-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać105
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński16
-
Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński10
Biblioteczka
2024-05-20
2024-05-19
Książka historyczna, biografia, na faktach, II wojna światowa.
Wydanie z 2022 roku.
Subiektywne spojrzenie na czasy II wojny światowej przez młodą Żydówkę, która jako jedyna z całej 21 osobowej rodziny Rotsztejn i Frank na fotografii z getta w 1941 przeżyła te okrutne czasy.
Rachel Roth urodziła się w Warszawie jako Roma Rotsztejn w żydowskiej rodzinie inteligenckiej.
Ojciec był znanym redaktorem gazety „Dos Jidisze Togbłat”, matka zaś prowadziła sklep z ekskluzywną odzieżą.
Szczęście nie trwało długo, gdyż wybuchła wojna, gdy dziewczyna miała trzynaście lat.
Przeżyła okupację w Warszawie, getto i powstanie , a od 1942 roku przeszła przez trzy obozy koncentracyjne Majdanek, Auschwitz i Bergen-Belsen.
Odzyskała wolność w 1945 roku w dniu wyzwolenia ostatniego z obozów przez brytyjskie wojska ppłk. Richarda Taylora.
Wojnę przeżył jeszcze jej ojciec i ciotka Hela, reszta zginęła przeważnie w komorach gazowych.
Książkę napisała pod wpływem impulsu po trzydziestu latach od wydarzeń, które miały miejsce. Dała bowiem obietnicę jednej ze współwięźniarek w Majdanku , że jeśli uda się jej przeżyć opowie całemu światu jak wyglądały czasy Holocaustu.
Spisała najdrobniejsze szczegóły, udostępniła fotografie. Opowiedziała bardzo dokładnie o koszmarze, strachu, cierpieniu i całym niemieckim procesie zagłady.
Widać jej wewnętrzną przemianę na kartach książki od młodej dziewczyny do dorosłej , odpowiedzialnej kobiety , która mierzy się z wyzwaniem przedstawić prawdę i ogłosić ją w swojej publikacji, by była tłumaczona na różne języki.
Książka ma też charakter antypolski niestety. Rachel nie omieszkała zaznaczyć w swojej publikacji
o Polakach wyśmiewających się z Żydów, przeprowadzających gospodarkę rabunkową mienia żydowskiego, o polskich szmalcownikach, którzy współpracowali z Niemcami.
Zapomina ilu Polaków narażało życie by ich ratować. Ilu podzielało los Żydów w obozach.
Wini Polaków za Holocaust. To jej wypowiedź po wyjściu z obozu.
Cytuję:
„My, Żydówki polskie, nie mamy dokąd wracać. Nic nas już nie łączy z Polską. Nikt na nas tam nie czeka. Nasze rodziny stracono w komorach gazowych ku satysfakcji większości antysemicko nastawionego społeczeństwa polskiego”.
Jest to bardzo niesprawiedliwy i stronniczy pogląd autorki.
Nie ukrywam ,że bardzo mi się to nie podoba. Za to odejmuję punktację gwiazdkową.
Poza tym bezpodstawnym, fałszywym i krzywdzącym wydźwiękiem , książkę warto przeczytać. Chociażby ,żeby wiedzieć jak odeprzeć niesłuszne argumenty , jakie ktoś będzie zarzucał Polakom i głosił o polskich obozach zagłady /jak niedawno się stało/. Trzeba umieć obronić tych , którzy poświęcili swe życie , by ratować Żydów.
Polecam!
Książka historyczna, biografia, na faktach, II wojna światowa.
Wydanie z 2022 roku.
Subiektywne spojrzenie na czasy II wojny światowej przez młodą Żydówkę, która jako jedyna z całej 21 osobowej rodziny Rotsztejn i Frank na fotografii z getta w 1941 przeżyła te okrutne czasy.
Rachel Roth urodziła się w Warszawie jako Roma Rotsztejn w żydowskiej rodzinie...
2024-05-19
Książka historyczna, biografia, na faktach, II wojna światowa.
Wydanie poszerzone o 100 stron od poprzedniego, więcej dodatkowych materiałów archiwalnych. Książka wydana w tym roku.
Subiektywne spojrzenie na czasy II wojny światowej przez młodą Żydówkę, która jako jedyna z całej 21 osobowej rodziny Rotsztejn i Frank na fotografii z getta w 1941 przeżyła te okrutne czasy.
Rachel Roth urodziła się w Warszawie jako Roma Rotsztejn w żydowskiej rodzinie inteligenckiej.
Ojciec był znanym redaktorem gazety „Dos Jidisze Togbłat”, matka zaś prowadziła sklep z ekskluzywną odzieżą.
Szczęście nie trwało długo, gdyż wybuchła wojna, gdy dziewczyna miała trzynaście lat.
Przeżyła okupację w Warszawie, getto i powstanie , a od 1942 roku przeszła przez trzy obozy koncentracyjne Majdanek, Auschwitz i Bergen-Belsen.
Odzyskała wolność w 1945 roku w dniu wyzwolenia ostatniego z obozów przez brytyjskie wojska ppłk. Richarda Taylora.
Wojnę przeżył jeszcze jej ojciec i ciotka Hela, reszta zginęła przeważnie w komorach gazowych.
Książkę napisała pod wpływem impulsu po trzydziestu latach od wydarzeń, które miały miejsce. Dała bowiem obietnicę jednej ze współwięźniarek w Majdanku , że jeśli uda się jej przeżyć opowie całemu światu jak wyglądały czasy Holocaustu.
Spisała najdrobniejsze szczegóły, udostępniła fotografie. Opowiedziała bardzo dokładnie o koszmarze, strachu, cierpieniu i całym niemieckim procesie zagłady.
Widać jej wewnętrzną przemianę na kartach książki od młodej dziewczyny do dorosłej , odpowiedzialnej kobiety , która mierzy się z wyzwaniem przedstawić prawdę i ogłosić ją w swojej publikacji, by była tłumaczona na różne języki.
Książka ma też charakter antypolski niestety. Rachel nie omieszkała zaznaczyć w swojej publikacji
o Polakach wyśmiewających się z Żydów, przeprowadzających gospodarkę rabunkową mienia żydowskiego, o polskich szmalcownikach, którzy współpracowali z Niemcami.
Zapomina ilu Polaków narażało życie by ich ratować. Ilu podzielało los Żydów w obozach.
Wini Polaków za Holocaust. To jej wypowiedź po wyjściu z obozu.
Cytuję:
„My, Żydówki polskie, nie mamy dokąd wracać. Nic nas już nie łączy z Polską. Nikt na nas tam nie czeka. Nasze rodziny stracono w komorach gazowych ku satysfakcji większości antysemicko nastawionego społeczeństwa polskiego”.
Jest to bardzo niesprawiedliwy i stronniczy pogląd autorki.
Nie ukrywam ,że bardzo mi się to nie podoba. Za to odejmuję punktację gwiazdkową.
Poza tym bezpodstawnym, fałszywym i krzywdzącym wydźwiękiem , książkę warto przeczytać. Chociażby ,żeby wiedzieć jak odeprzeć niesłuszne argumenty , jakie ktoś będzie zarzucał Polakom i głosił o polskich obozach zagłady /jak niedawno się stało/. Trzeba umieć obronić tych , którzy poświęcili swe życie , by ratować Żydów.
Polecam!
Książka historyczna, biografia, na faktach, II wojna światowa.
Wydanie poszerzone o 100 stron od poprzedniego, więcej dodatkowych materiałów archiwalnych. Książka wydana w tym roku.
Subiektywne spojrzenie na czasy II wojny światowej przez młodą Żydówkę, która jako jedyna z całej 21 osobowej rodziny Rotsztejn i Frank na fotografii z getta w 1941 przeżyła te okrutne...
2024-05-13
Kolejna książka historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach, poświęcona przymusowej wywózce polskich kobiet na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Żywa historia, prawdziwe fakty, reportaż. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polkach na robotach przymusowych w latach 1939-1945 .
Uzupełnienie książki Anny Augustyniak ,, Na targu niewolników trzeciej Rzeszy’’, czy
Arno Giese Niewolnicy III Rzeszy z literą „P” . Tu jest mowa wyłącznie o kobietach i ich smutnym doświadczeniu.
Niewinne Polki wywożone do Niemiec i zmuszane często do niewolniczej pracy. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą i przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą grupę uciskanych stanowili Polacy i oni też byli najgorzej traktowani. Hitlerowski plan objął także kobiety i dzieci. I właśnie im poświęcona jest ta publikacja.
Wywożone Polki bez względu na wiek były niewolnicami .Zabierano również ludzi starych, posiadających zaświadczenie o stanie zdrowia. Naszywka z literą P oznaczała jako podczłowieka, który ma nieograniczony czas pracy i żadnych praw. Każda naznaczona była przymuszona do katorżniczej, ponad siły pracy, nieludzko traktowana, upodlona, poniżona, w chłodzie, głodzie i chorobach, upokarzana, seksualnie wykorzystywana, karana za najdrobniejsze przewinienie w bestialski sposób, traktowana jak przedmiot , który ma być wykorzystywany aż do całkowitego zużycia.
Rodzice autorki byli robotnikami przymusowymi. Oni stali się inspiracją do zajęcia się tym tematem dużo szerzej.
Publikacja poparta konkretnymi świadectwami osób , do których dotarła autorka, wieloma fotografiami, dokumentami.
