-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2019-03-10
2019-04-05
2019-04-05
2019-04-05
2019-04-05
2019-04-19
2019-04-05
2019-02-05
2019-03-31
2019-04-05
2019-04-05
Sama nie wiem co myśleć o tej książce. Postacie, pomysł i zupełnie wypaczony świat wykreowany przez Gaimana jest zdecydowanie niepowtarzalny, jednak sam autor wydaje się w nim gubić. Ciągle tłumaczy, wprowadza nas w świat i opisuje go zapominając o fabule, która ciągnie się niemiłosiernie, a na sam koniec okazuje się, że nie zdarzyło się prawie nic a całą książka mogłaby zmieścić się na dwukrotnie mniejszej powierzchni. Doceniam dobre chęci autora jednak jak na książkę fantastyczną zabrakło tu dla mnie akcji. Neil zostawił mnie samą z niepewnością w sercu i brakiem chęci do kolejnej lektury jego dzieła. Mam jednak nadzieję, że kiedy wreszcie zmobilizuję się do przeczytania AB Gaiman bardziej mnie do siebie przekona...
Sama nie wiem co myśleć o tej książce. Postacie, pomysł i zupełnie wypaczony świat wykreowany przez Gaimana jest zdecydowanie niepowtarzalny, jednak sam autor wydaje się w nim gubić. Ciągle tłumaczy, wprowadza nas w świat i opisuje go zapominając o fabule, która ciągnie się niemiłosiernie, a na sam koniec okazuje się, że nie zdarzyło się prawie nic a całą książka mogłaby...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nigdy przedtem nie oceniałam tutaj żadnej książki, ale priorytety się zmieniają. Jest 1 w nocy kilka minut temu przeczytałam ostatnią stronę i sama nie wiem co napisać... Po pierwszej części sama nie bylam pewna czego się spodziewać, ale napewno się nie zawiodłam. Podziwiam Holly Black bo chociaż jej książka wpisuje się w wiele schematów mimo wszystko autorce udało się mnie zaskoczyć i wymyślić ciekawą intrygę. Można to uznać za spore osiągnięcie w gąszczu ostatnio bardzo popularnych fantastycznych harlekinów. Może lekko zawyżona ale jednak 10 za to, iż wyciągnęłam się w historię bez reszty.
Nigdy przedtem nie oceniałam tutaj żadnej książki, ale priorytety się zmieniają. Jest 1 w nocy kilka minut temu przeczytałam ostatnią stronę i sama nie wiem co napisać... Po pierwszej części sama nie bylam pewna czego się spodziewać, ale napewno się nie zawiodłam. Podziwiam Holly Black bo chociaż jej książka wpisuje się w wiele schematów mimo wszystko autorce udało się mnie...
więcej Pokaż mimo to