Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Marisha Pessl, autorka "Nocnego Filmu", stworzyła niezykle hipnotyzujacą opowieść. Jest to historia o dziennikarzu śledczym, Scotcie McGrath, postanawiającym odkryć tajemnicę, którą owiana jest postać reżysera horrorów, Stanislasa Cordowę. Wraz z równie skrytą rodziną mieszka on w ogromnej willi na odludziu; ostatnim razem był widziany publicznie 30 lat wcześniej. Pchany ciekawością dziennikarz wraz z niespodziewanymi sojusznikami powoli odkrywa kolejne fragmenty skomplikowanej układanki i dąży do ujawnienia prawdy za wszelką cenę.

"Nocny Film" ma niesamowitą siłę przyciągania. Pomimo skomplikowanej i dosyć mrocznej fabuły, opowieść toczy się bardzo spokojnie. Książka jest szczegółowa i dokładna, z łatwością mogłam się wczuć w postacie i historie, które ze sobą niosły. Niektórzy czytelnicy zarzucają, że książka jest zbyt rozwleczona (co jest całkiem zrozumiałe, w końcu ma ponad 700 stron), przez co staje się nudna - dla mnie natomiast był to jej urok. Opowieść toczy się niespiesznie ale tak malowniczo, że jest to naprawdę gotowy scenariusz na film. Nie mogłam oderwać się od lektury, do samego końca nie wiedziałam, czy historia ma w sobie elementy nadprzyrodzone, czy wszystko jest może zgrabnie zastawioną pułapką na logiczny umysł. Książka wciąga w swój świat i pożera żywcem, w całości, fascynując jak Cordova.

Zakończenie nieco rozczarowujące, ale mimo wszystko polecam fanom historii z dreszczykiem i wszystkim lubującym się w zagadkach.

Marisha Pessl, autorka "Nocnego Filmu", stworzyła niezykle hipnotyzujacą opowieść. Jest to historia o dziennikarzu śledczym, Scotcie McGrath, postanawiającym odkryć tajemnicę, którą owiana jest postać reżysera horrorów, Stanislasa Cordowę. Wraz z równie skrytą rodziną mieszka on w ogromnej willi na odludziu; ostatnim razem był widziany publicznie 30 lat wcześniej. Pchany...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka "10 dni" zapowiadała się bardzo intrygująco. Tajemniczy porywacz z niewyjaśnionych przyczyn przetrzymuje kobiety przez dziesięć dni, a potem je wypuszcza, bez podania przyczyn swojego zachowania. Policja nie może się też doszukać żadnych powiązań pomiędzy porwanymi, nie ma też śladów prowadzących do sprawcy.

Akcja książki rozgrywa się z perspektywy kilku bohaterów, jednak najwięcej dowiadujemy się z relacji Evy, ostatniej porwanej kobiety, empatycznej dziennikarki prowadzącej serię wywiadów na temat tych dziwnych porwań oraz samego sprawcy całego zamieszania.

Początkowo książkę czytałam z zainteresowaniem, autorka miała naprawdę ciekawą koncepcję na poprowadzenie fabuły. Muszę jednak przyznać, że po kilku rozdziałach odczułam znudzenie i rozczarowanie. Od strony psychologicznej bohaterowie sprawiają wrażenie bardzo niedojrzałych, naiwnych i mało rozgarniętych. Fabuła jest rozciągnięta, ciągle powraca się do tych samych motywów, a główna postać negatywna jest dziecinna i absurdalna w swoich wymówkach i żądaniach. Preteksty, których używa usprawiedliwiając swoje czyny i stosowanie przemocy nie mają sensu, wieczne zrzucanie winy na wszystkich wkoło i wybielanie siebie jest irytujące. Cała zagadka jest mocno naciągana i szczerze mówiąc nie przekonuje mnie kompletnie. Ponadto rozmowy pomiędzy bohaterami wydają się być bardzo nienaturalne, a dialogi wewnętrzne pozbawione emocji, teatralne.

Książki nie polecam, plus widzę jedynie w samej koncepcji fabuły. Niestety styl pisania i drewniani bohaterowie nie przypadli mi do gustu.

Książka "10 dni" zapowiadała się bardzo intrygująco. Tajemniczy porywacz z niewyjaśnionych przyczyn przetrzymuje kobiety przez dziesięć dni, a potem je wypuszcza, bez podania przyczyn swojego zachowania. Policja nie może się też doszukać żadnych powiązań pomiędzy porwanymi, nie ma też śladów prowadzących do sprawcy.

