-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2017-07-05
2022-08-15
2023-08-07
Pozycja co najmniej dla osób średniozaawansowanych w tematyce zdrowia i poprawy samopoczucia. Idealna dla chcących rozwijać się i kształcić osób zawodowo związanych ze zdrowiem i pracą z klientami, pacjentami. Dużo się dowiedziałam, dużo się nauczyłam i zdecydowanie wykorzystam ogrom referencji do innych publikacji w temacie powięzi w dalszym kształceniu.
Pozycja co najmniej dla osób średniozaawansowanych w tematyce zdrowia i poprawy samopoczucia. Idealna dla chcących rozwijać się i kształcić osób zawodowo związanych ze zdrowiem i pracą z klientami, pacjentami. Dużo się dowiedziałam, dużo się nauczyłam i zdecydowanie wykorzystam ogrom referencji do innych publikacji w temacie powięzi w dalszym kształceniu.
Pokaż mimo to2023-11-26
Była to ciekawa i, zupełnie inna od pozostałych, podróż. Po raz pierwszy czytałam tak mocno naukową książkę z dziedziny filozofii. Nie było łatwo, zwłaszcza, że książka jest napisana w formie dyskursu filozofów. Muszę jednak przyznać, że dostrzegłam ogromną rolę filozofii w rozwoju cywilizacji i kształtowaniu się świata, w którym żyjemy.
Bardzo ciekawym doświadczeniem było też wejrzenie w psychikę małp, spojrzenie okiem małpy na "boskich" i "wszechwiedzących" ludzi. Pozycja zmusza do zastanowienia, a w zasadzie nie pozostawia wątpliwości co do naszej roli i możliwości w wyborze traktowania zwierząt.
Była to ciekawa i, zupełnie inna od pozostałych, podróż. Po raz pierwszy czytałam tak mocno naukową książkę z dziedziny filozofii. Nie było łatwo, zwłaszcza, że książka jest napisana w formie dyskursu filozofów. Muszę jednak przyznać, że dostrzegłam ogromną rolę filozofii w rozwoju cywilizacji i kształtowaniu się świata, w którym żyjemy.
Bardzo ciekawym doświadczeniem było...
2023-11-01
Znalazłam w tej książce coś interesującego. Podoba mi się to, co innych może drażnić, a więc egzaltacja, z jaką autorka pisze o nadwydajnych. Podoba mi się, bo mało w dzisiejszym świecie prawdziwych zachwytów, a więcej bicia piany ;)
Znalazłam w tej książce coś interesującego. Podoba mi się to, co innych może drażnić, a więc egzaltacja, z jaką autorka pisze o nadwydajnych. Podoba mi się, bo mało w dzisiejszym świecie prawdziwych zachwytów, a więcej bicia piany ;)
Pokaż mimo to2023-10-13
Ciekawe spojrzenie na to, że nie każdy ma nadprodukcję myśli i nie każdy tak bardzo analizuje świat jak my. Bardzo mi się spodobały pomysły na zbliżenie się do natury, wybieranie własnych bodźców i odcinanie się od bodźców zewnętrznych. na zrozumienie w relacjach z innymi. Niezwykle trafne spojrzenie na nasz tok myślowy, wieczny brak satysfakcji przy ciągłych staraniach i niezrozumienie, że inni nie widzą tak jak my, że my nie pasujemy do tego świata. Trochę jednak znużyły mnie opowieści o tym, że zapewne jesteśmy autystyczni lub/i mamy zespół Aspergera. Moim zdaniem to nadproduktywność wcale nie musi iść z tym w parze. Chociaż może się mylę i zaliczam się do spektrum autyzmu, kto wie ;)
Sięgam po wcześniejszą książkę Jak mniej myśleć, bo z reklamy autorki wydaje się być bardziej adekwatna.
