-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-02-25
2023-03-22
📍Trzy słowa o...
Tytuł: "Babel. Czyli o konieczności przemocy"
Autor: Rebecca F. Kuang
Liczba stron: 760
Wydawnictwo: Fabryka Słów
"-Widzicie?-podjął Anthony.- Języki to nie wyłącznie słowa. Języki są kluczami do cywilizacji. A za wiedzę tego rzędu warto nawet zabijać."
Mam mętlik w głowie. Kłębi mi się mnóstwo myśli, które chciałbym Wam zgrabnie przekazać, tak by zachęcić Was do przeczytania tej historii. A uwierzcie mi jest to niezwykle trudne w przypadku "Babel", ponieważ to powieść wielowymiarowa, i czuję, że choćbym nie wiem jak się starała nie poruszę jakiegoś istotnego wątku. O czym jest? O przyjaźni, o poczuciu własnej wartości, o chęci przetrwania, o byciu dumnym z tego kim się jest, o wyższym dobru, o oddaniu się w pełni pasji i swoim poglądom, o geniuszu, o fenomenie jakim jest ludzki umysł, o językach, ich złożoności i tajemnicy, o życiu i o śmierci, o walce, o schematach, przestrzeganiu i łamaniu ich.
Głowni bohaterowie, to studenci najbardziej prestiżowego kierunku na Oksfordzie. Uczelni marzeń. Miejsca elitarnego do którego nie powinni się nawet zbliżyć, ze względu na swoje pochodzenie, religie, płeć. Jednak są wybrańcami, są wyjątkowi i udaje im się być jednymi na milion.
Owładnięci pragnieniem zdobywania wiedzy zatracają się w życiu Oksfordu. Jego pierwsza warstwa jest, jak podstawa wieży Babel. przestronna, wzbudzająca zachwyt. Z każdym dniem, miesiącem, rokiem wspinają się na szczeblach wiedzy i kariery co raz wyżej. Co ich łączy: miłość do języków. Co ich dzieli: jezyki. Każdy z nich urodził się w innym kraju, wychowany w innej kulturze, mają jednak wspólny cel, zdobyć widzę i oddanie się jej się bez pamięci. Dają się zamknąć w złotej klatce, która zaczyna ich uwierać. Dostrzegają, że ich dostatnie i beztroskie życie zbudowane jest na cierpieniu wielu ludzi, fundamenty podlane są ich krwią, a każde piętro wieży zbudowane jest na pragnieniu władzy, bezwzględności i bólu. Srebro, które tak ich fascynuje i jest elementem w pewnym sensie magicznym okazuje się także ich zgubą.
Autorka całe życie studenckie zatopiła w bardzo trudnych czasach. I właściwie nie dziwi mnie to. Kuang nie bierze na siebie lekkich tematów i chwalą jej za to! Ponownie świetnie sobie z nimi poradziła. Pierwsza połowa XIX wieku, to czas akcji książki jest to okres zniesienia niewolnictwa, jednak w książce dowiadujemy się, że uciskanie nie ustąpiło. Każdy kto nie jest rodowitym Brytyjczykiem traktowany jest z dystansem. A jeżeli jest się kobietą życie w ogóle nie pokazuje pozytywnej przyszłości, a o jakimkolwiek szacunku możemy zapomnieć. Do tego dochodzi nam władza z widmem wojny w tle, a wszystko za sprawą niewielkich sztabek srebra, które mają wielką moc i w niepowołanych rękach mogą stać się niebezpieczną bronią.
Co zachwyciło mnie w "Babel"? Język. Bezapelacyjnie. Początkowe spokoje tempo było ucztą czytelniczą. Tłumaczenia, dygresje, interesujące dysputy studentów, wszystko było pięknie ubrane w słowa. Wiem też, że już nigdy nie spojrzę na żadne tłumaczenie tak samo. To zdecydowanie najbardziej nieszablonowa historia jaką od dawna przeczytałam, a może jedyna?
Babel oferuje nam świat o którym każdy chciałby zapomnieć. Przecież wyparcie sprawi, że problemu nie ma? To wyjątkowa opowieść o wielu niesprawiedliwościach z jakimi ludzkość mierzy się od wieków, a główni bohaterowie, tak doskonali ze swoimi niedoskonałości są perfekcyjną i fundamentalną częścią Babel. Wątek fantastyczny jest zaledwie muśnięciem magii całości. Prawdziwą magią są tutaj słowa i to jest Fantastyczne. Każdy element ze sobą współgra tworząc absorbującą historię. Polecam!
Dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania❤️
📍Trzy słowa o...
Tytuł: "Babel. Czyli o konieczności przemocy"
Autor: Rebecca F. Kuang
Liczba stron: 760
Wydawnictwo: Fabryka Słów
"-Widzicie?-podjął Anthony.- Języki to nie wyłącznie słowa. Języki są kluczami do cywilizacji. A za wiedzę tego rzędu warto nawet zabijać."
Mam mętlik w głowie. Kłębi mi się mnóstwo myśli, które chciałbym Wam zgrabnie przekazać, tak by...
2017-04-30
Sanderson to mistrz! Po prostu! Każda część wgniatała mnie w fotel. Nic nie jest tym za jest uważane. Historia wciąga od pierwszych stron i długo nie pozwala o sobie zapomnieć. Zaprzyjaźniłam się z głównymi bohaterami i długo nie mogłam się pogodzić z tym, że tak szybko nadeszła ostatni strona... Polecam!! Fantastyka na najwyższym poziomie! Sanderson nie wymaga rekomendacji, to klasa sama w sobie!
