-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Biblioteczka
2023-04-03
2023-03-20
Główna bohaterka, Jaclyn, to inteligentna i nieco ekscentryczna dziewczyna, która staje się głównym uczestnikiem szkolnych eksperymentów naukowych. Jednak kiedy pewnego dnia odkrywa tajemnicze serum, jej życie zmienia się nie do poznania. Dzięki temu serum, Jaclyn odkrywa niezwykłą zdolność do bycia perfekcyjną, co prowadzi ją do niezliczonych przygód, ale także zagrożeń.
"Jaclyn Hyde" to powieść pełna tajemnic, przygód i niezwykłych zwrotów akcji, która zabiera czytelnika w pasjonującą podróż przez świat szkolnych intryg i magicznych eksperymentów. Autorzy, Annabeth Bondor-Stone i Connor White, stworzyli niezwykłą historię, która nie tylko wciąga od pierwszych stron, ale także zaskakuje i bawi.
Okładka książki jest równie intrygująca co jej treść. Z dominującym obrazem zniekształconej twarzy dziewczyny, która nawiązuje do historii pierwowzoru i odwołuje się do symboliki alchemicznej, już na pierwszy rzut oka wzbudza ciekawość i wywołuje pytania. Kolorystyka oraz detale sugerują, że czytelnik może się spodziewać niezwykłych wydarzeń i surrealistycznych przeżyć.
Bondor-Stone i White doskonale balansują elementy komedii, tajemnicy i przygody, tworząc opowieść, która będzie równie atrakcyjna dla młodszych czytelników, jak i dla tych starszych. Ich styl narracji jest żywy i pełen energii, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
________
Na całość recenzji oraz dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://atramentowaprzystan.blogspot.com/2024/03/jaclyn-hyde-annabeth-bondor-stone.html
Główna bohaterka, Jaclyn, to inteligentna i nieco ekscentryczna dziewczyna, która staje się głównym uczestnikiem szkolnych eksperymentów naukowych. Jednak kiedy pewnego dnia odkrywa tajemnicze serum, jej życie zmienia się nie do poznania. Dzięki temu serum, Jaclyn odkrywa niezwykłą zdolność do bycia perfekcyjną, co prowadzi ją do niezliczonych przygód, ale także...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-07
Lana przeżywa najnudniejsze wakacje w swoim życiu. Jej starszy brat Harrison stał się dojrzałym chłopcem i nie chce się już bawić z młodszą siostrą. Wszystko odmienia się, gdy dziewczynka wraz z mamą udają się do pobliskiego, nowopowstałego sklepu, w którym jest całe mnóstwo wspaniałych promocji. Lana szybko przekonuje się, że nie jest to zwyczajny market, a w alejce z cukierkami na wagę znaleźć można tunele prowadzące prosto do baśni. Teraz to w rękach naszej głównej bohaterki jest uratowanie baśniowego świata od złej wiedźmy.
Uwielbiam wszelkiego rodzaju retellingi i tutaj również można uznać, że jest to jeden z nich. W treści mamy przypomnienie historii Roszpunki, Jasia i Małgosi, a przede wszystkim Śpiącej Królewny (choć w odrobinę zmienionych wersjach). Ale oprócz znanych nam historii dostajemy także bardzo interesującą opowieść, w której młodzi bohaterowie muszą poradzić sobie ze złem. Dodatkowo karty powieści skrywają nową, świeżo wymyśloną na potrzeby fabuły baśń „O małym chłopcu, małej dziewczynce i małym staruszku” – jest to świeży powiew w znanym już nam od małego świecie baśni.
