-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2017-05
2017-02
2017-07
2017-11
2017-11
"Czerwona Królowa" to książka, która zaskoczyła mnie w bardzo pozytywny sposób. Kiedy po nią sięgałam, tak naprawdę przeczytałam dużo pozytywnych jak i negatywnych opinii w internecie, lecz mimo wszystko spróbowałam zaryzykować. Teraz wiem, że było warto, gdyż książka mnie w żaden sposób nie rozczarowała - przeciwnie, okazała się o wiele lepsza niż przypuszczałam.
Na początku myślałam, że "Czerwona Królowa" okaże się zbyt podobna do takich książek jak "Niezgodna", "Igrzyska Śmierci" czy "Rywalki". Że będzie ich wierutną kopią. Jednakże okazało się, że choć w "Czerwonej Królowej" niektóre elementy faktycznie przypominały "Igrzyska Śmierci" (np. wątek Kilorna utożsamiającego się z Gale'em czy Gisa, która w pewnym sensie przypominała Prim), to tak naprawdę książka przede wszystkim posiadała własną, oryginalną fabułę. I muszę przyznać, że dość niezłą i emocjonującą, biorąc pod uwagę choćby zakończenie.
Akcja opiera się głównie na niesprawiedliwym podziale między Czerwonymi a Srebrnymi. Mare, główna bohaterka, która należała do Czerwonych, ma być wkrótce wysłana na wojnę, która już od przeszło stu lat toczy się między Nortą (krajem, z którego pochodzi Mare) a Lakelandią. Jednakże to Czerwoni głównie giną i odnoszą rany - Srebrni, z racji swoich nadludzkich i imponujących umiejętności, są jedynie oficerami. Starsi bracia Mare zostali już wysłani na wojnę i wszystko wskazuje na to, że dziewczyna pójdzie w ich ślady, gdy tylko skończy osiemnasty rok życia i odbędzie się pobór. Natomiast Kilorn, najlepszy przyjaciel Mare, ma szansę wieść spokojne życie bez konieczności doświadczenia okropieństw wojny. Odbywa staż u pewnego rybaka, wkrótce mając sam zarabiać na życie, trudząc się tym rzemiosłem. Niestety los bywa niesprawiedliwy i w rezultacie rybak umiera, zanim Kilorn ukończy u niego swój staż. Biednemu chłopakowi został zaledwie tydzień, aby podjąć pracę - jednak mimo tego Kilorn musi wyruszyć na wojnę.
Zrozpaczona Mare chce za wszelką cenę zwolnić przyjaciela od tego przeklętego obowiązku. Najpierw próbuje zaplanować ucieczkę, w czym miała jej pomóc Szkarłatna Gwardia - organizacja Czerwonych, która podejmuje próby przywrócenia ładu i porządku w Norcie. Niestety, plan Mare nie wypala, więc dziewczyna udaje się wraz z siostrą na bazar Srebrnych, gdzie Gisa sprzedawała swoje tkaniny. Planują tam coś ukraść, aby wykupić przepustkę dla Kilorna, przez co ten nie musiałby wyruszyć na wojnę. Również i to przedsięwzięcie spełza na niczym - jedyną pamiątką pozostałą po nim jest zmiażdżona dłoń Gisy, gdyż dziewczyna została postrzelona przez jednego ze Srebrnych.
Mare nie ma już żadnych pomysłów jak wybawić z opresji swojego najlepszego przyjaciela, do tego męczą ją wyrzuty sumienia, gdyż to ona przekonywała siostrę do swojego planu. Pewnego wieczoru znów próbuje okraść jednego ze Srebrnych, jednak ten zachowuje szybko ją na tym nakrywa. Ku zdziwieniu dziewczyny, wcale nie jest taki zły, jakby się jej wydawało - daje jej nawet parę pieniędzy.
