez względu na wiek były niewolnicami .Zabierano również ludzi starych, posiadających zaświadczenie o stanie zdrowia. Naszywka z literą P oznaczała jako podczłowieka, który ma nieograniczony czas pracy i żadnych praw. Każda naznaczona była przymuszona do katorżniczej, ponad siły pracy, nieludzko traktowana, upodlona, poniżona, w chłodzie, głodzie i chorobach, upokarzana, seksualnie wykorzystywana, karana za najdrobniejsze przewinienie w bestialski sposób, traktowana jak przedmiot , który ma być wykorzystywany aż do całkowitego zużycia.
Rodzice autorki byli robotnikami przymusowymi. Oni stali się inspiracją do zajęcia się tym tematem dużo szerzej.
Publikacja poparta konkretnymi świadectwami osób , do których dotarła autorka, wieloma fotografiami, dokumentami.
Książka składa się z ośmiu rozdziałów i dotyczy po kolei: rekrutacji i łapanek, obozów przejściowych, transportu, przyjazdu i dekretów polskich, życia i pracy w rolnictwie i fabrykach, zdrowia, chorób i hospitalizacji, ciąż i rodzenia dzieci w nazistowskich Niemczech, ostatnich dni wojny i obozów dla osób wysiedlonych /Displaced Persons DP/, pokłosia.
Zawiera też przypisy, źródła ilustracji, indeks osób.
Praca w rolnictwie na gospodarstwie – cytat:
,,Karmiono słabo, a dyscyplina była surowa. Często zdarzali się właściciele-sadyści, którzy traktowali swoje polskie pracownice wyjątkowo okrutnie. Janina Suchowa została na przykład ukarana tylko dlatego, że… zapomniała ugotować mleko dla gospodarza: Tak mnie uderzył w twarz, że na miejscu zemdlałam, zbił mnie, bardzo wyklinając, że wszystkich psów Polaków pozabija . – wspomina’’.
Praca w fabryce – cytat:
,,W dodatku inwigilacja i rygor w przemyśle były znacznie większe niż na wsi. Długość dnia pracy różniła się w zależności od rodzaju zakładu, ale zdarzało się, że polskie robotnice musiały spędzać w fabryce po 10-12 godzin dziennie. Ich zajęcia bywały też często niebezpieczne lub groźne dla zdrowia. - Musiałam wyciągać pociski z gorącej wody i rzucać je na pas transmisyjny. Ręce miałam wiecznie poparzone i w pęcherzach – wspominała jedna z nich’’.
Obozy koncentracyjne – cytat:
,,Jednak Polki, które trafiły do pracy przymusowej, i tak mogły mówić o szczęściu. Znacznie gorzej miały te, które wysłano do obozów koncentracyjnych w Rzeszy.
Na przebywających w obozie kobietach hitlerowcy przeprowadzali pseudomedyczne eksperymenty. Przeszczepiali im na przykład kość piszczelową z lewej nogi do prawej i na odwrót’’.
Wojenne doświadczenia zaciążyły na psychice większości kobiet, które trafiły w czasie wojny do Rzeszy. Z traumą musiały się zmagać się do końca życia.
Bardzo dogłębne przeanalizowanie tematu przez autorkę, począwszy od jej matki aż po innych naocznych świadków. Rzetelne ujęcie. Czysty język.
Polecam! Warto pogłębiać swoją wiedzę.
Kolejna książka historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach, poświęcona przymusowej wywózce polskich kobiet na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Żywa historia, prawdziwe fakty, reportaż. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polkach na robotach przymusowych w latach 1939-1945 .
Uzupełnienie książki Anny Augustyniak ,, Na...
2024-05-12
Prawdziwe dzieło sztuki. Żywa historia, prawdziwe fakty, reportaż. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polakach na robotach przymusowych w latach 1939-1945 .
Jest to olbrzymie uzupełnienie książki Anny Augustyniak ,, Na targu niewolników trzeciej Rzeszy’’.
Rzeczywisty ikonograficzny dokument o ludziach, którzy przeszli obozy pracy i obozy koncentracyjne utworzone przez hitlerowców oraz o tych, którym przeżyć się nie udało...
"W tak przełomowych czasach dla Europy, wszystkie moje aktywności publicystyczne i charytatywne, składam na ołtarzu polsko-niemieckiego pojednania".
Arno Giese.
,,Byłym polskim niewolnikom z literą „P”, robotnikom przymusowym z lat 1939-1945 opracowanie to poświęcam. Proszę przyjąć je jako moje osobiste przeprosiny wszystkich pokrzywdzonych przez ociemniałych hitlerowską ideologią ludobójstwa przedstawicieli mojego Narodu’’.
Arno Giese.
Niewinni ludzie wywożeni do Niemiec i zmuszeni często do niewolniczej pracy. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą dla przemysłu i rolnictwa oraz przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą grupę uciskanych stanowili Polacy i oni też byli najgorzej traktowani. Wywożeni Polacy byli niewolnikami . Naszywka z literą P oznaczała jako podczłowieka, który ma nieograniczony czas pracy i żadnych praw. Każdy naznaczony był przymuszony do katorżniczej, ponad siły pracy, nieludzko traktowany, upodlony, poniżony, w chłodzie, głodzie i chorobach, karany za najdrobniejsze przewinienie w bestialski sposób, traktowany jak przedmiot , który ma być wykorzystywany aż do całkowitego zużycia.
Arno Giese – urodzony 24 sierpnia 1941 roku w Pile /Schneidemühl/, gdzie też spędził swoje dzieciństwo. Czasowo od roku 1956 mieszkał na Śląsku, skąd wrócił do Piły w roku 1960.
W listopadzie 1978 roku wyemigrował do Niemiec w ramach akcji łączenia rodzin. Mieszka w Bad Tölz w Bawarii. Z zamiłowania publicysta i fotoreporter. Współpracuje z prasą polonijną w Stanach Zjednoczonych, Anglii i w Niemczech. Żonaty, żona Barbara Polka, troje dzieci .
On sam przyznaje ,że nie jest to łatwa dla niego książka.
Autor włożył w tę publikację całe pokłady wnikliwej pracy, przeszukiwania archiwów, dokumentacji itp.
Dodatkowo nam tego dostarcza , poszerzając o ten cały wkład związany z przedrukami, artykułami, dokumentami, skanami, mapami, fotografiami i to nie tylko z archiwów ogólnodostępnych ale zbiorów prywatnych. Dokumenty częściowo przedstawione zostały w oryginalnym języku, jak i przetłumaczone na język polski. Są to opisy wojskowych, akta, dzienniki, notatki i ustawy niemieckie z tamtych czasów, które uciekający zbrodniarze próbowali zniszczyć lub ukryć.
Giese pisząc książkę, korzystał z opracowań i przemyśleń wielu autorów, których wymienił w bibliografii.
Książka składa się z piętnastu rozdziałów historii polsko-niemieckiej od czasów przedwojennych aż do współczesnych.
Autor zadaje sobie i czytelnikom pytanie, jak to możliwe ,że tak wysoko ucywilizowany kraj poddał się hitlerowskiej doktrynie i mógł dopuścić się tak okropnych czynów ludobójstwa.
Mimo ,że książka jest naprawdę gruba , podane niebotyczne ilości faktów, udokumentowanie ,przedstawienie sytuacji politycznej, społecznej i ideologicznej, interpretacja , to autor nie może znaleźć sam na to pytanie odpowiedzi.
,,Napisałem tę książkę, ponieważ uważam, że w mojej Ojczyźnie tematyka wojny i okupacji ciągle jeszcze pozostaje wstydliwym tabu. To właśnie dlatego, kierując się historycznym nakazem oraz swego rodzaju futurologiczną potrzebą, czuję się w obowiązku przekazania przyszłym pokoleniom prawdy o tym wszystkim’’.
A. Giese.
Polecam!
Książka ma bardzo charakter wymowny, wydźwięk historyczny. Napisana pięknym przemawiającym językiem. Jest to wspaniała publikacja.
Temat ciężki jak wiadomo, ale nie można zapominać o tym.
Oby to już nigdy się nie powtórzyło.
Prawdziwe dzieło sztuki. Żywa historia, prawdziwe fakty, reportaż. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polakach na robotach przymusowych w latach 1939-1945 .
Jest to olbrzymie uzupełnienie książki Anny Augustyniak ,, Na targu niewolników trzeciej Rzeszy’’.
Rzeczywisty ikonograficzny dokument o ludziach, którzy przeszli obozy pracy i obozy koncentracyjne...
2024-05-11
Powieść historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach , poświęcona przymusowej wywózce na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Niewinni ludzie wywożeni do Niemiec i zmuszeni często do niewolniczej pracy. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą i przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą grupę uciskanych stanowili Polacy i oni też byli najgorzej traktowani.
Autorka skupiła się w swojej książce na jej własnej rodzinie Śliwińskich z Lututowa, ze wsi pod Sieradzem i pokazała obrazowo, rzetelnie i realistycznie co się wówczas działo. Do wagonów bydlęcych w 1944 roku zimą ,zapakowano około sześcioletniego Janka z siostrą Krysią, rodzicami Janem i Władysławą , ciotką ze strony matki Bronisławą Suś.
Początkowe procedury stanowił obóz tymczasowy, rozdzielona rodzina , a potem wywózka.