Tym, co zachwyciło mnie od samego początku jest wydanie tej książki. Jest ona pięknie ilustrowana – gdzieniegdzie mamy ilustracje przedstawiające daną scenę z powieści, a w innych miejscach, w których przytaczane są baśnie zmieniony zostaje font, a dookoła treści pnie się misterny różany bluszcz. Pod ilustracjami umieszczone zostało zdanie opisujące to, który fragment tekstu przedstawia dany obrazek, co uważam za super dodatek. Skoro mnie, dorosłą osobę, urzekło to wydanie pod względem wizualnym, to jak bardzo przypadnie ono do gustu małemu odbiorcy?
„O dziewczynce, która wpadła w baśń” to przede wszystkim opowieść o wyobraźni i sile, jaką ze sobą ona niesie. Mnie książka wciągnęła tak mocno, że pochłonęłam ją w ekspresowym czasie, ale treść podzielona jest na zgrabne rozdziały, które pozwalają zatrzymać się w dowolnym momencie. Książeczka sprawdzi się najlepiej dla dzieci w wieku 8+, górnej granicy wieku nie przewiduję.
________
Na całość recenzji oraz dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://atramentowaprzystan.blogspot.com/2024/03/o-dziewczynce-ktora-wpada-w-basn-ben.html
Lana przeżywa najnudniejsze wakacje w swoim życiu. Jej starszy brat Harrison stał się dojrzałym chłopcem i nie chce się już bawić z młodszą siostrą. Wszystko odmienia się, gdy dziewczynka wraz z mamą udają się do pobliskiego, nowopowstałego sklepu, w którym jest całe mnóstwo wspaniałych promocji. Lana szybko przekonuje się, że nie jest to zwyczajny market, a w alejce z...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-18
Główna akcja książki toczy się wokół losów Sofji Kluk, która dorasta wśród książek, biologii i entomologii. Mieszka z tatą na terenie uniwersytetu, na którym on wykłada. Jednak pewnego dnia jej ojciec tajemniczo i nagle znika. Dziewczyna trafia pod pieczę Czarodziejki Mai, gdzie zdobywa cenne umiejętności. Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy i na swojej drodze spotyka coraz to nowe kłopoty.
Książka jest jednocześnie pozycją młodzieżową i nią nie jest. Mamy nastoletnią główną bohaterkę i jej typowe dla tego wieku zmartwienia, a równocześnie pojawiają się bardzo obrazowe sceny erotyczne oraz sporo wulgaryzmów. I chociaż obecnie młody czytelnik ma zapewne tego typu treści pod dostatkiem, ja osobiście wstrzymałabym się z poleceniem tej powieści osobie poniżej 18 roku życia.
“Agla. Alef” jest historią bardzo zawiłą. Klimatem przypomina carską Rosję, chociaż znajdujemy się niewątpliwie w Krakowie, moim zdaniem XIX wiecznym Krakowie. Świat przedstawiony jest tak realny, że jesteśmy w stanie uwierzyć, że tak wyglądało życie kilkaset lat temu. A jednocześnie w Hucie produkowane są golemy, po mieście biega bezpieka, są czary, jest mrocznie, magicznie i nieprzewidywalnie. Z każdą chwilą akcja plącze się coraz bardziej, a czytelnik zostaje w nią wessany w całości.
Radek Rak pisze w taki sposób, że nie da się tego opisać słowami. Zrozumie to tylko ten, kto już poznał jego pióro. Baśniowe, ale pełne wulgaryzmów. Przywodzące na myśl bajki dla dzieci, ale zdecydowanie dla dorosłych. Pełne realizmu, a równocześnie magiczne i nie z tej ziemi. W tym pięknym świecie można spotkać też szkaradę, możemy się śmiać, bać i płakać niemalże w jednej chwili. Kunszt pisarski jest tutaj na najwyższym poziomie, co czuje się całym sobą, choć książka nie męczy czytelnika w najmniejszym stopniu. W tym wypadku literatura fantastyczna przeplata się z literaturą piękną na wielu nieuchwytnych płaszczyznach.