Książka składa się z ośmiu rozdziałów i dotyczy po kolei: rekrutacji i łapanek, obozów przejściowych, transportu, przyjazdu i dekretów polskich, życia i pracy w rolnictwie i fabrykach, zdrowia, chorób i hospitalizacji, ciąż i rodzenia dzieci w nazistowskich Niemczech, ostatnich dni wojny i obozów dla osób wysiedlonych /Displaced Persons DP/, pokłosia.
Zawiera też przypisy, źródła ilustracji, indeks osób.
Praca w rolnictwie na gospodarstwie – cytat:
,,Karmiono słabo, a dyscyplina była surowa. Często zdarzali się właściciele-sadyści, którzy traktowali swoje polskie pracownice wyjątkowo okrutnie. Janina Suchowa została na przykład ukarana tylko dlatego, że… zapomniała ugotować mleko dla gospodarza: Tak mnie uderzył w twarz, że na miejscu zemdlałam, zbił mnie, bardzo wyklinając, że wszystkich psów Polaków pozabija . – wspomina’’.
Praca w fabryce – cytat:
,,W dodatku inwigilacja i rygor w przemyśle były znacznie większe niż na wsi. Długość dnia pracy różniła się w zależności od rodzaju zakładu, ale zdarzało się, że polskie robotnice musiały spędzać w fabryce po 10-12 godzin dziennie. Ich zajęcia bywały też często niebezpieczne lub groźne dla zdrowia. - Musiałam wyciągać pociski z gorącej wody i rzucać je na pas transmisyjny. Ręce miałam wiecznie poparzone i w pęcherzach – wspominała jedna z nich’’.
Obozy koncentracyjne – cytat:
,,Jednak Polki, które trafiły do pracy przymusowej, i tak mogły mówić o szczęściu. Znacznie gorzej miały te, które wysłano do obozów koncentracyjnych w Rzeszy.
Na przebywających w obozie kobietach hitlerowcy przeprowadzali pseudomedyczne eksperymenty. Przeszczepiali im na przykład kość piszczelową z lewej nogi do prawej i na odwrót’’.
Wojenne doświadczenia zaciążyły na psychice większości kobiet, które trafiły w czasie wojny do Rzeszy. Z traumą musiały się zmagać się do końca życia.
Bardzo dogłębne przeanalizowanie tematu przez autorkę, począwszy od jej matki aż po innych naocznych świadków. Rzetelne ujęcie. Czysty język.
Polecam! Warto pogłębiać swoją wiedzę.
Kolejna książka historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach, poświęcona przymusowej wywózce polskich kobiet na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Żywa historia, prawdziwe fakty, reportaż. Poszerzenie wiedzy ogólnej na wielu przykładach o Polkach na robotach przymusowych w latach 1939-1945 .
Uzupełnienie książki Anny Augustyniak ,, Na...
2024-05-11
Powieść historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach , poświęcona przymusowej wywózce na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Niewinni ludzie wywożeni do Niemiec i zmuszeni często do niewolniczej pracy. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą i przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą grupę uciskanych stanowili Polacy i oni też byli najgorzej traktowani.
Autorka skupiła się w swojej książce na jej własnej rodzinie Śliwińskich z Lututowa, ze wsi pod Sieradzem i pokazała obrazowo, rzetelnie i realistycznie co się wówczas działo. Do wagonów bydlęcych w 1944 roku zimą ,zapakowano około sześcioletniego Janka z siostrą Krysią, rodzicami Janem i Władysławą , ciotką ze strony matki Bronisławą Suś.
Początkowe procedury stanowił obóz tymczasowy, rozdzielona rodzina , a potem wywózka.
W Niemczech trafiają wszyscy na targ niewolników w Łodzi zwanej wówczas Litzmannstadt , są wykupywani przez bauerów. Głuchoniemej Bronce jak i pozostałym z rodziny przypadło każdemu różne gospodarstwo pod Stuttgartem. Wszystkim jednak udało się być blisko siebie choć u innych osób.
Mówi się ,że mimo wszystko mieli szczęście w nieszczęściu.
Wątki głównych bohaterów są przeplatane opowieściami o innych robotnikach spoza rodziny przymuszonych do pracy, tak by pokazać pełny obraz katorżniczej, ponad siły pracy, atmosferę nieludzkiego traktowania,upodlenia, poniżenia, w chłodzie, głodzie i chorobach, ich odczucia wewnętrzne , cierpienia, upokorzenia, ale i odwagę, determinację i samozaparcie.
Książka oddaje osobisty stosunek do tematu, gdyż dotyczy rodziny Anny Augustyniak. Bronisława jest siostrą babci pani Anny, najmłodszy Janek to tata autorki.
Relacja jej ojca, dokumentacja, w tym z obozu na Przemysłowej w Łodzi zostaje poszerzona o materiały dodatkowe , przypisy i rodzinne fotografie archiwalne.
Najbardziej nietypowy i wstrząsający jest obraz stworzony przez osobę Bronki, która nie mówi i nie słyszy, a jednak ten jej świat zostaje dokładnie opisany jak i odczucia.
Na jednej szali stają ludzie zdrowi oraz niepełnosprawni . Przecinają się ich drogi w zawierusze wojennej , niekoniecznie idące w tym samym kierunku. Podobnie jak te pociągi z wagonami bydlęcymi pełnymi ludźmi jadącymi na roboty do Niemiec i tymi upakowanymi do obozów zagłady.
Wstrząsająca, trudna lektura, ale ciekawa i emocjonalna. Warta poznania, głębokiej zadumy, oddania hołdu tym wszystkim męczeńskim ofiarom. Styl pisania autorki jest dość skomplikowany, wtrącenia w postaci rozmów z ojcem; czasem można się trochę pogubić, ale mimo to ze względu na wartość publikacji , gorąco polecam.
Powieść historyczna, biograficzna, reportaż, oparta na prawdziwych faktach , poświęcona przymusowej wywózce na roboty do III Rzeszy w czasie II wojny światowej.
Niewinni ludzie wywożeni do Niemiec i zmuszeni często do niewolniczej pracy. Naziści uzyskiwali tanią siłę roboczą i przyczyniali się do masowej zagłady określonych grup ludności z terenów okupowanych. Największą...
2024-05-06
Piękna, gruba książka w twardej oprawie generała Witolda Urbanowicza. Historia lotnictwa w okresie II wojny światowej, autobiografia, na faktach.
,,My lotnicy polscy,
Oddaliśmy dusze Bogu,
Nasze ciała brytyjskiej ziemi,
Ale serca tylko Polsce.
1939-1945
Za wolność naszą i waszą’’.
Sam autor był pilotem myśliwca drugim na polskiej liście, dowódcą legendarnego dywizjonu 303 .Opisuje swoją autobiografię , wspomnienia, wydarzenia z życia na wojennym lotniczym szlaku i przygody. Zamieszcza refleksje natury politycznej, własne komentarze do ówczesnych wydarzeń. Masa ciekawostek, faktów historycznych poszerza horyzonty myślowe czytelnika.
Jest to zbiór w rodzaju dziennika. Autor zmarł w 1996 roku, ale pamiątka pozostała wiecznie żywa.
Książka jest przedrukiem, zbiorem jego trzech dzieł , a mianowicie: ,,Początek jutra” /1966 rok/, „Świt zwycięstwa”/1971 rok/ i „Ogień nad Chinami ’’ /1963 rok/.Wszystko zostało ujęte w sposób chronologiczny i spójny.
Wydanie zostało rozszerzone o wspaniałe wkładki z fotografiami – pamiątki, jak również wykaz wszystkich lotów bojowych Dywizjonu 303 w bitwie o Anglię w okresie 2 VIII - 23 X 1943 rok.
Autor napisał książkę lekkim piórem, czyta się szybko i łatwo , często i uśmiech gości na twarzy , dzięki wielu anegdotom. Nawet autor pokusił się o prześliczne krótkie ,ale bardzo znaczące opisy przyrody jak charakterystyczny koncert świerszczy przed startem w nocną otchłań lotu, opis drzew w ciągu dnia i inne.
Książka o ogromnym potencjale, porywająca, ciekawa.
Nie skupia się on wyłącznie na swojej osobie , tylko stara się przedstawić dzieje Polskich Skrzydeł.
Jest doskonałym obserwatorem i umie to przedstawić w sposób interesujący.
Historie są prawdziwe, urzekające i wciągające. Wiele spostrzeżeń oczami pilota i świetnego pisarza. Książka jest emocjonalna, ale naturalna, bez żadnych ubarwień, realistyczna jak mało która.
Przepięknie napisana przez samego asa lotnictwa, człowieka skromnego i wielkiego bohatera zarazem członka Polskich Sił Powietrznych.
Książka nostalgiczna, smutna, z przebłyskiem humoru, rzeczywista i cudowna. Nie czyta się jednym tchem , gdyż to naprawdę gruby tom.
Polecam każdemu , kto interesuje się lotnictwem ,ale może tylko samą historią.
Piękna, gruba książka w twardej oprawie generała Witolda Urbanowicza. Historia lotnictwa w okresie II wojny światowej, autobiografia, na faktach.
,,My lotnicy polscy,
Oddaliśmy dusze Bogu,
Nasze ciała brytyjskiej ziemi,
Ale serca tylko Polsce.
1939-1945
Za wolność naszą i waszą’’.
Sam autor był pilotem myśliwca drugim na polskiej liście, dowódcą legendarnego...
2024-04-06
Powieść obyczajowa , młodzieżowa, połączona z częścią historyczną, biograficzną doktor Jolanty Wadowskiej - Król.
Jest to typowa młodzieżówka. Porównując z książką ,, Doktórka od familoków’’ Magdaleny Majcher , to jednak niebo a ziemia. Dorosłym radzę przeczytać tę drugą o Matce Boskiej Szopienickiej albo obydwie w ramach uzupełnień. A tę Marty Fox polecam jak najbardziej młodzieży, gdyż do niej jest skierowana.
