rozwińzwiń

Na targu niewolników III Rzeszy

Okładka książki Na targu niewolników III Rzeszy Anna Augustyniak
Okładka książki Na targu niewolników III Rzeszy
Anna Augustyniak Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2024-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-29
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382899894
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fabularie nr 3 (27) 2021 Anna Augustyniak, Paweł Baranowski, Lana Bastašić, András Gerevich, Diana Grabska, Mateusz Kaczyński, Adrian Krysiak, Michał P. Lipka, Redakcja magazynu Fabularie, Małgorzata Żebrowska
Ocena 8,5
Fabularie nr ... Anna Augustyniak, P...
Okładka książki Fabularie nr 1 (25) 2021 Anna Augustyniak, Kalina Jaglarz, Krzysztof Kopka, Grzegorz Malecha, Miłka O. Malzahn, Klaudia Pieszczoch, Agata Puwalska, Redakcja magazynu Fabularie, Martyna Tomczyk, Emilia Walczak, Miłosz Waligórski, Aleksandra Woźniak-Marchewka
Ocena 7,7
Fabularie nr 1... Anna Augustyniak, K...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
59
44

Na półkach:

Mam mieszane uczucia. Książka opowiada losy polskiej rodziny wywiezionej na przymusowe roboty do Niemiec. Są to wspomnienia ówcześnie małego chłopca, który dziś jest ojcem autorki. Z jednej strony bardzo fajna konstrukcja książki. Bardzo krótkie rozdziały z poetycką narracją prowadzoną "w tamtych czasach" i w każdym rozdziale jesteśmy jakby wyciągani z tej przeszłości do teraźniejszości krótką rozmową autorki z ojcem. Pięknie napisane, wstrząsająca historia, więc o co mi chodzi z tymi mieszanymi uczuciami? Pani Anna Augustyniak zadaje czasem tak infantylne pytania, że to mnie raziło. Nie cytuję wprost, ale chodziło o coś w stylu "ja bym się zbuntowała". Możliwe, że książka jest kierowana do młodszych odbiorców i stąd ta infantylność. Tym bardziej, że jest bardzo dużo przypisów, które tłumaczą jakieś takie oczywistości.

Mam mieszane uczucia. Książka opowiada losy polskiej rodziny wywiezionej na przymusowe roboty do Niemiec. Są to wspomnienia ówcześnie małego chłopca, który dziś jest ojcem autorki. Z jednej strony bardzo fajna konstrukcja książki. Bardzo krótkie rozdziały z poetycką narracją prowadzoną "w tamtych czasach" i w każdym rozdziale jesteśmy jakby wyciągani z tej przeszłości do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
764
86

Na półkach:

Do tej pory nie spotkałam się z książka mówiąc o losach ludzi wywiezionych na roboty. Kupowanie przez bauerów „na zawsze”. Bardzo ciekawa pozycja

Do tej pory nie spotkałam się z książka mówiąc o losach ludzi wywiezionych na roboty. Kupowanie przez bauerów „na zawsze”. Bardzo ciekawa pozycja

Pokaż mimo to

avatar
19
8

Na półkach:

Historia II wojny światowej jest jak temat rzeka. Niezależnie od tego ile książek na ten temat się przeczyta, to zawsze jest coś nowego, jakieś nowe odkrycie, a raczej nowe przeżycie i przy niektórych aż się czuje ból przeszywający człowieka. Tak było przy czytaniu książki NA TARGU NIEWOLNIKÓW III RZESZY Anny Augustyniak.
Autorka ukazuje losy rodziny Śliwińskich, którzy to zmuszeni są nie tylko do opuszczenia swego domu, ale także do opuszczenia kraju. Wszystko to oczywiści w imię III Rzeszy, która miała być krajem doskonałym, ale na pewno nie dla ludzi, z których przymusowo zrobiono niewolników. Do stworzenia tego ich „idealnego” świata potrzebowali taniej siły roboczej. Nieważne dla nich były losy rodzin – rozdzielanie dzieci od rodziców, oddzielnie sprzedawano ich matki, ojców. Tych, których nie udało się sprzedać na jednym „targu” byli wywożeni na inne. A jeśli i tam nie to wiadomo jaki był koniec. Nie wszyscy mięli tyle szczęścia co Śliwińscy, bo im akurat udało się i pomimo tego, że prawie wszyscy trafili do innych osób, to jednak byli blisko siebie.
Przy czytaniu takich książek najbardziej bolesne są losy dzieci. Te najbardziej niewinne, bezbronne zostali pozbawieni w tak młodym wieku swej dziecięcej radości, uśmiechu. Zamiast tego w okrutny sposób wykorzystywano ich jako siłę roboczą, tworząc im tym samym piekło na ziemi. Każdy powolny ruch dziecka, niewykonanie pracy na czas było karane biciem. Dorosłość wkroczyła w te niewinne dzieci o wiele za wcześnie.
Bardzo zabolał mnie jeszcze fragment, w którym to mijały się pociągi - jeden jechał z niewolnikami do Niemiec, z ludźmi, którzy mimo niewoli mięli szanse na przeżycie, a drugi jechał z ludźmi do obozów, a tam koniec był tylko jeden.
Śliwińscy wraz z dziećmi przeżyli dzięki wielkiemu szczęściu oraz hartowi ducha. W Niemczech czekało na nich wiele bólu, ciężka praca, a wszystkie dotychczasowe marzenia poszły w siną dal. Autorka doskonale ukazuje ich losy, to co robili codziennie, to że pamięcią wracali do swego prawdziwego domu, w którym nie byli okładani batami, nikt nimi nie gardził jak Niemcy.
W mojej ocenie jest to jedna z tych pozycji książkowych, z którą warto się zapoznać. Nie sięgać tylko po podręczniki do historii, ale sięgnąć głębiej i poczuć przynajmniej przez kartki, to co się wtedy działo. Miejmy tylko nadzieję, że taka historia już się nie powtórzy.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Historia II wojny światowej jest jak temat rzeka. Niezależnie od tego ile książek na ten temat się przeczyta, to zawsze jest coś nowego, jakieś nowe odkrycie, a raczej nowe przeżycie i przy niektórych aż się czuje ból przeszywający człowieka. Tak było przy czytaniu książki NA TARGU NIEWOLNIKÓW III RZESZY Anny Augustyniak.
Autorka ukazuje losy rodziny Śliwińskich, którzy to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
592

Na półkach: ,

Książka "Na targu niewolników III Rzeszy" autorstwa Anny Augustyniak jest wzruszającym hołdem złożonym niezłomnym, którzy doświadczyli cierpień i przetrwali w brutalnych realiach II wojny światowej. Jest to opowieść o odwadze i gruntownej analizie tragicznych losów tysięcy ludzi zmuszonych do przymusowej pracy w III Rzeszy. Autorka, opierając się na pamięciach swojego ojca oraz autentycznych dokumentach, precyzyjnie odtwarza wstrząsającą rzeczywistość tamtych dni.

W "Na targu niewolników III Rzeszy" Augustyniak przypomina czytelnikom o cierpieniu ofiar wojny, o tych, którzy zostali pozbawieni swoich rodzin i ojczyzny, zmuszeni do walki o przetrwanie w obliczu ogromnych trudności. Odważnie, ale jednocześnie z szacunkiem, opisuje cierpienie, nadzieję i ludzką determinację, starając się uczcić pamięć bohaterów swojej historii.II wojna światowa to temat niezwykle złożony i bogaty, który pozostawia wiele możliwości dla różnych analiz. Augustyniak, skupiając się na losach konkretnej rodziny, ukazuje jedynie fragment tej ogromnej historii, co pozwala czytelnikom przyjrzeć się życiu ludzi, którzy stali się częścią nazistowskiego systemu pracy przymusowej.