Wejście w tę powieść może być z początku odrobinę trudne, bo Radek Rak od pierwszych stron wprowadza nas mocno w świat przedstawiony. Nie cacka się z czytelnikiem, liczy na jego zaangażowanie i inteligencję. Ja osobiście lubię takie książki, w których autor nie traktuje czytelnika jak mało rozumne dziecko. Jeśli się tylko nie zniechęcisz i dotrwasz do dalszej części opowieści, otworzy się przed Tobą nowy, niezwykły i mroczny świat. Według mnie zdecydowanie warto!
________
Na całość recenzji oraz dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://atramentowaprzystan.blogspot.com/2024/03/agla-alef-agla-tom-i-radek-rak.html
Główna akcja książki toczy się wokół losów Sofji Kluk, która dorasta wśród książek, biologii i entomologii. Mieszka z tatą na terenie uniwersytetu, na którym on wykłada. Jednak pewnego dnia jej ojciec tajemniczo i nagle znika. Dziewczyna trafia pod pieczę Czarodziejki Mai, gdzie zdobywa cenne umiejętności. Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy i na swojej drodze...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wilga i Bertram są potomkami Starych Rodów, które mają na swoim koncie liczne osiągnięcia, ale są ze sobą zwaśnione. Jednak los łączy ścieżki dwójki bohaterów, choć oni nie zdają sobie sprawy z tego, jak silna jest to więź. Wydarzenia jednej nocy sprawiają, że stają się dla siebie siostrą i bratem, ale to Ziarna Relenvel są tym, co tak naprawdę ich do siebie przyciąga.
Z początku polubiłam bohaterów. Bertram wydawał się być sprytnym chłopcem nieco pokrzywdzonym przez zbyt wymagającego ojca, Wilga z kolei była rezolutną dziewczynką, której brakuje uwagi ze strony ojca. Na późniejszych stronach jednak Wilga staje się dla mnie nieznośna, a Bertram nijaki.
Już na pierwszych stronach zostajemy zasypani gradem imion, nazwisk, nazw własnych i strzępkami informacji, które nam niewiele mówią. W późniejszym czasie zapewne ma się to wszystko rozjaśniać, lecz na samym początku nie jesteśmy w stanie wiedzieć, jak wiele z tych wiadomości musimy sobie przyswoić, żeby zrozumieć świat. Autorka stworzyła brutalną rzeczywistość, w której nowa wiara wypiera starą. Czy mi się to podoba? Szczerze mówiąc – nie wiem. Jakoś nie kupiłam tego świata w 100%.
Najbardziej wytrącało mnie z rytmu to, że gdy znaleźliśmy się w naprawdę ciekawym momencie, rozdział został urwany, a następny opowiada historię dziejącą się nawet kilka lat później. Dodatkowo nie znaliśmy aktualnych motywacji, które popędzały bohaterów do działania, a już w połowie książki nie miałam pojęcia co oni robią i w jakim celu.
Biorąc „Śmiech Diabła” do rąk miałam nadzieję na kawał dobrej fantastyki, a okazało się, że ani to dobre, ani fantastyka. Już wiem, że te długie rozdziały i mnóstwo tekstu na stronie wcale nie są zapowiedzią monumentalnej książki fantasy, jednak mimo wszystko chcę się dać jeszcze jedną szansę autorce.
________
Na całość recenzji oraz dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://atramentowaprzystan.blogspot.com/2024/04/smiech-diaba-agnieszka-miela-dzieci.html
Wilga i Bertram są potomkami Starych Rodów, które mają na swoim koncie liczne osiągnięcia, ale są ze sobą zwaśnione. Jednak los łączy ścieżki dwójki bohaterów, choć oni nie zdają sobie sprawy z tego, jak silna jest to więź. Wydarzenia jednej nocy sprawiają, że stają się dla siebie siostrą i bratem, ale to Ziarna Relenvel są tym, co tak naprawdę ich do siebie przyciąga.
więcej Pokaż mimo toZ...