Akcja toczy się w czasach współczesnych. Główną bohaterką jest nastoletnia Weronika z problemami depresyjnymi po śmierci babci, nieszczęśliwej miłości, odrzuceniem przez rodziców , spowodowanym wyjazdem do USA. Dziewczyna spędza wakacje u przyjaciółki swojej zmarłej babci, Jolanty Wadowskiej – Król.
Pomagając uporządkować jej archiwalne materiały w postaci pism, zdjęć, dokumentów napotyka na niesamowity trop z PRL-u. Nie wiedziała ,że ma do czynienia z prawdziwą bohaterką, która poświęciła swoją karierę naukową aby ratować dzieci rodzin, pracujących w Hucie Metali Niezależnych w Katowicach Szopienicach. .W latach 1974-1981 doktor Jolanta uratowała przed zachorowaniem lub śmiercią na ołowicę setki dzieci .Przebadała 4,5 tys. najmłodszych by poddać je leczeniu i zastosować profilaktykę. Dzięki niej nastąpił prawdziwy przełom. Dzieci z ołowicą wysyłane były do sanatoriów. Ich rodziny przeprowadziły się do nowych mieszkań w innej dzielnicy. Na kominy hutnicze założono filtry.
Dzieci z ołowicą nazywano Ołowikami i Ołowiankami, stąd tytuł.
Ślad , po którym podąża Weronika jest dla niej doskonałą terapią życiową na jej problemy.
Zawarta w lekturze historia współczesna i jej postacie są fikcyjne. Jedynie biografia jest prawdziwa.
Do książki dołączono bibliografię. Jeżeli kogoś bardziej wciągnęła tematyka, może ją sobie uzupełnić.
Polecam dla nastolatków, którzy nie słyszeli o bohaterce. Dorośli oczywiście też mogą przeczytać.
Powieść obyczajowa , młodzieżowa, połączona z częścią historyczną, biograficzną doktor Jolanty Wadowskiej - Król.
Jest to typowa młodzieżówka. Porównując z książką ,, Doktórka od familoków’’ Magdaleny Majcher , to jednak niebo a ziemia. Dorosłym radzę przeczytać tę drugą o Matce Boskiej Szopienickiej albo obydwie w ramach uzupełnień. A tę Marty Fox polecam jak najbardziej...
2024-04-04
Książka popularnonaukowa, biograficzna, historyczna, obozowa, wojenna, na faktach, poświęcona bohaterom Holocaustu, tym którzy umieli się przeciwstawić złu w piekle obozowym Auschwitz-Birkenau. Okładka miękka ze skrzydełkami. Liczne czarno-białe fotografie, przedruki dokumentów.
Cytat z początku książki:
,,Nieszczęśliwy to kraj, który potrzebuje bohaterów''.
Bertold Brecht
Przemysław Słowiński i Teresa Kowalik przedstawiają 9 sylwetek bohaterów , tych okrutnych czasów i tego obozowego miejsca. Czczą pamięć tych , którzy umieli powiedzieć NIE i postawili opór, pomimo dantejskiej grozy siejącej się wokół. Odznaczyli się heroiczną postawą i poświęceniu dla innych.
Wspomniano też w osobnym rozdziale o uciekinierach z Auschwitz.
Opisują kim byli bohaterowie wybrani, co zrobili i w jaki sposób wyróżnili się w tłumie swoją postawą.
Jedne postacie bardzo znane, inne mniej. To tylko jedni z reprezentantów tych wielu, o których pamięć nie powinna zaginąć.
Witold Pilecki jeden z najodważniejszych żołnierzy II wojny światowej, który na ochotnika zgłosił się na wywózkę do obozu.
Maksymilian Maria Kolbe, oddał życie za współwięźnia z celi Franciszka Gajowniczka, dobity zastrzykiem fenolu, jako ostatni z więźniów zamkniętych w bunkrze głodowym, w podziemiach bloku 11, tzw. bloku śmierci.
Józef Bellert – lekarz, który zorganizował szpital ratunkowy dla ok. 5000 więźniów. Z 4800 ocalałych więźniów przywrócił do życia 4400.
Stanisława Leszczyńska – położna , która odebrała przez dwa lata pobytu w obozie ponad 3000 porodów, wbrew rozkazom i nakazom dr Josefa Mengele , z narażeniem życia.
Irena Wiśniewska – oddana pielęgniarka pod kontrolą górną J. Mengele, misja pomagania za cenę utraty życia.
Sabina Nawara – podpora duchowa obozowa, niosąca pomoc i pocieszenie innym z wielką ofiarnością.
Tadeusz ,,Teddy’’ Pietrzykowski – bokser, który stoczył kilkadziesiąt walk za drutami obozu, od których zależało życie jego jak i innych z obozu. Współpracował z organizacją , założoną na terenie obozu przez Pileckiego.
Harry Haft - pięściarz w obozie, dostarczający rozrywki Niemcom.
Bronisław Czech – mistrz narciarstwa, podtrzymujący na duchu współwięźniów i oddany całym sobą potrzebującym, dającym nadzieję innym.
Sztuka była dla niego jedynym antidotum na obozową rzeczywistość . Trzymała przy życiu.
Tytułowe ,,Krokusy’’ z rozdziału, dotyczyły właśnie jego pracy , szkicu namalowanego pod koniec 1943 roku. Pracował on w Lagermuseum w obozie od początku powstania tej placówki do jej likwidacji.
Esesmani próbowali zwerbować Czecha do pracy z niemieckimi narciarzami, proponowali mu trenowanie strzelców alpejskich – Gebirgsjäger. Miał możliwość wyjścia na wolność. Odmówił, zachowując twarz, tłumacząc, że woli pozostać w obozie jako Polak, niż wyjść z niego jako zdrajca.
Książka oddaje hołd wszystkim ofiarom znanym, mniej znanym , tym , którzy podzielili się kromką chleba w obozie sami będąc głodnymi. Na tym polegało człowieczeństwo.
Polecam! Mocna, książka jak każda o tej tematyce. Trzeba oddać cześć bohaterom i pamiętać o nich.
Jeżeli ktoś chce bardziej zagłębić się w temacie, to radzę przeczytać osobne publikacje o każdym z bohaterów. To jest raczej taka książka na start.
PS Książka zawiera błędy chociażby w datach, za to odjęta jedna gwiazdka.
Książka popularnonaukowa, biograficzna, historyczna, obozowa, wojenna, na faktach, poświęcona bohaterom Holocaustu, tym którzy umieli się przeciwstawić złu w piekle obozowym Auschwitz-Birkenau. Okładka miękka ze skrzydełkami. Liczne czarno-białe fotografie, przedruki dokumentów.
Cytat z początku książki:
,,Nieszczęśliwy to kraj, który potrzebuje bohaterów''.
Bertold...
2024-04-02
Doskonała powieść autobiograficzna w wersji okrojonej /1 rok/ , napisana w formie dziennika, pamiętnika , na prawdziwych faktach bez koloryzacji i pudrowania rzeczywistości. Poświęcona pracy księgarza, bibliofila we własnym antykwariacie, w dużej mierze w dziale księgarskim.
Największy szkocki antykwariat rzeczywiście istnieje w małym miasteczku Wigtown i prowadzony jest przez
autora naszej książki młodego Szkota Shauna Bythella. Oprócz bogatego zbioru książek, czytelni w fotelach przy kominku, stoją pięknie usytuowane do nabycia ciekawe rustykalne meble, nawet drewniane laski, dostarczane przez jednego z klientów – czytelnika. Całości charakteru tego przybytku nadaje stojący na straży w gotowości bojowej słynny czarno-biały kot Kapitan, uwieńczony na okładce książki.
O tym wszystkim i o kocie możemy przeczytać w pamiętnikach.
Treść poparta pięknymi czarno – białymi fotografiami. W ramach ciekawostki dodatkowo jak ktoś się pokusi poszukać, może wnętrze antykwariatu pooglądać w necie. Jest bardzo imponujące.
Muszę przyznać, że nie zawiodłam się ani trochę na tej genialnej książce. Dzięki wydawnictwu Insignis poznałam wspaniałych autorów , którzy umieją pisać w podobnym stylu z sarkastycznym humorem i naprawdę ten ich sposób wyrażania się trzeba lubić, żeby się dobrze bawić. Są to: Jeremy Clarcson, Adam Kay i Shaun Bythell, który dzięki tej publikacji dołączył do mojego ulubionego grona trójcy.
Treść nie jest ani nudna , ani jednostajna. Praktycznie cały czas coś się dzieje. Postacie z obsługi antykwariatu są bardzo osobliwe, kolorowe i wnoszą prawdziwy dynamizm. Dodatkowo pikanterii dodają klienci kupujący, przynoszący książki do wyceny, czy tylko przeglądający literaturę w fotelu, ci zrzędzący, uprzejmie mili, wesołe dzieciaki i dużo dużo innych.
W antykwariacie zawsze coś się dzieje. Aż wrze. Jak nie ma klientów, to kot Kapitan ściąga swoich futrzastych kumpli przez klapę w drzwiach i wtedy jest nad wyraz wesoło , tylko nie wiem w którą stronę i z jakiej perspektywy patrzeć, raczej czytelnika.
Shaun często też opuszcza miejsce pracy w poszukiwaniu ciekawych zbiorów książek, które mu ludzie proponują. Praca w terenie też jest interesująca i pełna przygód.
