-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2019-06-10
2019-05-28
Do tej pory sądziłam, jako wprawna bywalczyni serwisów plotkarskich, że znam wszystkie ploteczki z brytyjskiego dworu. Iwona Kienzler udowadnia mi po raz kolejny jak mało wiem i zaciekawia od pierwszej strony.
,,Windsorowie..." to świetna opowieść o najsławniejszym rodzie panującym. Poznajemy historię powstania dynastii, burzliwe losy Edwarda i Wallis. Pałacowymi korytarzami przebiega zbuntowana księżniczka Małgorzata. Nie może też zabraknąć Diany Spencer oraz Camilli Parker-Bowles. Dostanie się też trochę księciu Yorku i jego byłej małżonce, pani Ferguson. W tej książce nie może także zabraknąć naczelnego rozrabiaki brytyjskiego dworu, Księcia Harry'ego Nawet jeśli po ślubie z Meghan Markle nieco się uspokoił, to media nigdy nie zapominają co było kiedyś. 😊 Kawał solidnej, dziennikarskiej roboty. Po raz kolejny autorka zdobyła moje serce.
Zapraszam na instagram: pokojpelenksiazek
Do tej pory sądziłam, jako wprawna bywalczyni serwisów plotkarskich, że znam wszystkie ploteczki z brytyjskiego dworu. Iwona Kienzler udowadnia mi po raz kolejny jak mało wiem i zaciekawia od pierwszej strony.
,,Windsorowie..." to świetna opowieść o najsławniejszym rodzie panującym. Poznajemy historię powstania dynastii, burzliwe losy Edwarda i Wallis. Pałacowymi...
2019-05-21
To książka zdecydowanie nie dla każdego. Nie ukrywam, że po Escape Room spodziewałam się czegoś innego, ale to wcale nie znaczy, że to zła książka. Autorka skupiła się na psychologii relacji. Bardzo wiarygodnie odmalowała obraz pracy w bezwzględnej korporacji, gdzie nikt się z nikim nie liczy i każdy każdemu mógłby wbić nóż w plecy - dosłownie i w przenośni. Megan Goldin udowadnia, że wcale nie musi być krwawo, żeby było przerażająco.
Zapraszam na Instagram: pokojpelenksiazek :)
To książka zdecydowanie nie dla każdego. Nie ukrywam, że po Escape Room spodziewałam się czegoś innego, ale to wcale nie znaczy, że to zła książka. Autorka skupiła się na psychologii relacji. Bardzo wiarygodnie odmalowała obraz pracy w bezwzględnej korporacji, gdzie nikt się z nikim nie liczy i każdy każdemu mógłby wbić nóż w plecy - dosłownie i w przenośni. Megan Goldin...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-21
10 tom cyklu inkwizytorskiego Jacka Piekary przypomniał mi wszystko to, co było najlepsze w historiach o Mordimerze. Co prawda jego samego tam nie ma, jest tylko wspomniany, ale nie brakuje innych, wyrazistych i równie potężnych Inkwizytorów.
Ta część pozwala dojrzeć kobiecy pierwiastek chrześcijaństwa i mam wrażenie, że wyszło to tej powieści na dobre. Wreszcie poznajemy historię chrześcijaństwa z perspektywy potężnych i ambitnych kobiet. Bardzo się cieszę, że Jacek Piekara powrócił do cyklu w tak pięknym stylu.
Zapraszam na Instagram: pokojpelenksiazek :)
10 tom cyklu inkwizytorskiego Jacka Piekary przypomniał mi wszystko to, co było najlepsze w historiach o Mordimerze. Co prawda jego samego tam nie ma, jest tylko wspomniany, ale nie brakuje innych, wyrazistych i równie potężnych Inkwizytorów.
Ta część pozwala dojrzeć kobiecy pierwiastek chrześcijaństwa i mam wrażenie, że wyszło to tej powieści na dobre. Wreszcie poznajemy...