Ciekawe spojrzenie na to, że nie każdy ma nadprodukcję myśli i nie każdy tak bardzo analizuje świat jak my. Bardzo mi się spodobały pomysły na zbliżenie się do natury, wybieranie własnych bodźców i odcinanie się od bodźców zewnętrznych. na zrozumienie w relacjach z innymi. Niezwykle trafne spojrzenie na nasz tok myślowy, wieczny brak satysfakcji przy ciągłych staraniach i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-04
Ciekawa perspektywa osoby wysoko wrażliwej i ciekawe pomysły na to jak lepiej funkcjonować w społeczeństwie, gdy jest się osobą wysoko wrażliwą. Na koniec książki autorka wprowadza temat pracy z energią i a) albo Ciebie to interesuje i ten rozdział nic Ci nie powie b) albo kompletnie temat Cię nie interesuje i zepsuje Ci odbiór całej książki.
Ciekawa perspektywa osoby wysoko wrażliwej i ciekawe pomysły na to jak lepiej funkcjonować w społeczeństwie, gdy jest się osobą wysoko wrażliwą. Na koniec książki autorka wprowadza temat pracy z energią i a) albo Ciebie to interesuje i ten rozdział nic Ci nie powie b) albo kompletnie temat Cię nie interesuje i zepsuje Ci odbiór całej książki.
Pokaż mimo to2023-08-18
Czytanie naprawdę zmienia życie. Swego czasu zaczęłam interesować się pozycjami o tym jak internet, social media, globalizacja czy telefon wpływają na nasze zdrowie. Niby mamy intuicję, jest w nas wiedza co działa dobrze, a co niekoniecznie, ale... no właśnie, ale niektórzy potrzebują dowodów naukowych i wielu prób. I ja jestem w tej grupie, którą trzeba przekonać. Po latach edukacji doszłam do punktu, gdzie nie wiem gdzie jest telefon, a komputer uruchamiam, aby otworzyć pocztę czy wejść na zbiór książek. Raz dziennie maksimum. Droga to była długa i kręta, ale opłaciło się. Żyje się spokojniej. I co najlepsze, już dłużej nie odczuwam potrzeby czytania o >złym> świecie nowych technologii.
Czytanie naprawdę zmienia życie. Swego czasu zaczęłam interesować się pozycjami o tym jak internet, social media, globalizacja czy telefon wpływają na nasze zdrowie. Niby mamy intuicję, jest w nas wiedza co działa dobrze, a co niekoniecznie, ale... no właśnie, ale niektórzy potrzebują dowodów naukowych i wielu prób. I ja jestem w tej grupie, którą trzeba przekonać. Po...
więcej mniej Pokaż mimo toZdanie o tym, że nie chodzi o to jak ograniczyć technologię a po prostu o to jak przeżyć dobre życie w pełni oddaje sens i istotę pozycji. Polecam, zdecydowanie każdy powinien przeczytać.
Zdanie o tym, że nie chodzi o to jak ograniczyć technologię a po prostu o to jak przeżyć dobre życie w pełni oddaje sens i istotę pozycji. Polecam, zdecydowanie każdy powinien przeczytać.
Pokaż mimo to2023-07-09
2023-07-03
Niezwykle ciekawe przedstawienie problemu i źródła uzależnień. i to nie tylko jeśli chodzi o uzależnienie od alkoholu czy narkotyków, ale każdego - od pornografii, od kompulsywnego jedzenia, publikowania postów w Social media czy czytania książek. Autorka opowiada nam o mechanizmie powstawania uzależnienia i przedstawia historie swoich pacjentów, a także swoje własne z życia wzięte. Wszystko napisane w przyjazny, zachęcający do autorefleksji sposób. Polecam.
Niezwykle ciekawe przedstawienie problemu i źródła uzależnień. i to nie tylko jeśli chodzi o uzależnienie od alkoholu czy narkotyków, ale każdego - od pornografii, od kompulsywnego jedzenia, publikowania postów w Social media czy czytania książek. Autorka opowiada nam o mechanizmie powstawania uzależnienia i przedstawia historie swoich pacjentów, a także swoje własne z...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-23
Dzieki ksiazce odkrylam, ze przede mna duzo pracy - zmiana nastawienia, polubienie bledow i wystawianie sie na nieznane. No ale, wszystko czego pragniemy jest za granica strachu.