Dostajemy również na dłoni życie prywatne właściciela antykwariatu , jego fajną dziewczynę Annę, spędzane z nią weekendy , ale nie tylko z nią , bo mamy dużo scenek z popołudniówek w barze piwnym, z łowienia ryb , jak i rejs na żaglówce z kumplem. Ten ostatni /słowo harcerza!/ to już bardzo humorystyczny. Goło i wesoło! Obiecuję!
W antykwariacie śledzimy różnego rodzaju przepychanki Shauna z Amazonem i Abe - Books, kupno starych i nowych książek, zamówienia, zapisy i członkostwo w Klubie Przypadkowych Książek, obchody całego miasteczka dorocznego festiwalu, organizowanego po części przez Shauna jako literacko-książkowy, włączenie się do programu ekologicznego ,związanego z reklamówkami, udział w kursie rysowniczym, prowadzeniu literackiego antykwarycznego bloga internetowego, zabawa w konkursie na dowcipną literacką pocztówkę i inne.
Przedstawiam cytat jednej z tych pocztówek:
,,Kopciuszku! - wrzasnęła Macocha, zraszając klientów śliną i obsypując ich rudymi włosami.
- DLACZEGO w kominku jest napalone i DLACZEGO te 40 pudeł zapleśniałych książek jest schludnie poukładanych i DLACZEGO sprawnie zrealizowałaś zamówienia? Doprowadzasz mnie do SZAŁU! Idź rozrzedzić zupę i nakarmić kota śmietanką. DLACZEGO te wszystkie pieniądze są w kasie? Już nigdy więcej nie dostaniesz spleśniałego deseru!’’
Praktycznie to można przez całą książkę się rechotać.
Są chwile wzruszające jak Shaun na prośbę pani z opieki społecznej przyjmuje do pracy niepełnosprawnego chłopca. Inny przykład , gdy pięcioletnie dziecko chce kupić prezent mamie , a ma w kieszeni tylko 4 funty. Wyższa cena zostaje dla niego natychmiast zniwelowana.
Są chwile pełne śmiechu /tych najwięcej/ , podziwu, wzruszenia, zdziwienia, smutku, zaskakujące, emocjonujące i inny szeroki wachlarz różności.
Autor ma swoiste poczucie humoru . W sposób obrazowy z sarkazmem , drobną złośliwością, uszczypliwością przedstawia nam swoją ulubioną pracownicę Nicky. Jest ona naprawdę nietypowa, wyjątkowa i ubarwia życie w sposób konkretny.
Jeden z cytatów o niej:
,,Nicky przyszła w letnim stroju – zimowy skafander aż do listopada będzie leżał odłogiem. Dzisiejsza kreacja składała się z długiej spódnicy z jakiegoś siatkowego materiału, własnoręcznie uszytej prążkowanej koszuli i brązowej tuniki(również chałupniczej produkcji). Z łatwością mogłaby statystować w jakiejś niskobudżetowej adaptacji Robin Hooda’’.
Każdy miesiąc pamiętnika zaczyna się cytatem sławnego pisarza George Orwella, który pracował w swoim czasie w podobnym antykwariacie Bookshop Memories w Londynie.
Każdy zaś dzień zaczyna się ilością zamówień internetowych i zdolnością realizacji. Kończy się zaś podsumowaniem pieniędzy w kasie oraz liczbą klientów ,która odwiedziła sklep .
Przez książkę przetacza się mnóstwo tytułów i autorów książek, o których nawet nigdy nie słyszałam. Można sporządzić własną listę, korzystając z podpowiedzi. To taka polecajka autora.
Na koniec przytoczę cytat co autor sądzi o pewnej książce.
,,Przeglądając pudła z Haugh of Urr, trafiłem na rozmówki francuskie wydawnictwa Collins.
Wakacje musiałyby być naprawdę okropne, jeśli ktoś potrzebowałby następujących zwrotów:
- Ktoś wpadł do wody
-Potrafi pan zrobić temblak?
-Ona została przejechana
-Proszę mi pomóc go przenieść
-Chcę , żeby zrobili mi prześwietlenie
-Proszę zostawić mnie w spokoju’’. Itd.
Jeżeli do tej pory nie przekonałam was kochani do przeczytania lektury, to znaczy, że raczej wolicie mocne wrażenia kryminału lub horroru.
Dziennik jest cudowny!
Książkę polecam tym , którzy pragną choć odrobiny spokoju w życiu i chcą się zresetować, odkręcić wentyl. I prawdziwie się pośmiać, jeżeli swoisty humor autora wam odpowiada.
Doskonała powieść autobiograficzna w wersji okrojonej /1 rok/ , napisana w formie dziennika, pamiętnika , na prawdziwych faktach bez koloryzacji i pudrowania rzeczywistości. Poświęcona pracy księgarza, bibliofila we własnym antykwariacie, w dużej mierze w dziale księgarskim.
Największy szkocki antykwariat rzeczywiście istnieje w małym miasteczku Wigtown i prowadzony jest...
2024-04-01
Powieść historyczna – pamiętnik stanowiąca fabularyzowaną fragmentaryczną biografię ostatnich lat życia Janusza Korczaka wybitnego pedagoga, nauczyciela, wychowawcę w domu sierot. Książka oparta na prawdziwych faktach historycznych, dzienników, przekazach świadków wydarzeń, tych co udało się przeżyć te okrutne czasy oraz pamiętnika Janusza Korczaka, napisanego jego ręką i opublikowanego w 1958 roku.
,, Jestem nie po to , aby mnie kochali i podziwiali ale po
to, abym ja działał i kochał.
Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam
obowiązek troszczenia się o świat, o człowieka ’’.
Janusz Korczak, pamiętnik i inne pisma z getta
Janusz Korczak był pochodzenia żydowskiego , prawdziwe nazwisko brzmi Henryk Goldszmit.
Nazywany Panem Doktorem lub Starym Doktorem. Prekursor ruchu praw na rzecz dzieci, publicysta i działacz społeczny.
Wzorzec otaczania opieką, wychowania i nauczania dzieci.
Prowadził placówki opiekuńczo – edukacyjne dla sierot i półsierot, dzieci z biednych rodzin.
Gdy wybuchła wojna przeniósł się na stałe do Domu Sierot. W 1940 roku placówka dostała nakaz przeniesienia się do getta żydowskiego.
Escobar pięknie, bez koloryzacji w prostych a mocnych słowach pokazał niezwykły hart ducha tego człowieka, poświęcenie, odpowiedzialność, empatię, samozaparcie, bohaterską i heroiczną odwagę , walkę do końca o życie dzieci tak długo jak to tylko będzie możliwe, starania o ratowanie pojedyncze najmłodszych /ukrycie/ - współpraca z Ireną Sendlerową, stworzenie w miarę normalnych warunków życia i elementarnej radości w anormalnych czasach dla podopiecznych, pokonywanie trudności niemożliwych do aż możliwych ponad wszystko.
W 1942 roku na początku sierpnia podczas wielkiej likwidacji warszawskiego getta Janusz Korczak wraz z ponad 200 bezbronnymi wychowankami i obsadą opiekunów został wywieziony do obozu w Treblince, gdzie wraz z podopiecznymi został zamordowany 7 sierpnia.
Został ze swoimi ukochanymi dziećmi do końca, gdyż czuł taką potrzebę miłości i odpowiedzialności. Miał wcześniej okazję ,żeby je opuścić, ale nie zrobił tego.
Historia nie kończy się na przekroczeniu granicy życie – śmierć. Ostatni rozdział stworzony na podstawie relacji jednej z opiekunek sierocińca Agnieszce z synem Henrykiem, którym udało się przeżyć i oni właśnie byli w posiadaniu pamiętnika , który przekazał im Korczak.
Książka ukazuje też okropne warunki w getcie, pogarszające się z dnia na dzień.
Zawiera wiele rzeczywistych przemyśleń Starego Doktora mieszających się z fikcją autora Escobara.
Opowieść bardzo emocjonalna, ale nie jak każda o Żydach , getcie i II wojnie światowej, dużo większy płacz i łzy , gdyż dotyczy tych małych bezbronnych dzieci, o które , gdyby nie nasz bohater nikt by się nie zatroszczył.
Książka bardzo smutna, opisująca prawdę, która potwornie boli.
Polecam ten literacki hołd złożony Januszowi Korczakowi!
Powieść historyczna – pamiętnik stanowiąca fabularyzowaną fragmentaryczną biografię ostatnich lat życia Janusza Korczaka wybitnego pedagoga, nauczyciela, wychowawcę w domu sierot. Książka oparta na prawdziwych faktach historycznych, dzienników, przekazach świadków wydarzeń, tych co udało się przeżyć te okrutne czasy oraz pamiętnika Janusza Korczaka, napisanego jego ręką i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-31
Bardzo nietypowy reportaż o życiu rodzinnym esesmanów, tych co mordowali na co dzień w obozie Auschwitz – Birkenau w czasie II wojny światowej. Spojrzenie od drugiej strony. Podpatrzenie.
Perspektywa spojrzenia po latach polskich kobiet, które w owym czasie miały po 14 lat i więcej, skierowanych do pracy w domach oficerów i podoficerów SS z załogi KL Auschwitz , do pomocy ich żonom. Takie było nazistowskie prawo. Do cięższych prac w domu i ogrodzie brano więźniów z obozu pod nadzorem.
Te młode wtedy dziewczyny, mieszkanki Oświęcimia zajmowały się domami hitlerowców i czyniąc posługi w postaci gotowania, prania, robienia zakupów, szorowania podłóg, czyszczenia brudnych buciorów hitlerowskich, opiekując się ich dziećmi wyłapały okruchy z życia domowego tych bestii. Są to tylko drobne scenki, jakby ktoś odchylił małą zasłonkę zazdrostkę i podpatrzył coś, co nie umknęło ich uwadze.