2019-05-21
Książka Johna Guy'a zabiera nas do Francji i Szkocji ,gdzie dorastała i panowała Maria Stuart, królowa Szkotów. Nie da się ukryć sympatii autora do bohaterki - przedstawia ja raczej w jasnym świetle, a o jej wadach jedynie napomyka, jakby nie miały znaczenia.
Maria nie miała łatwego życia, głównie przez swoje złe decyzje polityczne. Można ją jednak tłumaczyć młodym wiekiem i tym, że zawsze ktoś na nią wpływał, kto niekoniecznie dobrze jej życzył. Mimo jawnej sympatii Johna Guy'a do Marii książkę czyta się świetnie. Bardzo wyraźnie pokazuje wydarzenia, które ukształtowały królową Szkocji i wpłynęły na dalsze losy tego kraju. Zachęcam wszystkich miłośników historii do przeczytania.
Zapraszam na instagram: pokojpelenksiazek :)
Książka Johna Guy'a zabiera nas do Francji i Szkocji ,gdzie dorastała i panowała Maria Stuart, królowa Szkotów. Nie da się ukryć sympatii autora do bohaterki - przedstawia ja raczej w jasnym świetle, a o jej wadach jedynie napomyka, jakby nie miały znaczenia.
Maria nie miała łatwego życia, głównie przez swoje złe decyzje polityczne. Można ją jednak tłumaczyć młodym...
2019-05-21
Ta książka jest bardzo potrzebna - mimo że mamy XXI wiek to nadal bezdzietni są zmuszeni tłumaczyć się że swoich wyborów. Edyta Broda, autorka bloga Bezdzietnik, rozprawia się z mitami na temat bezdzietności, przekonuje, że życie bez dzieci nie ma nic wspólnego z mrokiem czy pustką, o ile jest świadomym wyborem. Dowiemy się także jak odpowiadać na nieśmiertelne pyta ,,kiedy dzieci?"oraz wysłuchamy opowieści kobiet i mężczyzn, którzy na rodzicielstwo się nie zdecydowali. Moim zdaniem ta część książki jest najbardziej ciekawa, a historia o pani, którą mąż wysłał do psychiatry, bo nie chciała urodzić mu dzieci jest absolutnym złotem. Każda z tych historii dowodzi jak bardzo rodzicielstwo jest zakorzenione w świadomości ludzi, niezależnie od ich własnych chęci do bycia rodzicami. Gorąco polecam debiut autorki bloga
Zapraszam na instagram: pokojpelenksiazek :)
Ta książka jest bardzo potrzebna - mimo że mamy XXI wiek to nadal bezdzietni są zmuszeni tłumaczyć się że swoich wyborów. Edyta Broda, autorka bloga Bezdzietnik, rozprawia się z mitami na temat bezdzietności, przekonuje, że życie bez dzieci nie ma nic wspólnego z mrokiem czy pustką, o ile jest świadomym wyborem. Dowiemy się także jak odpowiadać na nieśmiertelne pyta ,,kiedy...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-24
Kilka słów o tym jaki wpływ na Donalda Trumpa miały najważniejsze kobiety w jego życiu. Poznajemy historię jego babki, matki, wszystkich żon i córki Ivanki. Druga żona obecnego prezydenta USA miała kiedyś powiedzieć, że ,,nigdy nie czuła się bardziej pusto i samotnie niż wtedy, gdy była żoną Donalda". Czy pozostałe żony miały takie samo zdanie? Co o jego kolejnych małżeństwach, seksualnych skandalach i biznesach sądziły jego matka i córka? Nina Burleigh stara się odpowiedzieć na te wszystkie pytania i zabiera nas w ekscytującą podróż na Upper East Side, gdzie wszystko się zaczęło.
Kilka słów o tym jaki wpływ na Donalda Trumpa miały najważniejsze kobiety w jego życiu. Poznajemy historię jego babki, matki, wszystkich żon i córki Ivanki. Druga żona obecnego prezydenta USA miała kiedyś powiedzieć, że ,,nigdy nie czuła się bardziej pusto i samotnie niż wtedy, gdy była żoną Donalda". Czy pozostałe żony miały takie samo zdanie? Co o jego kolejnych...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-24
Camilla jak zwykle nie zawodzi - na początku trochę mnie zwiodła. Miałam wrażenie, że wiem, jak skończy się powieść. Autorka udowadnia jednak, że nic nie jest proste, a w każdej, nawet najbardziej pogubionej kobiecie tkwi wielką siła.
