Problem
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Trouble
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2017-11-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-11-08
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380735958
- Tłumacz:
- Patryk Dobrowolski
- Tagi:
- chłopak debiut literacki dziewczyna literatura dla młodzieży nastolatka
Dziewczyna, chłopak i….
Hannah ma piętnaście lat. Jest inteligentna i błyskotliwa. Jest też w ciąży.
Aaron jest nowy w szkole i nie lubi zwracać na siebie uwagi. Zatem dlaczego decyduje się udawać ojca nienarodzonego dziecka Hannah?
W dorosłym życiu napotkasz niejeden PROBLEM, ale tylko stawiając mu czoła dowiesz się, co jest naprawdę ważne…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Znaleźć swojego bohatera
Woody Allen powiedział kiedyś „Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość”. Historia poruszona w debiutanckiej książce Non Pratt to idealne podsumowanie tego zdania. Hannah ma tylko piętnaście lat i nie boi się niczego. Aaron wiele już przeżył, a teraz jeszcze przeniósł się do nowej szkoły i nie chce się wychylać. Jednak, gdy Hannah dowiaduje się, że jest w ciąży, Aaron postanawia jej pomóc – mówi wszystkim, że to on jest ojcem.
Po przeczytaniu pierwszego zdania książki od razu trochę mnie odrzuciło. Nie tego się spodziewałam. Hannah to przykład bohaterki, która żyje odważnie, nie przejmując się konsekwencjami. Jest niemal wulgarna, mądrzejsza od wszystkich dorosłych, przekonana o swojej racji, polująca na chłopaków niczym na kolejną zdobycz. Na początku jej nie polubiłam. Wraz z czytaniem zaczęłam rozumieć, że to tylko pozory, a Hannah ma sporo do zaoferowania. Każdy kolejny rozdział wciągał mnie coraz bardziej, aż z zaskoczeniem skończyłam książkę w jeden wieczór. Hannah należy dać szansę, bo historia szybko się rozkręca i warto się w nią zagłębić.
Tematyka jest kontrowersyjna, ale z drugiej strony w obecnych czasach nastolatka w ciąży to żadna nowość. Można stwierdzić – samo życie. Bardziej zaskakujący jest wątek Aarona, który zostaje udawanym tatą dziecka. Zdziwiła mnie postawa rodziców Aarona i to, że każdy przyjął jego kłamstwo za pewnik. Ten motyw jest trochę przejaskrawiony, ale z drugiej strony dzięki temu relacja Hannah i Aarona rozwinęła się w ciekawą stronę.
Autorka postawiła na narrację pamiętnikarską prowadzoną z punktu widzenia Hannah i Aarona. Każdy z nich pisze innym stylem – Hannah bezpośrednio, nie przebierając w słowach, Aaron łagodnie, spokojnie i ze smutkiem. Ich styl i używane słownictwo zmieniają się wraz z rozwojem akcji i etapami dojrzewania bohaterów. Infantylne, niemal wulgarne opisy Hannah płynnie przechodzą na pełne emocji wyznania, czułe słowa i łagodniejsze spojrzenie na świat. Postaci obserwują siebie nawzajem, więc ukazane są różne sposoby widzenia danego momentu. Dzięki temu bohaterowie przedstawieni są w zupełnie innym świetle.
Pratt napisała książkę, która uczy i skłania do refleksji. Problem Hannah tak naprawdę nie był problemem. To jej wcześniejszy styl życia, fałszywi przyjaciele i zgrywanie buntowniczki mogło zakończyć się tragicznie. Nastoletnia ciąża nie jest końcem świata, gdy wokół nas są ludzie, na których możemy polegać. Coś, co było problemem, uratowało Hannah – stała się odpowiedzialna i zaczęła myśleć o innych. Na końcu zadajemy sobie pytanie, czy bez dziecka Hannah skończyłaby jak jej przyjaciółka Kate?
Oczywiście nie obyło się od schematów – widzimy dosyć stereotypowych nastolatków oraz liceum podzielone na grupy niczym z filmu „Wredne dziewczyny”. Zabrakło mi również epilogu, który ukazałby życie Hannah po urodzeniu dziecka. Czy sobie poradziła? Jak potoczyło się jej życie? Autorka zostawiła mnie z pytaniami i pewnym niedosytem.