W Niemczech trafiają wszyscy na targ niewolników w Łodzi zwanej wówczas Litzmannstadt , są wykupywani przez bauerów. Głuchoniemej Bronce jak i pozostałym z rodziny przypadło każdemu różne gospodarstwo pod Stuttgartem. Wszystkim jednak udało się być blisko siebie choć u innych osób.
Mówi się ,że mimo wszystko mieli szczęście w nieszczęściu.
Wątki głównych bohaterów są przeplatane opowieściami o innych robotnikach spoza rodziny przymuszonych do pracy, tak by pokazać pełny obraz katorżniczej, ponad siły pracy, atmosferę nieludzkiego traktowania,upodlenia, poniżenia, w chłodzie, głodzie i chorobach, ich odczucia wewnętrzne , cierpienia, upokorzenia, ale i odwagę, determinację i samozaparcie.
Książka oddaje osobisty stosunek do tematu, gdyż dotyczy rodziny Anny Augustyniak. Bronisława jest siostrą babci pani Anny, najmłodszy Janek to tata autorki.
Relacja jej ojca, dokumentacja, w tym z obozu na Przemysłowej w Łodzi zostaje poszerzona o materiały dodatkowe , przypisy i rodzinne fotografie archiwalne.
Najbardziej nietypowy i wstrząsający jest obraz stworzony przez osobę Bronki, która nie mówi i nie słyszy, a jednak ten jej świat zostaje dokładnie opisany jak i odczucia.
Na jednej szali stają ludzie zdrowi oraz niepełnosprawni . Przecinają się ich drogi w zawierusze wojennej , niekoniecznie idące w tym samym kierunku. Podobnie jak te pociągi z wagonami bydlęcymi pełnymi ludźmi jadącymi na roboty do Niemiec i tymi upakowanymi do obozów zagłady.
Wstrząsająca, trudna lektura, ale ciekawa i emocjonalna. Warta poznania, głębokiej zadumy, oddania hołdu tym wszystkim męczeńskim ofiarom. Styl pisania autorki jest dość skomplikowany, wtrącenia w postaci rozmów z ojcem; czasem można się trochę pogubić, ale mimo to ze względu na wartość publikacji , gorąco polecam.
Powieść historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach , poświęcona przymusowej wywózce na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Niewinni ludzie wywożeni do Niemiec i zmuszeni często do niewolniczej pracy. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą i przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą...
2024-04-27
Premiera! Książka większego formatu, twarda oprawa. Przerażający reportaż wraz z częścią historyczną, poświęcony uzdrowisku Rabka Zdrój, z dawnych spojrzeń dziecięcych oczu, dziś dorosłych ludzi. Oparte na faktach. Udokumentowane zdjęciami, dokumentami, przedrukami, artykułami, wycinkami z gazet, broszurami, starymi rycinami, widokówkami, pocztówkami, planami budynków. Jest tego mnóstwo. Autorka napracowała się i rzetelnie wykonała swoją pracę.
Historia coś w rodzaju rodem ,, Doktórka od familoków ’’ Magdaleny Majcher. Nie jest jednak w tym wypadku powieść. Zbiór reportaży w formie opowiadań.
O czym my się jeszcze dowiemy teraz w XXI wieku? A nasi rodzice wcale nie znali tych faktów, co jest bulwersujące dodatkowo.
Okładka praktycznie aż tak nie zachęca do czytania. Wydaje się jakimś przewodnikiem po uzdrowisku. Można się pomylić.
Zaczynając zagłębiać się w treści, dopiero człowiek zatraca się na dobre. Czyta się bardzo szybko, bo wciąga, napisana prostym językiem. Zacytowane wypowiedzi i relacje osób , które przeżyły tam piekło.
Opisana Rabka z całą swoja historią . Daje spojrzenie z jednej strony dobre , z drugiej wprost wstrząsające. Na mnie jednak podziałało to drugie.
Omówiono cały przekrój historyczny sięgając grubo wstecz do XIX wieku, przez międzywojenny okres , przez wojnę i długie lata po wojnie, zakłamany PRL . Historia kołem się toczy.
Książka jest bardzo gruba. Wiele opowiadań – rozdziałów. Oto one:
Grzebanie I, Zamysł, Republika skrzatów, Dobry uczynek, Źródełko, Kwiatuszek,
Początki I, Wyblakłe i zołzowate, Miastowy, W oddzieleniu, Tępaki , nieuki; Miejscowe,
Początki II, Turnus, Dyscyplina, Dwór, Lewy, Pańskie, Zakłady, Kolonia, Raj utracony, Enklawa, Panny z Tereski, Wspomnienia z ,, Rabeego’’, Pożegnania, Pocztówka z obozu, Grzebanie II, Siły nienadające się, Ćwiczeniówka, Słoneczna, Sprawy tylko dla dorosłych, Tadé ,Zły przykład, Nowy Świat, Ul i muzeum, Ksiądz, Rabcio Zdrowotek, Pałac Zdrowia, Księstwa lekarskie, Słodki Orzełek, Święto, Słoneczka dwa, W potrzasku, Upadek, Grzebanie III, Przez przypadki.
Na końcu podana bibliografia, przypisy.
Z przyjemnych wspomnień jest np. Rabcio Zdrowotek, to już po wojnie. Organizowanie teatrzyków.
Zacytuję:
,,Największy przyjaciel rabczańskich dzieci objawił się po raz pierwszy w 1949 roku w sanatorium działającym w dawnym Oficerskim Domu Wypoczynkowym. Pod postacią niewielkiej pacynki wyszedł do małych pacjentów w przerwie zorganizowanego dla nich przedstawienia
,,O krasnoludkach i sierotce Marysi’’ i zapytał:
– Jak mam na imię? Dzieci nazwały go Rabcio, bo z Rabki. Do tego przydomek Zdrowotek, od życzenia, by pomagał widzom dochodzić do zdrowia. Duszek teatru potraktował swoją rolę poważnie, od razu napominając dzieci, żeby były grzeczne i ładnie jadły, choć sam też wyglądał na siedmioletniego chłopca i wjeżdżał na scenę hulajnogą’’.
Takiej miłej i sympatycznej scenerii jest mało.
Nie zapominajmy ,że cofamy się mocno w historii Rabki.
Przeważnie początkowo omówiono śmierć dzieci, podając nazwiskami z ksiąg kościelnych, epidemie, biedę, choroby, głód, brak wody, prądu itd.
Likwidacja społeczności żydowskiej itd.
Przez to wszystko musimy przebrnąć.
I gdy wydaje się ,że nadszedł entuzjastyczny okres powojenny , dochodzi do dramatu PRL-owskiego. W najśmielszym oczekiwaniu nie myślałam ,że w sanatoriach i prewentoriach dziecięcych mógł odgrywać się taki horror.
Początek lat siedemdziesiątych- zima.
Cytuję:
,,Nikt nie zajął się mną w takim sensie, żeby przytulić czy uspokoić, tylko marsz za rękę do łazienki. To, co się stało potem, było jednym z najgorszych przeżyć w moim życiu. Serio, w całym życiu. Bo do dziś, jako dorosła osoba, gdy widzę jakieś zdjęcia dokumentalne czy filmy dotyczące obozów koncentracyjnych, to od razu… ’’
,,Dzieci płakały w tej łazience okropnie, wszyscy dosłownie ryczeliśmy jak bobry, zanosząc się krzykiem i zalewając łzami. Te babki, pielęgniarki, się na nas wściekały, ciągnęły nas za ręce. Łazienka była duża. Z obu stron miała wanny, takie długie, niektóre dzieci wsadzano do jednej po kilkoro, a cała podłoga była wykładana drewnianymi listwami, które były śliskie. Nogi nam między nie wpadały. Pielęgniarki ustawiły nas pod oknem i polewały z takiego wielkiego szlaucha.’’
,,Na korytarzu zawsze paliło się światło. W sali były cztery łóżka, moje stało przy drzwiach, zza których czasem dochodziły dziwne odgłosy: krzyki i płacze. Któregoś dnia inne dzieci śmiały się, rozmawiały i znienacka do pokoju wpadła pielęgniarka, nawrzeszczała i przyrżnęła jednemu i drugiemu po głowie. Ja zdrętwiałam, leżałam pod kołdrą jak martwa i chyba tylko to mnie uratowało. Zrozumiałam, co oznaczały te dźwięki dochodzące z pokoi obok ’’.
Rok Czarnobyla – lato 1986 .
Cytuję:
,,Miała jedenaście lat, podobnie jak jej dwie przyjaciółki i jeszcze dwie inne dziewczynki z Poznania, które też dostały się na kolonie do Rabki-Zdroju. Co prawda zdrowotne, ale zawsze coś.’’
,,– Wiem, że może to zabrzmieć dziwnie – mówi – ale dla mnie wtedy było to doświadczenie porównywalne do tego, co mogli odczuwać ludzie trafiający do więzień albo obozów. I tak mi się do dziś Rabka kojarzy. Na wejściu okazało się, że muszą oddać rzeczy osobiste’’.
,,Po konfiskacie dobytku – badania, powtarzane odtąd codziennie. Ważenie, mierzenie, pobieranie krwi, sprawdzanie wzroku, wydolności płuc. Odmarsz do pokoju’’.
,,Wieczorem zbiorowa kąpiel w asyście pielęgniarek dyrygujących ruchem. Dziwne zachowanie jednego z wychowawców, który często, zbyt często zaglądał do umywalni pełnej roznegliżowanych dziewczynek’’.
Rok 1991.Sanatorium dziecięce dla cukrzyków. Głód i ciągły strach.