Camilla jak zwykle nie zawodzi - na początku trochę mnie zwiodła. Miałam wrażenie, że wiem, jak skończy się powieść. Autorka udowadnia jednak, że nic nie jest proste, a w każdej, nawet najbardziej pogubionej kobiecie tkwi wielką siła.
Pokaż mimo to2019-04-24
Nic dziwnego, że to najbardziej oczekiwany thriller ostatniego roku. Trzyma w napięciu od samego początku i sprawia, że ani na chwilę nie można się od niego oderwać. Książka nie jest idealna, czuć pewien niedosyt w paru kwestiach. Niemniej jednak warto po nią sięgnąć. Nie będzie to czas zmarnowany.
Nic dziwnego, że to najbardziej oczekiwany thriller ostatniego roku. Trzyma w napięciu od samego początku i sprawia, że ani na chwilę nie można się od niego oderwać. Książka nie jest idealna, czuć pewien niedosyt w paru kwestiach. Niemniej jednak warto po nią sięgnąć. Nie będzie to czas zmarnowany.
Pokaż mimo to2019-01-28
,,Dom bez klamek" pozytywnie mnie zaskoczył. Zawsze biorę poprawkę na debiuty - to oczywiste, że pierwsze szlify nigdy nie będą tak dobre, jak te późniejsze powieści. Autor też człowiek, zazwyczaj uczy się na błędach.
Podoba mi się postać Niny. Nie jest idealna i nie powinna być - nikt nie lubi bohaterów, którzy nie mają wad. Bardzo się ciesze, że mamy także wątek obyczajowy. Moim zdaniem nie przeszkadza w szukaniu mordercy.
Przeszkadza mi jedynie to, że mało jest szpitala psychiatrycznego w szpitalu psychiatrycznym. Niby wszystkie morderstwa zostały dokonane tam, a jednak opis miejsca zbrodni jest trochę zbyt pobieżny, jakby autor nie chciał nas wprowadzać w klimat tego miejsca. A to nie do końca dobrze. Liczyłam na trochę więcej.
Bardzo fajne zakończenie - przyznam, że nie tego się spodziewałam i lubię, gdy jestem zaskakiwana.
Daję mocne 6 i mam nadzieję, że następnym razem będzie jeszcze lepiej, bo już jest dobrze.
,,Dom bez klamek" pozytywnie mnie zaskoczył. Zawsze biorę poprawkę na debiuty - to oczywiste, że pierwsze szlify nigdy nie będą tak dobre, jak te późniejsze powieści. Autor też człowiek, zazwyczaj uczy się na błędach.
Podoba mi się postać Niny. Nie jest idealna i nie powinna być - nikt nie lubi bohaterów, którzy nie mają wad. Bardzo się ciesze, że mamy także wątek...
2019-01-07
Nowy rok zaczęłam z kryminałem. W sumie to nie do końca, bo z literaturą faktu, ale dookoła spraw kryminalnych kręci się ta opowieść.
Wydział Spraw Otwartych i Niewyjaśnionych często jest ostatnią nadzieją na poznanie sprawcy. Trafiają tam sprawy, które zostały umorzone z powodu braku dowodów już wiele lat temu.
Autor bardzo ciekawie opisuje pracę tego wydziału, równie interesujące są wywiady z funkcjonariuszami. Prawdziwa gratka dla wielbicieli spraw kryminalnych.