Książka koncentruje się głównie na opowieści o rodzinie Śliwińskich — Janie, Władysławie, ich córce Bronce oraz ich dzieciach, Janku i Krysi. Ich życie zostało brutalnie zakłócone, gdy Niemcy wkroczyli do ich domu i zmusili ich do pracy przymusowej. Poprzez ich losy czytelnik poznaje okrucieństwo pracy w niemieckich fabrykach i na gospodarstwach rolnych oraz traktowanie polskich robotników.

Augustyniak precyzyjnie przedstawia skomplikowane losy tej rodziny, ukazując ich codzienność, walkę o przetrwanie i marzenia o powrocie do wolności. Opisuje brutalną rzeczywistość, z jaką musieli się zmagać, podkreślając jednocześnie ludzką determinację w dążeniu do przetrwania. Niemniej jednak, choć książka jest bardzo szczegółowa i oparta na autentycznych dokumentach, sposób prowadzenia narracji może stanowić pewne wyzwanie dla czytelników.

W międzyczasie opowieści o rodzinie autorka wplata dialogi ze swoim ojcem, co może prowadzić do rozproszenia uwagi czytelnika. Brak wyraźnej chronologii wydarzeń może również utrudniać pełne zrozumienie kontekstu historycznego. Pomimo tych drobnych niedociągnięć, warto sięgnąć po tę książkę, by zobaczyć, z jakimi trudnościami musieli zmierzyć się Polacy pracujący przymusowo w III Rzeszy."Na targu niewolników III Rzeszy" to nie tylko historia jednej rodziny, ale również istotne przypomnienie o cierpieniu i heroicznej walce tysięcy ludzi, którzy zostali wcieleni do służby w niemieckim aparacie wojennym. Jest to także świadectwo ludzkiej wytrwałości i solidarności w obliczu największych trudności.

Jednym z najbardziej poruszających elementów książki są zdjęcia, które uzupełniają narrację i pozwalają czytelnikowi lepiej poznać bohaterów opowieści oraz dokumenty z tamtego okresu. Stanowią one dodatkowy wymiar emocjonalny, który sprawia, że książka staje się jeszcze bardziej realistyczna i poruszająca.

Warto również podkreślić, że "Na targu niewolników III Rzeszy" nie tylko oddaje hołd ofiarom, ale również skłania do refleksji nad naturą ludzkiej pamięci i zapewnienia, że takie tragiczne wydarzenia nigdy więcej się nie powtórzą. Jest to lekcja historii, która przypomina nam o konieczności pielęgnowania pamięci i świadomości, aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.

Podsumowując, książka "Na targu niewolników III Rzeszy" Anny Augustyniak to wzruszająca i istotna lektura, która zachęca nas do spojrzenia w przeszłość z odwagą i empatią. Mimo pewnych trudności w narracji warto sięgnąć po nią, aby lepiej zrozumieć koszmar wojny oraz uczcić pamięć tych, którzy przetrwali najcięższe czasy. To lekcja historii, której nie wolno nam zapomnieć.

Książka "Na targu niewolników III Rzeszy" autorstwa Anny Augustyniak jest wzruszającym hołdem złożonym niezłomnym, którzy doświadczyli cierpień i przetrwali w brutalnych realiach II wojny światowej. Jest to opowieść o odwadze i gruntownej analizie tragicznych losów tysięcy ludzi zmuszonych do przymusowej pracy w III Rzeszy. Autorka, opierając się na pamięciach swojego ojca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
98

Na półkach:

Druga Wojna Światowa to temat tak obszerny, że można o nim pisać bez końca. Krzywdy ofiar, bestialstwo oprawców, czy mechanizmy istnienia nazistowskiej ideologii. to tylko niektóre z przedmiotów badań. Getta, obozy koncentracyjne, czy powstania skłaniają do refleksji, pokory i oddają hołd tym, którzy nie przetrwali ogromnego bólu i cierpienia. Pomordowani bez godnego miejsca pochówku nieśmiało proszą o pamięć i niezapominanie o ich odwadze i krzywdzie. Swoje zdanie postanowiła dołożyć Anna Augustyniak, która zaprosiła czytelników do świata swojej rodziny, która stała się pionkiem w nazistowskiej grze.

