-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiliana Więcek: „Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu wsparcia drugiego człowieka”BarbaraDorosz1
-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel34
Biblioteczka
2019-09-15
2019-08-30
2019-08-18
2019-06-26
Gej w wielkim mieście to jedna z niewielu lektur przy których mam zawsze inne odczucia.
Nie wiem który raz ją czytam ale tym razem (z niewiadomego powodu) zaczęły mi się bardzo rzucać błędy czysto językowe. Jak wiele jest kompletnie bezsensowych zdań. I jak bardzo skrajny jest nasz bezimienny bohater.
Ale tylko do ponarzekania.
Od pierwszej strony mamy historię młodego chłopaka o nie-heteronormatywnym stylu życia z patologiczną rodzinką w tle. Takich historii jest masa dlatego uważam, że Mikołaj Milcke idealnie wypełnił dziurę jaką było zapotrzebowanie na taką właśnie literaturę. Myślę, że z działu prozy obyczajowej ta pozycja będzie dla mnie zawsze najważniejsza.
Gej w wielkim mieście to jedna z niewielu lektur przy których mam zawsze inne odczucia.
Nie wiem który raz ją czytam ale tym razem (z niewiadomego powodu) zaczęły mi się bardzo rzucać błędy czysto językowe. Jak wiele jest kompletnie bezsensowych zdań. I jak bardzo skrajny jest nasz bezimienny bohater.
Ale tylko do ponarzekania.
Od pierwszej strony mamy historię młodego...
2018-07-20
Harry Potter to taka seria która już zostaje. Której nigdy się nie zapomina i do której wraca się raz na rok.
W moim przypadku nie ma na świecie nic co dorównywałoby tej serii. (A Tolkien bardzo mocno podgryza Rowling).
Pierwsza część ze względu na lata jest tą najbardziej sentymentalną, tą najbardziej dziewiczą.
Harry Potter to taka seria która już zostaje. Której nigdy się nie zapomina i do której wraca się raz na rok.
W moim przypadku nie ma na świecie nic co dorównywałoby tej serii. (A Tolkien bardzo mocno podgryza Rowling).
Pierwsza część ze względu na lata jest tą najbardziej sentymentalną, tą najbardziej dziewiczą.
2019-03-12
Bianca Del Rio to niekwestionowana królowa dobrego smaku, wyczucia i taktu.
A raczej broń masowej zagłady dla wszystkich życiowych ciamajd.
Od seansu 6 sezonu Rupaul's Drag Race który Bianca zresztą wygrała z bardzo dobrymi wynikami uważam, że Roy (prawdziwe imię artystki) to prawdziwy showman, które z byle głupoty zrobi ofierze z pośladków jesień średniowiecza a potem jeszcze wbije topór jakby ofierze było mało. I to wszystko ze spojrzeniem klauna i uśmiechem na szerokiej szczęce.
Bianca to królowa!
Bianca Del Rio to niekwestionowana królowa dobrego smaku, wyczucia i taktu.
A raczej broń masowej zagłady dla wszystkich życiowych ciamajd.
Od seansu 6 sezonu Rupaul's Drag Race który Bianca zresztą wygrała z bardzo dobrymi wynikami uważam, że Roy (prawdziwe imię artystki) to prawdziwy showman, które z byle głupoty zrobi ofierze z pośladków jesień średniowiecza a potem...
2019-02-25
Bardzo szybko musiałem sięgnąć po drugi tom serii o Tamlinie i Feyrze.
Nie zawiodłem się. Co więcej spodobało mi się bardzo BARDZO.
Zachowanie Feyry ewoluuje jako, że została nową Fa z super mocami. Jednak potężny plot twist z początku książki wprawia w osłupienie o odwraca całe nasze pojęcie o tym świecie i bohaterach. I nie ukrywam, że ta zmiana wyszła autorce wyśmienicie. Na Dworze Nocy czuję się znacznie bardziej komfortowo. Nie czuję tej ciasnoty Dworu Wiosny.
Seria wpadła mi głęboko w duszę i powoli odciska głębokie piętno. Oby tak dalej :)
Bardzo szybko musiałem sięgnąć po drugi tom serii o Tamlinie i Feyrze.
Nie zawiodłem się. Co więcej spodobało mi się bardzo BARDZO.
Zachowanie Feyry ewoluuje jako, że została nową Fa z super mocami. Jednak potężny plot twist z początku książki wprawia w osłupienie o odwraca całe nasze pojęcie o tym świecie i bohaterach. I nie ukrywam, że ta zmiana wyszła autorce...