Cytuję:
,,Przykładowo kolacja, którą przynosili nam do pokoju wychowawcy, składała się z dwóch misek: w jednej były skrawki suchego chleba, w drugiej zeschły twaróg’’.
To są mikro urywki, takich ,,kwiatków’’ jest dużo, dużo więcej.
Poczytacie sobie. Jakie straszne konsekwencje i traumę pozostawiło to na psychice dorosłych osób.
Książka jest niesamowita. To co się działo, woła o pomstę do nieba!
Jeżeli interesujecie się tą tematyką , posiadacie dzieci , zajrzyjcie chociaż do nowej premierowej książki.
Przecież to w końcu działo się tak niedawno. Książka pokazuje jak na przestrzeni czasu zmienił się stosunek do dzieci i zakres czystości i higieny.
Polecam!
Premiera! Książka większego formatu, twarda oprawa. Przerażający reportaż wraz z częścią historyczną, poświęcony uzdrowisku Rabka Zdrój, z dawnych spojrzeń dziecięcych oczu, dziś dorosłych ludzi. Oparte na faktach. Udokumentowane zdjęciami, dokumentami, przedrukami, artykułami, wycinkami z gazet, broszurami, starymi rycinami, widokówkami, pocztówkami, planami budynków. Jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-14
Książka historyczna w twardej oprawie, oparta na faktach, reportaż.
Treść dotyczy okresu od początku XX wieku poprzez II wojnę światową i bezpośrednio po wojnie, poświęcona służbie w domach klasy średniej.
Przedstawiono problematykę z dwojakiego punktu widzenia, zatrudniających i przyjmowanych do służby.
Każdy przypadek jest inny. Będziemy się zmagać z różnymi uczuciami jak smutek, dramat, ale też radość i szczęście. A wątki przeplatają się też z sensacją, kryminałem i wykorzystywaniem seksualnym.
Wszystko zależało , gdzie przypadła ta służba i u kogo.
Książka powstała na faktach, poparta licznymi przykładami z rodzin, u których były zatrudnione służące do wszystkiego. Część osób zatrudniających nieznana, ale występują i takie nazwiska jak Maria Dąbrowska, Stanisław Wyspiański, siostry Kossakówny, Józef Hen, Maria Kuncewiczowa, Henryk Sienkiewicz, Maria Pawlikowska – Jasnorzewska, Magdalena Samozwaniec itd.
Czasami był to awans społeczny dla młodych dziewczyn , których świat kończyłby się na wsi i nierzadko przy katorżniczej pracy na roli. Młode dziewczyny na wsi bez żadnych perspektyw, analfabetki, które nie miały okazji poznać choćby wycinka świata poza swoją chłopską zagrodą.
Opisane są tu takie różne przypadki, że aż człowiek się naprawdę dziwi. Chłopska dziewczyna, która w życiu swoim nie widziała parkietu podłogowego, tylko klepisko i dlatego bała się chodzić po nim w nowym domu.
Zawsze stąpała boso.
Takich różności jest na setki, a może tysiące.
Służące były wykorzystywane ,pracowały przysłowiowo 24 godziny na dobę, robiły wszystko co im kazano, bez sowitej zapłaty, bez urlopów, czasem dostawały tylko wychodne. W domu państwa ulokowane były na najmniejszej możliwej powierzchni, często w kuchni, pod schodami itp.
Nie wiązało się to z metrażem domu. Służba musiała wiedzieć , gdzie jej miejsce.
Imiona też miały nadane losowo Kasia , Marysia. Co to miało za znaczenie, jak zaraz będzie nowa.
Wszystko zależało od tego do kogo trafiały. Jeżeli im się poszczęściło , to nawet były jak członkowie rodzin , kochane przez dzieci jako najdroższe nianie.
Książka zawiera mnóstwo fotografii, dokumentów, cytatów z książek, listów, ogłoszeń, artykułów i wycinków z gazet, wyróżnień tekstowych.
Poparta bardzo bogatym archiwum.
Na końcu przedstawiono wybraną bibliografię i wykaz źródeł ilustracji.
Spojrzenie na problematykę według spisu treści.
Rozdziały zostały ujęte w ten sposób:
1. Do wszystkiego z dobrym gotowaniem poszukuje się
ZACHOWANIE WOBEC PAŃSTWA
2. Służyła ku memu zadowoleniu
3. Sztuka gotowania na gazie
JAK CZYŚCIĆ DYWAN
Genia
4. Służąca rozmawia z państwem, stojąc
UPROSZCZONY SPOSÓB SPRZĄTANIA
5. Między froterką a leguminą
JAK USŁUGIWAĆ GOŚCIOM PRZY STOLE??
6. Kiedy panna Andzia ma wychodne?
Sabina
PRANIE POŃCZOCH I SKARPETEK
7. Kuchennymi schodami
8. Kasie i Marysie całują rączki
USUWANIE KAMIENIA Z IMBRYKÓW I CZYSZCZENIE PŁYTY KUCHENNEJ
Strażniczka Oblęgorka
9. Matki bez dzieci
10. Czy katolicka sługa może być wesołą?
Marcinowa
11. Już do nikogo się tak nie przywiążę
Kucharcia
12. Brzydź się grzechem jak wężem
Wikta
13. Tylko nie do Żydów
Aniela Ciemna kończy dzieło
14. Baczność, Towarzyszki Służące!
PRZYBORY
Przyjaźń i omotanie
15. Heroiczne lub wrogie
16. W nowym świecie
Reasumując krótko , niewolnictwo istniało od zawsze, różniło się tylko formą, odkąd świat istniał. Nieustannie ktoś jest czyimś niewolnikiem, może nie zdaje sobie tylko z tego sprawy. Nigdy to się nie zmienia. Nazywamy to tylko inaczej. Mało mobbingu itp. rzeczy jest w dzisiejszych zakładach pracy ?
Książkę dobrze i szybko się czyta.
Polecam!
Książka historyczna w twardej oprawie, oparta na faktach, reportaż.
Treść dotyczy okresu od początku XX wieku poprzez II wojnę światową i bezpośrednio po wojnie, poświęcona służbie w domach klasy średniej.
Przedstawiono problematykę z dwojakiego punktu widzenia, zatrudniających i przyjmowanych do służby.
Każdy przypadek jest inny. Będziemy się zmagać z różnymi uczuciami...
2024-04-05
Album historyczny,pamiętnik wojenny, reportaż, fotoreportaż z Powstania Warszawskiego 1944 z relacji korespondenta wojennego i sprawozdawcy Jerzego Tomaszewskiego z ramienia Delegatury Rządu na Kraj i AK.
Pięknie wydany, wielki, w sztywnej oprawie, kredowy papier. Setki zdjęć czarno – białych i kolorowych, w sepii.
Jerzy Tomaszewski wykonał rozkaz fotoreportera wojennego - negatywy chronić w pierwszej kolejności przed własnym życiem. Jego udział nie polegał tylko na utrwalaniu dramatycznych wydarzeń, ale zbieraniu informacji wywiadowczych. Walczył do końca swoich możliwości do 6 września ,kiedy został ciężko ranny i przez kolegów przeniesiony pod swój dom rodzinny przy ulicy Tamka na Powiślu. Tam, leżąc w bramie, wykonał swoje ostatnie zdjęcie, dla bezpieczeństwa i rozkazu oddał towarzyszom broni aparat oraz negatywy, by mogli je ukryć.
Po wojnie myślał, że negatywy jednak zaginęły .Odnalazły się dopiero w 1975 roku.
Wacława Zacharska, która w 1944 roku ukryła jego wywołane negatywy w metalowych puszkach za wanną w domu przy ulicy Nowy Świat - w sumie ponad 600 zdjęć, znalazły światło dzienne.
Wykonał ponad 2000 zdjęć z czasów powstania i napisał kilkadziesiąt stron meldunków.
Dokumentował wszystko co było ważne, ale niekoniecznie tylko te spektakularne. Fotografował towarzyszy broni, sanitariuszki, łączniczki, ludność cywilną, płonącą Warszawę, ruiny i mogiły.
Na zdjęciach mamy jakby cały przewijający się film od entuzjazmu i euforii pierwszych dni do dramatu, klęski ostatnich.
Oprócz oglądanych zdjęć czytamy Biuletyn Informacyjny, codzienne notatki – pamiętnik Tomaszewskiego, niemieckie meldunki o walkach w stolicy.
Piękny cenny album, niezwykła pamiątka bliska milionom serc Polaków.
Uczestnicy tego urywka historii niestety odchodzą. 26 marca bieżącego roku kolejny Powstaniec
Jerzy Mindziukiewicz ps. ,,Jur'' dołączył do grona tych ,którzy pełnią już wieczną wartę. Nie dożył planowanych obchodów 80 rocznicy Powstania Warszawskiego.
Hołd wszystkim uczestnikom Powstania!
Polecam! Trzeba przekazywać pamięć o Nich z pokolenia na pokolenie.
Album historyczny,pamiętnik wojenny, reportaż, fotoreportaż z Powstania Warszawskiego 1944 z relacji korespondenta wojennego i sprawozdawcy Jerzego Tomaszewskiego z ramienia Delegatury Rządu na Kraj i AK.
Pięknie wydany, wielki, w sztywnej oprawie, kredowy papier. Setki zdjęć czarno – białych i kolorowych, w sepii.
Jerzy Tomaszewski wykonał rozkaz fotoreportera wojennego...