Hannah niemal od razu skojarzyła mi się bohaterką z „13 powodów” – jej historia jest całkiem inna, ale tło powieści pozostaje podobne. To liceum przypominające dżunglę, gdzie wygrywa silniejszy. „Problem” skierowany jest przede wszystkim do nastolatków – młodych dorosłych, których świat kręci się wokół imprez, alkoholu, pierwszego papierosa i oczywiście seksu.
„Problem” to mądra i emocjonująca pozycja, która w pewnym momencie wycisnęła ze mnie kilka łez. Znajdziecie w niej straszne, oburzające, zabawne i smutne momenty. Porusza problemy młodzieży i odpowiada na wiele pytań. Polecam jako pozycję obowiązkową dla zbuntowanych nastolatków, którzy po zakończeniu książki nabiorą dystansu i spojrzą na swoje życie z całkiem innej perspektywy. Może wyjdzie im to na dobre?
Gabriela Rutana
Oceny
Książka na półkach
- 236
- 223
- 41
- 11
- 8
- 7
- 5
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Powieść zawiera uniwersalne, jak i współcześnie aktualne wątki. Wiele osób może odnaleźć w niej nawiązanie do swoich młodzieńczych PROBLEMów. Nastoletnia ciąża staje się coraz bardziej powszednia i we współczesnym świecie coraz częściej się o niej mówi. Historia przedstawia zmagania, z jakimi musi się zmierzyć przyszła, młoda mama, a także wartości, które są tak ważne w obecnym świecie, takie jak rodzina, przyjaźń czy miłość. W pierwszej części książki akcja toczy się powoli - czytanie staje się trochę żmudne - jednak bliżej końca zdecydowanie przyspiesza i wciąga czytelnika. Głównie dzięki zakończeniu ją polecam. Miłej lektury!
Powieść zawiera uniwersalne, jak i współcześnie aktualne wątki. Wiele osób może odnaleźć w niej nawiązanie do swoich młodzieńczych PROBLEMów. Nastoletnia ciąża staje się coraz bardziej powszednia i we współczesnym świecie coraz częściej się o niej mówi. Historia przedstawia zmagania, z jakimi musi się zmierzyć przyszła, młoda mama, a także wartości, które są tak ważne w...
więcej Pokaż mimo toDobra pozycja dla rodzica jak i nastolatki, bo problem nastoletniej ciąży dotyka każdą z tych grup, lecz jest parę uwag z mojej strony:
Ciekawie pokazane rozsterki młodej, przyszłej matki - chociaż moim zdaniem jak na tak młodą dziewczynę chęć posiadania dziecka jest trochę dziwna...
Taka trochę oderwana od rzeczywistości jest ta opowieść, momentami idzie aż zbyt gładko, nawet nie przeszkodziła w tym ciągle knująca była kumpela, która sieje ferment na tylu frontach, że musi mieć konkretnie nudne życie, albo mocno poharataną psychikę...
Nie wiem, może po prostu za dużo cukierkowatej amerykańskiej wizji nieabortowanych płodów ??
Sprzeczne targają mną emocje, bo wszystko takie jakieś zbyt wyidealizowane - dlatego nie polecam opierać się na tej książce jako przykład dla nastolatki w ciąży - chyba, że nie chcecie jej martwić i zdecydowała się dziecko urodzić. Jako przestroga raczej chyba nie zadziała...
W każdym razie, polecam.
Dobra pozycja dla rodzica jak i nastolatki, bo problem nastoletniej ciąży dotyka każdą z tych grup, lecz jest parę uwag z mojej strony:
więcej Pokaż mimo toCiekawie pokazane rozsterki młodej, przyszłej matki - chociaż moim zdaniem jak na tak młodą dziewczynę chęć posiadania dziecka jest trochę dziwna...
Taka trochę oderwana od rzeczywistości jest ta opowieść, momentami idzie aż zbyt gładko,...
Nie mam pojęcia skąd zachwyt nad tą książką. I przekonanie, że jest taka super dla dorosłych. Książka o nastolatkach dla nastolatków. Choć sama nie jestem przekonana, czy chciałabym, by moje dziecko czytało o rozwiązłym życiu seksualnym piętnastolatek. Język infantylny, ale to może dobrze, bo taki młodzieżowy slang bardziej trafia do młodych. Czyta się do końca tylko po to, by poznać wielką tajemnicę Aarona. A później, by po prostu dla zasady dociągnąć do końca. Ostatni dzień łapie trochę za serce i chwała Bogu, bo w innym wypadku dałabym jeszcze niższą ocenę.