Poza tym czytalam na przyspieszeniu, bo:
- za duzo odniesien do matematyki
- za malo odniesien do moich zainteresowan
- za duzo historii.
Dzieki ksiazce odkrylam, ze przede mna duzo pracy - zmiana nastawienia, polubienie bledow i wystawianie sie na nieznane. No ale, wszystko czego pragniemy jest za granica strachu.
Poza tym czytalam na przyspieszeniu, bo:
- za duzo odniesien do matematyki
- za malo odniesien do moich zainteresowan
- za duzo historii.
2023-06-12
Ja wiem, że Pan Harari chciał dobrze. Na pewno chciał dobrze. Sam mówi o tym, że celem książki jest poszerzenie horyzontów. Zalewa nas przy tym ogromem wiedzy, szczegółami, informacjami, ale... no właśnie. Jeśli miałabym podać jedną pozycję do przeczytania, która wpędzi Cię w depresję, to z pewnością byłoby to Homo deus. Zatem mało optymistycznie.
I właśnie tego trzeba się spodziewać po książce, zera optymizmu. Autor rozprawia się z całą historią ludzkości i przewidywaniami co do przyszłości. Podpiera się statystyką i rachunkiem prawdopodobieństwa. Jednocześnie nie zostawia wiele nadziei gatunkowi ludzkiemu, bo udowadnia, że:
- jesteś tylko algorytmem i tak jak ludzie byli ulepszoną wersją szympansów, tak AI będzie ulepszoną wersją ludzi
- uczucia nie są już najlepszymi algorytmami w świecie, AI pisze chorały w stylu Bacha i człowiek już nie jest w stanie odróżnić muzyki klasycznej skomponowanej przez AI a przez człowieka
- oddajemy swoją wiedzę korporacjom (pomiary tętna, kontrola pracy trzustki), aby z czasem AI podejmowała za nas decyzje co do jedzenia, relacji czy pracy
- zostaniemy niedługo przerośniętymi mrówkami, niezdolnymi do pracy ludźmi, którzy będą utrzymywani przy życiu przez AI
- poznaj siebie, cognosce te ipsum, to nie wspinanie się na szczyt i słuchanie swojego serca, to sekwencjonowanie swojego DNA, używanie nasobnych urządzeń biometrycznych, pozwalanie na monitoring maili, lajków i używanie kamer do zakupów (DATAIZM, jako nowa religia)
- naprawdę ważne algorytmy opracowują ogromne zespoły, nie pojedynczy ludzie, nie ma nikogo kto kontroluje algorytm, nikt nie rozumie całości funkcjonowania algorytmu i po źródłowym algorytmie powstaje większy algorytm, za którym nie nadąży już żaden człowiek
- życie człowieka i jego sens odróżnia od innych istot przepływ danych, my jesteśmy tylko źródłem przepływu danych, bo np. wilki czy rośliny nie umieją się dzielić danymi
- co z ludźmi, którzy stracą już niedługo w XXI wieku zatrudnienie przez AI? Narkotyki i gry, aby zapewnić dopływ dopaminy i pozbawić świadomości rzeczywistości (widzę świat a la matrix)
- dataizm zrobi z homo sapiens to samo co homo sapiens zrobił z innymi gatunkami, które sobie podporządkował lub wybił, odkryjemy, że nie jesteśmy szczytem stworzenia, podzielimy los mamutów czy delfinów chińskich
Nigdy wcześniej nie przydarzyła mi się tak ciężka lektura, taka gęsta w emocje i to te najgorsze emocje, strachu, lęku, niepokoju i bezsilności.