"Na targu niewolników III Rzeszy" to niezwykle wnikliwa, rodzinna opowieść, której kanwą są tragiczne losy przymusowych robotników wywiezionych w głąb Rzeszy. Autorka odtworzyła historię Śliwińskich- Jana, Władysławy, siostry Bronki i dzieci Janka i Krysię. Wojenne losy zaczynają się z chwilą opuszczenia domu przez rodzinę. Los nie oszczędził nawet najmłodszych, trafili do obozu w Łodzi, gdzie czekała na nich Eugenia Pol, znana jak kat polskich dzieci. Ponowne połączenie się nastąpiło w Niemczech. Jednak i tam na całą rodzinę czekało cierpienie, rozpacz i ciężka praca.

Autorka z niebywałą precyzją nakreśliła skomplikowane losy rodziny. Ich codzienność, pracę i marzenia, że kiedyś będą wolni we własnym kraju. Bez smagania batem, krzyków i bicia. Augustyniak śmiało, bez upiększania opisała to, o czym się głośno nie mówi. Z szacunkiem opowiedziała o ludzkiej determinacji, odwadze, tak by ocalić losy bohaterów od zapomnienia. Pozycja jest bardzo wnikliwa, analizująca każde zdanie, czy dokument. Jednak sposób prowadzenia narracji utrudniał lekturę. Pomiędzy historiami autorka wplata rozmowę ze swoim ojcem, co skutecznie wybija z przeczytanej opowieści. Takie zabiegi tylko wprowadzają niepotrzebny chaos i powodują pomieszanie się wątków. Brakowało mi też osadzenia historii w czasie i miejscu, tak by panowała tam jakaś chronologia. Mimo to warto sięgnąć po książkę, by zobaczyć, z czym musieli mierzyć się Polacy na przymusowych robotach w III Rzeszy.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Druga Wojna Światowa to temat tak obszerny, że można o nim pisać bez końca. Krzywdy ofiar, bestialstwo oprawców, czy mechanizmy istnienia nazistowskiej ideologii. to tylko niektóre z przedmiotów badań. Getta, obozy koncentracyjne, czy powstania skłaniają do refleksji, pokory i oddają hołd tym, którzy nie przetrwali ogromnego bólu i cierpienia. Pomordowani bez godnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
322

Na półkach:

Jan Śliwiński nie miał nawet sześciu lat, kiedy w jego rodzinnym domu pewnej zimowej nocy zjawili się Niemcy i wywieźli całą rodziną w głąb III Rzeszy na roboty. To, że udało mu się przetrwać zawdzięcza szczęśliwym zbiegom okoliczności oraz hartowi ducha. Jego opowieść jest hołdem dla tysięcy robotników przymusowych będących darmową siłą roboczą nieposiadającą żadnych praw, ale zobowiązaną stosować się do nakazów i ograniczeń. To historia, którą napisało samo życie…
Tak naprawdę mieliśmy szansę poznać tylko niewielki ułamek historii, które przeżyli nasi rodacy w trakcie drugiej wojny światowej. Jedni przez to, co przeżyli nie chcieli wracać do przeszłości i ich historie odeszły wraz z nimi … Jeszcze inni opowiedzieli o tym, co doświadczyli dopiero po latach. Byli też tacy, którzy nie zdążyli przekazać swoich historii… Ile ludzi tyle sposobów na poradzenie sobie z przeszłością…
W książce Na targu niewolników III Rzeszy autorka opowiedziała historię swojego ojca, Jana Śliwińskiego, który jako dziecko wraz z całą rodziną został wywieziony na roboty przymusowe do Rzeszy. Ten wywiad-rzeka to prawdziwe świadectwo okrucieństwa czasów, w których ktoś, kto nie należał do ,,rasy panów’’ nic nie znaczył. Jego życie było bezwartościowe. Ba! Jeśli ktoś ,,pracował’’ u Niemca to na każdym kroku doświadczał prawdziwej pogardy. Oczywiście nie można generalizować, ale większość społeczeństwa nieniemieckiego chętnie korzystała z ,,dobrodziejstw’’, jakie dawała im praca niewolnicza m.in. Polaków.
Na targu niewolników III Rzeszy to wstrząsające świadectwo wydarzeń, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Pokazuje jak niewiele trzeba by zło rozpanoszyło się na świecie i zakaziło nienawiścią serca zwykłych ludzi. Śledząc losy bohaterów możemy poczuć cały wachlarz emocji. W moim przekonaniu Na targu niewolników III Rzeszy zasługuje na uwagę wszystkich, którzy pragną poznać lepiej losy naszego narodu.

Jan Śliwiński nie miał nawet sześciu lat, kiedy w jego rodzinnym domu pewnej zimowej nocy zjawili się Niemcy i wywieźli całą rodziną w głąb III Rzeszy na roboty. To, że udało mu się przetrwać zawdzięcza szczęśliwym zbiegom okoliczności oraz hartowi ducha. Jego opowieść jest hołdem dla tysięcy robotników przymusowych będących darmową siłą roboczą nieposiadającą żadnych praw,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
40

Na półkach:

Wiele już o II wojnie światowej zostało napisane. Powstało wiele książek opisujących zagładę niewinnych obywateli różnych europejskich krajów. III Rzesza niemiecka miała być symbolem doskonałości i dobrobytu aryjskich obywateli. Jednak do osiągnięcia tych celów potrzebowała taniej siły roboczej, którą uzyskiwała spośród obywateli okupowanych krajów. Bardzo często to właśnie Polacy trafiali nie tylko do obozów koncentracyjnych i obozów pracy, ale i na roboty przymusowe do Niemiec, gdzie w katorżniczy sposób pracowali w niemieckich gospodarstwach rolnych i fabrykach, w warunkach urągających ludzkiej godności.

Taką właśnie historię przeżyła rodzina Śliwińskich – małżeństwo Jana i Władysławy z siostrą Bronką oraz ich dzieci Janka i Krysię. W czasie wojennych zawieruch, gdy już myśleli, że gorzej być nie może, zostali zmuszeni do opuszczenia swojego miejsca zamieszkania i poprzez obozy przejściowe, m.in. w Łodzi, gdzie zostali rozdzieleni na pewien czas, trafili do Niemiec, by tam zostać sprzedanymi w ręce Niemców, którzy zapragnęli mieć niewolników do pracy.

Autorka książki Anna Augustyniak podjęła się niełatwej roli opowiedzenia historii swojej własnej rodziny, a mianowicie jej ojca, ciotki oraz dziadków, którzy to właśnie zostali zesłani w głąb Rzeszy, by wykonywać najcięższe prace dla Niemców, którzy Polaków uważali za podludzi, którzy do niczego innego się nie nadają. Jest to niezwykle wartościowe świadectwo tamtych mrocznych czasów, które zapewne miało zostać wymazane z pamięci małego, wówczas 6 letniego chłopca, ale jednak wspomnienia te ujrzały światło dzienne, dzięki czemu, my współcześni ludzie, możemy poznać ogrom cierpień owych czasów i jednocześnie skłonić się ku refleksji na temat tego, że gdy się nad tym nie zastanawiamy, historia może się powtórzyć. Cytując Mariana Turskiego „Auschwitz nie spadło z nieba”, więc naszym obowiązkiem jest zastanowienie się nad tym, jak tego wszystkiego nie powtórzyć.