Akcja książki rozgrywa się z perspektywy kilku bohaterów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że bardzo długo zwlekałam z czytaniem "Spójrz na mnie". Sparks do tej pory kojarzył mi się z romansem i to płaczliwo-ckliwym, czyli rodzajem literatury, który omijam bardzo szerokim łukiem. Na szczęście pozytywnie mnie zaskoczył.

Książka opowiada o dwóch młodych ludziach - Marii, pięknej prawniczce z problemami w pracy oraz Colinie, chłopaku z nieciekawą przeszłością, uparcie dążącym do zmiany. Nie trzeba być jasnowidzem, żeby domyślić się, że pomimo dziwnej kombinacji spróbują zasmakować wspólnego szczęścia. I o ile wątek romansu między tą dwójką jest cudownie słodki i z prawdziwą przyjemnością czyta się o ich zdrowej relacji i wzajemnym szacunku, o tyle pojawiający się w tle wątek kryminalny jest bardzo przewidywalny i nieco zbyt oczywisty.

Narracja bardzo przypadła mi do gustu. "Spójrz na mnie" czyta się gładko i z przyjemnością. Delikatne napięcie i niepewność towarzyszy od samego początku, dzięki czemu jak już się zacznie czytać, ciężko jest odłożyć lekturę na przysłowiowe "później".

Interesujące i dopracowane postacie, książka utrzymana w lekkim stylu z odrobiną napięcia - ta przyjemna mieszanka sprawia, że przygodę ze Sparksem uważam za bardzo udaną, mimo nieco naiwnego wątku kryminalnego. Polecam.

Muszę przyznać, że bardzo długo zwlekałam z czytaniem "Spójrz na mnie". Sparks do tej pory kojarzył mi się z romansem i to płaczliwo-ckliwym, czyli rodzajem literatury, który omijam bardzo szerokim łukiem. Na szczęście pozytywnie mnie zaskoczył.

Książka opowiada o dwóch młodych ludziach - Marii, pięknej prawniczce z problemami w pracy oraz Colinie, chłopaku z nieciekawą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Po "Wiedźmę" sięgnęłam zupełnie przypadkiem, autorka wcześniej była mi nieznana. Zachęcające opinie czytelników oraz intrygujący opis książki, nawiązania do słowiańskiej mitologii, akcja z humorem - wszystkie te elementy uwielbiam w książkach, zatem z ogromną przyjemnością skusiłam się na lekturę.

Cóż mogę powiedzieć, "Wiedźma" (a nawet cały cykl Opowieści z Wieloświata) całkowicie mnie pochłonęła, ale jednocześnie odrobinę rozczarowała.

Świetnie stworzone, splecione dwa światy, współczesny i mitologiczny. Fascynujące postacie, barwne i zabawne, ale troszkę niezdecydowane, nierówne. Przemyślana fabuła, ale jakby urwana, nieskończona. Odniosłam wręcz wrażenie, że autorce zabrakło na koniec pomysłu, jak to wszystko elegancko spiąć. I jeszcze nagłe przeskoki w czasie w trakcie opowieści, wycinki historii poszczególnych magicznych stworzeń... To wszystko było oczywiście bardzo ciekawe, ale wydaje się nie pasować do reszty, coś zwyczajnie "nie gra".

Mimo wszystko polecam, styl bardzo lekki, przyjemnie się czyta, idealna lektura do relaksu.

Po "Wiedźmę" sięgnęłam zupełnie przypadkiem, autorka wcześniej była mi nieznana. Zachęcające opinie czytelników oraz intrygujący opis książki, nawiązania do słowiańskiej mitologii, akcja z humorem - wszystkie te elementy uwielbiam w książkach, zatem z ogromną przyjemnością skusiłam się na lekturę.

Cóż mogę powiedzieć, "Wiedźma" (a nawet cały cykl Opowieści z Wieloświata)...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do kupienia skusił mnie opis - całkiem intrygujący, od początku podający w wątpliwość szczerość głównego bohatera. Niestety, rozczarowałam się okrutnie.

Fabuła ledwo się klei, jest nudna i rozwlekła. Nie wiem, czy to wina słabego tłumaczenia, ale język jest bardzo toporny i czyta się bez przyjemności.