2018
Długo zastanawiałem się jak skonstruować recenzję to tej książki. Książki od której uciekałem, którą nabyłem w dwóch językach a ekranizację oglądałem niezliczoną ilość razy.
Z całą pewnością z perspektywy osoby "o odmiennych zainteresowaniach" mogę śmiało powiedzieć, że tytuł jest bardzo zmysłowy i wiele ale to naprawdę wiele dusz mogło by się pod nią podpisać jako pod papierową wersją myśli każdego młodego homo-nastolatka.
Piękna historia, pięknie zekranizowana. Zostanie na całe życie.
Długo zastanawiałem się jak skonstruować recenzję to tej książki. Książki od której uciekałem, którą nabyłem w dwóch językach a ekranizację oglądałem niezliczoną ilość razy.
Z całą pewnością z perspektywy osoby "o odmiennych zainteresowaniach" mogę śmiało powiedzieć, że tytuł jest bardzo zmysłowy i wiele ale to naprawdę wiele dusz mogło by się pod nią podpisać jako pod...
2017
Nie da się ukryć, że po fiasku Przeklętego Dziecka niż już nie będzie takie samo. Świat Magii JK Rowling został zszargany, a my wierni fani chwyciliśmy widły.
W miesiąc po Dziecku wyruszyłem za rękę z koleżanką do kina na Fantastyczne Zwierzęta i Jak Je Znaleźć. I stał się cud.
Chociaż nowa historia nie ma się nijak do historii jaką zaserwowała nam w serii o nastoletnim czarodzieju tak Newt Skamander nadrobił swoją skutecznością w akcji i osobistym urokiem.
Lata 20. XIX wieku. Amerykańska społeczność magiczne drży w panice przed ujawnieniem a lekko zbzikowany czarodziej z walizką pełną niespodzianek jest ostatnią rzeczą jaką oczekuje to sztywne towarzystwo. Podobało mi się, że Newt nie zapomniał o Hogwarcie a fanom mogła zakręcić się łezka w oku tak motyw (chociaż na początku sympatyczny) Jacoba Kowalskiego jest zwyczajnie niepotrzebny.
Nowe postacie i nowe magiczne triki jakie zostały nam przedstawione są spektakularne i chociaż jest to scenariusz to potrafi zbudować przyzwoity klimat.
O przepięknym wydaniu wspominać nie muszę. Czysta magia.
Polecam!
Nie da się ukryć, że po fiasku Przeklętego Dziecka niż już nie będzie takie samo. Świat Magii JK Rowling został zszargany, a my wierni fani chwyciliśmy widły.
W miesiąc po Dziecku wyruszyłem za rękę z koleżanką do kina na Fantastyczne Zwierzęta i Jak Je Znaleźć. I stał się cud.
Chociaż nowa historia nie ma się nijak do historii jaką zaserwowała nam w serii o nastoletnim...
2018-09-13
O Korze wiedziałem ale moje bliższe zainteresowanie zaczęło się w październiku 2017. Niestety dopiero śmierć postawiła tą małą kobietę pod moim nosem.
I był to strzał w 10. Kora nie próbuje być wspaniała, nie mizdrzy się dla publiki. Jest naturalna i przez to można ją kochać, bo czasem się myli lub powie coś nieodpowiedniego. Nie była wydmuszką. Była pełnokrwistą gwiazdą. I to 40 lat.
Nie zostałem przez to psychofanem ale płyta Ping Pong i ta właśnie autobiografia zagoszczą u mnie na dłuższy czas.
Madonna, Lady Gaga, RuPaul - to wszystko już było. Teraz czas na szaleństwo.
Nie dałem 10 gwiazdki bo trochę mnie gryzie nie tylko w tej książce ale i w wywiadach Kora i Kamil Sipowicz bardzo często zachowują się jakby bez Maanamu nie było w Polsce porządnej muzyki. Są dobrzy ale inni też. I to mi tu przeszkadzało.
O Korze wiedziałem ale moje bliższe zainteresowanie zaczęło się w październiku 2017. Niestety dopiero śmierć postawiła tą małą kobietę pod moim nosem.
I był to strzał w 10. Kora nie próbuje być wspaniała, nie mizdrzy się dla publiki. Jest naturalna i przez to można ją kochać, bo czasem się myli lub powie coś nieodpowiedniego. Nie była wydmuszką. Była pełnokrwistą gwiazdą....
2018-08-29
Ostatnia/przedostatnia część serii o czarodzieju Harrym Potterze jest, była i zawsze już będzie tym co życiu nadaje kolor i kształt.