Następnego dnia Mare dowiaduje się, że jest pilnie wzywana do pałacu. Najpierw zastanawia się, co jest tego powodem, lecz szybko okazuje się, że dziewczyna ma być służącą. Podczas pracy dla królewskiej rodziny, oszołomiona stwierdza, że tym tajemniczym Srebrnym jakiego widziała wczorajszego wieczoru, jest sam książę Cal, następca tronu Norty. Co więcej, w pałacu jest organizowana Królewska Próba, w której ma zostać wybrana przyszła żona Cala. Właśnie wtedy tajemnicze zdolności Mare, przywodzące na myśl umiejętności Srebrnych, wychodzą na jaw. Królowa Elara, chcąc zataić ten fakt przed społeczeństwem, przedstawia światu Mare jako zaginioną Srebrną i każe wyjść jej za młodszego z książąt, Mavena.
Czytając tę książkę, przeżyłam wiele różnych emocji, począwszy od radości aż po smutek. Jednak najbardziej czułam ciekawość i ogromne niedowierzanie, gdyż nigdy nie spodziewałabym się, że akcja potoczy się w taki, a nie inny sposób. Jeśli szukacie książki z niespodziewanym zakończeniem, to ta na pewno jest dla Was.
Ogromnie polecam!
"Czerwona Królowa" to książka, która zaskoczyła mnie w bardzo pozytywny sposób. Kiedy po nią sięgałam, tak naprawdę przeczytałam dużo pozytywnych jak i negatywnych opinii w internecie, lecz mimo wszystko spróbowałam zaryzykować. Teraz wiem, że było warto, gdyż książka mnie w żaden sposób nie rozczarowała - przeciwnie, okazała się o wiele lepsza niż przypuszczałam.
Na...
2017-11
To już ostatnia książka jakkolwiek związana z bestsellerem Johna Marsdena "Jutro". Po ponad roku, odkąd sięgnęłam po pierwszą część, musiałam rozstać się z bohaterami, do których czułam ogromny sentyment. Bardzo się z nimi zżyłam przez te dziesięć książek, w tym siedem o wojnie, jaka powstała w Australii, i trzy, które opowiadają, jak potoczyło się życie postaci po konflikcie zbrojnym.
"Przyciągając Burze" to trzecia część "Kronik Ellie", napisanych przez autora "Jutro", mających na celu zobrazować nam, jak trudno było Ellie i jej przyjaciołom podnieść się po wojnie. Mimo wszystko nigdy się nie poddawali i wciąż walczyli z przeciwnościami losu.
Książka roztacza przed nami dużo niedokończonych wątków oraz wiele pytań bez odpowiedzi, jednak nie pozostawiając za sobą wyraźnego zakończenia, w pewien sposób nakłania nas do refleksji. Zastanawiamy się, jak dalej potoczy się życie Ellie, mając nadzieję dla niej na lepszą przyszłość, tak jak sama główna bohaterka. Nie przeszkadzało mi to, że zakończenie było takie nietypowe - w sumie nie wyobrażałam sobie jakiegoś konkretnego.
"Przyciągając Burze" skupia się przede wszystkim na organizacji, w jakiej czynny udział biorą Ellie, Lee, Fi i inni, a także na losach farmy i Gavina, który stał się dla bohaterki niczym młodszy brat. Cieszę się, że Ellie miała przy sobie kogoś, kto mógłby zagwarantować jej cząstkę rodziny, zwłaszcza po tym, jak w tak bardzo niesprawiedliwy sposób straciła rodziców. Jednak Gavinowi przeszłość coraz bardziej daje się we znaki, nowe osoby zaczynają mu zagrażać. Dowiemy się również o tajemnicach chłopca, z jakich nie do końca zwierzył się jeszcze Ellie. Natomiast główna bohaterka nadal jest w niepewnej sytuacji finansowej. Po tym, jak zmarł jej ojciec, farmę musi prowadzić sama, oczywiście z pomocą Gavina i Homera.
Jednak powoli zaczyna dostrzegać szansę na lepsze, bezpieczniejsze życie, gdzie wreszcie wrogowie przestaną im zagrażać. Czy skorzysta z okazji, aby całkiem zmienić swoje dotychczasowe życie? Tego właśnie dowiadujemy się w tej części.
Pokochałam tą serię, nie tylko z racji tych wielu cennych chwil, podczas których ją czytałam, ale też tego, co ona sobą prezentuje. Jest naprawdę świetna, widać, ze autor ma talent. Polecam ją właściwie wszystkim, gdyż zawiera cechy wspólne dla wielu różnych gatunków.
