-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2014-01-28
2013-10-29
2013-05-15
W porównaniu do poprzednich z tej serii, ta pozostawiła we mnie pewien niedosyt i trochę mnie rozczarowała. Miałam wrażenie, że wątek miłosny został zakończony "na odwal się". Chyba, że autorka planuje kolejną część serii (nie wiem ile faktów wyjaśni w "Głosie"). Jednak po tym, co na razie jest dostępne, pozostaję w sferze rozczarowania. Czegoś mi w fabule zabrakło. Za dużo rozpoczętych wątków, które nadal pozostały otwarte. Autorce uciekło "to coś", co czyniło pozostałe jej książki niesamowitymi. Ta, to tylko kolejna z wielu, które dobrze się czyta, ale zawsze pozostaną tą najgorszą z serii, która tylko co nieco wyjaśnia.
W porównaniu do poprzednich z tej serii, ta pozostawiła we mnie pewien niedosyt i trochę mnie rozczarowała. Miałam wrażenie, że wątek miłosny został zakończony "na odwal się". Chyba, że autorka planuje kolejną część serii (nie wiem ile faktów wyjaśni w "Głosie"). Jednak po tym, co na razie jest dostępne, pozostaję w sferze rozczarowania. Czegoś mi w fabule zabrakło. Za dużo...
więcej mniej Pokaż mimo to
Rewelacyjna. Fabuła niesamowicie wciągająca. Spodziewałam się kolejnej fantastyki przygodowej z dominującym wątkiem miłosnym w stylu Efemery, ale ta przypomina zdecydowanie "Czarne Kamienie". Bishop można kupować w ciemno. Nie mogę się doczekać kolejnych części.
Rewelacyjna. Fabuła niesamowicie wciągająca. Spodziewałam się kolejnej fantastyki przygodowej z dominującym wątkiem miłosnym w stylu Efemery, ale ta przypomina zdecydowanie "Czarne Kamienie". Bishop można kupować w ciemno. Nie mogę się doczekać kolejnych części.
Pokaż mimo to