2024-04-02
Doskonała powieść autobiograficzna w wersji okrojonej /1 rok/ , napisana w formie dziennika, pamiętnika , na prawdziwych faktach bez koloryzacji i pudrowania rzeczywistości. Poświęcona pracy księgarza, bibliofila we własnym antykwariacie, w dużej mierze w dziale księgarskim.
Największy szkocki antykwariat rzeczywiście istnieje w małym miasteczku Wigtown i prowadzony jest przez
autora naszej książki młodego Szkota Shauna Bythella. Oprócz bogatego zbioru książek, czytelni w fotelach przy kominku, stoją pięknie usytuowane do nabycia ciekawe rustykalne meble, nawet drewniane laski, dostarczane przez jednego z klientów – czytelnika. Całości charakteru tego przybytku nadaje stojący na straży w gotowości bojowej słynny czarno-biały kot Kapitan, uwieńczony na okładce książki.
O tym wszystkim i o kocie możemy przeczytać w pamiętnikach.
Treść poparta pięknymi czarno – białymi fotografiami. W ramach ciekawostki dodatkowo jak ktoś się pokusi poszukać, może wnętrze antykwariatu pooglądać w necie. Jest bardzo imponujące.
Muszę przyznać, że nie zawiodłam się ani trochę na tej genialnej książce. Dzięki wydawnictwu Insignis poznałam wspaniałych autorów , którzy umieją pisać w podobnym stylu z sarkastycznym humorem i naprawdę ten ich sposób wyrażania się trzeba lubić, żeby się dobrze bawić. Są to: Jeremy Clarcson, Adam Kay i Shaun Bythell, który dzięki tej publikacji dołączył do mojego ulubionego grona trójcy.
Treść nie jest ani nudna , ani jednostajna. Praktycznie cały czas coś się dzieje. Postacie z obsługi antykwariatu są bardzo osobliwe, kolorowe i wnoszą prawdziwy dynamizm. Dodatkowo pikanterii dodają klienci kupujący, przynoszący książki do wyceny, czy tylko przeglądający literaturę w fotelu, ci zrzędzący, uprzejmie mili, wesołe dzieciaki i dużo dużo innych.
W antykwariacie zawsze coś się dzieje. Aż wrze. Jak nie ma klientów, to kot Kapitan ściąga swoich futrzastych kumpli przez klapę w drzwiach i wtedy jest nad wyraz wesoło , tylko nie wiem w którą stronę i z jakiej perspektywy patrzeć, raczej czytelnika.
Shaun często też opuszcza miejsce pracy w poszukiwaniu ciekawych zbiorów książek, które mu ludzie proponują. Praca w terenie też jest interesująca i pełna przygód.
Dostajemy również na dłoni życie prywatne właściciela antykwariatu , jego fajną dziewczynę Annę, spędzane z nią weekendy , ale nie tylko z nią , bo mamy dużo scenek z popołudniówek w barze piwnym, z łowienia ryb , jak i rejs na żaglówce z kumplem. Ten ostatni /słowo harcerza!/ to już bardzo humorystyczny. Goło i wesoło! Obiecuję!
W antykwariacie śledzimy różnego rodzaju przepychanki Shauna z Amazonem i Abe - Books, kupno starych i nowych książek, zamówienia, zapisy i członkostwo w Klubie Przypadkowych Książek, obchody całego miasteczka dorocznego festiwalu, organizowanego po części przez Shauna jako literacko-książkowy, włączenie się do programu ekologicznego ,związanego z reklamówkami, udział w kursie rysowniczym, prowadzeniu literackiego antykwarycznego bloga internetowego, zabawa w konkursie na dowcipną literacką pocztówkę i inne.
Przedstawiam cytat jednej z tych pocztówek:
,,Kopciuszku! - wrzasnęła Macocha, zraszając klientów śliną i obsypując ich rudymi włosami.
- DLACZEGO w kominku jest napalone i DLACZEGO te 40 pudeł zapleśniałych książek jest schludnie poukładanych i DLACZEGO sprawnie zrealizowałaś zamówienia? Doprowadzasz mnie do SZAŁU! Idź rozrzedzić zupę i nakarmić kota śmietanką. DLACZEGO te wszystkie pieniądze są w kasie? Już nigdy więcej nie dostaniesz spleśniałego deseru!’’
Praktycznie to można przez całą książkę się rechotać.
Są chwile wzruszające jak Shaun na prośbę pani z opieki społecznej przyjmuje do pracy niepełnosprawnego chłopca. Inny przykład , gdy pięcioletnie dziecko chce kupić prezent mamie , a ma w kieszeni tylko 4 funty. Wyższa cena zostaje dla niego natychmiast zniwelowana.
Są chwile pełne śmiechu /tych najwięcej/ , podziwu, wzruszenia, zdziwienia, smutku, zaskakujące, emocjonujące i inny szeroki wachlarz różności.
Autor ma swoiste poczucie humoru . W sposób obrazowy z sarkazmem , drobną złośliwością, uszczypliwością przedstawia nam swoją ulubioną pracownicę Nicky. Jest ona naprawdę nietypowa, wyjątkowa i ubarwia życie w sposób konkretny.
Jeden z cytatów o niej:
,,Nicky przyszła w letnim stroju – zimowy skafander aż do listopada będzie leżał odłogiem. Dzisiejsza kreacja składała się z długiej spódnicy z jakiegoś siatkowego materiału, własnoręcznie uszytej prążkowanej koszuli i brązowej tuniki(również chałupniczej produkcji). Z łatwością mogłaby statystować w jakiejś niskobudżetowej adaptacji Robin Hooda’’.
Każdy miesiąc pamiętnika zaczyna się cytatem sławnego pisarza George Orwella, który pracował w swoim czasie w podobnym antykwariacie Bookshop Memories w Londynie.
Każdy zaś dzień zaczyna się ilością zamówień internetowych i zdolnością realizacji. Kończy się zaś podsumowaniem pieniędzy w kasie oraz liczbą klientów ,która odwiedziła sklep .
Przez książkę przetacza się mnóstwo tytułów i autorów książek, o których nawet nigdy nie słyszałam. Można sporządzić własną listę, korzystając z podpowiedzi. To taka polecajka autora.
Na koniec przytoczę cytat co autor sądzi o pewnej książce.
,,Przeglądając pudła z Haugh of Urr, trafiłem na rozmówki francuskie wydawnictwa Collins.
Wakacje musiałyby być naprawdę okropne, jeśli ktoś potrzebowałby następujących zwrotów:
- Ktoś wpadł do wody
-Potrafi pan zrobić temblak?
-Ona została przejechana
-Proszę mi pomóc go przenieść
-Chcę , żeby zrobili mi prześwietlenie
-Proszę zostawić mnie w spokoju’’. Itd.
Jeżeli do tej pory nie przekonałam was kochani do przeczytania lektury, to znaczy, że raczej wolicie mocne wrażenia kryminału lub horroru.
Dziennik jest cudowny!
Książkę polecam tym , którzy pragną choć odrobiny spokoju w życiu i chcą się zresetować, odkręcić wentyl. I prawdziwie się pośmiać, jeżeli swoisty humor autora wam odpowiada.
Doskonała powieść autobiograficzna w wersji okrojonej /1 rok/ , napisana w formie dziennika, pamiętnika , na prawdziwych faktach bez koloryzacji i pudrowania rzeczywistości. Poświęcona pracy księgarza, bibliofila we własnym antykwariacie, w dużej mierze w dziale księgarskim.
Największy szkocki antykwariat rzeczywiście istnieje w małym miasteczku Wigtown i prowadzony jest...
2024-03-16
Powieść historyczna, II wojna światowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
” Kto ratuje jedno życie –
ratuje cały świat ’’
Treść poświęcona bohaterkom , ratujących Żydów w czasie II wojny światowej.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które uratowały Żydów przed zagładą. Książka wydana w 2019 roku.
Anna Herbich odnalazła siedem bohaterek , które opowiedziały siedem różnych odrębnych historii.
Daje im prawo głosu. Wszystkie te kobiety mają jeden wspólny mianownik należą do grona Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Oto imiona bohaterek : Jadwiga, Łucja, Irena, Wanda, Marianna, Władysława, druga Jadwiga.
Trzeba było odwagi , by z narażeniem własnego życia i rodziny posiadać odruchy serca i robić codziennie to , czemu się poświęciły . Dla nich samych nie było to bohaterstwo, normalna ludzka rzecz, człowieczeństwo, uczucia do drugiego człowieka, empatia.
Wszystkie historie czyta się z łezką w oku o utalentowanym żydowskim skrzypku Abramie, przyjaciółce Beli, czy trzyosobowej rodzinie i inne.
Mamy wśród ówczesnego społeczeństwa polskiego trzy rodzaje postaw: ci , którzy walczyli o ludzkie życie , narażając własne ; ci, którzy nie robili nic, obojętni , przycupnięci na skraju strachu; ci najgorsi , podli, którzy donosili do Niemców, szantażowali Żydów, hieny.
Książka udokumentowana licznymi fotografiami bohaterek oraz członków ich rodzin, fotografiami sprzed wojny Żydów i Polaków razem na ulicach, zdjęcia z getta.
Znajdziemy również rozdział poświęcony Sprawiedliwym wśród Narodów Świata, indeks osób i źródła ilustracji.
Książka trudna, ale napisana lekkim językiem, biografia bardzo wartościowa , bo prawdziwa, autentyczna, na faktach.
Chwyta za serce, emocje sięgają zenitu, pozostanie w pamięci na zawsze.
Trzeba czytać i nie zapominać!