To już ostatnia książka jakkolwiek związana z bestsellerem Johna Marsdena "Jutro". Po ponad roku, odkąd sięgnęłam po pierwszą część, musiałam rozstać się z bohaterami, do których czułam ogromny sentyment. Bardzo się z nimi zżyłam przez te dziesięć książek, w tym siedem o wojnie, jaka powstała w Australii, i trzy, które opowiadają, jak potoczyło się życie postaci po...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11
"Kod Apokalipsy" jest stanowczo bardziej tajemniczy od pozostałych serii cyklu "Time Riders". Roztacza przed nami średniowieczne klimaty, które nawet bardzo polubiłam. W serii podoba mi się to, że każda część dotyczy innej epoki.
Tym razem Liam wraz z Bobem wyrusza w okres średniowiecznej Anglii, aby naprawić przesunięcie spowodowane jakimś nieznanym bohaterom dokumentem, zwanym Świętym Graalem albo Pandorą. Oczywiście, na początku myślą, że Święty Graal to kielich, jednak później okazuje się zagadkowym szyfrem.
Tymczasem we współczesnym Nowym Jorku pewnemu studentowi udaje się rozszyfrować dokument. W rezultacie dowiaduje się o istnieniu Jeźdźców w Czasie poprzez Maddy i Sal, które poznaje później. Wszyscy głowią się nad tym, co może oznaczać tajemnicza Pandora. Natomiast Liam musi przywrócić ład i porządek w średniowiecznym królestwie Anglii.
Książka bardzo mi się podobała, mimo że krótkimi chwilami jej czytanie było dla mnie dosyć żmudnym zadaniem. Jednak wynagrodziło mi to tajemnicze i pełne grozy zakończenie, po którym natychmiast musiałam wypożyczyć kolejny tom. Jeśli czytałeś(aś) już kiedyś Time Riders i zastanawiasz się nad trzecią częścią, nie marnuj czasu i koniecznie ją przeczytaj. Ta część, w przeciwieństwie do poprzednich, zaczyna powoli dążyć w kierunku przełomowych zdarzeń, na jakich w głównej mierze będzie skupiała się cała seria. Natomiast tym, którzy jeszcze nie sięgnęli po ten cykl, ogromnie go polecam, zwłaszcza miłośnikom fantastyki, science-fiction i osobom interesującym się przyszłością, nowymi technologiami oraz podróżami w czasie.
"Kod Apokalipsy" jest stanowczo bardziej tajemniczy od pozostałych serii cyklu "Time Riders". Roztacza przed nami średniowieczne klimaty, które nawet bardzo polubiłam. W serii podoba mi się to, że każda część dotyczy innej epoki.
Tym razem Liam wraz z Bobem wyrusza w okres średniowiecznej Anglii, aby naprawić przesunięcie spowodowane jakimś nieznanym bohaterom...
2017-12
"Znajdę Cię, Crystal" to już trzecia część sagi o braciach Benedictach. Opowiada o Crystal, przeznaczonej Xava, trzeciego w kolejności od końca Benedicta. Dziewczyna ma 19 lat i przyjechała wraz ze starszą siostrą do Wenecji. Diamond jest menadżerką, więc musiała odbyć tą podróż w sprawach służbowych.
W książce podoba mi się to, że ta część przedstawia nam całkiem inny klimat niż pozostałe dwie. Cieszę się, że akcja w różnych tomach nie rozgrywa się tylko i wyłącznie w szkole czy na uczelni - teraz główna bohaterka jest we Włoszech. Autorka bardzo fajnie opisała Wenecję, jej krajobrazy oraz ulice, które codziennie pokonywała Crystal.
Jestem zadowolona z tego, że oprócz faktu, że Crystal i Xav byli parą, w pewnym sensie byli także świetnymi przyjaciółmi z dużym poczuciem humoru. Jednak nie spodobał mi się wątek Trace'a (starszego brata Xava) i Diamond - zbyt szybko zaczęli się do siebie zbliżać i planować ślub. Cieszę się, że związek Crystal i Xava nie był taki szybki i chaotyczny.