Na koniec subiektywny pozytyw, nigdy wcześniej nie czułam jednak takiej potrzeby kontaktu z drugim człowiekiem jak właśnie dziś, po zakończonej lekturze. I na chwilę zrobię sobie przerwę od ukochanych sci - fi, Matrixa czy Terminatora.
Ja wiem, że Pan Harari chciał dobrze. Na pewno chciał dobrze. Sam mówi o tym, że celem książki jest poszerzenie horyzontów. Zalewa nas przy tym ogromem wiedzy, szczegółami, informacjami, ale... no właśnie. Jeśli miałabym podać jedną pozycję do przeczytania, która wpędzi Cię w depresję, to z pewnością byłoby to Homo deus. Zatem mało optymistycznie.
I właśnie tego trzeba się...
2023-06-15
Wspaniała!
Chyba dawno, a w zasadzie nie wiem czy w ogóle, czytałam tak dobrą książkę poświęconą emocjom i uczuciom. Autorka nie dość, że pisze lekko i zrozumiale, to przekazuje ogrom do tej pory tajemnej dla mnie wiedzy (i chyba nie tylko dla mnie), w taki sposób, że szufladki w głowie zaczynają się otwierać.
To zapewne jedna z niewielu książek, które każdy powinien przeczytać i która ma szansę zmienić życie. Ja już widzę pozytywne efekty. Ale mamy tutaj nie tylko wiedzę i zrozumiałą komunikację. Znajdziemy tu również wiele ćwiczeń i zadań, zmieniających perspektywę. A przecież o to w rozwoju chodzi;)
Polecam, z całego serca polecam.
Wspaniała!
Chyba dawno, a w zasadzie nie wiem czy w ogóle, czytałam tak dobrą książkę poświęconą emocjom i uczuciom. Autorka nie dość, że pisze lekko i zrozumiale, to przekazuje ogrom do tej pory tajemnej dla mnie wiedzy (i chyba nie tylko dla mnie), w taki sposób, że szufladki w głowie zaczynają się otwierać.
To zapewne jedna z niewielu książek, które każdy powinien...
2020-01-07
Wielce zaskoczona jestem książka! Raz, że świetnie napisana, z każdej strony wręcz wylewa się elokwencja Radka, dwa, że mega praktyczna, widać, że oparta na doświadczeniu, ale i poparta doglebnym researchem i badaniami. Od zaraz wyprobowuje metody (mimo że cześć stosowałam już nieświadomie, ale i reszty się chętnie nauczę) i niech się dzieje magia! Brawo, Panie Kotarski :)
Wielce zaskoczona jestem książka! Raz, że świetnie napisana, z każdej strony wręcz wylewa się elokwencja Radka, dwa, że mega praktyczna, widać, że oparta na doświadczeniu, ale i poparta doglebnym researchem i badaniami. Od zaraz wyprobowuje metody (mimo że cześć stosowałam już nieświadomie, ale i reszty się chętnie nauczę) i niech się dzieje magia! Brawo, Panie Kotarski :)
Pokaż mimo to2022-08-23
Cenna i przydatna literatura. Pokazuje zupełne inne spojrzenie (i rozwiązania) na problemy, z którymi się zmagamy. Polecam każdemu, kto szuka czegoś więcej od marketingu koncernów chcących nam sprzedać kolejny produkt, film, świetne tabletki. Najlepsze rozwiązania nic nie kosztują.
Cenna i przydatna literatura. Pokazuje zupełne inne spojrzenie (i rozwiązania) na problemy, z którymi się zmagamy. Polecam każdemu, kto szuka czegoś więcej od marketingu koncernów chcących nam sprzedać kolejny produkt, film, świetne tabletki. Najlepsze rozwiązania nic nie kosztują.
Pokaż mimo to2022-10-09
Brakujace ogniwo w ksztaltowaniu dobrych nawykow. Konkretne narzedzia i objasnienia, zadne pitu pitu.
Brakujace ogniwo w ksztaltowaniu dobrych nawykow. Konkretne narzedzia i objasnienia, zadne pitu pitu.