Od prostej aczkolwiek klimatycznej okładki, po piękne zdobienia rozdziałów autorstwa Mary GrandPre po fabułę, która jako jedna z niewielu zamyka cały cykl jednocześnie nie ograniczając go.
Każda część tego tomu jest przemyślana i nie tylko nie odbiega od wysokiego standardu pióra JK Rowling ale też daje jeszcze więcej emocji (praktycznie całą paletę).
Obok pierwszej części Insygnia znaczą dla mnie najwięcej. Bo chociaż ciężko jest powiedzieć: "Dziękuję, do następnego" to czytelnik czuje, że misja wykonana z sukcesem. I życie może toczyć się dalej, do następnego.
Ostatnia/przedostatnia część serii o czarodzieju Harrym Potterze jest, była i zawsze już będzie tym co życiu nadaje kolor i kształt.
Od prostej aczkolwiek klimatycznej okładki, po piękne zdobienia rozdziałów autorstwa Mary GrandPre po fabułę, która jako jedna z niewielu zamyka cały cykl jednocześnie nie ograniczając go.
Każda część tego tomu jest przemyślana i nie tylko...
2018-08-12
Moim skromnym zdaniem Rowling to trochę sadystka.
Mogła faktycznie opisać Turniej Trójmagiczny ale Harry, mógł mieć z tym związek w naprawdę inny sposób. A tak po raz kolejny zostaje wrzucony w wir wydarzeń.
Ron miał rację.
To już zakrawa na sadyzm. Czara i Zakon to dla mnie dwie najsłabsze pozycje z serii.
Moim skromnym zdaniem Rowling to trochę sadystka.
Mogła faktycznie opisać Turniej Trójmagiczny ale Harry, mógł mieć z tym związek w naprawdę inny sposób. A tak po raz kolejny zostaje wrzucony w wir wydarzeń.
Ron miał rację.
To już zakrawa na sadyzm. Czara i Zakon to dla mnie dwie najsłabsze pozycje z serii.
2018-08-08
Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać fakt, że fani spośród 8 tomów/filmów serii o Potterze wybrali właśnie Więzień Azkabanu jako ulubioną książkę i film.
Chociaż jest to jedyna pozycja bez udziału Sami-Wiecie-Kogo to właściwie nie wyróżnia się niczym spośród reszty. Wiadomym jest fakt, jakim jest szaleństwo dotyczące postaci Syriusza i Remusa.
Ja również bardzo lubię trzeci tom. Jest kompletny, spójny, akcja toczy się cały czas, a film (jako jedyny film Alfonso Caurona) zachwyca nie tylko grą aktorską ale także modyfikacjami w stosunku do książki.
Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać fakt, że fani spośród 8 tomów/filmów serii o Potterze wybrali właśnie Więzień Azkabanu jako ulubioną książkę i film.
Chociaż jest to jedyna pozycja bez udziału Sami-Wiecie-Kogo to właściwie nie wyróżnia się niczym spośród reszty. Wiadomym jest fakt, jakim jest szaleństwo dotyczące postaci Syriusza i Remusa.
Ja również bardzo lubię...
2018-07-30
Ze wszystkich części serii (nie licząc Przeklętego Dziecka) z jakiegoś powodu fani wybrali sobie Komnatę Tajemnic jaką tą najsłabszą z całości.
I tutaj jak zwykle wchodzi mój charakter (idąc wbrew wszystkim) mi się druga część podoba bardzo bardzo.
Bohaterowie już ogarniają magiczną rzeczywistość wokół nich więc autorka musiała się pokusić o dramatyczne zdarzenia w szkole żeby się bohaterowie nie po-zanudzali.
Ciekawym jest też to, że jest bardzo dużo różnic w stosunku do filmu więc czytając zawsze ma się poczucie minimalnego zaskoczenia (nawet jak książkę zna się już na pamięć).
Ze wszystkich części serii (nie licząc Przeklętego Dziecka) z jakiegoś powodu fani wybrali sobie Komnatę Tajemnic jaką tą najsłabszą z całości.
I tutaj jak zwykle wchodzi mój charakter (idąc wbrew wszystkim) mi się druga część podoba bardzo bardzo.
Bohaterowie już ogarniają magiczną rzeczywistość wokół nich więc autorka musiała się pokusić o dramatyczne zdarzenia w szkole...
2018-07-25
Nie przypominam sobie przy której książce ostatnio ocierałem łzy, nie przypominam sobie która książka okiełznała moje szaleństwo.
W środowisku LGBT pozycja OBOWIĄZKOWA!