Pojawiający się męscy bohaterowie są opisywani tylko powierzchownie, natomiast bohaterkom autor potrafi poświęcić bardzo dużo miejsca na stronie, podkreślając wyłącznie walory zewnętrzne przypisywane płci pięknej. Przez to wszystkie postacie wydają się bezbarwne i ciężko się z nimi utożsamić czy chociażby poczuć do nich sympatię.

Główny bohater właściwie nie wydaje się przejmować trudną i dziwną sytuacją w której się znalazł, większość czasu poświęca na rozmowy z kobietami lub o kobietach. Jest irytujący - ze swoimi obraźliwymi komentarzami (często tylko w myślach, ale jednak) kierowanymi do większości ludzi, z którymi ma styczność. Cały ten bajzel okraszony jest tandetnymi, pseudoromantycznymi wstawkami w dziwnych momentach.

Moim zdaniem nie ma co marnować czasu na "Nigdy nie zapomnieć".
Żałuję wydanych pieniędzy, książki stanowczo nie polecam.

Do kupienia skusił mnie opis - całkiem intrygujący, od początku podający w wątpliwość szczerość głównego bohatera. Niestety, rozczarowałam się okrutnie.

Fabuła ledwo się klei, jest nudna i rozwlekła. Nie wiem, czy to wina słabego tłumaczenia, ale język jest bardzo toporny i czyta się bez przyjemności.

Pojawiający się męscy bohaterowie są opisywani tylko powierzchownie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na "Mądrość psychopatów" trafiłam przypadkiem - bijąca po oczach okładka zwróciła moją uwagę. Książka została dobrze rozreklamowana, a opinie czytelników świadczyły na jej korzyść. Spodziewałam się więc ciekawej publikacji popularnonaukowej - a przeczytałam dziwny zlepek informacji przeplatanych anegdotami z życia autora.

Czy mi się podobała? Na początku owszem - poza denerwującym stylem autora, który próbuje być zabawny na siłę. Ale po kilku pierwszych rozdziałach zaczęłam odnosić wrażenie, że w kółko czytam to samo, a Dutton bez przerwy próbuje mi wmówić, że psychopaci są w porządku. Dało się odczuć niewątpliwą fascynację autora poruszanym tematem.

Nie znalazłam w tej pozycji wielu nowych informacji, a z pytań zadanych w książce sporo pozostało bez odpowiedzi.

Ja zmęczyłam tę pozycję do końca, ale sam fakt, że ucieszyłam się widząc niespodziewanie "podziękowania" oznaczające kres mojej przygody z Duttonem świadczy chyba sam za siebie...

Na "Mądrość psychopatów" trafiłam przypadkiem - bijąca po oczach okładka zwróciła moją uwagę. Książka została dobrze rozreklamowana, a opinie czytelników świadczyły na jej korzyść. Spodziewałam się więc ciekawej publikacji popularnonaukowej - a przeczytałam dziwny zlepek informacji przeplatanych anegdotami z życia autora.

Czy mi się podobała? Na początku owszem - poza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Istota zła" to historia o młodym Jeremiaszu Salingerze, który wraz z kolegą postanawia nakręcić film o ratownictwie górskim w Dolomitach. Podczas zbierania do niego materiałów wydarza się tragedia - grupa ratowników ginie podczas akcji a Salinger - który im wtedy towarzyszył - pozostaje przy życiu. Poczucie winy, jako jedynemu ocalałemu, nie daje mu spokoju, zaczyna więc szukać jakiegoś zajęcia, żeby zająć czymś znękany umysł. I tak trafia na ślad potwornej masakry, której dokonano przed trzydziestu laty w wąwozie Bletterbach, a której sprawca nie został ujęty aż po dziś dzień. Salinger postanawia ją więc rozwiązać.

Już dawno nie trafiłam na książkę, która tak bardzo zasługiwałaby na wszystkie pochlebne opinie czytelników na swój temat. "Istota zła" ma w sobie wszystko, czego można szukać w dobrym kryminale - niebanalną tajemnicę, dociekliwego i bystrego głównego bohatera oraz zaskakujące rozwiązanie fabuły.