Polecam tę kolejną książkę Anny Herbich, jak i całą serię.
Powieść historyczna, II wojna światowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
” Kto ratuje jedno życie –
ratuje cały świat ’’
Treść poświęcona bohaterkom , ratujących Żydów w czasie II wojny światowej.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które uratowały Żydów przed zagładą. Książka wydana w 2019 roku.
Anna...
2024-03-15
Reportaż, publikacja z historii i polityki międzynarodowej , będąca kontynuacją książki ,,Nadchodzi III wojna światowa ’’ oraz ,,Atak na Ukrainę! Czy Putin rozpętał III wojnę światową?’’ Od chwili wydania pierwszej minęły dwa lata, od drugiej rok. Jacek Bartosik i Piotr Zychowicz po raz kolejny mają głos. Tekst bieżący zachował taką samą formę w postaci zbioru rozmów ,stanowiący transkrypcję swoich własnych wywiadów na YouTube .
Są to zgrabnie przeprowadzone polemiki z kanału Historia Realna znacznie poszerzone i zredagowane na potrzeby druku.
Rozmowy zostały nagrane na Warmii i warszawskim Powiślu od czerwca do września 2023 roku.
Jacek Bartosiak polski prawnik, doktor nauk społecznych, publicysta zajmujący się geopolityką i geostrategią oraz Piotr Zychowicz znany historyk publicysta starają się nadrobić w swoich dyskusjach ten czas galopady od 2021 roku do 2023. Istotnie aż za dużo się wydarzyło, czego dwaj panowie nie przewidzieli ,że tak szybko wszystko się potoczy. Rozpoczęła się wojna na Ukrainie i trwa do dziś. Jest to tylko element szerszego globalnego zjawiska.
Pozycja jest doskonałym studium geopolitycznym uwidoczniającym istotne problemy współczesnego świata .
Autorzy odpowiadają na pytania: O co toczy się ta gra? Kto ma największe szanse na zwycięstwo? Jaki ład wyłoni się z obecnego chaosu? Czy agresja na Ukrainę jest tylko pierwszą kampanią nowych wojen napoleońskich? Czy dojdzie do wojny na Pacyfiku? Jaki los czeka Europę? Jaką politykę powinna prowadzić Polska, żeby nie stać się znowu strefą zgniotu?
Zacytuję motto książki:
,,Od powietrza, głodu, ognia i wojny
wybaw nas, Panie’’
suplikacja spotykana
na przydrożnych krzyżach w centralnej Polsce
Dodatkowo pod koniec książki jeden z rozdziałów ,,Polska na rozdrożu’’ nakreśla nam postać J. Bartosiaka.
Książka ciekawa, emocjonująca, pobudza do refleksji oraz dyskusji. Nie musimy się zgadzać ze spostrzeżeniami autorów, oni nie narzucają nam swoich poglądów, są to tylko ich własne spostrzeżenia. Publikację dobrze się czyta. Zawiera mapy oraz słowniczek pojęć J. Bartosiaka, które wprowadził podczas debatowania w sferze publicznej.
Polecam! Ta pozycja jest o wiele bardziej cenna i bardziej przemawiająca, komunikatywna niż poprzednie z tego cyklu.
Reportaż, publikacja z historii i polityki międzynarodowej , będąca kontynuacją książki ,,Nadchodzi III wojna światowa ’’ oraz ,,Atak na Ukrainę! Czy Putin rozpętał III wojnę światową?’’ Od chwili wydania pierwszej minęły dwa lata, od drugiej rok. Jacek Bartosik i Piotr Zychowicz po raz kolejny mają głos. Tekst bieżący zachował taką samą formę w postaci zbioru rozmów...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-14
Publikacja dotycząca najnowszej historii i polityki międzynarodowej , reportaż.
Oryginalny sposób stworzenia książki przez Jacka Bartosiaka i Piotra Zychowicza, a mianowicie zbiór rozmów ,stanowiący transkrypcję swoich własnych wywiadów na YouTube .
Są to zgrabnie przeprowadzone polemiki z kanału Historia Realna od listopada 2020 do sierpnia 2021 roku.
Wszystkie rozdziały, a jest ich 12, poza jednym pod koniec książki, były wcześniej publicznie dostępne, co potwierdzone jest datami w ich publikacji.
Jacek Bartosiak polski prawnik, doktor nauk społecznych, publicysta zajmujący się geopolityką i geostrategią oraz Piotr Zychowicz znany historyk publicysta wydali książkę jeszcze przed wydarzeniami na Ukrainie.
Jest to doskonałe studium geopolityczne uwidoczniające istotne problemy współczesnego świata .
Poruszają tematy uzależnienia Polski od Stanów Zjednoczonych, sprawę Nawalnego, sytuację na Białorusi, rozważania czysto teoretyczne napaści Putina itd.
Pewne sprawy już są w tym momencie nieaktualne, gdyż historia nabrała tempa, rozpoczęła się wojna na Ukrainie, nie żyje Nawalny. Nie mniej jednak książka jest bardzo ciekawa i wciągająca.
Można w spokoju przestudiować słowo pisane, gdyż w rozmowie może nieraz coś umknąć.
Pytania stawiane w czasie polemiki: Kiedy wybuchnie III wojna światowa?
Czy Ameryka idzie na zderzenie? Czy Chiny zdominują świat? W co gra Władimir Putin? Czy klęska wrześniowa może się powtórzyć ?Czy Polska może odeprzeć atak Rosji? Jakiej armii potrzebuje Polska, by wygrać wojnę? Czy Stany Zjednoczone nas porzucą? Czy mocarstwa będą walczyć w kosmosie? Czy Izrael przetrwa na Bliskim Wschodzie? Jakie wnioski należy wyciągnąć z II wojny światowej ? Czy Rzeczpospolita będzie trwała wiecznie?
I mały cytat z rozmów obydwu panów, dotyczącej III wojny światowej:
,, J B: Musimy się na to szykować. Nie możemy chować głowy w piasek.
P Z: Oczywiście. Zawsze należy się szykować na najgorszy scenariusz.’’
Źródło: „Historia Realna” 10 listopada 2020
Nie jest to rozprawa naukowa, raczej sugestywne tezy autorów w oparciu o analizę danych źródłowych. Podsumowanie, poglądy i przemyślenia twórców na przestrzeni czasu. Poruszono wątki historyczne, zwłaszcza drugiej wojny światowej, militarne oraz przede wszystkim związane ze współczesną polityką międzynarodową, pograniczem polityczno-historycznym.
Pozwolę sobie zacytować motto książki:
,,Optymizm nie zastąpi nam Polski’’
Józef Mackiewicz
Książka emocjonująca, dobrze się czyta. Zawiera mapy i fotografie.
Polecam tym, których interesuje polityka, historia i oczywiście muszą lubić pana Bartosiaka i Zychowicza.
Zachęcam do zapoznania się z dodatkiem do książki -,, Atak na Ukrainę! Czy Putin rozpętał III wojnę światową? ’’, wydanie uaktualnione z 2022. Jacek Bartosiak, Piotr Zychowicz.
Publikacja dotycząca najnowszej historii i polityki międzynarodowej , reportaż.
Oryginalny sposób stworzenia książki przez Jacka Bartosiaka i Piotra Zychowicza, a mianowicie zbiór rozmów ,stanowiący transkrypcję swoich własnych wywiadów na YouTube .
Są to zgrabnie przeprowadzone polemiki z kanału Historia Realna od listopada 2020 do sierpnia 2021 roku.
Wszystkie...
2024-03-14
Książeczka to krótka rozprawka wydana w formie darmowego e-booka, jako uzupełnienie do książki ,,Nadchodzi III wojna światowa’’. Historia, reportaż Jacka Bartosiaka i Piotra Zychowicza, dokończenie zbioru rozmów ,stanowiących transkrypcję swoich własnych wywiadów na YouTube .
Jacek Bartosiak polski prawnik, doktor nauk społecznych, publicysta zajmujący się geopolityką i geostrategią oraz Piotr Zychowicz znany historyk publicysta dochodzą znowu do głosu.
Stan akcji książki zatrzymał się na chwili, trzy miesiące po wybuchu wojny na Ukrainie. Kontekst nie stracił na aktualności. Historia jednak pędzi dalej.
Tematyka :Wyścig zbrojeń, Putin, Rosja, Stany Zjednoczone USA, Ukraina. Kto wygra tę wojnę? Czy NATO nadal jest jednością? Czy dni Putina są policzone?
Polecam dla tych , którzy przeczytali ,, Nadchodzi III wojna światowa’’ jako kontynuację i dopełnienie.
Książeczka to krótka rozprawka wydana w formie darmowego e-booka, jako uzupełnienie do książki ,,Nadchodzi III wojna światowa’’. Historia, reportaż Jacka Bartosiaka i Piotra Zychowicza, dokończenie zbioru rozmów ,stanowiących transkrypcję swoich własnych wywiadów na YouTube .
Jacek Bartosiak polski prawnik, doktor nauk społecznych, publicysta zajmujący się geopolityką i...
2024-03-13
Rzucona fala krytycyzmu w stronę panów. Kolejne wyimaginowane podejście do życia przeciwko mężczyznom. Druga książka autorki pełna frustracji. Doszukiwanie się dziury w całym. Jak nie aborcja to na tapecie temat slut-shamingu, działania mającego na celu spowodowanie, by kobieta poczuła się winna lub gorsza z powodu zachowań związanych z seksem .