Tak drodzy Panowie wygląda nasza historia. I tak może nasza historia wyglądać w naszym kraju.
Nie przypominam sobie przy której książce ostatnio ocierałem łzy, nie przypominam sobie która książka okiełznała moje szaleństwo.
W środowisku LGBT pozycja OBOWIĄZKOWA!
Tak drodzy Panowie wygląda nasza historia. I tak może nasza historia wyglądać w naszym kraju.
2018-06-28
Życie Violetty Villas, to dramat z dramatycznym przebiegiem i tragicznym zakończeniem.
Gdzie się podziała diva ze złotymi sukniami i głosem ery atomowej.
Czy Czesia byłaby zdolna by ściągnąć Violetce perukę i odkryć całą prawdę?
Jestem bardzo wdzięczny za tą książkę ale patrzę na nią z pewnym dystansem. Violettę Villas próbuje się zrównać z ziemią do dziś (7 lat po śmierci) więc relacje naocznych świadków po bardzo wielu latach mogą być delikatnie nadpsute.
Poza tym, nie każdemu dała się ogrzać w swoim blasku.
Życie Violetty Villas, to dramat z dramatycznym przebiegiem i tragicznym zakończeniem.
Gdzie się podziała diva ze złotymi sukniami i głosem ery atomowej.
Czy Czesia byłaby zdolna by ściągnąć Violetce perukę i odkryć całą prawdę?
Jestem bardzo wdzięczny za tą książkę ale patrzę na nią z pewnym dystansem. Violettę Villas próbuje się zrównać z ziemią do dziś (7 lat po...
2018-05-23
Druga część przygód Anastasi i Christiana.
Po kilkudniowym rozstaniu para schodzi się.
I już.
Reszta podobna jak w pierwszej części.
Miłą, naprawdę miłą odmianą jest odskocznia w postaci psychopatycznej pani Robinson i jeszcze bardziej psychopatycznej Leili.
Te dwie świetnie napisane postacie pozwalają odpocząć od nudy i rutyny życia seksualnego głównej pary.
Druga część podobała mi się już mniej. Czas na finał!
Druga część przygód Anastasi i Christiana.
Po kilkudniowym rozstaniu para schodzi się.
I już.
Reszta podobna jak w pierwszej części.
Miłą, naprawdę miłą odmianą jest odskocznia w postaci psychopatycznej pani Robinson i jeszcze bardziej psychopatycznej Leili.
Te dwie świetnie napisane postacie pozwalają odpocząć od nudy i rutyny życia seksualnego głównej pary.
Druga część...
2018-04-02
Książka absolutnie powalająca na kolana (Mr Grey will see you now xD) oraz wyzwalająca wszystkie zmysły na raz. Można nie lubić, można się nie zgadzać ale swoje książka osiągnęła.
Anastasia jest dziewczyną, która mimo urody i uroku da się polubić tak Christian jest postacią, która w ogóle mi nie podeszła (a praktycznie to główny bohater).
Jego obsesja jest tak męcząca, że właściwie Ana spotykała się z nim tylko dla wrażeń bo nie nazwałbym tego płomiennym uczuciem.
Książka absolutnie powalająca na kolana (Mr Grey will see you now xD) oraz wyzwalająca wszystkie zmysły na raz. Można nie lubić, można się nie zgadzać ale swoje książka osiągnęła.
Anastasia jest dziewczyną, która mimo urody i uroku da się polubić tak Christian jest postacią, która w ogóle mi nie podeszła (a praktycznie to główny bohater).
Jego obsesja jest tak męcząca, że...
Uwielbiam Michelle od kiedy tylko zacząłem oglądać Drag Race.
To taka nasza osobista, najgejowsza ciocia o jakiej zawsze marzyliśmy.
Chociaż nie zgodzę się z każdym słowem w tej książce tak uważam, że wśród wszystkich tych gównolotnych poradników jest to coś co naprawdę mi się podoba i w jakiś sposób inspiruje i popycha do przodu.
A teraz sprawdzę czy faktycznie Visage odpisuje na każdą wiadomość.
Polecam!
Uwielbiam Michelle od kiedy tylko zacząłem oglądać Drag Race.
więcej Pokaż mimo toTo taka nasza osobista, najgejowsza ciocia o jakiej zawsze marzyliśmy.
Chociaż nie zgodzę się z każdym słowem w tej książce tak uważam, że wśród wszystkich tych gównolotnych poradników jest to coś co naprawdę mi się podoba i w jakiś sposób inspiruje i popycha do przodu.
A teraz sprawdzę czy faktycznie Visage...