Książka ta jest niezwykle ważna, biorąc pod uwagę, że coraz mniej osób, pamiętających ten okrutny czas jest jeszcze wśród nas. Jednak nie jest ona łatwa w odbiorze dla czytelnika. Przestawna konstrukcja zdań, narrator, który jest raczej niezaangażowany w historię, czy też wtrącenia rozmów między autorką a jej ojcem, które są swoistym komentarzem danych fragmentów mogą czytelnika rozpraszać, ale też ciężko może mu się w taką narrację „wbić”. Jednak można się do tego przyzwyczaić, a treść tej książki jest na tyle ważna, że warto te małe przeszkody przerzucić na drugi plan.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta portalu nakanapie.pl.

Wiele już o II wojnie światowej zostało napisane. Powstało wiele książek opisujących zagładę niewinnych obywateli różnych europejskich krajów. III Rzesza niemiecka miała być symbolem doskonałości i dobrobytu aryjskich obywateli. Jednak do osiągnięcia tych celów potrzebowała taniej siły roboczej, którą uzyskiwała spośród obywateli okupowanych krajów. Bardzo często to właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
7

Na półkach:

Rodzina Śliwińskich po przeżytych już miesiącach wojennej zawieruchy nagle zostaje wypędzona z własnego domu i przewieziona w głąb niemieckiej Rzeszy. Na miejscu zostają kupieni przez nazistowskich bauerów, by wykorzystywać ich bestialsko jako siłę roboczą bez godnych warunków do życia. Jakie można mieć perspektywy w takiej sytuacji? Jakie nadzieje, oczekiwania, plany? Można bowiem powtarzać sobie ciągle, że mogło być gorzej. Jednak czy jest coś gorszego od odebranego człowieczeństwa?

Anna Augustyniak postanowiła opisać historię swojej rodziny, bliskich, którzy w czasie niezwykle trudnym w naszej historii zostali (tak jak wiele milionów innych ludzi, nie tylko z Polski) wysiedleni z własnego domu, pozbawieni wszelkich dóbr zgromadzonych przez lata i wystawieni na sprzedaż, jak przedmioty. Co uderzyło mnie od razu, książka jest napisana bardzo wprost, bez zbędnych ozdobników, wręcz surowo. Nie pozostawia miejsca do usprawiedliwiania pewnych działań. W przypadku opisywania historii własnych przodków można obawiać się o warsztat autorski, ten jednak w owym przypadku jest na naprawdę wysokim poziomie. Doceniam także podejście do tematu II WŚ od zupełnie innej strony niż dotychczas. Zwykle czytamy o tym, co działo się w okupowanej Polsce, obozach koncentracyjnych lub ewentualnie w szeregach wroga. Rzadko kiedy możemy poznać dzieje Polaków wywiezionych gdzieś, w odmęty Szwarcwaldu. Autorka przedstawia losy głuchoniemej Bronki Suś, jej siostry Władki z mężem Janem i dziećmi: Jankiem i Krysią. Kolejnym unikatowym elementem jest perspektywa osoby z niepełnosprawnością, jednak tam, gdzie ciężko porozumiewać się językiem polskim, nie wydaje się to wielkim kalectwem. Reportaż ten jest niezwykle wnikliwy, rzetelny i zawiera wszystkie fakty, które pragnę znać. Niesamowite jest spojrzenie na Niemców nie jako żołnierzy, ale jako ludzi, mieszkających nadal w tych samych gospodarstwach, na tej samej ziemi. Ich indoktrynację, propagandę lejącą się z każdego medium, ile byli w stanie poświęcić dla wodza. Jedynym minusem, który mogę wyróżnić jest postawa i wypowiedzi Janka - ojca pisarki. Były one dla mnie trochę zbyt patetyczne i po prostu czasem nie na miejscu, mimo tego doceniam że i taka forma dialogu z osobą, która przeżyła to piekło znalazła swoje miejsce. Dawno nie czytałem tak dogłębnej i wielowarstwowej książki! Jeśli szukacie czegoś, co zainteresuje Was i poprowadzi w temacie II Wojny Światowej pozycja spod pióra Pani Anny na pewno sprawdzi się rewelacyjnie!