O wiele ciekawsze są jednak opisy spraw, które zostały wyjaśnione wiele lat po umorzeniu. Dowiadujemy się jak wyglądały prace operacyjne, co pominięto, co zrobiono nowego. Poznamy także sprawy, których, mimo upływu lat i pracy wielu ludzi, nadal nie udało się rozwiązać. Tomasz Kin bardzo precyzyjnie opisuje metody pracy funkcjonariuszy. Poprzez wywiady z nimi próbuje pokazać sylwetki ludzi, których praca nie kończy się o równo z zegarkiem w ręku o godzinie 16.00. To prawdziwi pasjonaci, doświadczeni i niezmordowani w poszukiwaniu prawdy policjanci.
Dla osób, których interesuje tematyka zabójstw niewykrytych, będzie to na pewno ważna pozycja.
Nowy rok zaczęłam z kryminałem. W sumie to nie do końca, bo z literaturą faktu, ale dookoła spraw kryminalnych kręci się ta opowieść.
Wydział Spraw Otwartych i Niewyjaśnionych często jest ostatnią nadzieją na poznanie sprawcy. Trafiają tam sprawy, które zostały umorzone z powodu braku dowodów już wiele lat temu.
Autor bardzo ciekawie opisuje pracę tego wydziału, równie...
2018-12-09
Przeczytałam wszystkie książki napisane przez Piotra C. I pewnie będę w mniejszości patrząc na opinie czytelników, ale muszę powiedzieć, że ta podobała mi się najbardziej.
Przede wszystkim nie zakłamuje rzeczywistości.
Bardzo prawdziwy jest obraz współczesnego mężczyzny, który nie wie co zrobić z własnym życiem. Często jest niedowartościowany, niedojrzały, chce wszystko natychmiast, ale nie bardzo wie jak to osiągnąć. Goni za marzeniami, które nigdy się nie spełnią i nie docenia tego, co ma pod nosem.
Kobiety teraz mogą więcej niż kiedyś - rozwijają się zawodowo, zdobywają kolejne stopnie kariery, coraz częściej i głośniej mówi się o ich sukcesach. Niestety, nadal duża część z nich jest nieszczęśliwa w emocjonalnym aspekcie swojego życia.
W czasach kiedy wszystko jest tak łatwo dostępne często nie mamy nic, za co warto byłoby oddać życie. I to frustruje, wyniszcza i skłania do smutnych przemyśleń. To nie jest książka wybitna - podejrzewam nawet, że nigdy nie miała nią być. Nie da się jednak zaprzeczyć, że jest to obraz prawdziwy.
Przeczytałam wszystkie książki napisane przez Piotra C. I pewnie będę w mniejszości patrząc na opinie czytelników, ale muszę powiedzieć, że ta podobała mi się najbardziej.
Przede wszystkim nie zakłamuje rzeczywistości.
Bardzo prawdziwy jest obraz współczesnego mężczyzny, który nie wie co zrobić z własnym życiem. Często jest niedowartościowany, niedojrzały, chce wszystko...
2018-10-30
2018-10-30
2018-09-02
Muszę szczerze przyznać, że książka mnie nie zachwyciła od początku. Uwielbiam dużą ilość dialogów, jak u Chyłki i Zordona. Tutaj o wiele więcej jest duchowych przemyśleń głównych bohaterów.
Bardzo fajny koniec - dla niego warto przeczytać powieść. Mocne zakończenie rekompensuje wszelkie wcześniejsze niedociągnięcia. Wprowadzenie bohaterów z innych powieści jest ciekawym smaczkiem.
Standardowo powieść wciąga, czyta się szybko. Nie można zarzucić autorowi, że nie potrafi zaciekawić czytelnika, choć momentami miałam wrażenie, że niektóre wątki są zbyt przegadane. Mimo to polecam powieść, zwłaszcza miłośnikom kryminałów i pióra Remigiusza Mroza
Muszę szczerze przyznać, że książka mnie nie zachwyciła od początku. Uwielbiam dużą ilość dialogów, jak u Chyłki i Zordona. Tutaj o wiele więcej jest duchowych przemyśleń głównych bohaterów.
Bardzo fajny koniec - dla niego warto przeczytać powieść. Mocne zakończenie rekompensuje wszelkie wcześniejsze niedociągnięcia. Wprowadzenie bohaterów z innych powieści jest ciekawym...