Jestem zachwycona tym, jak autorowi udało się opisać lęk, najczystsze przerażenie, które nieraz brało we władanie bohaterów powieści. Ten prerażający brak możliwości zapanowania nad własnym strachem, który zmusza ludzi do irracjonalnych zachowań, a zwykłe przedmioty przemienia w Bestie.

Początkowo nie mogłam dać się porwać powieści - narracja sprawiała wrażenie nieco topornej, a główny bohater wydawał mi się śmieszny na siłę. Na szczęście po kilku rozdziałach powieść mnie wciągnęła i nie chciała wypuścić już do samego końca.

Gorąco polecam, w moim odczuciu książka warta jest każdej zarwanej dla niej nocki.

"Istota zła" to historia o młodym Jeremiaszu Salingerze, który wraz z kolegą postanawia nakręcić film o ratownictwie górskim w Dolomitach. Podczas zbierania do niego materiałów wydarza się tragedia - grupa ratowników ginie podczas akcji a Salinger - który im wtedy towarzyszył - pozostaje przy życiu. Poczucie winy, jako jedynemu ocalałemu, nie daje mu spokoju, zaczyna więc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Metro 2033" to bardzo ciekawa, nietypowa pozycja. Autor roztacza w niej wizję przyszłości naszego świata - albo raczej jej braku.

Główny bohater - Artem - jest młodym chłopakiem, który większość swojego życia spędził już pod ziemią, w metrze. Tam właśnie osiedlili się ludzie, którzy przetrwali wojnę i uciekli z powierzchni przed promieniowaniem jądrowym. Na prośbę tajemniczego Huntera, Artem wyrusza w niebezpieczną podróż do serca metra, do Polis, a od powodzenia jego misji zależą losy nie tylko jego najbliższych, ale prawdopodobnie wszystkich ocalałych pod powierzchnią ludzi.

Pierwsze dwa rozdziały czyta się dosyć trudno - ciężko zrozumieć co się dzieje i wczuć się w sytuację bohaterów, gdyż okoliczności w jakich się znajdują są dla nas kompletnie obce. Na szczęście wraz z biegiem historii sytuacja się wyjaśnia, a czytelnik zostaje wręcz wciągnięty do tego strasznego świata, gdzie słońce nigdy nie zagląda ludziom w twarz, a wszelkie znane nam stworzenia zamieniają się w zmutowane potwory.

Książkę gorąco polecam, mimo trudnego początku i nieco rozczarowującego zakończenia.

"Metro 2033" to bardzo ciekawa, nietypowa pozycja. Autor roztacza w niej wizję przyszłości naszego świata - albo raczej jej braku.

Główny bohater - Artem - jest młodym chłopakiem, który większość swojego życia spędził już pod ziemią, w metrze. Tam właśnie osiedlili się ludzie, którzy przetrwali wojnę i uciekli z powierzchni przed promieniowaniem jądrowym. Na prośbę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwszy tom ("Emma i ja") był naprawdę zachwycający, jednak drugi - "Co się stało z moją siostrą" - mocno mnie rozczarował.

Odniosłam wrażenie, że bohaterka i jej matka kompletnie zmieniły osobowość. Zupełnie, jakby książka dotyczyła kogoś innego. Bystra, zaradna i bardzo dojrzała (jak na swój wiek) Caroline Parker staje się nagle nic nierozumiejącą, głupiutką dziewczynką z wizjami. A matka? Do tej pory obojętna na wszystko - nagle zaczyna knuć jakieś teorie spiskowe i ukrywać przeszłość.

Jeśli chodzi o samą narrację - teoretycznie prowadzą ją dwie, zupełnie od siebie różne bohaterki: dziecko i kobieta. Jednak nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że wszystko opowiadała jedna osoba. Narracja prowadzona przez dziewczynkę brzmiała niemal identycznie, jak ta tworzona przez panią Chaplin.

Rozwinięcie tej całej historii wydaje mi się banalne i mało zaskakujące, a ten "cudowny happy end" kompletnie mnie rozczarował.

Raczej nie polecam, no chyba, że dla porównania z "Emma i ja" - przy niej pierwszy tom wypada jeszcze lepiej.

Pierwszy tom ("Emma i ja") był naprawdę zachwycający, jednak drugi - "Co się stało z moją siostrą" - mocno mnie rozczarował.

