-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Biblioteczka
2024-05-01
2024-04-24
2024-04-22
2024-04-15
2024-03-29
2024-03-18
2024-03-07
Dobrze się czyta. Wartka akcja, prosty język, a zarazem pobudzający do refleksji nad naturą człowieczą. Momentami fabuła przypomina Drogę Mccarthy'ego. Minus za nierealistyczne zachowania ludzi zamkniętych w kwarantannie. Naprawdę tak szybko ulegamy zezwierzęceniu? Ciekawa i pouczająca lektura ( o ile ciekawe może być zycie w kloace), ale mam wątpliwości czy jest to proza warta Nobla. Nie znam innych książek autora więc pozostanę w niepewności.
Dobrze się czyta. Wartka akcja, prosty język, a zarazem pobudzający do refleksji nad naturą człowieczą. Momentami fabuła przypomina Drogę Mccarthy'ego. Minus za nierealistyczne zachowania ludzi zamkniętych w kwarantannie. Naprawdę tak szybko ulegamy zezwierzęceniu? Ciekawa i pouczająca lektura ( o ile ciekawe może być zycie w kloace), ale mam wątpliwości czy jest to proza...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-25
2024-01-31
2023-12-22
Cormac McCarthy wielkim pisarzem jest. I owszem. Autor doskonale panuje nad słowem. Język powieści jest gesty, pełen kunsztownych opisów otaczającej przyrody, czasami może zbyt chropowaty, nieczytelny. Fabuła to prawdziwa odyseja, pełna przygód i przemocy. Prawdziwy multiwestern. Mam jednak duży niesmak związany z wykreowanymi postaciami. Przedstawieni bohaterowie są papierowi, nie znamy ich myśli, przeżyć wewnętrznych, motywacji, rozterek. To spowidowalo, że fabuła pomimo nagromadzenia drastycznych wydarzeń nie obeszła mnie wcale. Czytając miałem wrażenie, że oglądam historię ze zbyt dalekiej perspektywy, jakby przez lornetkę. Być może był to celowy zabieg autora, pamiętam jednak że przy lekturze Rączych Koni miałem podobne odczucia, więc to chyba po prostu styl Mcarthy'ego - treść wyprana z emocji. Doceniam kunszt autora ale fanem nie zostanę (pomimo że Droga jest genialna).
Cormac McCarthy wielkim pisarzem jest. I owszem. Autor doskonale panuje nad słowem. Język powieści jest gesty, pełen kunsztownych opisów otaczającej przyrody, czasami może zbyt chropowaty, nieczytelny. Fabuła to prawdziwa odyseja, pełna przygód i przemocy. Prawdziwy multiwestern. Mam jednak duży niesmak związany z wykreowanymi postaciami. Przedstawieni bohaterowie są...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-12
Książka jest o kapitalizmie zarówno szeroko pojętym jako zjawisko, które towarzyszy ludzkości od zarania pierwszych cywilizacji, jak i o kapitalizmie w wąskim rozumieniu, dotyczacym rozwoju finansjalizacji i przemysłu w ostatnich stuleciach. Widoczna jest erudycja jak i tytaniczna praca edytorska autora. Ogrom wiedzy jaki serwuje on czytelnikowi może przytłaczać. W mojej opinii jest tu "zbyt wiele grzybów wrzuconych w barszcz". Jest to material na co najmniej dwie książki. W przeważającej części ksiazka napisana jest gęstym językiem który może nużyć i zniechęcać. Polecam głodnym wiedzy - znajdziecie jej tu solidną dawkę.
Książka jest o kapitalizmie zarówno szeroko pojętym jako zjawisko, które towarzyszy ludzkości od zarania pierwszych cywilizacji, jak i o kapitalizmie w wąskim rozumieniu, dotyczacym rozwoju finansjalizacji i przemysłu w ostatnich stuleciach. Widoczna jest erudycja jak i tytaniczna praca edytorska autora. Ogrom wiedzy jaki serwuje on czytelnikowi może przytłaczać. W mojej...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-03
2023-11-27
2023-10-29
2023-10-26
2023-10-18
2023-10-16
2023-10-11
2023-09-18
Arcydzieło!!! Dziś nie pisze się już takich książek. Mistrzowskie Reymonta operowanie slowem przemienia prozę w poezję. Wielobarwność postaci i wydarzeń przedstawia naturalistyczne wiejskie universum. Krzysztof Gosztyła w roli lektora jest genialny. Każda postać ma inny ton, inny tembr głosu. Postaci są jak żywe. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom literatury.
Arcydzieło!!! Dziś nie pisze się już takich książek. Mistrzowskie Reymonta operowanie slowem przemienia prozę w poezję. Wielobarwność postaci i wydarzeń przedstawia naturalistyczne wiejskie universum. Krzysztof Gosztyła w roli lektora jest genialny. Każda postać ma inny ton, inny tembr głosu. Postaci są jak żywe. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom literatury.
Pokaż mimo to