2015-10-14
Laila Shukri to pisarka ukrywająca się pod pseudonimem. Znawczyni Wschodu, Polka podróżująca i mieszkająca na stałe w krajach arabskich. Nie zatrzymuje się nigdzie na dłużej, jest typem wędrowniczki. Niezależnie od tego gdzie w danym momencie jest, udaje jej się poznać najbardziej skrywane tajemnice świata arabskiego. W 2014 roku debiutowała powieścią Perska miłość.
Powieść opowiada o Bibi Shaik, dziewczynce pochodzącej z biednej, hinduskiej rodziny. Matka wysłała ją do pracy do Kuwejtu, kiedy miała niespełna dwanaście lat. Musi nauczyć się zasad panujących w pałacach tak, aby pracodawcy byli z niej zadowoleni. W innym przypadku zostanie odesłana do domu – bez pieniędzy i bez jakichkolwiek szans na powrót.
Tak jak powiedziałam na wstępie, nie mam pojęcia czemu czytelnicy oceniają książkę tak nisko. Narratorką jest Bibi we własnej osobie, co pozwala nam zobaczyć ten dziwny, nieznany świat z perspektywy młodej, niewiele jeszcze rozumiejącej dziewczynki, która musiała bardzo szybko dorosnąć.
Poznajemy zasady panujące w arabskich domach – Bibi mówi o tym, w jaki sposób traktowana jest służba, co niejednokrotnie wywoływało u mnie ciarki. Opowiada także o metodach wychowawczych panujących w pałacach, a raczej ich braku. Poznajemy ukryty świat handlu kobietami, o którym nie mówi się prawie wcale.
Ksiązka jest napisana w przystępny sposób, czyta sie dość szybko. Czytelnik dowiaduje się mnóstwa przydatnych rzeczy, które w barwny sposób opisują ten odległy i niejednokrotnie niebezpieczny świat, w którym kobiety nie mają za wiele do powiedzenia.
Spotkałam się z zarzutami, że historia Bibi jest niewiarygodna, ponieważ tyle rzeczy nie mogło się zdarzyć jednej osobie. Rzeczywiście, życie Bibi wręcz ocieka o dramatyczne zwroty akcji, o przygody, których podejrzewam dziewczynka wolałaby nigdy nie doświadczać. Nie mnie oceniać, czy przedstawione wydarzenia to fikcja literacka, czy może prawdziwe życie. Wiem jednak, że życie wielu kobiet jest dalekie od utartych schematów. Zwłaszcza gdy przychodzi im żyć w trudnych czasach. Bibi opisuje inwazję Saddama Husajna na Kuwejt. Ciągły strach przed gwałtem, bronią chemiczną i biologiczną pozwala przypuszczać, że nie są to wymysły.
Zdecydowanie warto przeczytać. Moim zdaniem książka ma dużą wartość edukacyjną i i czytelnik nie będzie zawiedziony, zagłębiając się w zupełnie nowy świat arabskich pałaców.
Laila Shukri to pisarka ukrywająca się pod pseudonimem. Znawczyni Wschodu, Polka podróżująca i mieszkająca na stałe w krajach arabskich. Nie zatrzymuje się nigdzie na dłużej, jest typem wędrowniczki. Niezależnie od tego gdzie w danym momencie jest, udaje jej się poznać najbardziej skrywane tajemnice świata arabskiego. W 2014 roku debiutowała powieścią Perska...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-28
Historia dwóch niewyobrażalnie odważnych kobiet, które dla dobra swojej rodziny zrobiłyby wszystko. Można śmiało powiedzieć, że to gotowy materiał na film. Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Książka jest o tyle ciekawa,że Olivia i Mia to dwa różne charaktery, dwie całkowicie odmienne osobowości, a w obliczu zagrożenia podejmują identyczne decyzje, kładąc na szali swoje życie. Niezmiennie wspierały swoich mężów w najbardziej szalonej, niebezpiecznej i jednocześnie honorowej decyzji ich życia - bracia Flores zdecydowali się opowiedzieć władzom federalnym wszystko co wiedzieli o handlu narkotykami. A że wiedzieli więcej niż sporo, stali się celem numer jeden dla baronów narkotykowych. A wraz z nimi ich rodziny.