Wyłapane naprawdę króciutkie wycinki z życia , chwile 22 esesmanów i ich rodzin zaczynając od samego komendanta obozu Rudolfa Hoessa, zastępcy i kierownika obozu Karla Fritzscha, lekarzy – selekcjonerów Żydów Horsta Fishera, Wernera Rohde, egzekutora Gerharda Palitzscha,
SS-Obersturmführera Wolfganga Güssgena, SS-Unterschafuhrera- młodszego dowódcy Ernsta Scholza oraz innych niższych rangą esesmanów ,wartowników, szoferów.
Książeczka jest króciutka, wiadomości mało jak na lekarstwo. Na każdego z delikwentów przypada góra dwie stroniczki opisu. Świeże dodatkowe spojrzenie dają też prywatne zdjęcia esesmanów i ich najbliższych, niemieckie plany budowlane domów, w których mieszkali. Zamieszczono też dokładny plan domu Hoessa z opisem mebli i całego wyposażenia.
Sam tekst jest to jakby liźnięcie , a nie zagłębienie się w temacie. Muszę jednak przyznać ,że jest to spojrzenie obiektywne osób trzecich. Wiadomo bowiem, że esesmani po wojnie dążyli do tego aby się wybielić, a z kolei ci , którzy przeżyli obóz widzieli ich tylko w czarnych barwach. Te wówczas dziewczęta jakby stały z boku, więc ich spojrzenie jest bezstronne.
Liczyłam jednak na bardziej szczegółowy opis, jak można za pomocą wewnętrznego guziczka włączać tryb egzekutora i mordercy, a wchodząc do domu go wyłączać tuląc, całować własne dziecko.
Książka ciekawa, ale czuję niedosyt w temacie. Polecam tym ,którzy choć troszkę chcą pogłębić tematykę, uprzedzając ,że nie jest wyczerpująca po całości.
Bardzo nietypowy reportaż o życiu rodzinnym esesmanów, tych co mordowali na co dzień w obozie Auschwitz – Birkenau w czasie II wojny światowej. Spojrzenie od drugiej strony. Podpatrzenie.
Perspektywa spojrzenia po latach polskich kobiet, które w owym czasie miały po 14 lat i więcej, skierowanych do pracy w domach oficerów i podoficerów SS z załogi KL Auschwitz , do pomocy...
2024-03-30
Książka biograficzna o Hildegardzie Marthcie Lächert niemieckiej nadzorczyni SS, pełniącej służbę w hitlerowskich obozach koncentracyjnych, zbrodniarce wojennej.
Książka mocna, traumatyczna, wywołującą bunt, gniew w czytelniku, że mogło to mieć miejsce.
Bardzo rzetelna biografia, poparta wieloma dokumentami, zdjęciami, przykładami,faktami.
Dotychczas myślałam ,że już wszystko co najgorsze o zbrodniarzach wojennych w większości przeczytałam. Ale to co jest w tej książce zwala z nóg.
Ci co mają naprawdę silne nerwy i tak to wyprowadzi wszystkich kompletnie z równowagi. Przeczytacie o kobiecie , którą można nazwać potworem do potęgi n-tej. I to będzie jeszcze za mało.
Nie bez kozery nazywana była krwawą Brygidą, gdyż tłukła, biła dotąd aż polała się krew.
Znęcała się nad więźniarkami, stosowała takie wymyślne tortury, że nie jestem w stanie tego napisać i powtórzyć. Były miliony razy gorsze niż w niejednej hitlerowskiej sali tortur .
Sadystka robiła wszystko z uśmiechem na ustach ,przyglądając się cierpieniom niewinnych osób.
Szczuła psem bezbronne więźniarki bez powodu , bo tak.
Sama pięła się po stopniach kariery, zmieniając co rusz miejsce pracy na kolejny obóz.
Dorobiła się też drugiego przydomka – tygrysica ze względu na brutalne mordy.
Żona, matka, kochanka , morderczyni, potwór. Wydaje się, że była jeszcze dużo, dużo gorsza od dr Mengele.
Zapoznając się z jej życiem po wojnie, można powiedzieć ,że właściwie prawie uszło jej na sucho wszystko co ta bestia zrobiła.
Polecam, ale wyłącznie tylko tym, co mają stalowe nerwy. Trudno chwilami wytrzymać, wyje się z bólu wyobrażającego się w naszej głowie. Dawno nie czytałam tak brutalnych scen opisu z obozów koncentracyjnych.
Książka biograficzna o Hildegardzie Marthcie Lächert niemieckiej nadzorczyni SS, pełniącej służbę w hitlerowskich obozach koncentracyjnych, zbrodniarce wojennej.
Książka mocna, traumatyczna, wywołującą bunt, gniew w czytelniku, że mogło to mieć miejsce.
Bardzo rzetelna biografia, poparta wieloma dokumentami, zdjęciami, przykładami,faktami.
Dotychczas myślałam ,że już...
2024-03-16
Powieść historyczna, II wojna światowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
” Kto ratuje jedno życie –
ratuje cały świat ’’
Treść poświęcona bohaterkom , ratujących Żydów w czasie II wojny światowej.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które uratowały Żydów przed zagładą. Książka wydana w 2019 roku.
Anna Herbich odnalazła siedem bohaterek , które opowiedziały siedem różnych odrębnych historii.
Daje im prawo głosu. Wszystkie te kobiety mają jeden wspólny mianownik należą do grona Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Oto imiona bohaterek : Jadwiga, Łucja, Irena, Wanda, Marianna, Władysława, druga Jadwiga.
Trzeba było odwagi , by z narażeniem własnego życia i rodziny posiadać odruchy serca i robić codziennie to , czemu się poświęciły . Dla nich samych nie było to bohaterstwo, normalna ludzka rzecz, człowieczeństwo, uczucia do drugiego człowieka, empatia.
Wszystkie historie czyta się z łezką w oku o utalentowanym żydowskim skrzypku Abramie, przyjaciółce Beli, czy trzyosobowej rodzinie i inne.
Mamy wśród ówczesnego społeczeństwa polskiego trzy rodzaje postaw: ci , którzy walczyli o ludzkie życie , narażając własne ; ci, którzy nie robili nic, obojętni , przycupnięci na skraju strachu; ci najgorsi , podli, którzy donosili do Niemców, szantażowali Żydów, hieny.
Książka udokumentowana licznymi fotografiami bohaterek oraz członków ich rodzin, fotografiami sprzed wojny Żydów i Polaków razem na ulicach, zdjęcia z getta.
Znajdziemy również rozdział poświęcony Sprawiedliwym wśród Narodów Świata, indeks osób i źródła ilustracji.
Książka trudna, ale napisana lekkim językiem, biografia bardzo wartościowa , bo prawdziwa, autentyczna, na faktach.
Chwyta za serce, emocje sięgają zenitu, pozostanie w pamięci na zawsze.
Trzeba czytać i nie zapominać!
Polecam tę kolejną książkę Anny Herbich, jak i całą serię.
Powieść historyczna, II wojna światowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
” Kto ratuje jedno życie –
ratuje cały świat ’’
Treść poświęcona bohaterkom , ratujących Żydów w czasie II wojny światowej.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które uratowały Żydów przed zagładą. Książka wydana w 2019 roku.
Anna...
2024-03-10
Powieść historyczna,II wojna światowa, obozowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
Treść poświęcona ostatnim ocalałym z największego na świecie ludobójstwa, masowej zagłady, kobietom z nakazem noszenia gwiazdy Dawida, tym , które przeżyły wojenną pożogę.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które przeżyły. Książka wydana w 2020 roku.
Anna Herbich odnalazła siedem bohaterek , które przeżyły to piekło i były naocznymi świadkami.
Daje im prawo głosu. Wszystkie te kobiety mają jeden wspólny mianownik, są pochodzenia żydowskiego. Niczym nie zawiniły. Nikogo nie skrzywdziły. Miały pecha, że urodziły się w żydowskich rodzinach. Oto imiona bohaterek : Danuta, Krystyna, Zosia, Aleksandra, Agata, Inka, Niusia.
Kiedy to się działo miały po kilka lat. Najmłodsza Danuta urodzona w 1939 roku, najstarsza Joanna w 1930 roku.
Opowiadają swoje dzieciństwo, młodość i dorastanie.
Wspomnienia przywołują pamięć Polaków, którzy pomagali Żydom w ramach samodzielnej postawy oraz całych organizacji podziemnych. Zdarzali się też ci źli zwani ,,szmalcownikami’’, którzy szantażowali Żydów, donosili i wydawali ich Niemcom.
Nasze bohaterki przetrwały gehennę, pozbawione godności ukrywały się w piwnicach ,w skrytkach pod podłogami, u obcych. Przeżyły piekło w gettach, obozach koncentracyjnych, codziennie ocierając się o śmierć. Z kolei wyzwolenie związane z sowietyzacją przyniosło tylko gwałty, grabieże i mordy. Jednak przetrwały. Czasami jako jedyne z całej rodziny .
Po wojnie życie różnie im się ułożyło. Zostały Polkami , Żydówkami, również i chrześcijankami.
Książka udokumentowana licznymi fotografiami bohaterek oraz członków ich rodzin, fotografiami z tamtych czasów społeczeństwa, wydarzeń na ulicach, czy zdjęciami rysunków z dzieciństwa Sophii Kalsky, który podzielała ten sam los.
Znajdziemy również indeks osób i źródła ilustracji.
Książka jest dziedzictwem narodowym.