Pokaż mimo toKrótko i na temat: co według nauki wydłuży nasze życie w dobrym samopoczuciu i wyglądzie. Najbardziej polecam przepisy zaserwowane w książce, gdyż poszerzają kulinarne horyzonty.
Krótko i na temat: co według nauki wydłuży nasze życie w dobrym samopoczuciu i wyglądzie. Najbardziej polecam przepisy zaserwowane w książce, gdyż poszerzają kulinarne horyzonty.
Pokaż mimo to2023-03-14
Sluchalam jako audiobook. Kaizen jest mi bardzo bliskie, choc mam wrazenie, ze dokola, w polskiej rzeczywistosci, jest zupelnie odwrotnie. Zyjemy nie-kaizen. Jako trenerka stosuje te filozofie z klientami od zawsze podczas gdy najczesciej widzimy chec efektu tu i teraz. Zasady kaizen spisalam! To wspaniale, ze autor ta ksiazka dociera do wielu osob. W sposob lekki oraz przyjemny przedstawia zasady filozofii kaizen.
Sluchalam jako audiobook. Kaizen jest mi bardzo bliskie, choc mam wrazenie, ze dokola, w polskiej rzeczywistosci, jest zupelnie odwrotnie. Zyjemy nie-kaizen. Jako trenerka stosuje te filozofie z klientami od zawsze podczas gdy najczesciej widzimy chec efektu tu i teraz. Zasady kaizen spisalam! To wspaniale, ze autor ta ksiazka dociera do wielu osob. W sposob lekki oraz...
więcej mniej Pokaż mimo toPrawdopodobnie najlepsza książka, jaką kiedtkolwiek przeczytałam. Dlaczego? Idealnie wpasowuje się w mój tok myślenia sposób wypowiedzi autora, ogrom wiedzy, której w takim czasie i w takiej dawce nie znajdziesz nigdzie indziej, dużo analiz i statystyk, bardzo trudne tematy podane w przystępny sposób i wiele, wiele innych. Zdecydowanie KAŻDY powinien przeczytać-każdy kto nie lubił chemii, biologii, fizyki, każdy rasista czy antysemita, każdy fan ścisłych przedmiotów i laik. Otwiera oczy i daje zupełnie nową perspektywę na świat, ludzi, sukces, naszą rolę i megalomanię.
Prawdopodobnie najlepsza książka, jaką kiedtkolwiek przeczytałam. Dlaczego? Idealnie wpasowuje się w mój tok myślenia sposób wypowiedzi autora, ogrom wiedzy, której w takim czasie i w takiej dawce nie znajdziesz nigdzie indziej, dużo analiz i statystyk, bardzo trudne tematy podane w przystępny sposób i wiele, wiele innych. Zdecydowanie KAŻDY powinien przeczytać-każdy kto...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czy zauważasz w swoim życiu powtarzalne rzeczy, zachowania, ludzi? A może to wszystko można zmienić tylko poprzez…nastawienie?
Pozycja przypadła mi do gustu, bo nie tylko mówi o pozytywnym myśleniu, ale daje konkretne narzędzia co robić, jak myśleć, co zrobić kiedy nie działa, jak zmienić przyszłość i…przeszłość, a to wszystko nie nawiedzony bełkot a naukowo wyjaśnione.
Wprowadzam w życie pomysły, bo czemu nie? Kontakt ze sobą jest w końcu najważniejszym kontaktem jaki przyjdzie nam w życiu realizować,
Czy zauważasz w swoim życiu powtarzalne rzeczy, zachowania, ludzi? A może to wszystko można zmienić tylko poprzez…nastawienie?
więcej Pokaż mimo toPozycja przypadła mi do gustu, bo nie tylko mówi o pozytywnym myśleniu, ale daje konkretne narzędzia co robić, jak myśleć, co zrobić kiedy nie działa, jak zmienić przyszłość i…przeszłość, a to wszystko nie nawiedzony bełkot a naukowo...