-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-11-11
2015-07-28
2015-06-20
Lubię Bonda ;) To znaczy Bondę :)
Dobrze się ją czyta. Świetnie opisane historie śledztwa. A zawód profilera mimo, że cholernie trudny, jest też bardzo pociągający. Zawsze pociągało mnie "psychologizowanie" . Lubię książki i filmy, w których główną rolę gra psychologia. Zagadka człowieka, jego charakteru, uwarunkowań środowiskowych, gra zdarzeń, w które jest uwikłany i to, co właściwie teraz zrobi?
Często sama zadaję sobie pytanie - czy siebie znam? czy wiem jak ja w danej sytuacji bym się zachowała? czy wiem na co mnie stać?
Na pewno będę do Bondy wracać. "Kupiła mnie" tym, jak konstruuje sytuację, charaktery. Jak maluje miejsca, w których i ja czasem bywałam. Czytałam jej powieści po Miłoszewskim i pewne odczucia były bardzo podobne. I to mnie się zawsze podoba, gdy historia wciąga mnie do swojego wnętrza i nie chce puścić do samego końca. W takich chwilach żałuję, że muszę jeść, pić i spać .
Lubię Bonda ;) To znaczy Bondę :)
Dobrze się ją czyta. Świetnie opisane historie śledztwa. A zawód profilera mimo, że cholernie trudny, jest też bardzo pociągający. Zawsze pociągało mnie "psychologizowanie" . Lubię książki i filmy, w których główną rolę gra psychologia. Zagadka człowieka, jego charakteru, uwarunkowań środowiskowych, gra zdarzeń, w które jest uwikłany i to,...
"To wszystko było nieracjonalne, zmysłowe, mistyczne.
Tiwaz i Hagalaz tworzą absolut. Rozdzielone niszczą się nawzajem - ostrzegał mnie. Ale to on się poświęcił. Dopełnił Tiwaz, mnie zaś czeka zniszczenie - dziewiąta runa pożre mnie niczym żmija."*
Gdy w pięknym dworku nadburzańskiej miejscowości ginie celebrytka, nic nie jest do końca takie, jakim się wydaje. Najpopularniejsza aktorka, polityk o nieskazitelnej opinii, biznesmen i niepozorny listonosz.
Wszystko okazuje się być mistycznie wymieszane w tym świecie, w którym rządzą runy i przeznaczenie jakie z sobą niosą.
Do rozwikłania zagadki zostaje wyznaczony policyjny psycholog, a raczej profiler Hubert Meyer.
To pierwsza powieść Katarzyny Bondy, w której pojawia się postać tajemniczego profilera. Piszę tajemniczego, bo wcześniej nie spotkałam się z tego typu policjantem, detektywem i psychologiem w jednym.
Profesja to wielce dla mnie fascynująca, która kompletnie zmienia podejście do rozwiązania zagadki zbrodni. Hubert Meyer oglądając miejsce, w którym dokonano morderstwa zaczyna od odpowiedzi na pytanie: Jak? Potem przechodzi do: Dlaczego? A na końcu wyłania się odpowiedź na pytanie: Kto?
Nie zawsze jest tak, że wskaże mordercę z imienia i nazwiska, ale poprzednie odpowiedzi pozwalają mu nakreślić bardzo dokładny portret psychologiczny osoby sprawcy, jej posturę, jej fascynacje, podejście do życia, jak się ubiera, jakie miała dzieciństwo itd..
Fascynujące :)
Polecam. Jest w tej powieści sporo tajemnic. Niezwykłe utożsamianie się z ofiarą. Wejście w skórę zbrodniarza. Są wróżbici. Są skandale. Niekoloryzowany portret świata mediów i wielkiej polityki.
Katarzyna Bonda pisze językiem łatwo przyswajalnym dla czytelnika, co pozwala wsiąknąć w klimat opowiadanej historii od pierwszych stron.
* cytat z ww. powieści
"To wszystko było nieracjonalne, zmysłowe, mistyczne.
więcej Pokaż mimo toTiwaz i Hagalaz tworzą absolut. Rozdzielone niszczą się nawzajem - ostrzegał mnie. Ale to on się poświęcił. Dopełnił Tiwaz, mnie zaś czeka zniszczenie - dziewiąta runa pożre mnie niczym żmija."*
Gdy w pięknym dworku nadburzańskiej miejscowości ginie celebrytka, nic nie jest do końca takie, jakim się wydaje....