-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać271
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-21
2024-04-11
2024-04-10
2024-04-08
2024-03-24
2024-03-18
2024-03-12
Zmęczyła mnie ta książka okrutnie. To, że wzbudziła we mnie sporo różnych emocji (od współczucia, przez zaciekawienie, znudzenie, rozdrażnienie I niesmak), normalnie zakwalifikowałabym jako jej atut. Jednak chyba nie tym razem. Za dużo tu było wszystkiego: beznadziei, dramatyzmu, zwrotów akcji. Czułam się, jakbym biegła w jakimś wyścigu i ktoś co chwilę przesuwałby linię mety, gdy tylko się do niej zbliżałam. No więc złapałam zadyszkę. Nie mam kondycji na takie książki.
Zmęczyła mnie ta książka okrutnie. To, że wzbudziła we mnie sporo różnych emocji (od współczucia, przez zaciekawienie, znudzenie, rozdrażnienie I niesmak), normalnie zakwalifikowałabym jako jej atut. Jednak chyba nie tym razem. Za dużo tu było wszystkiego: beznadziei, dramatyzmu, zwrotów akcji. Czułam się, jakbym biegła w jakimś wyścigu i ktoś co chwilę przesuwałby linię...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-11
2024-03-09
Lubię humor Abelarda Gizy, więc i ta książka przypadła mi do gustu. Choć nie chodzi w niej tylko o śmiech. Jest tu kilka bardzo interesujących myśli, które zatrzymały mnie przy sobie na dłużej. I nawet te niewygodne refleksje, trochę uwierające jak kamień w bucie, dzięki narracji prowadzonej w książce, stają się jakby bardziej znośne.
Lubię humor Abelarda Gizy, więc i ta książka przypadła mi do gustu. Choć nie chodzi w niej tylko o śmiech. Jest tu kilka bardzo interesujących myśli, które zatrzymały mnie przy sobie na dłużej. I nawet te niewygodne refleksje, trochę uwierające jak kamień w bucie, dzięki narracji prowadzonej w książce, stają się jakby bardziej znośne.
Pokaż mimo to2024-03-09
2024-03-05
2024-02-29
Do tej pory czytałam jedynie reportaże Justyny Kopińskiej i zdecydowanie powinnam była przy tej formie pozostać. Jak dla mnie "Obłęd", mimo interesującego początku, to bardzo przeciętna książka - do zapomnienia.
Do tej pory czytałam jedynie reportaże Justyny Kopińskiej i zdecydowanie powinnam była przy tej formie pozostać. Jak dla mnie "Obłęd", mimo interesującego początku, to bardzo przeciętna książka - do zapomnienia.
Pokaż mimo to2024-02-28
2024-02-28
2024-02-22
2024-02-18
2024-02-17
2024-02-13
2024-02-04
Miałam 4 podejścia do tej książki. Dwa pierwsze nie wytrzymały próby pierwszych kilku stron. W końcu stwierdziłam, że daję tej opowieści ostatnią szansę. Czy przepadłam w tej historii? Nie. Czy zakochałam się w bohaterach? Też nie. Ale także nie męczyłam się podczas całej lektury i nawet nieźle (!) Się finalnie bawiłam. Doceniłam kreacje Dona i bohaterów drugoplanowych. Trochę mniej podobała mi się Rosie, ale dramatu też nie było :) Przez całą książkę miałam dodatkowo poczucie, że historia Dona i Rosie to właściwie gotowy scenariusz na film. I tu największym płot twistem okazało się słowo od autora, w którym przyznał, że powieść powstała na bazie napisanego przez niego wcześniej... scenariusza.
Miałam 4 podejścia do tej książki. Dwa pierwsze nie wytrzymały próby pierwszych kilku stron. W końcu stwierdziłam, że daję tej opowieści ostatnią szansę. Czy przepadłam w tej historii? Nie. Czy zakochałam się w bohaterach? Też nie. Ale także nie męczyłam się podczas całej lektury i nawet nieźle (!) Się finalnie bawiłam. Doceniłam kreacje Dona i bohaterów drugoplanowych....
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie będzie to mój ulubiony kryminał Agathy Christie. Choć zagadka kryminalna jak zwykle jest na poziomie, a rozwiązanie niezmiennie satysfakcjonujące. Zabrakło mi jednak trochę więcej Poirota w tej historii.
Nie będzie to mój ulubiony kryminał Agathy Christie. Choć zagadka kryminalna jak zwykle jest na poziomie, a rozwiązanie niezmiennie satysfakcjonujące. Zabrakło mi jednak trochę więcej Poirota w tej historii.
Pokaż mimo to