Mam nadzieję, że film o braciach Floresach i ich żonach powstanie, o ile już nie powstał. Ich czyny były moralnie naganne i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Niemniej jednak ich życie zasługuje na uwiecznienie.
Historia dwóch niewyobrażalnie odważnych kobiet, które dla dobra swojej rodziny zrobiłyby wszystko. Można śmiało powiedzieć, że to gotowy materiał na film. Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Książka jest o tyle ciekawa,że Olivia i Mia to dwa różne charaktery, dwie całkowicie odmienne osobowości, a w obliczu zagrożenia podejmują identyczne decyzje, kładąc na...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-19
Wczoraj skończyłam trylogię autorstwa Magdaleny Niedźwiedzkiej. To była długa przygoda i bardzo żałuję, że to już koniec. Autorka ma niesamowity dar - potrafi tak odwzorować bohaterów, że czytelnik jest niemalże pewien, że tak właśnie ta historia się przedstawiała w rzeczywistości. Wszyscy znamy smutną opowieść o Karolu, Dianie i Camilli. Najczęściej jest to historia jednostronna, mówiąca o cierpieniu publicznie zdradzanej księżnej Walii.
Trylogia daje nam możliwość spojrzenia na historię tej trójki z nieco innej perspektywy. Widzimy ją oczami nieszczęśliwej, rozchwianej emocjonalnie księżnej, rozpieszczonego, aroganckiego i jednocześnie wrażliwego ponad miarę księcia oraz jego znienawidzonej przez Brytyjczyków kochanki. Każdy z bohaterów wnosi nową wartość i inne spojrzenie na tę historię.
Szczerze polecam trylogię każdemu, kogo interesuje temat monarchii brytyjskiej. Mnie ona dosłownie pochłonęła na wiele tygodni i zmusiła do zastanowienia się nad tym, jak dziwne scenariusze czasami pisze życie.
Wczoraj skończyłam trylogię autorstwa Magdaleny Niedźwiedzkiej. To była długa przygoda i bardzo żałuję, że to już koniec. Autorka ma niesamowity dar - potrafi tak odwzorować bohaterów, że czytelnik jest niemalże pewien, że tak właśnie ta historia się przedstawiała w rzeczywistości. Wszyscy znamy smutną opowieść o Karolu, Dianie i Camilli. Najczęściej jest to historia...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-19
Wczoraj skończyłam trylogię autorstwa Magdaleny Niedźwiedzkiej. To była długa przygoda i bardzo żałuję, że to już koniec. Autorka ma niesamowity dar - potrafi tak odwzorować bohaterów, że czytelnik jest niemalże pewien, że tak właśnie ta historia się przedstawiała w rzeczywistości. Wszyscy znamy smutną opowieść o Karolu, Dianie i Camilli. Najczęściej jest to historia jednostronna, mówiąca o cierpieniu publicznie zdradzanej księżnej Walii.
Trylogia daje nam możliwość spojrzenia na historię tej trójki z nieco innej perspektywy. Widzimy ją oczami nieszczęśliwej, rozchwianej emocjonalnie księżnej, rozpieszczonego, aroganckiego i jednocześnie wrażliwego ponad miarę księcia oraz jego znienawidzonej przez Brytyjczyków kochanki. Każdy z bohaterów wnosi nową wartość i inne spojrzenie na tę historię.
Szczerze polecam trylogię każdemu, kogo interesuje temat monarchii brytyjskiej. Mnie ona dosłownie pochłonęła na wiele tygodni i zmusiła do zastanowienia się nad tym, jak dziwne scenariusze czasami pisze życie.