Muszę niestety przyznać, że 3 część zdecydowanie bardziej nudziła mnie i wolniej mi się ją czytało od poprzednich tomów z serii. Jednak nie zmienia to faktu, że książka mi się spodobała i zasługuje na swoją ocenę.
"Znajdę Cię, Crystal" to już trzecia część sagi o braciach Benedictach. Opowiada o Crystal, przeznaczonej Xava, trzeciego w kolejności od końca Benedicta. Dziewczyna ma 19 lat i przyjechała wraz ze starszą siostrą do Wenecji. Diamond jest menadżerką, więc musiała odbyć tą podróż w sprawach służbowych.
W książce podoba mi się to, że ta część przedstawia nam całkiem inny...
2017-12
Czwarta część Time Riders opowiada o wojnie secesyjnej między Anglią a Ameryką. Niestety, życie Abrahama Lincolna jest zagrożone, więc Liam i Sal ruszają do przeszłości, aby mu pomóc. Jednak na skutek nieszczęśliwych wydarzeń, Abraham Lincoln przedostaje się do Nowego Jorku roku 2001, przez co historia coraz bardziej się zmienia. W rezultacie wybucha wojna między Ameryką a Anglią, trwająca jakieś sto lat.
Książka podobała mi się, tak samo jak wszystkie inne części Time Riders, jednak jest tu wiele niedokończonych wątków i pytań bez odpowiedzi. Wiem, że jest tak w celu spotęgowania akcji, lecz niestety przez to książka robi się momentami nudnawa. Zamiast zaciekawić czytelnika, nieznane nam tajemnice powodują jedynie to, że mamy wrażenie, jakby odpowiedź na nie przyszła nam dopiero pod koniec serii. Chociaż mimo wszystko bardzo fajnie czytało mi się tą książkę i nie żałuję, że ją przeczytałam. Naprawdę kocham tą serię.
Dość mocno zaciekawiło mnie to, że Maddy postanowiła zwierzyć się Beki z męczących ją rzeczy. Natomiast Beki miała w końcu wyznać swojej przyjaciółce mrożącą krew w żyłach tajemnicę na temat Pandory, lecz dziewczyna powiedziała, że może to zrobić tylko wtedy, gdy nadejdzie koniec. Podobał mi się ten wątek, ponieważ budził tajemnicę i grozę.
Po skończeniu książki miałam przede wszystkim ochotę na dalsze tomy, aby w końcu poznać treści nieznanych mi tajemnic.
Czwarta część Time Riders opowiada o wojnie secesyjnej między Anglią a Ameryką. Niestety, życie Abrahama Lincolna jest zagrożone, więc Liam i Sal ruszają do przeszłości, aby mu pomóc. Jednak na skutek nieszczęśliwych wydarzeń, Abraham Lincoln przedostaje się do Nowego Jorku roku 2001, przez co historia coraz bardziej się zmienia. W rezultacie wybucha wojna między Ameryką a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12
Sięgnęłam po tą książkę, ponieważ bardzo spodobała mi się seria "Rywalki". Jest to saga o Americe Singer, która dostaje się do pałacu w ramach pewnego konkursu i ma za zadanie podbić serce księcia Maxona. Tak przy okazji ogromnie ją polecam, jednak również polecam "Księcia i Gwardzistę".
Jest to dodatek do całej serii "Rywalek", w jego skład wchodzą dwa krótkie opowiadania - jedno z perspektywy najlepszego przyjaciela Americi, Aspena; drugie z punktu widzenia Maxona, księcia Illei, a także parę krótkich stron, w których zawarte były informacje o bohaterach sagi. Jak wiadomo w poprzednich częściach, Aspen i Maxon w rywalizowali ze sobą o względy Americi, choć Maxon dowiedział się o Aspenie dopiero pod koniec trylogii.
Teraz mamy okazję lepiej poznać każdego z nich i przyjrzeć się przytłaczającym ich problemom.