Nudziarstwo . Nieciekawe tematy. Skrajny feminizm. Szukanie zagrożeń , gdzie prawdziwe realne niebezpieczeństwo tkwi bliżej wschodniej granicy.
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Kto się tłumaczy, ten się oskarża.
Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów.
Nie polecam!
Rzucona fala krytycyzmu w stronę panów. Kolejne wyimaginowane podejście do życia przeciwko mężczyznom. Druga książka autorki pełna frustracji. Doszukiwanie się dziury w całym. Jak nie aborcja to na tapecie temat slut-shamingu, działania mającego na celu spowodowanie, by kobieta poczuła się winna lub gorsza z powodu zachowań związanych z seksem .
Nudziarstwo . Nieciekawe...
Precz z wulgaryzacją w literaturze , która coraz częściej przedziera się do naszego życia. Dno! Takiego słownictwa można poszukać w rynsztoku.
Precz z wulgaryzacją w literaturze , która coraz częściej przedziera się do naszego życia. Dno! Takiego słownictwa można poszukać w rynsztoku.
Pokaż mimo to2024-03-10
Powieść historyczna,II wojna światowa, obozowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
Treść poświęcona ostatnim ocalałym z największego na świecie ludobójstwa, masowej zagłady, kobietom z nakazem noszenia gwiazdy Dawida, tym , które przeżyły wojenną pożogę.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które przeżyły. Książka wydana w 2020 roku.
Anna Herbich odnalazła siedem bohaterek , które przeżyły to piekło i były naocznymi świadkami.
Daje im prawo głosu. Wszystkie te kobiety mają jeden wspólny mianownik, są pochodzenia żydowskiego. Niczym nie zawiniły. Nikogo nie skrzywdziły. Miały pecha, że urodziły się w żydowskich rodzinach. Oto imiona bohaterek : Danuta, Krystyna, Zosia, Aleksandra, Agata, Inka, Niusia.
Kiedy to się działo miały po kilka lat. Najmłodsza Danuta urodzona w 1939 roku, najstarsza Joanna w 1930 roku.
Opowiadają swoje dzieciństwo, młodość i dorastanie.
Wspomnienia przywołują pamięć Polaków, którzy pomagali Żydom w ramach samodzielnej postawy oraz całych organizacji podziemnych. Zdarzali się też ci źli zwani ,,szmalcownikami’’, którzy szantażowali Żydów, donosili i wydawali ich Niemcom.
Nasze bohaterki przetrwały gehennę, pozbawione godności ukrywały się w piwnicach ,w skrytkach pod podłogami, u obcych. Przeżyły piekło w gettach, obozach koncentracyjnych, codziennie ocierając się o śmierć. Z kolei wyzwolenie związane z sowietyzacją przyniosło tylko gwałty, grabieże i mordy. Jednak przetrwały. Czasami jako jedyne z całej rodziny .
Po wojnie życie różnie im się ułożyło. Zostały Polkami , Żydówkami, również i chrześcijankami.
Książka udokumentowana licznymi fotografiami bohaterek oraz członków ich rodzin, fotografiami z tamtych czasów społeczeństwa, wydarzeń na ulicach, czy zdjęciami rysunków z dzieciństwa Sophii Kalsky, który podzielała ten sam los.
Znajdziemy również indeks osób i źródła ilustracji.
Książka jest dziedzictwem narodowym.
Porażająca, trudna, ciężka biografia, za to bardzo wartościowa , bo prawdziwa, autentyczna.
Chwyta za serce, emocje sięgają zenitu, pozostanie w pamięci na zawsze.
Każdy Polak powinien poznać tę historię i przekazywać z pokolenia na pokolenie, żeby już nigdy nie powtórzyła się więcej przez czyjąś chorą ideologię.
Polecam tę kolejną książkę Anny Herbich, jak i całą serię.
Powieść historyczna,II wojna światowa, obozowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
Treść poświęcona ostatnim ocalałym z największego na świecie ludobójstwa, masowej zagłady, kobietom z nakazem noszenia gwiazdy Dawida, tym , które przeżyły wojenną pożogę.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które przeżyły....
2024-03-09
Powieść historyczna, dokument, biografia, na faktach.
11 lipca 1943 rok . Wołyń. Krwawa niedziela.
Treść poświęcona rzezi wołyńskiej, ukraińskiemu barbarzyństwu, czystki etnicznej. Zadawana śmierć, a przedtem nieludzkie tortury za to ,że ktoś był Polakiem, Lachem.
Autorka odniosła się też do koszmaru , który również rozegrał się w Galicji Wschodniej.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które przeżyły, cudem ocalałe z ukraińskiego ludobójstwa.
Anna Herbich odnalazła dziewięć bohaterek , które przeżyły to piekło i były naocznymi świadkami.
Daje im prawo głosu.
Kiedy to się działo miały po kilka, czy kilkanaście lat. Najmłodsza 5 lat, najstarsza 17 lat.
Na ich oczach puszczano z dymem całe wioski, pola, kościoły i mordowano w okrutny sposób całe rodziny. Bestialsko w sposób szczególny obchodzono się z kobietami w ciąży i niemowlakami. Gwałtom na kobietach nie było końca.
Janina, Teodora, Alfreda, Helena, druga Janina, Józefa, Rozalia, Zofia, druga Helena oto nasze bohaterki. Każdej z pań poświęcono osobny rozdział.
Wszystko co najgorsze przyszło nie od Niemców Hitlera, nie od Sowietów Stalina tylko od nacjonalistów ukraińskich ,takich jak banderowcy, upowcy czy wreszcie zazdrośni sąsiedzi.
To, że przeżyły to kwestia szczęścia i przypadku. Wspomniano też o dobrych Ukraińcach, którzy próbowali ratować Polaków. Nie wszyscy byli źli.
Panie relacjonują swoją spowiedź życia autorce począwszy od szczęśliwych chwil z dzieciństwa, po te wszystkie makabryczne zbrodnie. Dochodzą do czasów powojennych , wysiedleń na Zachód. Niezawładnięte żądzą zemsty i nienawiści pragnęły jednak żyć normalnie ,zakładać rodziny i rodzić dzieci.
Część z nich wypowiada się też na temat filmu Wojciecha Smarzowskiego ,,Wołyń’’, jakie wrażenie na nich wywarł. Twierdzą ,że film to tylko epizod, nawet nie jedna setna z tego co przeżyli Polacy, rzeczywistość była dużo, dużo gorsza.
Książka udokumentowana licznymi fotografiami bohaterek oraz członków ich rodzin, odbitkami dokumentów, zdjęciami osadników polskich na Wołyniu, folkloru wołyńskiego, starych widokówek z miasteczek i wsi.
Pozycja zawiera mapę przedwojennego województwa wołyńskiego, na której niektóre wioski już nie istnieją po doszczętnym spaleniu i wymordowaniu ludności.
Znajdziemy również kalendarium historyczne ,indeks osób i źródła ilustracji.
Porażająca, trudna, ciężka książka, za to bardzo wartościowa , bo prawdziwa, autentyczna.
Chwyta za serce, emocje i złość sięgają zenitu, pozostanie w pamięci na zawsze.
Każdy Polak powinien poznać historię i oddać w ten sposób chociaż hołd pomordowanym osobom.
Polecam tę kolejną książkę Anny Herbich jak i całą doskonałą serię.
Powieść historyczna, dokument, biografia, na faktach.
11 lipca 1943 rok . Wołyń. Krwawa niedziela.
Treść poświęcona rzezi wołyńskiej, ukraińskiemu barbarzyństwu, czystki etnicznej. Zadawana śmierć, a przedtem nieludzkie tortury za to ,że ktoś był Polakiem, Lachem.
Autorka odniosła się też do koszmaru , który również rozegrał się w Galicji Wschodniej.
Świadectwo dają i są...
2024-03-08
Powieść biograficzna , dokument, historyczna, wojenna, powstańcza, na faktach, z bohaterkami - kobietami w roli głównej.
Treść dotyczy Powstania Warszawskiego. Rok 1944.
Dawne dziewczyny wyrastające na kobiety, dzisiaj są bohaterkami.
Anna Herbich opisuje powstanie oczami właśnie tych kobiet.
Opisano 11 historii, każda poświęcona innej bohaterce. Przedstawiono nam Sławkę, Halinkę, Renę,
Zosię , Annę, Marzenkę, Jadwigę starszą , Jadwigę młodszą, Teresę, Dorę, Irenę. Są one narratorkami powieści.
Każda miała inny status społeczny , ale walczyły jednakowo równo i to w powstaniu nie miało znaczenia.
Były młode, miały swoje marzenia i pasje. Podczas wojny straciły domy, rodziny, pierwsze wielkie miłości. Teraz liczyła się tylko Warszawa. To nic ,że mogły zginąć. Nawet się nie zastanawiały. Miały wyższy cel. były gotowe na wszystko. Dla nich to było coś normalnego Bóg, honor i ojczyzna. Deklarują , że jeżeli stanęłyby przed tym dylematem raz jeszcze , decyzja byłaby ta sama jednoznaczna.