Porażająca, trudna, ciężka biografia, za to bardzo wartościowa , bo prawdziwa, autentyczna.
Chwyta za serce, emocje sięgają zenitu, pozostanie w pamięci na zawsze.
Każdy Polak powinien poznać tę historię i przekazywać z pokolenia na pokolenie, żeby już nigdy nie powtórzyła się więcej przez czyjąś chorą ideologię.
Polecam tę kolejną książkę Anny Herbich, jak i całą serię.
Powieść historyczna,II wojna światowa, obozowa, dokument, biografia, na faktach, reportaż.
Treść poświęcona ostatnim ocalałym z największego na świecie ludobójstwa, masowej zagłady, kobietom z nakazem noszenia gwiazdy Dawida, tym , które przeżyły wojenną pożogę.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które przeżyły....
2024-03-09
Powieść historyczna, dokument, biografia, na faktach.
11 lipca 1943 rok . Wołyń. Krwawa niedziela.
Treść poświęcona rzezi wołyńskiej, ukraińskiemu barbarzyństwu, czystki etnicznej. Zadawana śmierć, a przedtem nieludzkie tortury za to ,że ktoś był Polakiem, Lachem.
Autorka odniosła się też do koszmaru , który również rozegrał się w Galicji Wschodniej.
Świadectwo dają i są narratorkami byłe dziewczyny , dziś starsze kobiety w podeszłym wieku , które przeżyły, cudem ocalałe z ukraińskiego ludobójstwa.
Anna Herbich odnalazła dziewięć bohaterek , które przeżyły to piekło i były naocznymi świadkami.
Daje im prawo głosu.
Kiedy to się działo miały po kilka, czy kilkanaście lat. Najmłodsza 5 lat, najstarsza 17 lat.
Na ich oczach puszczano z dymem całe wioski, pola, kościoły i mordowano w okrutny sposób całe rodziny. Bestialsko w sposób szczególny obchodzono się z kobietami w ciąży i niemowlakami. Gwałtom na kobietach nie było końca.
Janina, Teodora, Alfreda, Helena, druga Janina, Józefa, Rozalia, Zofia, druga Helena oto nasze bohaterki. Każdej z pań poświęcono osobny rozdział.
Wszystko co najgorsze przyszło nie od Niemców Hitlera, nie od Sowietów Stalina tylko od nacjonalistów ukraińskich ,takich jak banderowcy, upowcy czy wreszcie zazdrośni sąsiedzi.
To, że przeżyły to kwestia szczęścia i przypadku. Wspomniano też o dobrych Ukraińcach, którzy próbowali ratować Polaków. Nie wszyscy byli źli.
Panie relacjonują swoją spowiedź życia autorce począwszy od szczęśliwych chwil z dzieciństwa, po te wszystkie makabryczne zbrodnie. Dochodzą do czasów powojennych , wysiedleń na Zachód. Niezawładnięte żądzą zemsty i nienawiści pragnęły jednak żyć normalnie ,zakładać rodziny i rodzić dzieci.
Część z nich wypowiada się też na temat filmu Wojciecha Smarzowskiego ,,Wołyń’’, jakie wrażenie na nich wywarł. Twierdzą ,że film to tylko epizod, nawet nie jedna setna z tego co przeżyli Polacy, rzeczywistość była dużo, dużo gorsza.
Książka udokumentowana licznymi fotografiami bohaterek oraz członków ich rodzin, odbitkami dokumentów, zdjęciami osadników polskich na Wołyniu, folkloru wołyńskiego, starych widokówek z miasteczek i wsi.
Pozycja zawiera mapę przedwojennego województwa wołyńskiego, na której niektóre wioski już nie istnieją po doszczętnym spaleniu i wymordowaniu ludności.
Znajdziemy również kalendarium historyczne ,indeks osób i źródła ilustracji.
Porażająca, trudna, ciężka książka, za to bardzo wartościowa , bo prawdziwa, autentyczna.
Chwyta za serce, emocje i złość sięgają zenitu, pozostanie w pamięci na zawsze.
Każdy Polak powinien poznać historię i oddać w ten sposób chociaż hołd pomordowanym osobom.
Polecam tę kolejną książkę Anny Herbich jak i całą doskonałą serię.
Powieść historyczna, dokument, biografia, na faktach.
11 lipca 1943 rok . Wołyń. Krwawa niedziela.
Treść poświęcona rzezi wołyńskiej, ukraińskiemu barbarzyństwu, czystki etnicznej. Zadawana śmierć, a przedtem nieludzkie tortury za to ,że ktoś był Polakiem, Lachem.
Autorka odniosła się też do koszmaru , który również rozegrał się w Galicji Wschodniej.
Świadectwo dają i są...
2024-03-08
Powieść biograficzna , dokument, historyczna, wojenna, powstańcza, na faktach, z bohaterkami - kobietami w roli głównej.
Treść dotyczy Powstania Warszawskiego. Rok 1944.
Dawne dziewczyny wyrastające na kobiety, dzisiaj są bohaterkami.
Anna Herbich opisuje powstanie oczami właśnie tych kobiet.
Opisano 11 historii, każda poświęcona innej bohaterce. Przedstawiono nam Sławkę, Halinkę, Renę,
Zosię , Annę, Marzenkę, Jadwigę starszą , Jadwigę młodszą, Teresę, Dorę, Irenę. Są one narratorkami powieści.
Każda miała inny status społeczny , ale walczyły jednakowo równo i to w powstaniu nie miało znaczenia.
Były młode, miały swoje marzenia i pasje. Podczas wojny straciły domy, rodziny, pierwsze wielkie miłości. Teraz liczyła się tylko Warszawa. To nic ,że mogły zginąć. Nawet się nie zastanawiały. Miały wyższy cel. były gotowe na wszystko. Dla nich to było coś normalnego Bóg, honor i ojczyzna. Deklarują , że jeżeli stanęłyby przed tym dylematem raz jeszcze , decyzja byłaby ta sama jednoznaczna.
Walczyły dzielnie jako łączniczki, sanitariuszki, chwytały za broń i biły się ramię w ramię z mężczyznami na barykadach. A wszystko to działo się w warunkach ekstremalnych, gdzie rozgrywały się ludzkie tragedie, o głodzie, nieludzkiej przemocy, w cuchnących gruzach, piwnicach, brudzie i zwalonych stosach śmiertelnych ludzkich ciał, w potokach krwi. Potrafiły nawet kochać w tej zawierusze, brać śluby, rodzić i wychowywać dzieci. Często jednego dnia brały ślub, a drugiego ich ukochany już ginął podczas strzelaniny na ulicach. Ale było warto dla chwili radości i szczęścia. Potem rozpacz i ból. Niestety te uczucia ze sobą wzajemnie się przeplatały. Przechodziły przez piekło, przetrwały niejedną rzeź i koszmar kanałów. Ustne relacje ich nie są pogrążone całkowicie w dramacie, potrafią też z uśmiechem na ustach opowiedzieć anegdoty z tamtych czasów. To były przecież młode nastoletnie dziewczyny, a najmłodsza Jadwiga to zupełne dziecko – osiem lat.
Każda historia jest udokumentowana zdjęciem bohaterki i fotografiami z lat młodości. Liczne zdjęcia archiwalne , ilustrujące życie ówczesnej stolicy. Każda z kobiet opowiedziała również o swoim życiu po powstaniu , o represjach w komunistycznej Polsce.
Na końcu książki znajduje się indeks nazwisk oraz źródła ilustracji.
Anna Herbich dołączyła też wspomnienia swojej babci Ireny , jakby chciała przypieczętować i jeszcze bardziej uwiarygodnić co się wtedy działo.
Książka wydana w 2014 roku, wtedy najstarsza z rozmówczyń autorki liczyła 93 lata, najmłodsza 78 lat. Dzięki tym paniom i autorce , która spisała rozmowy możemy spojrzeć na sytuację pod innym kątem światła.
,, Dziewczyny z powstania’’ to jeszcze jedna cenna publikacja, będąca uzupełnieniem naszej wiedzy o powstaniu. Pozwalająca spojrzeć z innej perspektywy, rzetelna. Pokazuje też punkt widzenia ludności cywilnej do bohaterskiego zrywu.
Bohaterki odznaczyły się heroiczną postawą, odwagą, patriotyzmem.
Chwała wszystkim powstańcom!
Piękna książka, polecam szczerze!
Ps Książkę przeczytałam specjalnie w Dniu Kobiet.
Trochę dziwię się tylko jednemu, że na okładce zamiast zdjęcia bohaterek powstania , odnajdujemy kolorowy wizerunek aktorki na fotografii. Myślę, że tak jednak nie powinno być. Jeżeli powieść jest prawdziwa , to zdjęcie powinno być też.
Budzi to niedosyt a nawet niesmak.
Powieść biograficzna , dokument, historyczna, wojenna, powstańcza, na faktach, z bohaterkami - kobietami w roli głównej.
Treść dotyczy Powstania Warszawskiego. Rok 1944.
Dawne dziewczyny wyrastające na kobiety, dzisiaj są bohaterkami.
Anna Herbich opisuje powstanie oczami właśnie tych kobiet.
Opisano 11 historii, każda poświęcona innej bohaterce. Przedstawiono nam...
2024-03-07
Książka historyczna, podróżnicza, dokument, na faktach, reportaż.
W latach 1946-1947 Mordechaj Canin, podając się za anglojęzycznego dziennikarza, odbył podróż po Polsce śladem istniejących niegdyś stu gmin żydowskich. Opisał ich zniszczenie.
