-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Biblioteczka
Wspaniały balsam dla duszy... Idealny cud na jeden wieczór. Książka bardzo magiczna i pełna dobra... Bardzo się wzruszyłam. Dziękuję
Wspaniały balsam dla duszy... Idealny cud na jeden wieczór. Książka bardzo magiczna i pełna dobra... Bardzo się wzruszyłam. Dziękuję
Pokaż mimo to
Super lekkie czytadelko idealne na piknik czy leniwy wieczor na kanapie. Świetne przygody, duzo smiechu i genialnych cietych ripost głównej bohaterki. Gdyby nie praca to przeczytałabym ją w 1 dzien lezac na hamaczku😊 polecam wszystkim.
Ps końcówka mnie zmroziła. Nie wierzyłam w to co czytam. Liczę na 2 tom albo to co czytalam to jakiś sen pani Haliny. Ale bez spojlerów.
8/10
Super lekkie czytadelko idealne na piknik czy leniwy wieczor na kanapie. Świetne przygody, duzo smiechu i genialnych cietych ripost głównej bohaterki. Gdyby nie praca to przeczytałabym ją w 1 dzien lezac na hamaczku😊 polecam wszystkim.
Ps końcówka mnie zmroziła. Nie wierzyłam w to co czytam. Liczę na 2 tom albo to co czytalam to jakiś sen pani Haliny. Ale bez spojlerów.
8/10
Piękna i wzruszająca opowieść o książkach miłości i stracie. Powieść dla młodszych czytelników, ale bardzo urokliwa. Uwielbiam książki o antykwariatach, bibliotekach czy księgarniach i tajemnicach kryjących się w nich♥️📚 ps ja tez uwielbiam zostawiać notatki na kartkach książek, ale tylko tych najbliższych sercu, z którymi nigdy się nie rozstanę. Polecam
Piękna i wzruszająca opowieść o książkach miłości i stracie. Powieść dla młodszych czytelników, ale bardzo urokliwa. Uwielbiam książki o antykwariatach, bibliotekach czy księgarniach i tajemnicach kryjących się w nich♥️📚 ps ja tez uwielbiam zostawiać notatki na kartkach książek, ale tylko tych najbliższych sercu, z którymi nigdy się nie rozstanę. Polecam
Pokaż mimo to
Cudowna. Wracam do niej bardzo często. Z racji przeprowadzki nie miałam jej w ręku ok. 10 lat. Jest tak dogłębnie refleksyjna, życiowa, cudowna, prawdziwa i wzruszająca. To wyciskacz łez opisujący miłość do dziecka, tak innego niż spodziewali się powitać na świecie jego rodzice. Zawsze już będzie stała na moim regale. Potrafię sobie wyobrazić tą potęgę, tą wszechogarniającą, obezwładniającą miłość do małej istotki i walkę o jej dobro i szczęście aż do ostatnich sił. Autorko dziękuję. To cudowna i krystaliczna książka.
Kocham ją nad życie.
Cudowna. Wracam do niej bardzo często. Z racji przeprowadzki nie miałam jej w ręku ok. 10 lat. Jest tak dogłębnie refleksyjna, życiowa, cudowna, prawdziwa i wzruszająca. To wyciskacz łez opisujący miłość do dziecka, tak innego niż spodziewali się powitać na świecie jego rodzice. Zawsze już będzie stała na moim regale. Potrafię sobie wyobrazić tą potęgę, tą...
więcej mniej Pokaż mimo to
Poza powieścią "Bighead" nie myślałam, że coś mnie jeszcze tak zgorszy... Sukkub...
skończona książka a ja nadal siedzę w szoku. Edward Lee jest chorym pisarzem, z szokującymi pomysłami na fabułę, ale chyba za to go uwielbiam.
Polecam, ale tylko dla fanów horroru ekstremalnego i tylko dla czytelników o mocnych nerwach i żołądkach.
Niezła lektura na 8 dni przed gwiazdką 🤣
Poza powieścią "Bighead" nie myślałam, że coś mnie jeszcze tak zgorszy... Sukkub...
więcej Pokaż mimo toskończona książka a ja nadal siedzę w szoku. Edward Lee jest chorym pisarzem, z szokującymi pomysłami na fabułę, ale chyba za to go uwielbiam.
Polecam, ale tylko dla fanów horroru ekstremalnego i tylko dla czytelników o mocnych nerwach i żołądkach.
Niezła lektura na 8 dni przed gwiazdką...