Rodzina Śliwińskich po przeżytych już miesiącach wojennej zawieruchy nagle zostaje wypędzona z własnego domu i przewieziona w głąb niemieckiej Rzeszy. Na miejscu zostają kupieni przez nazistowskich bauerów, by wykorzystywać ich bestialsko jako siłę roboczą bez godnych warunków do życia. Jakie można mieć perspektywy w takiej sytuacji? Jakie nadzieje, oczekiwania, plany?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
949

Na półkach:

Literatura wojenno-obozowa ma to do siebie, że jest okrutnie bolesna.
Mam na myśli spisane historie rodzinne, życie i walka o przetrwanie każdej niewinnej osoby, której przyszło żyć w tamtym czasie.
Kiedy już dochodzę do punktu, że o wszystkim słyszałam bądź czytałam pojawia się książka Anny Augustyniak, która kolejny raz udawania, że ten temat nie został wyczerpany.
"Na targu niewolników III Rzeszy" przyznajcie mi rację jak brutalnie brzmi ten tytuł, wywołując same negatywne emocje.
Anna Augustyniak opierając się na wspomnieniach swojego ojca, który wraz z rodzicami i siostrą trafił do miejsca, o którym nie można zapomnieć.
Od dawna wiadomo czym była Rzesza, Naziści i fanatycy ideologii wyższej rasy.
Co trzeba mieć w głowie, by ślepo wierzyć w idee, które są brutalne, niszczące drugiego człowieka, wręcz wskazujące drugiego człowieka, ba...cały naród na zagładę.
"Na targu niewolników III Rzeszy" to książka bazująca nie tylko na rodzinnej opowieści, ale na licznych dokumentach, w tym z Obozu na Przemysłowej w Łodzi, w której autorka pokazuje losy przymusowych robotników III Rzeszy.
Książka próbuje ukazać obraz tamtej rzeczywistości i ukazać z czym mierzyli się ludzie każdego dnia.
Zwróciła również uwagę na problem ludzi niesłyszących i na przykładzie jednej z bohaterek ukazała obraz z czym przyszło jej się mierzyć. W pewien sposób wyrwana ze swojego bezpiecznego, "cichego" świata i wystawiona na coś czego nie była w stanie zrozumieć.
Historia spisana przez autorkę jest ciężka i bardzo emocjonalna. Do tego dochodzi styl autorki, który jest dosyć trudny i powodował, że ciężko było mi zrozumieć niektóre fragmenty.
Na ogromny plus zasługują zdjęcia, które zawsze są dla mnie wartością. Dzięki nim możemy poznać tamtych ludzi, ich życie, ale i na własne oczy poznać dokumenty, listy czy notatki, a to po tylu latach jest czymś bardzo wartościowym.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Literatura wojenno-obozowa ma to do siebie, że jest okrutnie bolesna.
Mam na myśli spisane historie rodzinne, życie i walka o przetrwanie każdej niewinnej osoby, której przyszło żyć w tamtym czasie.
Kiedy już dochodzę do punktu, że o wszystkim słyszałam bądź czytałam pojawia się książka Anny Augustyniak, która kolejny raz udawania, że ten temat nie został wyczerpany.
"Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1169
1169