Odniosłam wrażenie, że bohaterka i jej matka kompletnie zmieniły osobowość. Zupełnie, jakby książka dotyczyła kogoś innego. Bystra, zaradna i bardzo dojrzała (jak na swój wiek) Caroline Parker staje się nagle nic nierozumiejącą, głupiutką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka "Jaskółka, kot, róża, śmierć" zdecydowanie mnie zawiodła. Do sięgnięcia po tę pozycję skusił mnie opis znajdujący się na okładce - intrygujący i zapowiadający ciekawą powieść kryminalną z motywami literackimi w tle. Niestety, fabuła - pomimo dużego potencjału - została bardzo słabo rozwinięta, a portrety psychologiczne występujących postaci właściwie można sprowadzić do jednego opisu, który zmienia się w zależności od płci opisywanej osoby. Męczące, przydługie i dublujące się monologi bohaterów wprawiają w konsternację i właściwie nie prowadzą do niczego odkrywczego. Powtarzające się cały czas sformułowania i (mające uchodzić za głębokie) przemyślenia bohaterów zdecydowanie nie są warte nazwania wiekopomnymi czy choćby konstruktywnymi.
Moim zdaniem książka nie jest warta polecenia.

Książka "Jaskółka, kot, róża, śmierć" zdecydowanie mnie zawiodła. Do sięgnięcia po tę pozycję skusił mnie opis znajdujący się na okładce - intrygujący i zapowiadający ciekawą powieść kryminalną z motywami literackimi w tle. Niestety, fabuła - pomimo dużego potencjału - została bardzo słabo rozwinięta, a portrety psychologiczne występujących postaci właściwie można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Początek mi się nie podobał, jakiś taki mało zachęcający do dalszej lektury. Na szczęście po jakiś dwóch pierwszych rozdziałach fabuła zaczęła się rozkręcać. Całkiem ciekawa intryga. Aczkolwiek rozczarowujące zakończenie.
Mimo wszystko polecam ;)

Początek mi się nie podobał, jakiś taki mało zachęcający do dalszej lektury. Na szczęście po jakiś dwóch pierwszych rozdziałach fabuła zaczęła się rozkręcać. Całkiem ciekawa intryga. Aczkolwiek rozczarowujące zakończenie.
Mimo wszystko polecam ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta książka wkurzyła mnie jak rzadko, ale naprawdę świetnie napisana.
Nie do końca potrafię sobie wyobrazić, co kierowało głównymi bohaterami, czemu ostatecznie tak to się skończyło. Przerażające.
Ale mimo wszystko polecam, intryga przemyślana, lekki styl, bardzo wciąga.

Ta książka wkurzyła mnie jak rzadko, ale naprawdę świetnie napisana.
Nie do końca potrafię sobie wyobrazić, co kierowało głównymi bohaterami, czemu ostatecznie tak to się skończyło. Przerażające.
Ale mimo wszystko polecam, intryga przemyślana, lekki styl, bardzo wciąga.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Już dawno żadna książka aż tak mnie nie zachwyciła. Historia przedstawiona w "Mieście Śniących Książek" jest w każdym calu niesamowita. Moers stworzył całkowicie nowy świat, który jednocześnie jest pełen grozy i tchnie pewnym... spokojem. Sytuacje, które w normalnym życiu byłyby nie do pomyślenia przedstawia jako coś całkiem naturalnego, a chwile grozy traktuje z przymrużeniem oka. Nazwy i rodzaje stworków prześcigają się w zdobyciu nagrody za kreatywność :D.
Cudownie się czyta i ogląda. Ilustracje są niesamowite, niekiedy zdają się wciągać nas do środka opowieści, czasem nawet wywołują gęsią skórkę.
Świat nierozerwalnie wiązany z książkami - coś pięknego ;)
Gorąco polecam!

Już dawno żadna książka aż tak mnie nie zachwyciła. Historia przedstawiona w "Mieście Śniących Książek" jest w każdym calu niesamowita. Moers stworzył całkowicie nowy świat, który jednocześnie jest pełen grozy i tchnie pewnym... spokojem. Sytuacje, które w normalnym życiu byłyby nie do pomyślenia przedstawia jako coś całkiem naturalnego, a chwile grozy traktuje z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Bardzo wstrząsająca książka. Od samego początku nie mogłam pozbyć się wrażenia, że główna bohaterka żyje tylko nienawiścią do świata. Portrety psychologiczne występujących postaci są przerażające i bardzo obrazowe.
Książkę jak najbardziej polecam, ale nie jest to lektura łatwa, zmusza to zastanowienia się nad sensem egzystencji i naszej roli na świecie.