Sanderson to mistrz! Po prostu! Każda część wgniatała mnie w fotel. Nic nie jest tym za jest uważane. Historia wciąga od pierwszych stron i długo nie pozwala o sobie zapomnieć. Zaprzyjaźniłam się z głównymi bohaterami i długo nie mogłam się pogodzić z tym, że tak szybko nadeszła ostatni strona... Polecam!! Fantastyka na najwyższym poziomie! Sanderson nie wymaga...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015
2014
2021-06-03
📍Trzy słowa o...
Debiucie Jamesa Islingtona- "Cień utraconego światła".
Od pierwszych stron można docenić talent i wyobraźnie autora. Serwuje nam historię osadzoną w niezwykle rozbudowanym świecie, w którym nie ma miejsca na przypadek. Każdy dialog, sytuacja są świetnie przestawione, a fabuła łapie nas w swoje objęcia i nie puszcza do momentu przeczytania ostatniego zdania. Przez nią się płynie, a bohaterowie prowadzą nas przez nieznanym nam świat i odkrywają jego tajemnice. My natomiast odkrywamy bohaterów. Są wyjątkowi i każdy z nich skrywa wiele tajemnic, których pozanawanie wielokrotnie przyprawia o zawał serca! Ich nieprzwidywalność dodaje smaku całej opowieści. Podczas czytania stają się twoimi przyjaciółmi i wrogami. Warto docenić barwny język jakim posługuje się autor. Magia słów i magia jaką rządzi się historia jest fenomenalna. Autor nie podaje nam odpowiedzi na tacy, zmusza nas do myślenia, angażuje w akcje co jest fantasyczne. Jest mrocznie, emocjonująco, momentami wesoło, a co najważniejsze ciekawie. Mimo swoich gabarytów książką, ani przez moment się nie dłuży. Wszystko jest na swoim miejscu i tworzy spójną fantastykę na najwyższym poziomie. Jest to prawdziwy rarytas czytelniczy dla fanów gatunku, a cudowne ilustracje są wisienką na torcie. Jamsie Islingoton CUŚ fenomenalnego uczynił! Podkreślam jeszcze raz. Po pierwszych stu stronach szczęka odpadła mi na podłogę i nawet dla tej setki warto sięgnąć po "Cień utraconego światła". Aaa! Póżniej jest jeszcze lepiej! Polecam gorąco i dziękuję Fabryce Słów za możliwość przeczytania.
📍Trzy słowa o...
Debiucie Jamesa Islingtona- "Cień utraconego światła".
Od pierwszych stron można docenić talent i wyobraźnie autora. Serwuje nam historię osadzoną w niezwykle rozbudowanym świecie, w którym nie ma miejsca na przypadek. Każdy dialog, sytuacja są świetnie przestawione, a fabuła łapie nas w swoje objęcia i nie puszcza do momentu przeczytania ostatniego...
2014
Historia skupia się na życiu Seymoura, zwanego Szwedem. Świetny facet! Szkolne bożyszcze, genialny sportowiec, cieszący się ogromną popularnością. Dokonały „produkt” reklamujący powojenną Amerykę. Cóż więcej potrzeba, aby dopełnić ten obraz? Oczywiście idealna rodzina! Piękna żona była Miss New Jersey oraz nieprzeciętnie inteligentna i urocza córka Marry, która jest spełnieniem marzeń rodziców i „oczkiem w głowie” ojca. Amerykańska sielanka trwa w najlepsze, aż do 1968 roku, kiedy to pierworodna Szweda, staje się zbuntowaną nastolatką o fanatycznych poglądach politycznych doprowadzających do tragedii. Marry znika, natomiast Szwed spada w otchłań rzeczywistości i uderza o jej dno z niebywała brutalnością.
Powieść Rotha zdecydowanie nie należy do „lekkiej” literatury. Wymaga pełnej uwagi i skupienia. Długie i niezwykle szczegółowe opisy są stałym jej elementem. Dla wielu osób mogą wydawać się nużące. Jednak to one tworzą charakter historii, obrazują nam losy bohaterów oraz to co ich ukształtowało. Przekonujemy się jak istotną sprawą jest społeczeństwo w którym dorastamy, poglądy naszych bliskich.
Autor świetnie przedstawia aktualna sytuację polityczną, popularyzację nowych nurtów myślowych oraz jaką rolę w XX wieku odgrywali Żydzi. Zdecydowanie potępia rodzący się fanatyzm wobec ruchów politycznych, które negują wojnę w Wietnamie, a same dopuszczają się zbrodni. „Amerykańską sielankę” zdecydowanie polecam! Możemy zobaczyć jak daleko odbiega rzeczywistość od naszych wyobrażeń.
Historia skupia się na życiu Seymoura, zwanego Szwedem. Świetny facet! Szkolne bożyszcze, genialny sportowiec, cieszący się ogromną popularnością. Dokonały „produkt” reklamujący powojenną Amerykę. Cóż więcej potrzeba, aby dopełnić ten obraz? Oczywiście idealna rodzina! Piękna żona była Miss New Jersey oraz nieprzeciętnie inteligentna i urocza córka Marry, która jest...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to