Nie mam pojęcia skąd zachwyt nad tą książką. I przekonanie, że jest taka super dla dorosłych. Książka o nastolatkach dla nastolatków. Choć sama nie jestem przekonana, czy chciałabym, by moje dziecko czytało o rozwiązłym życiu seksualnym piętnastolatek. Język infantylny, ale to może dobrze, bo taki młodzieżowy slang bardziej trafia do młodych. Czyta się do końca tylko po to,...
więcej Pokaż mimo toNaprawdę fajna pozycja, któa porysza poważne tematy. Sporo plot twistów i tajemnic, a to naprawdę lubię. Niektóre wątki były do przewidzenia, ale to nie odbiera radości z czytania. Główna bohaterka momentami naprawdę mnie wkurzała, ale mimo to pozycja ta jest naprawdę warta uwagi.
Naprawdę fajna pozycja, któa porysza poważne tematy. Sporo plot twistów i tajemnic, a to naprawdę lubię. Niektóre wątki były do przewidzenia, ale to nie odbiera radości z czytania. Główna bohaterka momentami naprawdę mnie wkurzała, ale mimo to pozycja ta jest naprawdę warta uwagi.
Pokaż mimo toPowieść autorstwa Non Pratt, o dosyć sugestywnej okładce, zwłaszcza w kontekście tytułu - „Problem”, nie wzbudziła chyba sporego zainteresowania wśród polskich czytelników. Jeśli w ogóle, kojarzyłam twórczość autorki jedynie z zagranicznego, zwłaszcza brytyjskiego booktube’a. Zresztą, „Problem” nie znajdował się także na mojej priorytetowej liście lektur - chociaż uważam, że problematyka wczesnego macierzyństwa powinna przewijać się w literaturze młodzieżowej, nie do końca uznaję swoją osobę za odpowiedniego odbiorcę dla tego rodzaju historii. Natrafiłam jednak na ten tytuł na wakacyjnej wyprzedaży magazynowej i uznałam, że nawet jeśli sama nie odnajdę się w tej historii, być może będę mogła ją polecić nieco młodszemu odbiorcy. Ale mam raczej mieszane odczucia.
Hannah ma piętnaście lat i ceni w życiu dobrą zabawę. Chodzi na imprezy, pije alkohol i nie wyobraża sobie siebie w roli matki. Kiedy odkrywa, że jest w ciąży, jest przerażona, zagubiona i samotna. A dalej jest tylko gorzej. Aaron to nowy chłopak w mieście, który dopiero próbuje się odnaleźć w nowym środowisku, ale nie do końca odpowiadają mu reguły, które tam panują. Kiedy na jaw wychodzi, że Hannah jest w ciąży, podejmuje niecodzienną decyzje - postanawia wcielić się w rolę udawanego ojca jej dziecka.
„Problem” autorstwa Non Pratt jest powieścią skierowaną przede wszystkim do młodzieży i to raczej młodszej - zbliżonej wiekiem do głównej bohaterki. Styl pisania autorki - zarówno bardzo prosty język, jak i częste przeskakiwanie pomiędzy narracją Hannah i Aarona (czasami kilkakrotnie podczas „jednej sceny”) - zdecydowanie utrudniały mi wczucie się w lekturę. Co, w połączeniu z raczej specyficzną kreacją głównej bohaterki, niemal sprawiło, że odłożyłam lekturę w połowie - a raczej nie zdarza mi się to często.
Kreacja nastolatków jako pewnej grupy społecznej w wykonaniu Non Pratt sprawiła, że czułam się nie tylko staro, ale też w pewnym stopniu niekomfortowo. Większość scen znajdujących się na początku książki dotyczy spożywania alkoholu albo uprawiania seksu; język w jakim rozmawiają bohaterowie jest wulgarny, nawet jeśli nie pojawiają się tam żadne przekleństwa; a jedyną alternatywną postawą jaką przybliża nam autorka jest nastolatek spędzający weekendy w domu starców - jakby nie było nic pomiędzy, a nastolatkowie nie znali innych rozrywek niż imprezowanie. I nie chcę powiedzieć, że taki obraz jest przekłamany, ale zdecydowanie nie dotyczy on KAŻDEGO nastolatka. A tego kontrastu zabrakło mi powieści.