Bardzo wstrząsająca książka. Od samego początku nie mogłam pozbyć się wrażenia, że główna bohaterka żyje tylko nienawiścią do świata. Portrety psychologiczne występujących postaci są przerażające i bardzo obrazowe.
Książkę jak najbardziej polecam, ale nie jest to lektura łatwa, zmusza to zastanowienia się nad sensem egzystencji i naszej roli na świecie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo interesująca pozycja. Pisana językiem zrozumiałym dla każdego przeciętnego czytelnika, nie tylko dla naukowców.
Autor pomaga zrozumieć mechanizmy rządzące nami w codziennym życiu, oraz doradza jak ustrzec się przed niechcianym wpływem innych osób.
Czytając ją, sama zauważyłam wiele sytuacji, które przed przeczytaniem tej książki były dla mnie niezrozumiałe, a teraz bez problemu mogę dostrzec przyczynę takiego zachowania ze strony mojego otoczenia czy też mnie samej.
Polecam wszystkim zapoznanie się z tą pozycją. Może dzięki niej nasze działanie "klik... wrrr" będzie używane bardziej świadome. :)

Bardzo interesująca pozycja. Pisana językiem zrozumiałym dla każdego przeciętnego czytelnika, nie tylko dla naukowców.
Autor pomaga zrozumieć mechanizmy rządzące nami w codziennym życiu, oraz doradza jak ustrzec się przed niechcianym wpływem innych osób.
Czytając ją, sama zauważyłam wiele sytuacji, które przed przeczytaniem tej książki były dla mnie niezrozumiałe, a teraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Generalnie w książce panuje chaos. Absurd goni absurd i jeśli podczas czytania chociaż na chwilę odpłynie się myślami, to można zgubić wątek. Mimo to książka bardzo mi się podobała. Czyta się przyjemnie, jednak nie jest to z pewnością lektura "do poduszki". Lem w dosyć ponury sposób przedstawia przyszłe losy naszego społeczeństwa. Niestety, chyba nie pomylił się za wiele..

Generalnie w książce panuje chaos. Absurd goni absurd i jeśli podczas czytania chociaż na chwilę odpłynie się myślami, to można zgubić wątek. Mimo to książka bardzo mi się podobała. Czyta się przyjemnie, jednak nie jest to z pewnością lektura "do poduszki". Lem w dosyć ponury sposób przedstawia przyszłe losy naszego społeczeństwa. Niestety, chyba nie pomylił się za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książka może się wydawać nieco monotonna, ale przemawia do mnie w jakiś szczególny sposób. Murakami bardzo trafnie ujął problemy zwykłych ludzi, to w jaki sposób możemy na siebie nawzajem wpływać nawet nie zdając sobie z tego sprawy i jak czasem ciężko znaleźć swoje miejsce w rzeczywistości.

Książka może się wydawać nieco monotonna, ale przemawia do mnie w jakiś szczególny sposób. Murakami bardzo trafnie ujął problemy zwykłych ludzi, to w jaki sposób możemy na siebie nawzajem wpływać nawet nie zdając sobie z tego sprawy i jak czasem ciężko znaleźć swoje miejsce w rzeczywistości.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zabawna książka, chociaż czasem denerwowała mnie mała spostrzegawczość głównej bohaterki.Mimo to przyjemnie się czyta. Coś w stylu rosyjskiej Chmielewskiej ;)

Zabawna książka, chociaż czasem denerwowała mnie mała spostrzegawczość głównej bohaterki.Mimo to przyjemnie się czyta. Coś w stylu rosyjskiej Chmielewskiej ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś bardziej ekscytującego. Książkę czyta się dosyć gładko, ale jest raczej nudna.

Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś bardziej ekscytującego. Książkę czyta się dosyć gładko, ale jest raczej nudna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo wstrząsająca książka. Autor bardzo dobrze oddaje uczucia osób pokrzywdzonych przez wybuch bomby atomowej, bardzo realistyczne i wzruszające opisy.

Bardzo wstrząsająca książka. Autor bardzo dobrze oddaje uczucia osób pokrzywdzonych przez wybuch bomby atomowej, bardzo realistyczne i wzruszające opisy.

Pokaż mimo to