Walczyły dzielnie jako łączniczki, sanitariuszki, chwytały za broń i biły się ramię w ramię z mężczyznami na barykadach. A wszystko to działo się w warunkach ekstremalnych, gdzie rozgrywały się ludzkie tragedie, o głodzie, nieludzkiej przemocy, w cuchnących gruzach, piwnicach, brudzie i zwalonych stosach śmiertelnych ludzkich ciał, w potokach krwi. Potrafiły nawet kochać w tej zawierusze, brać śluby, rodzić i wychowywać dzieci. Często jednego dnia brały ślub, a drugiego ich ukochany już ginął podczas strzelaniny na ulicach. Ale było warto dla chwili radości i szczęścia. Potem rozpacz i ból. Niestety te uczucia ze sobą wzajemnie się przeplatały. Przechodziły przez piekło, przetrwały niejedną rzeź i koszmar kanałów. Ustne relacje ich nie są pogrążone całkowicie w dramacie, potrafią też z uśmiechem na ustach opowiedzieć anegdoty z tamtych czasów. To były przecież młode nastoletnie dziewczyny, a najmłodsza Jadwiga to zupełne dziecko – osiem lat.
Każda historia jest udokumentowana zdjęciem bohaterki i fotografiami z lat młodości. Liczne zdjęcia archiwalne , ilustrujące życie ówczesnej stolicy. Każda z kobiet opowiedziała również o swoim życiu po powstaniu , o represjach w komunistycznej Polsce.
Na końcu książki znajduje się indeks nazwisk oraz źródła ilustracji.
Anna Herbich dołączyła też wspomnienia swojej babci Ireny , jakby chciała przypieczętować i jeszcze bardziej uwiarygodnić co się wtedy działo.
Książka wydana w 2014 roku, wtedy najstarsza z rozmówczyń autorki liczyła 93 lata, najmłodsza 78 lat. Dzięki tym paniom i autorce , która spisała rozmowy możemy spojrzeć na sytuację pod innym kątem światła.
,, Dziewczyny z powstania’’ to jeszcze jedna cenna publikacja, będąca uzupełnieniem naszej wiedzy o powstaniu. Pozwalająca spojrzeć z innej perspektywy, rzetelna. Pokazuje też punkt widzenia ludności cywilnej do bohaterskiego zrywu.
Bohaterki odznaczyły się heroiczną postawą, odwagą, patriotyzmem.
Chwała wszystkim powstańcom!
Piękna książka, polecam szczerze!
Ps Książkę przeczytałam specjalnie w Dniu Kobiet.
Trochę dziwię się tylko jednemu, że na okładce zamiast zdjęcia bohaterek powstania , odnajdujemy kolorowy wizerunek aktorki na fotografii. Myślę, że tak jednak nie powinno być. Jeżeli powieść jest prawdziwa , to zdjęcie powinno być też.
Budzi to niedosyt a nawet niesmak.
Powieść biograficzna , dokument, historyczna, wojenna, powstańcza, na faktach, z bohaterkami - kobietami w roli głównej.
Treść dotyczy Powstania Warszawskiego. Rok 1944.
Dawne dziewczyny wyrastające na kobiety, dzisiaj są bohaterkami.
Anna Herbich opisuje powstanie oczami właśnie tych kobiet.
Opisano 11 historii, każda poświęcona innej bohaterce. Przedstawiono nam...
2024-03-07
Książka historyczna, podróżnicza, dokument, na faktach, reportaż.
W latach 1946-1947 Mordechaj Canin, podając się za anglojęzycznego dziennikarza, odbył podróż po Polsce śladem istniejących niegdyś stu gmin żydowskich. Opisał ich zniszczenie.
Swoją podróż rozpoczął w Warszawie, a następnie odwiedził między innymi Górę Kalwarię, Lublin, Puławy, Izbicę, Hrubieszów, Mordy, Kosów, Tykocin, Kraków, Tarnów, Olkusz, Oświęcim, Będzin, Sosnowiec, największe przedwojenne ośrodki, w których przed wojną kwitło żydowskie życie religijne i kulturalne .Starał się zrekonstruować życie bliskich jak i całego społeczeństwa żydowskiego. Znalazł tylko puste domy, zdewastowane kirkuty i ani najmniejszego śladu po żydowskim życiu. Wstrząsnęła nim rozpacz, chęć wyjaśnienia przyczyny tego stanu oraz znalezienia winnych.
Próbował odnaleźć resztki ocalonych, ale było to bardzo trudne. Ci co przeżyli , nie przyznawali się kogo reprezentują albo wynieśli się na inne ziemie.
Książka jest tragiczna, smutna, przygnębiająca i przytłaczająca. Może chcąc pogłębić ten smutek książkę wydano na cienkim gorszym papierze. Zdjęcia są fatalnej jakości. I to jeszcze dolewa oliwy do ognia. I może tak ma być. Mamy przeżywać razem z Caninem żałobę.
Drugą smutną rzeczą i nie do przyjęcia jest to ,że autor wyrzuca bezwymiarową złość na wszystkich Polaków. Rzuca on oskarżenia nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Powtarza w kółko : „Dlaczego nikt nie reagował ? ”. To dotyczyło mieszkańców wsi i miasteczek.
Nawet oskarża partyzantów z Armii Krajowej.
Książka Canina to ostatni jęk rozpaczy, straszna żałość, żałoba , po ludziach i kulturze żydowskiej. Jego ,, Nic nie zostało’’ to bezgraniczna rozpacz.
Tak jak umiera nam bliski i mamy pretensje do całego świata z lekarzami włącznie , tak samo przeżywa autor. Tylko ,że płacze nad zbiorową wielką mogiłą porozrzucaną po Polsce.
Ta niewiarygodna boleść przysłoniła mu wszystko, nawet zdolność do integrowania informacji,
jakiegokolwiek rozumowania i sensu wypowiedzi.
Myślę, że możemy mu to darować.
Szkoda tylko ,że książka została przetłumaczona na polski po wielu latach. Pełny zbiór tekstów, wydany został w Izraelu w 1952 roku, ukazał się w polskim przekładzie po raz pierwszy w 2018 roku.
Ogólnie w książce jest jeszcze parę mankamentów poza formą wydania i fotografią, brak tu spójności, jest dużo rozbieżności w faktach. Są one prostowane w przypisach przez wydawcę, ale jednak...
Książkę polecam, mimo smutku, trwogi, skrajnych emocji. Warto poznać fakty .
Książka historyczna, podróżnicza, dokument, na faktach, reportaż.
W latach 1946-1947 Mordechaj Canin, podając się za anglojęzycznego dziennikarza, odbył podróż po Polsce śladem istniejących niegdyś stu gmin żydowskich. Opisał ich zniszczenie.
Swoją podróż rozpoczął w Warszawie, a następnie odwiedził między innymi Górę Kalwarię, Lublin, Puławy, Izbicę, Hrubieszów, Mordy,...
2024-03-05
Powieść biograficzna, historyczna, oparta na prawdziwych faktach ,reportaż. Autorka kontynuuje serię ,, Opowieści prawdziwe’’.
Treść dotyczy polskich bohaterskich kobiet zesłanych w głąb Związku Sowieckiego do obozów pracy. To one są narratorkami. Opowiadają o okrutnym losie na wrogiej ziemi.
Dziesięć rozdziałów książki i tym samym opisanych dziesięć kobiet czy dziewczyn , Polek skierowanych na zsyłkę za to tylko ,że były Polkami. Każdej z nich poświęcono osobny rozdział.
Każda dziewczyna z inna przeszłością jak przykładowo: żona arystokraty, członkini AK, Wyklęta , 10 letnie dziecko - dziewczynka i inne.
Wszystkie łączył jeden wspólny mianownik czyli wiara w Boga, podtrzymująca na duchu, bo tak zostały wychowane przed wojną. Bóg , honor i ojczyzna, później rodzina.
Większość trafiła na Syberię w czasie II wojny światowej , ale znalazły się i takie , które wzięte zostały po wojnie z terenów należących niegdyś do Polski, a potem stanowiących część ZSRR.
Wywózka trwająca kilka tygodni wagonami bydlęcymi na Sybir do krainy mrozów /nawet -70 stopni/, po pas skąpane tereny w śniegu zimą, wiatr stepowy buran z ostrymi śnieżycami . Praca dla twardzieli, nie chucherek. Wiecznie już o chłodzie i głodzie. Latem + 40 stopni morderczego upału i bezwietrznie. Zezwierzęcenie ludzi to tylko delikatnie powiedziane. Piekło za życia. Walka by tylko przeżyć, ale i zachować godność, dać radę, zaciskać zęby, pokonywać przeszkody z sowieckimi kryminalistami, ze strachem w tle wśród wilków syberyjskich i szczurów.
Bohaterki niezłomne chwytają każdy dzień życia , tyrają ponad siły przykładowo w tajdze ,graniczącej z tundrą, ciągając ponad stukilogramowe kłody drzew, mordercza praca w kołchozach, drążenie górskich tuneli i budowa dróg razem na równi z mężczyznami . Głód, chłód ,strach, katorga,koszmar, choroby,pasożyty, poniżenie, odczłowieczenie, brud, trud, bicie , cierpienie, ból, upokorzenie.
Same stawiają lepianki z gliny i błota , paleniska z potłuczonego szkła, tworzą kostki na opał z krowiego łajna.
Starają się żyć normalnie ,ale jak można mówić o normalności w tak urągających do życia warunkach. A jednak nawet zakochują się w polskich więźniach , biorą śluby i rodzą im dzieci. Co prawda stają dzień w dzień, twarzą w twarz ze śmiercią, dzieci im też umierają niekiedy taśmowo. Przychodzi im samym grzebać swoich zmarłych i stawiać symboliczne mogiły , szczególnie własnych dzieci.