To powiedziawszy, druga część powieści prezentuje wyższy poziom. „Problem” jest historią o nastoletniej ciąży, ale nie tylko o niej. Non Pratt pisze o przyjaźni - zwłaszcza o tym, że prawdziwych przyjaciół poznajemy dopiero w trudnych momentach i o poczuciu osamotnienia, pomimo wsparcia bliskich. Gdzieś w tle pojawia się jakiś wątek tajemnicy, bo, przynajmniej teoretycznie, nie wiemy kto jest prawdziwym ojcem dziecka Hannah i zastanawiamy się co wydarzyło się w przeszłości Aarona, że doprowadziło go do tego punktu. Ale osobiście doceniam powieść Non Pratt za wyraźne podkreślenie obecności osób dorosłych i rodziny.
Powieść Non Pratt porusza temat ważny i robi to w sposób właściwy, to znaczy nie ocenia postępowania Hannah. Zdecydowanie można wskazać elementy świadczące na korzyść tej historia, ale nie jest to pozycja pozbawiona wad - wątpliwości budzi zwłaszcza portret nastolatków oraz tożsamość ojca dziecka Hannah. I trochę trudno mi jednoznacznie polecić Wam lekturę, zwłaszcza jeśli nie należycie do targetu tej powieści - rówieśników Hannah i Aarona.
Powieść autorstwa Non Pratt, o dosyć sugestywnej okładce, zwłaszcza w kontekście tytułu - „Problem”, nie wzbudziła chyba sporego zainteresowania wśród polskich czytelników. Jeśli w ogóle, kojarzyłam twórczość autorki jedynie z zagranicznego, zwłaszcza brytyjskiego booktube’a. Zresztą, „Problem” nie znajdował się także na mojej priorytetowej liście lektur - chociaż uważam,...
więcej Pokaż mimo toPatrząc na recenzje tej książki, muszę przyznać, że opinie są bardzo rozbieżne. A ja powiem, że książka mi się bardzo podobała! Ktoś napisał, że książka jest „Nie ambitna, nie wymagająca, ale dająca do myślenia.” Dlaczego niby jest nieambitna i niewymagająca? Bo jest napisana w sposób nowoczesny? Bez zbędnego patosu czy rozpisywania się w opisach? Najważniejsze jest właśnie to, że daje do myślenia i zmusza do refleksji nad współczesną młodzieżą, ich trybem życia i wartościami jakie im przyświecają – imprezy, alkohol, seks, popularność w szkole. Z roku na rok robi się to coraz bardziej przerażające.
Kolejna sprawa – wszyscy piszą, że okładka tej książki mówi sama za siebie – i kolejna bzdura. Okładka sugeruje, że ciąża jest problemem, a to nie prawda. Problemem jest toksyczna przyjaźń, źle ulokowane uczucia Hanny, problemem są rodzice niedostrzegający zachowania córki, a może raczej to że Hannah pochodzi z rozbitej rodziny, w której z pozoru wydaje się wszystko idealne, choć takie nie jest. Problemem może być ojciec Hanny który w ogóle się nią nie interesuje. Tych problemów można wymieniać wiele, ale na pewno nie jest nim dziecko.
„Problem” to już druga książka Non Pratt, którą przeczytałam. Autorka ma charakterystyczny styl, który może nie każdemu odpowiadać, ale ja go bardzo lubię. Nie skupia się na opisach. W jej książkach akcja dzieje się dość szybko, a czyny i słowa bohaterów mówią same za siebie. Dzięki narracji pierwszoosobowej stara się nie oceniać bohaterów, tylko pokazywać ich takimi jacy są.
A głównych bohaterów Non Pratt stworzyła nietuzinkowych. Główną bohaterkę, Hannę i jej towarzystwo nie łatwo polubić. Bez ogródek nazywa ją puszczalską, ale chyba jeszcze gorsza jest jej przyjaciółka Katie, to między innymi przez nią Hanna zachowuje się jak się zachowuje, choć to jej nie tłumaczy. Mimo wszystko Hannę polubiłam, skrywała w sobie wiele tajemnic. Nie pochwalam jej zachowania, nie ważne co nią kierowało. Właściwie było mi jej żal, nie takie dzieciństwo powinna wspominać 15letnia dziewczyna.