Maxon tak naprawdę nie chce być główną nagrodą konkursu, jaki ma się odbyć w pałacu - uważa go za żałosny i bezsensowny. Niestety, ojciec zmusza go do tego, co więcej - sam wybiera dla niego kandydatki. Jednak książę wśród dziewcząt, jakie zostały zesłane do pałacu, spotyka Americę, w której powoli się zakochuje. Niestety, nie podoba się ona jego ojcu i przedstawicielom wyższych klas społecznych, którzy oczekują, aby przyszłą królową została osoba z Dwójki, ewentualnie Trójki.
Tymczasem Aspen jest nieszczęśliwie zakochany w Americe. Była jego dawną dziewczyną, jednak zerwali ze sobą przed tym, jak America wstąpiła do pałacu, aby podjąć się udziału w konkursie. W niedługim czasie chłopak zostaje gwardzistą, aby pomóc swojej rodzinie, której zdecydowanie się nie przelewa. Niestety jest zmuszony patrzeć, jak America i Maxon się w sobie zakochują.
Książka jest jedynie dodatkiem do "Rywalek", oczywiście nie tak samo dobrym jak seria, jednak czytając ją (po ponad rocznej przerwie od sagi), poczułam się znów w świecie Americi. Dość szybko i dobrze mi się ją czytało, choć przeczytałam ją głównie w jeden wieczór.
Ogromnie polecam wszystkim zainteresowanym serią "Rywalki". Naprawdę, warto przeczytać.
Sięgnęłam po tą książkę, ponieważ bardzo spodobała mi się seria "Rywalki". Jest to saga o Americe Singer, która dostaje się do pałacu w ramach pewnego konkursu i ma za zadanie podbić serce księcia Maxona. Tak przy okazji ogromnie ją polecam, jednak również polecam "Księcia i Gwardzistę".
Jest to dodatek do całej serii "Rywalek", w jego skład wchodzą dwa krótkie...
2017-12
"Niezłomni" to już 5 część "Wybranych" jaka już oficjalnie, po przeczytaniu tej książki, stała się jedną z moich ulubionych serii. Według mnie jest rewelacyjna, a poleciła mi ją moja koleżanka, której za to szczerze dziękuję.
Ta część jest zakończeniem całej serii, toteż jest w niej zdecydowanie najwięcej akcji. Akademia Cimmeria zostaje przeniesiona w inne miejsce, a Nathaniel przestaje gnębić główną bohaterkę. Allie w poprzednich częściach dość długo zastanawiała się między Sylvainem a Carterem, jednak teraz ostatecznie wybiera Cartera.
Nareszcie wszystkie pytania, jakie ciążą na czytelniku od poprzednich części, pozyskują swoje odpowiedzi. Dowiadujemy się mnóstwa rzeczy, książka jest ogromnie ciekawa. Dość szybko i fajnie się ją czyta - autorka naprawdę świetnie pisze, w książce jest wiele bogatych opisów (ale nie nudnych) oraz dobrze zobrazowanych zachowań i myśli bohaterów.
Książka porusza fajne klimaty, opisuje brytyjską szkołę, która wydawać by się mogła typowa, lecz absolutnie nią nie jest. A wątek o Nathanielu i jego poplecznikach jest naprawdę świetnie przemyślany, budzi dużą grozę i dostarcza nam licznych emocji.
Ogólnie planuje kiedyś wrócić do "Wybranych", aby na nowo przeczytać tą serię.
Ogromnie polecam!
"Niezłomni" to już 5 część "Wybranych" jaka już oficjalnie, po przeczytaniu tej książki, stała się jedną z moich ulubionych serii. Według mnie jest rewelacyjna, a poleciła mi ją moja koleżanka, której za to szczerze dziękuję.
Ta część jest zakończeniem całej serii, toteż jest w niej zdecydowanie najwięcej akcji. Akademia Cimmeria zostaje przeniesiona w inne miejsce, a...
2017-12-26
"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to dodatek do bestsellerowego "Harry'ego Pottera" autorstwa J.K. Rowling. Książka jest pisana scenariuszem i opowiada o wydarzeniach, jakie miały miejsce kilkadziesiąt lat przed narodzinami Harry'ego.