Wczoraj skończyłam trylogię autorstwa Magdaleny Niedźwiedzkiej. To była długa przygoda i bardzo żałuję, że to już koniec. Autorka ma niesamowity dar - potrafi tak odwzorować bohaterów, że czytelnik jest niemalże pewien, że tak właśnie ta historia się przedstawiała w rzeczywistości. Wszyscy znamy smutną opowieść o Karolu, Dianie i Camilli. Najczęściej jest to historia...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-19
Wczoraj skończyłam trylogię autorstwa Magdaleny Niedźwiedzkiej. To była długa przygoda i bardzo żałuję, że to już koniec. Autorka ma niesamowity dar - potrafi tak odwzorować bohaterów, że czytelnik jest niemalże pewien, że tak właśnie ta historia się przedstawiała w rzeczywistości. Wszyscy znamy smutną opowieść o Karolu, Dianie i Camilli. Najczęściej jest to historia jednostronna, mówiąca o cierpieniu publicznie zdradzanej księżnej Walii.
Trylogia daje nam możliwość spojrzenia na historię tej trójki z nieco innej perspektywy. Widzimy ją oczami nieszczęśliwej, rozchwianej emocjonalnie księżnej, rozpieszczonego, aroganckiego i jednocześnie wrażliwego ponad miarę księcia oraz jego znienawidzonej przez Brytyjczyków kochanki. Każdy z bohaterów wnosi nową wartość i inne spojrzenie na tę historię.
Szczerze polecam trylogię każdemu, kogo interesuje temat monarchii brytyjskiej. Mnie ona dosłownie pochłonęła na wiele tygodni i zmusiła do zastanowienia się nad tym, jak dziwne scenariusze czasami pisze życie.
Wczoraj skończyłam trylogię autorstwa Magdaleny Niedźwiedzkiej. To była długa przygoda i bardzo żałuję, że to już koniec. Autorka ma niesamowity dar - potrafi tak odwzorować bohaterów, że czytelnik jest niemalże pewien, że tak właśnie ta historia się przedstawiała w rzeczywistości. Wszyscy znamy smutną opowieść o Karolu, Dianie i Camilli. Najczęściej jest to historia...
więcej mniej Pokaż mimo to
Już od dawna nie czytałam żadnej obyczajówki. Nie dzieje się to bez powodu - najczęściej irytują mnie swoją przewidywalnością.
Trzeba powiedzieć to wprost, #niebonadamsterdamem kupiłam, ponieważ spodobała mi się okładka. Jest bardzo optymistyczna, spowodowała, że na mojej twarzy zagościł uśmiech. Dopiero w domu zauważyłam, że jest to kontynuacja. Trochę się obawiałam, że nie zrozumiem fabuły. Na szczęście to nie był żaden problem.
Fabuła jest bardzo ciekawa, choć momentami tempo akcji było dla mnie za wolne - jestem przyzwyczajona do kryminałów, w których akcja pędzi. Taka sielskość nie jest dla mnie. Nie mogę jednak powiedzieć, że się nudziłam. Bardzo podobała mi się wielowątkowość powieści, momentami miałam także wrażenie, że w każdym wątku czai się ukryty pewien morał, z którego czytelnik może czerpać dla siebie. To ciepła, lekka i pouczająca opowieść o tym, co się dzieje , gdy już sobie przysięgniemy przed świadkami dozgonną miłość. Niestety, bardzo rzadko można dokończyć historię słowami ,,i żyli długo i szczęśliwie". Minusem jest tutaj wspomniana przewidywalność - powieści obuczajowe mają to do siebie, że opierają się na wytartych schematach i historia Agnieszki nie jest tutaj żadnym wyjątkiem.
Już od dawna nie czytałam żadnej obyczajówki. Nie dzieje się to bez powodu - najczęściej irytują mnie swoją przewidywalnością.
więcej Pokaż mimo toTrzeba powiedzieć to wprost, #niebonadamsterdamem kupiłam, ponieważ spodobała mi się okładka. Jest bardzo optymistyczna, spowodowała, że na mojej twarzy zagościł uśmiech. Dopiero w domu zauważyłam, że jest to kontynuacja. Trochę się obawiałam, że...