A AAron? Jak dla mnie to bohater idealny. Takich lubię. Żaden badboy czy fuckboy. Chłopak z zasadami, ale też i po przejściach. Skrywa tajemnicę, która ciąży mu na sumieniu i pewnie nigdy nie przestanie. To było piękne, że zgodził się na udawać ojca dziecka Hanny, ratując przy tym jej honor choć w minimalnym stopniu. Nie było w tym nic dziwnego, że jego rodzice się zgodzili, liczyli na to, że pomagając Hannie ukoi choć w minimalnym stopniu swój wewnętrzny ból. I tu moje pierwsze zastrzeżenie. Czy nie ma już przyzwoitych ludzi, bez „przeszłości”. Czy tylko dwójka poranionych ludzi może być dla siebie wsparciem? Czy gdyby nie przeszłość Aarona, zgodziłby się pomóc Hannie? Nie lubię tego w książkach, bo z reguły sugeruje to, że „tylko freak pokocha freaka”.
Co do biologicznego ojca, to sprawa była dość przewidywalna, choć i tak zaskakująca i szokująca.
Wątek niechcianej ciąży jest tematem trudnym, zwłaszcza u tak młodej osoby, szczególnie w dzisiejszych czasach. Choć autorka stara się zachować narratorski obiektywizm, powtarzając, że wybór należy do kobiety, to jednak subtelnie daje do zrozumienia, jaki wybór jest właściwy, gdy Hanna stwierdza, że dzięki babci podjęła dobrą decyzję albo gdy pod koniec zwraca się do czytelnika: „Spójrzcie tylko na tę niesamowitą istotę, którą stworzyłam. Przypominam sobie wszystkie problemy, które spowodowała, złamane serce, kłamstwa, zdradę. Ale to chyba nie jej wina, prawda? Nie tego maleństwa.”
Książka skończyła się w sposób dość otwarty. Zabrakło mi rozwinięcia relacji Aarona i Hanny. Wyjaśnienia kilku wątków, jak tego ile z podbojów Hanny było prawdą, a ile nie. No i przede wszystkim, co takiego biologiczny ojciec dziecka zostawił w liście do Hanny! Jestem bardzo ciekawa czy autorka planuje jakąś kontynuację, czy pozostawi nas bez odpowiedzi na te nurtujące mnie pytania.
Książkę polecam. Czytało się ją bardzo szybko i do samego końca trzymała mnie w napięciu.
Ps. Mam duże zastrzeżenia co do wydawnictwa, korekta edytorska książki była fatalna, nie wiem też na ile dobre jest tłumaczenie. Znalazłam pełno rażących błędów, a szkoda.
Patrząc na recenzje tej książki, muszę przyznać, że opinie są bardzo rozbieżne. A ja powiem, że książka mi się bardzo podobała! Ktoś napisał, że książka jest „Nie ambitna, nie wymagająca, ale dająca do myślenia.” Dlaczego niby jest nieambitna i niewymagająca? Bo jest napisana w sposób nowoczesny? Bez zbędnego patosu czy rozpisywania się w opisach? Najważniejsze jest właśnie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toProblemy, w każdym wieku człowiek boryka się z różnymi przeciwnościami. Z czasem niektóre z nich stają się dla nas błahostkami, a czasami niektóre przerastają nas stokroć bardziej niż inne.
Hannah poznajemy jaką 15-stoletnią dziewczynę o niewybrednym słownictwie i dość lekkim obyczaju, od pierwszej strony szokuje i powoduje, że włos jeży się na głowie od tego co ta młoda dziewczyna wyrabia. Nie straszne jej są intymne uniesienia z kolegami ze szkoły, nie gardzi alkoholem oraz papierosami, wulgarny język i stroje są na porządku dziennym.
On natomiast to chłopak z przeszłością, którą stara się oddzielić od życia doczesnego grubą, czarną kreską. Aaron szuka z jednej strony ciszy i samotności z drugiej akceptacji i przyjaźni. Ale kiedy przeżywa się tragedię i uważa się winnym za zło, które zniszczyło inne istnienie czy można kiedykolwiek zaznać spokoju? To dwie różne osoby, a jedyne co po ich zachowaniu można określić to wołanie o pomoc. Tych dwoje każdego dnia mija się na korytarzu, imprezują razem na zabawach w parku, ale nigdy nie myślą, że mogliby stać się dla siebie kimś więcej niż znajomymi ze szkoły, aż do momentu kiedy okazuje się, że Hannah jest w ciąży, a jej i tak zszargana reputacja wisi na włosku. Dziewczyna jest ofiarą szykan i ubliżeń, które jeszcze bardziej dają się we znaki kiedy okazuje się, że jedna z najbardziej wyzwolonych dziewczyn zachodzi w ciąże. W szkole zaczynają się zakłady pt. "kto jest ojcem?" , na ratunek przychodzi Aaron, który niespodziewanie przyznaje się do dziecka dziewczyny i postanawia pomóc jej przejść przez ten trudny okres. Z każdą kolejną stroną, możemy zauważyć prawdziwe oblicze dziewczyny. Mimo, że czasem wychodzi z niej zarozumiała nastolatka to zaczynamy rozumieć jej powody do buntu i złości. Niewłaściwe towarzystwo, miłość do nieodpowiedniego chłopaka odrobina lekkomyślności i mamy gotowy nastoletni bunt. Aaron natomiast zaskakuje nas dobrym sercem, pomimo jego aroganckiego podejścia robi wszystko jak należy. Cierpi w milczeniu aż dochodzi do swoje granicy. Tylko prawdziwa przyjaźń jest wstanie wyciągnąć go z destrukcyjnej dziury w której się znalazł. Strach przed prawdą i prawdziwym sobą, chęć znaczenia dla kogoś coś więcej niż tylko kojarzenie się ze złem i spustoszeniem powoduje, że okłamuje przyjaciół aby tylko ich nie stracić, aby nie powtórzyć wydarzeń z przeszłości.