Sięgnęłam po nią, ponieważ kocham "Harry'ego Pottera", właściwie jest to moja ulubiona książka. Czytana przeze mnie w dzieciństwie, która bardzo mnie pochłonęła i sprawiła, że zainteresowałam się zarówno czytaniem jak i pisaniem.
Uważam, że lepiej gdyby "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" pisane były prozą, jednak mimo wszystko nie czytałam nigdy wcześniej scenariusza i ta książka była pewną zmianą. Dzięki temu strasznie szybko ją skończyłam, a do tego nie dłużyła mi się i dość dobrze mi się ją czytało.
Przede wszystkim ta książka była dla mnie powrotem do świata magii Harry'ego Pottera, jaki opuściłam, kończąc Insygnię Śmierci. Mimo że nie była taka dobra jak cykl o Harrym Potterze, również mi się spodobała. Teraz postaram się także przeczytać pozostałe dodatki do "Harry'ego Pottera" m.in "Quidditch przez wieki", "Baśnie Barda Beedle'a" itp.
Polecam wszystkim, którzy przeczytali "Harry'ego Pottera" i wyjątkowo się im spodobał.
"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to dodatek do bestsellerowego "Harry'ego Pottera" autorstwa J.K. Rowling. Książka jest pisana scenariuszem i opowiada o wydarzeniach, jakie miały miejsce kilkadziesiąt lat przed narodzinami Harry'ego.
Sięgnęłam po nią, ponieważ kocham "Harry'ego Pottera", właściwie jest to moja ulubiona książka. Czytana przeze mnie w...
2017-03
2017-11
2017-06
2017-06
2017-07
2017-07
2017-08
2017-08
"Zagrożeni" to już trzecia część bestsellerowej serii "Wybrani", autorstwa C.J. Daugherty. Na początku muszę przyznać, że to właśnie w tej części akcja zaczęła być coraz bardziej dynamiczna i nieprzewidywalna, jednak to właśnie "Wybrani" i "Dziedzictwo" spodobały mi się bardziej. Najprawdopodobniej wynikało to z tego, że w "Zagrożonych" akcja skupiała się przede wszystkim na Nathanielu i losach Cimmerii, jednak mimo wszystko ten tom był również ciekawy i ogromnie mnie wciągnął. Czytałam go z zapartym tchem, jak i pozostałe książki z tej serii.
W "Zagrożonych" dochodzimy do wniosku, że z Cimmerią jest coraz gorzej. Allie wznawia treningi w Nocnej Szkole, jednak po śmierci Jo prawie zawsze jest niespokojna i zalękniona. Książka cały czas trzyma nas w napięciu, nigdy nie wiadomo, przed jakim niebezpieczeństwem bohaterowie staną tym razem. Co więcej, Allie niepokoi się o swoich przyjaciół - cały czas boi się, że któreś z nich zginie tak, jak zginęła Jo. Główna bohaterka dowiaduje się także o wielu informacjach na temat swojej rodziny.
Cała historia bardzo mi się spodobała, jednak największym minusem tej książki był niewątpliwie wątek miłosny. Nie przepadam za trójkątami miłosnymi, więc fakt, że występował on także w "Zagrożonych" stanowczo nie przypadł mi do gustu. Uważam, że to jest już zwyczajnie przereklamowane. Do tego to jest już trzecia część, gdzie Allie waha się między Sylvainem a Carterem, sama nie wiedząc, którego wybrać. Muszę jednak przyznać, że jej rozterki były i tak mniejsze od tych głównych bohaterek z innych serii.
Mimo wszystko książka miała bardzo ciekawą fabułę, szybko i wygodnie się ją czytało, więc uważam, że zasługuje na swoją ocenę.
Polecam!
"Zagrożeni" to już trzecia część bestsellerowej serii "Wybrani", autorstwa C.J. Daugherty. Na początku muszę przyznać, że to właśnie w tej części akcja zaczęła być coraz bardziej dynamiczna i nieprzewidywalna, jednak to właśnie "Wybrani" i "Dziedzictwo" spodobały mi się bardziej. Najprawdopodobniej wynikało to z tego, że w "Zagrożonych" akcja skupiała się przede wszystkim...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to