Na półkach: , ,

W czasie II wojny światowej kilkanaście milionów ludzi z terenów okupowanych przez III Rzeszę zmuszono do niewolniczej pracy w niemieckich gospodarstwach rolnych i fabrykach. Praca przymusowa stanowiła jedną z głównych metod pozyskiwania taniej siły roboczej będą jednocześnie formą eksterminacji ludności terytoriów podbitych przez nazistów. Największą grupę wśród Zwangsarbeiterów stanowili Polacy. Wśród nich była również rodzina Śliwińskich, która na teren Rzeszy trafiła w 1944 roku. Jan, Władka dwójka ich dzieci Janek i Krysia oraz, głuchoniema siostra Władki Stasia dostali kwadrans na spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy i zostali zmuszeni do podróży w nieznane. Po kilku tygodniach spędzonych w obozie przejściowym zostali załadowni do pociągu i przewiezieni na południe Niemiec, do małego miasteczka Bietigheim-Bissingen. Tam za kilka marek do pracy w swoim gospodarstwie kupowali ich lokalni bauerzy. Oglądali, macali, wybierając najzdrowszych i najsilniejszych, których już następnego dnia czekała praca ponad siły. I tak dzień w dzień. Naznaczeni literą "P" jak stygmatem robotnicy przymusowi stawali się własnością swoich niemieckich panów, którzy najczęściej traktowali ich brutalnie i wykorzystywali bez skrupułów. W tym morzu bezwzględności i okrucieństwa zdarzały się też czasami osoby o dobrych sercach, starające się ulżyć ciężkiej doli robotników jednak stanowiły one niewielki procent lokalnej ludności.

"Na targu niewolników III Rzeszy" Anny Augustyniak to opowieść Jana Śliwińskiego, jej ojca, który jako kilkulatek trafił wraz z rodzicami, ciotką i siostrą do Rzeszy. To historia pełna emocji i przeżyć, które zakopane w zakamarkach pamięci miały już nie ujrzeć światła dziennego. Jednak dzięki determinacji autorki udało się ocalić je od zapomnienia. Losy tej jednej rodziny, której udało się przerwać wojnę i wrócić do Polski to opowieść determinacji, sile i solidarności milionów, którzy wyrwani siłą ze swych domów zmuszeni byli służyć "rasie panów" jednak udało im się zachować godność, choć nie zawsze życie.
To wyjątkowe świadectwo tamtych czasów, jednak nie będę ukrywać, iż książkę tę książkę czytało mi się ciężko. I nie mam tu na myśli samej treści (oczywiście niezwykle przejmującej) ale styl Anny Augustyniak. Nie mogłam się przyzwyczaić do składni, gdzie orzeczenie znajdowało się na końcu zdania. Rozpraszały mnie też dialogi autorki z ojcem wkomponowane w tekst, które stanowiły swego rodzaju współczesny komentarz do tej historii, w przeciwieństwie do całej opowieści nasycone ogromem emocji, które zbyt kontrastowały z spokojną narracją tej opowieści.
Niemniej to pozycja warta uwagi, której lektura może być impulsem do dalszego zgłębiania tematu robotników przymusowych w III Rzeszy.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

W czasie II wojny światowej kilkanaście milionów ludzi z terenów okupowanych przez III Rzeszę zmuszono do niewolniczej pracy w niemieckich gospodarstwach rolnych i fabrykach. Praca przymusowa stanowiła jedną z głównych metod pozyskiwania taniej siły roboczej będą jednocześnie formą eksterminacji ludności terytoriów podbitych przez nazistów. Największą grupę wśród...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    47
  • Przeczytane
    17
  • Absolutnie
    1
  • Proza
    1
  • Egz. recenzyjny
    1
  • Przeczytane - 2024
    1
  • Posiadam
    1
  • Literatura faktu
    1
  • Moje
    1
  • Powieści historyczne
    1

Cytaty

Więcej
Anna Augustyniak Na targu niewolników III Rzeszy Zobacz więcej
Anna Augustyniak Na targu niewolników III Rzeszy Zobacz więcej
Anna Augustyniak Na targu niewolników III Rzeszy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także