Swoją podróż rozpoczął w Warszawie, a następnie odwiedził między innymi Górę Kalwarię, Lublin, Puławy, Izbicę, Hrubieszów, Mordy, Kosów, Tykocin, Kraków, Tarnów, Olkusz, Oświęcim, Będzin, Sosnowiec, największe przedwojenne ośrodki, w których przed wojną kwitło żydowskie życie religijne i kulturalne .Starał się zrekonstruować życie bliskich jak i całego społeczeństwa żydowskiego. Znalazł tylko puste domy, zdewastowane kirkuty i ani najmniejszego śladu po żydowskim życiu. Wstrząsnęła nim rozpacz, chęć wyjaśnienia przyczyny tego stanu oraz znalezienia winnych.
Próbował odnaleźć resztki ocalonych, ale było to bardzo trudne. Ci co przeżyli , nie przyznawali się kogo reprezentują albo wynieśli się na inne ziemie.
Książka jest tragiczna, smutna, przygnębiająca i przytłaczająca. Może chcąc pogłębić ten smutek książkę wydano na cienkim gorszym papierze. Zdjęcia są fatalnej jakości. I to jeszcze dolewa oliwy do ognia. I może tak ma być. Mamy przeżywać razem z Caninem żałobę.
Drugą smutną rzeczą i nie do przyjęcia jest to ,że autor wyrzuca bezwymiarową złość na wszystkich Polaków. Rzuca on oskarżenia nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Powtarza w kółko : „Dlaczego nikt nie reagował ? ”. To dotyczyło mieszkańców wsi i miasteczek.
Nawet oskarża partyzantów z Armii Krajowej.
Książka Canina to ostatni jęk rozpaczy, straszna żałość, żałoba , po ludziach i kulturze żydowskiej. Jego ,, Nic nie zostało’’ to bezgraniczna rozpacz.
Tak jak umiera nam bliski i mamy pretensje do całego świata z lekarzami włącznie , tak samo przeżywa autor. Tylko ,że płacze nad zbiorową wielką mogiłą porozrzucaną po Polsce.
Ta niewiarygodna boleść przysłoniła mu wszystko, nawet zdolność do integrowania informacji,
jakiegokolwiek rozumowania i sensu wypowiedzi.
Myślę, że możemy mu to darować.
Szkoda tylko ,że książka została przetłumaczona na polski po wielu latach. Pełny zbiór tekstów, wydany został w Izraelu w 1952 roku, ukazał się w polskim przekładzie po raz pierwszy w 2018 roku.
Ogólnie w książce jest jeszcze parę mankamentów poza formą wydania i fotografią, brak tu spójności, jest dużo rozbieżności w faktach. Są one prostowane w przypisach przez wydawcę, ale jednak...
Książkę polecam, mimo smutku, trwogi, skrajnych emocji. Warto poznać fakty .
Książka historyczna, podróżnicza, dokument, na faktach, reportaż.
W latach 1946-1947 Mordechaj Canin, podając się za anglojęzycznego dziennikarza, odbył podróż po Polsce śladem istniejących niegdyś stu gmin żydowskich. Opisał ich zniszczenie.
Swoją podróż rozpoczął w Warszawie, a następnie odwiedził między innymi Górę Kalwarię, Lublin, Puławy, Izbicę, Hrubieszów, Mordy,...
2024-03-06
Dla mnie to typowa książka fantasy, a nie jak podano w samym tytule na okładce ,że oparta jest na faktach. Bajeczka amerykańskiego pastora dla grzecznych dzieci.
Na faktach to są prawdziwe książki ,, Dziewczyny z powstania’’, ,,Dziewczyny z łagrów’’ i inne.
Gdyby książka miała tytuł ,, Czy niebo istnieje naprawdę?’’ albo ,, Sen dziecka w śmierci klinicznej’’ czy coś w tym stylu, to nic bym książce nie zarzuciła.
Nie chodzi tu o względy religijne, w żadnym wypadku. Sprawa wyznania nie ma tu nic do rzeczy.
Żeby była jasność. Nie przedkładam wyższości księdza katolickiego nad pastorem. Wypowiadam się wyłącznie o książce.
To samo dotyczy nieba. Każdy sobie coś innego wyobraża lub wcale. Nic nie można nazwać sprzeczne z zasadami katolicyzmu. Do końca kwestia nie jest rozwiązana. Na portalu katolickim już nieżyjący ksiądz Maliński też napisał ponoć kontrowersyjne treści wizji nieba, ale zaznaczył, że to jego subiektywne bajkowe spojrzenie.
Cytuję księdza Mieczysława Malińskiego:
,,Ale w moich bajeczkach nie tylko diabełki stają się aniołkami, ale może być i również tak, że aniołki stają się diabełkami. Bo i aniołek może odwrócić się od Boga – od miłości – i wpaść w przepaść nienawiści. Bo mają wolną wolę. Podobnie jak my, ludzie.
Bo i przed nami wszystko stoi otworem, wszystko jest możliwe. Od nas zależy – i świętość, i potępienie. I nasze przyszłe życie.’’
Pastor sam to sobie wymyślił od początku do końca oprócz choroby synka i jego śmierci klinicznej.
Chciał coś sobie i światu udowodnić, a dziecko też miało świetną bujną wyobraźnię, choć nie ono wpadło na ten pomysł.
Dziecku pewnie też czytano ,,Biblię dla maluchów’’.
A kto się tłumaczy, ten się oskarża. Po co Todd Burpo wielokrotnie powtarza i asekuruje się ,gdy jeszcze mu nic nie zarzucono, że w domu nikt dziecku nie czytał przypowieści o wierze ani nie było dostępu do książek z obrazkami.
Czytałam wiele książek o tej tematyce między innymi Raymonda Moody’ego o wizjach w czasie śmierci klinicznej lub podczas narkozy. I te teksty są jak najbardziej wiarygodne.
Książka w wydaniu specjalnym poszerzonym z 2014 roku zawiera fotosy z filmu, wywiady z twórcami , reżyserem i aktorami; aktualny wywiad z Coltonem i jego ojcem ,uzupełniony o ich przeżycia związane z filmem. Nie przekonują mnie.
Nadmienię, że film to już wcale kompletnie mi się nie podobał . Książkę można jeszcze strawić.
Tej książki nie polecam. Można zrobić natomiast dobry uczynek. Widzę tylko jeden szlachetny cel kupienia książki , wspierający fundację Ewy Błaszczyk.
Dla mnie to typowa książka fantasy, a nie jak podano w samym tytule na okładce ,że oparta jest na faktach. Bajeczka amerykańskiego pastora dla grzecznych dzieci.
Na faktach to są prawdziwe książki ,, Dziewczyny z powstania’’, ,,Dziewczyny z łagrów’’ i inne.
Gdyby książka miała tytuł ,, Czy niebo istnieje naprawdę?’’ albo ,, Sen dziecka w śmierci klinicznej’’ czy coś w tym...
2024-03-05
Powieść biograficzna, historyczna, oparta na prawdziwych faktach ,reportaż. Autorka kontynuuje serię ,, Opowieści prawdziwe’’.
Treść dotyczy polskich bohaterskich kobiet zesłanych w głąb Związku Sowieckiego do obozów pracy. To one są narratorkami. Opowiadają o okrutnym losie na wrogiej ziemi.
Dziesięć rozdziałów książki i tym samym opisanych dziesięć kobiet czy dziewczyn , Polek skierowanych na zsyłkę za to tylko ,że były Polkami. Każdej z nich poświęcono osobny rozdział.
Każda dziewczyna z inna przeszłością jak przykładowo: żona arystokraty, członkini AK, Wyklęta , 10 letnie dziecko - dziewczynka i inne.
Wszystkie łączył jeden wspólny mianownik czyli wiara w Boga, podtrzymująca na duchu, bo tak zostały wychowane przed wojną. Bóg , honor i ojczyzna, później rodzina.
Większość trafiła na Syberię w czasie II wojny światowej , ale znalazły się i takie , które wzięte zostały po wojnie z terenów należących niegdyś do Polski, a potem stanowiących część ZSRR.
Wywózka trwająca kilka tygodni wagonami bydlęcymi na Sybir do krainy mrozów /nawet -70 stopni/, po pas skąpane tereny w śniegu zimą, wiatr stepowy buran z ostrymi śnieżycami . Praca dla twardzieli, nie chucherek. Wiecznie już o chłodzie i głodzie. Latem + 40 stopni morderczego upału i bezwietrznie. Zezwierzęcenie ludzi to tylko delikatnie powiedziane. Piekło za życia. Walka by tylko przeżyć, ale i zachować godność, dać radę, zaciskać zęby, pokonywać przeszkody z sowieckimi kryminalistami, ze strachem w tle wśród wilków syberyjskich i szczurów.
Bohaterki niezłomne chwytają każdy dzień życia , tyrają ponad siły przykładowo w tajdze ,graniczącej z tundrą, ciągając ponad stukilogramowe kłody drzew, mordercza praca w kołchozach, drążenie górskich tuneli i budowa dróg razem na równi z mężczyznami . Głód, chłód ,strach, katorga,koszmar, choroby,pasożyty, poniżenie, odczłowieczenie, brud, trud, bicie , cierpienie, ból, upokorzenie.
Same stawiają lepianki z gliny i błota , paleniska z potłuczonego szkła, tworzą kostki na opał z krowiego łajna.
Starają się żyć normalnie ,ale jak można mówić o normalności w tak urągających do życia warunkach. A jednak nawet zakochują się w polskich więźniach , biorą śluby i rodzą im dzieci. Co prawda stają dzień w dzień, twarzą w twarz ze śmiercią, dzieci im też umierają niekiedy taśmowo. Przychodzi im samym grzebać swoich zmarłych i stawiać symboliczne mogiły , szczególnie własnych dzieci.