Czy tej dwójce uda się pomóc? Czy ona i on są wstanie pomóc sobie nawzajem i stworzyć coś trwałego?
To książka ukazująca nastoletnie problemy i to nie te błahe lecz najokrutniejsze poniżanie, pobicia, szykanowania, prześladowania, nastoletnie ciąże, śmiertelne konsekwencje nieznaczących konfliktów, problemy środowiskowe. Książka ukazuje prawdę na temat wiedzy nastolatków o konsekwencjach współżycia i próby udawania starszych niż się jest. Książkę uważam za wartą przeczytania.
Problemy, w każdym wieku człowiek boryka się z różnymi przeciwnościami. Z czasem niektóre z nich stają się dla nas błahostkami, a czasami niektóre przerastają nas stokroć bardziej niż inne.
więcej Pokaż mimo toHannah poznajemy jaką 15-stoletnią dziewczynę o niewybrednym słownictwie i dość lekkim obyczaju, od pierwszej strony szokuje i powoduje, że włos jeży się na głowie od tego co ta młoda...
Książka do przeczytania, jednak nie powala swoim stylem ani jakością. Jest mocno przewidywalna, a główni bohaterowie moim zdaniem są dość mało rozbudowani (trudno stworzyć z nimi więź).
Myślę, że jest to taka książka na raz. Przeczytasz. Odłożysz na półkę. I nigdy więcej po nią nie sięgniesz.
Nic szczególnego
Książka do przeczytania, jednak nie powala swoim stylem ani jakością. Jest mocno przewidywalna, a główni bohaterowie moim zdaniem są dość mało rozbudowani (trudno stworzyć z nimi więź).
Pokaż mimo toMyślę, że jest to taka książka na raz. Przeczytasz. Odłożysz na półkę. I nigdy więcej po nią nie sięgniesz.
Nic szczególnego
To książka to opowieść o budującej się odpowiedzialności, o dorastaniu do roli rodzica (kiedy samemu jest się dzieckiem!). Ona oddała się nieodpowiedniemu chłopakowi czego owocem jest niechciana ciąża a on z kolei miał historię, która zżerała go od środka... I tak oto ich życie się połączyło? Aaron zostaje uznany za ojca dziecka Hannah. Czy prawda wyjdzie na jaw? i Czy dowiemy się kto tak naprawdę jest ojcem dziecka głównej bohaterki? Szybko i przyjemnie się ją czyta. Jeśli lubicie takie klimaty to coś dla Was!
To książka to opowieść o budującej się odpowiedzialności, o dorastaniu do roli rodzica (kiedy samemu jest się dzieckiem!). Ona oddała się nieodpowiedniemu chłopakowi czego owocem jest niechciana ciąża a on z kolei miał historię, która zżerała go od środka... I tak oto ich życie się połączyło? Aaron zostaje uznany za ojca dziecka Hannah. Czy prawda wyjdzie na jaw? i Czy...
więcej Pokaż mimo toTa książka jest naprawdę cudowna, jak się ją zacznie czytać to nie można przestać.Nie podoba mi się jedno w niej, zakończenie. Według mnie powinna się inaczej skończyć
Ta książka jest naprawdę cudowna, jak się ją zacznie czytać to nie można przestać.Nie podoba mi się jedno w niej, zakończenie. Według mnie powinna się inaczej skończyć
Pokaż mimo to