Po amnestii niektórym udaje się przedostać do armii generała Andersa i obronną ręką opuścić tereny ZSRR. Inne wracają do powojennej Polski już odmienionej komunistycznej, czy też udają się do krajów Europy Zachodniej lub Kanady.
Publikacja zawiera fotografie, udokumentowane z jakiego źródła pochodzą oraz indeks osób.
Ile człowiek jest w stanie znieść , aby przeżyć?
Nie znamy liczby poległych na Syberii, nazwisk osób, ich historii i gdzie są pochowane ich rozproszone szczątki. Poznaliśmy dzięki książce tę garstkę teraz już staruszek /jedna stuletnia/, do których dotarła autorka i mogły opowiedzieć swoją historię. To są te które powróciły z Sybiru.
One reprezentują wszystkich tych , którzy tam byli i zginęli.
Bohaterki, wierne swoim ideałom, patriotki, nie pozwoliły zabić polskości w sobie. Okazały wielką odwagę, nie pozwoliły się upodlić. Zachowały człowieczeństwo.
Piękna i trudna prawda. Można tylko podziwiać kobiety , wylewać łzy nad ich podłym losem, złościć się na tych , którzy zgotowali to piekło. I to nie byli Niemcy.
Polecam nie tylko wielbicielom prawdy historycznej. Każdy Polak powinien zmierzyć się z tym nieludzkim dokumentem.
Powieść biograficzna, historyczna, oparta na prawdziwych faktach ,reportaż. Autorka kontynuuje serię ,, Opowieści prawdziwe’’.
Treść dotyczy polskich bohaterskich kobiet zesłanych w głąb Związku Sowieckiego do obozów pracy. To one są narratorkami. Opowiadają o okrutnym losie na wrogiej ziemi.
Dziesięć rozdziałów książki i tym samym opisanych dziesięć kobiet czy dziewczyn...
2024-03-04
Powieść historyczna, biograficzna oparta na faktach ,reportaż.
Treść poświęcona kobietom, byłego ZSRR. Prawdziwe opowieści, smutne i przerażające wspomnienia kobiet z radzieckich łagrów, jakim były przymusowe obozy pracy.
Walczyły o życie i o to by przetrwać, nie poddając się.
Dziewięć kobiet i tym samym dziewięć różnych bolesnych historii. Każda kobieta opisana w osobnym rozdziale. Historie takie, że samemu chciałoby się zacząć wyć. Współczucie to jest za mało.
Kobiety te są prawdziwymi świadkami z krwi i kości. Ich wspomnienia przeżarły im dusze i serca okrucieństwem , które je spotkało. Często nie chcą wracać do tego, przypominać sobie ,a tym bardziej jeszcze o tym mówić. Ale przyszedł czas by odsłonić prawdę historyczną , by wszyscy się o niej dowiedzieli.
Kobiety te nie zostały wzięte przypadkowo. Autorka pokazała zróżnicowany obraz kobiet , każda w inny wieku, należąca do różnych sfer i o innym stopniu materialnym.
Praca niewolnicza ponad siły, piekło na ziemi, wyczerpanie bezwzględne, zapadanie na zdrowiu, ciężkie choroby do całkowitego wyniszczenia organizmu, głód, zimno, ciemność, ból, nędza, pozbawienie okruchów człowieczeństwa, strach, nieludzkie cierpienie bez końca, bez szansy na poprawę, patrzenie codziennej śmierci w oczy.
Pozycja udokumentowana zdjęciami.
Niezwykłe świadectwo prawdy uwięzionych kobiet niesłusznie skazanych i skierowanych do łagrów, nie tylko za sprawy polityczne, ale też za odwagę ,że umiały przeciwstawić się złu, za pochodzenie , które nie podobało się władzy oraz inne przypadki podpadnięcia / dużo nie było trzeba/.
Trudna , ciężka książka, rozdzierająca serce. Pokazuje okrutny świat, prawdziwą historię , bezsprzeczne świadectwo . Emocje sięgają zenitu podczas lektury.
Polecam tym, którzy chcą sięgnąć prawdy historycznej i dowiedzieć się jak to było naprawdę.
Powieść historyczna, biograficzna oparta na faktach ,reportaż.
Treść poświęcona kobietom, byłego ZSRR. Prawdziwe opowieści, smutne i przerażające wspomnienia kobiet z radzieckich łagrów, jakim były przymusowe obozy pracy.
Walczyły o życie i o to by przetrwać, nie poddając się.
Dziewięć kobiet i tym samym dziewięć różnych bolesnych historii. Każda kobieta opisana w osobnym...
Kolejna książka historyczna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach , poświęcona przymusowej pracy i wywózce tych najmłodszych Polaków /dziecięcych istot/ na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Żywa historia, prawdziwe fakty. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polakach z naciskiem na dzieci, na robotach przymusowych w latach 1939-1945 .
Uzupełnienie książki Anny Augustyniak ,, Na targu niewolników trzeciej Rzeszy’’,
Arno Giese Niewolnicy III Rzeszy z literą „P” , ,, Naznaczone literą P’’ Sophie Hodorowicz Knab. Tu jest mowa wyłącznie o najmłodszej warstwie społeczeństwa polskiego.
Władze niemieckie po zajęciu Polski wprowadziły obowiązek pracy od 12. roku życia, a na terenie Generalnego Gubernatorstwa od 14. Dzieci pracowały na miejscu lub trafiały do Niemiec.
Niewinne dzieci wywożone do Niemiec i zmuszane często do niewolniczej pracy. Wśród nich było od miliona do półtora miliona małoletnich z Polski i Związku Sowieckiego. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą i przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą grupę uciskanych stanowili Polacy i oni też byli najgorzej traktowani. Hitlerowski plan objął także kobiety i dzieci. I właśnie tym ostatnim poświęcona jest ta publikacja. W poprzednich omawiane były ogólne przypadki całych rodzin, potem kobiet, a o dzieciach mamy w literaturze bardzo mało. Stąd zainteresowałam się jeszcze tą pozycją.
Każde z dzieci było brutalnie wyrwane ze swojego świata, przymuszone do katorżniczej, ponad siły pracy, nieludzko traktowane, upodlone, poniżone, w chłodzie, głodzie i chorobach, upokarzane, karane za najdrobniejsze przewinienie w bestialski sposób, traktowane jak przedmiot , który ma być wykorzystywany aż do całkowitego zużycia. Dzieci i młodzież wykonywały często obowiązki, które były przeznaczone dla osób dorosłych.
Przykładem jest Maria Trąbczyńska, która sprzątała dom, gotowała i opiekowała się dziećmi.
Albo Zenon Makarewicz, który pracował w punkcie przeładunkowym Wehrmachtu, czy Olga Andriejewna Diaczenko – 16 lat, która pracowała przy tokarce w Elblągu.
Padały przykłady innych osób, które były żywym świadectwem upodlenia nawet takiego najmniejszego bezbronnego człowieka jak Zbigniew Strzelecki, Jan Zgorzelski, Tadeusz Kasprzak, Kazimierz Żuraw, Zofia Cieślak, Anastazja Podkalicka, Julian Banaś, Czesław Przewoźnik.
W obozach koncentracyjnych było jeszcze gorzej. Cytat:
,,W Litzmannstadt czyli w Łodzi, gdzie mali więźniowie byli traktowani w okrutny sposób:[…] podczas spożywania posiłków kazano im robić żabki, bito ich podczas nocnych alarmów oraz polewano wodą z węża, gdy spali. Pewien świadek zeznał, że dziewięcioletnią Teresę Jakubowską jedna z nadzorczyń biła na śniegu i mrozie oraz polewała lodowatą wodą dopóty, dopóki dziecko nie zmarło”
Książka składa się z dwóch części:
I Doświadczenie wywózki - Polityka okupacyjna a wywózki, Polska – ziemie wcielone do Rzeszy i Generalne Gubernatorstwo, Związek Sowiecki – między administracją cywilną a wojskową, Strategie unikania wywózek, Germanizacja, kolaboracja i akcje wojskowe, Wypędzenia i wysiedlenia, Polskie i sowieckie pomoce domowe, Związek Młodzieży Białoruskiej, Walka z partyzantką a germanizacja, Strategia spalonej ziemi, Akcja HEU /po polsku -akcja Siano/ - w ramach programu rabunku dzieci.
II Doświadczenie pracy przymusowej - Praca przymusowa na terenie Niemiec, Przyjazd na miejsce i tęsknota za domem, Zakwaterowanie i wyżywienie, Praca, Opór, ucieczki i kary, Kontakty i spotkania, Praca przymusowa na terenie Polski i Związku Sowieckiego, Obowiązek pracy, Praca na miejscu, Praca dla Wehrmachtu, Praca w Pustkowie i Potulicach, Praca w obozach koncentracyjnych, Wyzwolenie i okres powojenny .
Książka poszerzona o przypisy, bibliografię, źródła archiwalne, zbiory wywiadów, literaturę, indeks nazwisk.
Publikacja jest bardzo rzetelna, wnikliwa, nacisk położony na doświadczenia jednostkowe młodocianych do lat 18 z terenów Polski i ZSRS. Dzieciom żydowskim autor poświęcił inną książkę. Tu o nich już nie wspominał.
Polecam szczerze. Unikatowe materiały.
Kolejna książka historyczna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach , poświęcona przymusowej pracy i wywózce tych najmłodszych Polaków /dziecięcych istot/ na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
więcej Pokaż mimo toŻywa historia, prawdziwe fakty. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polakach z naciskiem na dzieci, na robotach przymusowych w latach 1939-1945...