Po amnestii niektórym udaje się przedostać do armii generała Andersa i obronną ręką opuścić tereny ZSRR. Inne wracają do powojennej Polski już odmienionej komunistycznej, czy też udają się do krajów Europy Zachodniej lub Kanady.
Publikacja zawiera fotografie, udokumentowane z jakiego źródła pochodzą oraz indeks osób.
Ile człowiek jest w stanie znieść , aby przeżyć?
Nie znamy liczby poległych na Syberii, nazwisk osób, ich historii i gdzie są pochowane ich rozproszone szczątki. Poznaliśmy dzięki książce tę garstkę teraz już staruszek /jedna stuletnia/, do których dotarła autorka i mogły opowiedzieć swoją historię. To są te które powróciły z Sybiru.
One reprezentują wszystkich tych , którzy tam byli i zginęli.
Bohaterki, wierne swoim ideałom, patriotki, nie pozwoliły zabić polskości w sobie. Okazały wielką odwagę, nie pozwoliły się upodlić. Zachowały człowieczeństwo.
Piękna i trudna prawda. Można tylko podziwiać kobiety , wylewać łzy nad ich podłym losem, złościć się na tych , którzy zgotowali to piekło. I to nie byli Niemcy.
Polecam nie tylko wielbicielom prawdy historycznej. Każdy Polak powinien zmierzyć się z tym nieludzkim dokumentem.
Powieść biograficzna, historyczna, oparta na prawdziwych faktach ,reportaż. Autorka kontynuuje serię ,, Opowieści prawdziwe’’.
Treść dotyczy polskich bohaterskich kobiet zesłanych w głąb Związku Sowieckiego do obozów pracy. To one są narratorkami. Opowiadają o okrutnym losie na wrogiej ziemi.
Dziesięć rozdziałów książki i tym samym opisanych dziesięć kobiet czy dziewczyn...
2024-03-04
Powieść historyczna, biograficzna oparta na faktach ,reportaż.
Treść poświęcona kobietom, byłego ZSRR. Prawdziwe opowieści, smutne i przerażające wspomnienia kobiet z radzieckich łagrów, jakim były przymusowe obozy pracy.
Walczyły o życie i o to by przetrwać, nie poddając się.
Dziewięć kobiet i tym samym dziewięć różnych bolesnych historii. Każda kobieta opisana w osobnym rozdziale. Historie takie, że samemu chciałoby się zacząć wyć. Współczucie to jest za mało.
Kobiety te są prawdziwymi świadkami z krwi i kości. Ich wspomnienia przeżarły im dusze i serca okrucieństwem , które je spotkało. Często nie chcą wracać do tego, przypominać sobie ,a tym bardziej jeszcze o tym mówić. Ale przyszedł czas by odsłonić prawdę historyczną , by wszyscy się o niej dowiedzieli.
Kobiety te nie zostały wzięte przypadkowo. Autorka pokazała zróżnicowany obraz kobiet , każda w inny wieku, należąca do różnych sfer i o innym stopniu materialnym.
Praca niewolnicza ponad siły, piekło na ziemi, wyczerpanie bezwzględne, zapadanie na zdrowiu, ciężkie choroby do całkowitego wyniszczenia organizmu, głód, zimno, ciemność, ból, nędza, pozbawienie okruchów człowieczeństwa, strach, nieludzkie cierpienie bez końca, bez szansy na poprawę, patrzenie codziennej śmierci w oczy.
Pozycja udokumentowana zdjęciami.
Niezwykłe świadectwo prawdy uwięzionych kobiet niesłusznie skazanych i skierowanych do łagrów, nie tylko za sprawy polityczne, ale też za odwagę ,że umiały przeciwstawić się złu, za pochodzenie , które nie podobało się władzy oraz inne przypadki podpadnięcia / dużo nie było trzeba/.
Trudna , ciężka książka, rozdzierająca serce. Pokazuje okrutny świat, prawdziwą historię , bezsprzeczne świadectwo . Emocje sięgają zenitu podczas lektury.
Polecam tym, którzy chcą sięgnąć prawdy historycznej i dowiedzieć się jak to było naprawdę.
Powieść historyczna, biograficzna oparta na faktach ,reportaż.
Treść poświęcona kobietom, byłego ZSRR. Prawdziwe opowieści, smutne i przerażające wspomnienia kobiet z radzieckich łagrów, jakim były przymusowe obozy pracy.
Walczyły o życie i o to by przetrwać, nie poddając się.
Dziewięć kobiet i tym samym dziewięć różnych bolesnych historii. Każda kobieta opisana w osobnym...
Książka historyczna, biografia, na faktach, II wojna światowa.
Książka Rachel Roth pierwszy raz została wydana w 2002 roku w języku angielskim pod tytułem „Here There is No Why” (Tutaj nie ma dlaczego).
Autorka podała , że tytuł nawiązywał do odpowiedzi, jakiej udzielił doktor Mengele jednej z więźniarek Auschwitz, pytającej, dlaczego Niemcy skazują ich na tak okrutny los.
Istotnie tytuł jest bardzo wymowny.
Publikację z kolei przetłumaczono na język hiszpański i hebrajski. Roth poczyniła wszelkie starania by książka została wydana w polskiej edycji. Były pewne trudności, jednak pokonano je i w 2020 roku dzięki wydawnictwu RM – ukazała się ta oto publikacja pod tytułem „Przysięgnij, że opowiesz”.
W 2022 roku ta sama książka w wydana przez RM przybrała tytuł ,, „Przysięgnij że przeżyjesz. Majdanek, Auschwitz, Bergen-Belsen”. Treść jest identyczna. Okładka z żółtą gwiazdą.
W 2024 roku książka została przy tym samym tytule. Poszerzono jedynie jej treść o 100 stron. Okładka z czerwoną gwiazdą.
Jeżeli komuś zależy na przeczytaniu polecam tę ostatnią publikację tegoroczną.
Subiektywne spojrzenie na czasy II wojny światowej przez młodą Żydówkę, która jako jedyna z całej 21 osobowej rodziny Rotsztejn i Frank na fotografii z getta w 1941 przeżyła te okrutne czasy.
Rachel Roth urodziła się w Warszawie jako Roma Rotsztejn w żydowskiej rodzinie inteligenckiej.
Ojciec był znanym redaktorem gazety „Dos Jidisze Togbłat”, matka zaś prowadziła sklep z ekskluzywną odzieżą.
Szczęście nie trwało długo, gdyż wybuchła wojna, gdy dziewczyna miała trzynaście lat.
Przeżyła okupację w Warszawie, getto i powstanie , a od 1942 roku przeszła przez trzy obozy koncentracyjne Majdanek, Auschwitz i Bergen-Belsen.
Odzyskała wolność w 1945 roku w dniu wyzwolenia ostatniego z obozów przez brytyjskie wojska ppłk. Richarda Taylora.
Wojnę przeżył jeszcze jej ojciec i ciotka Hela, reszta zginęła przeważnie w komorach gazowych.
Książkę napisała pod wpływem impulsu po trzydziestu latach od wydarzeń, które miały miejsce. Dała bowiem obietnicę jednej ze współwięźniarek w Majdanku , że jeśli uda się jej przeżyć opowie całemu światu jak wyglądały czasy Holocaustu.
Spisała najdrobniejsze szczegóły, udostępniła fotografie. Opowiedziała bardzo dokładnie o koszmarze, strachu, cierpieniu i całym niemieckim procesie zagłady.
Widać jej wewnętrzną przemianę na kartach książki od młodej dziewczyny do dorosłej , odpowiedzialnej kobiety , która mierzy się z wyzwaniem przedstawić prawdę i ogłosić ją w swojej publikacji, by była tłumaczona na różne języki.
Książka ma też charakter antypolski niestety. Rachel nie omieszkała zaznaczyć w swojej publikacji
o Polakach wyśmiewających się z Żydów, przeprowadzających gospodarkę rabunkową mienia żydowskiego, o polskich szmalcownikach, którzy współpracowali z Niemcami.
Zapomina ilu Polaków narażało życie by ich ratować. Ilu podzielało los Żydów w obozach.
Wini Polaków za Holocaust. To jej wypowiedź po wyjściu z obozu.
Cytuję:
„My, Żydówki polskie, nie mamy dokąd wracać. Nic nas już nie łączy z Polską. Nikt na nas tam nie czeka. Nasze rodziny stracono w komorach gazowych ku satysfakcji większości antysemicko nastawionego społeczeństwa polskiego”.
Jest to bardzo niesprawiedliwy i stronniczy pogląd autorki.
Nie ukrywam ,że bardzo mi się to nie podoba. Za to odejmuję punktację gwiazdkową.
Poza tym bezpodstawnym, fałszywym i krzywdzącym wydźwiękiem , książkę warto przeczytać. Chociażby ,żeby wiedzieć jak odeprzeć niesłuszne argumenty , jakie ktoś będzie zarzucał Polakom i głosił o polskich obozach zagłady /jak niedawno się stało/. Trzeba umieć obronić tych , którzy poświęcili swe życie , by ratować Żydów.
Polecam!
Książka historyczna, biografia, na faktach, II wojna światowa.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka Rachel Roth pierwszy raz została wydana w 2002 roku w języku angielskim pod tytułem „Here There is No Why” (Tutaj nie ma dlaczego).
Autorka podała , że tytuł nawiązywał do odpowiedzi, jakiej udzielił doktor Mengele jednej z więźniarek Auschwitz, pytającej, dlaczego Niemcy skazują ich na tak okrutny...