-
Artykuły
[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński20 -
Artykuły
W drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik7 -
Artykuły
Książki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać61 -
Artykuły
Niebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant4
Biblioteczka
2024-05-12
2023-10-01
To nie książka - to księga. Ale historii tego narodu nie da się inaczej opisać, nie da się jej skrócić. Te 800 stron, które na początku trochę przerażają, to wyjątkowo wciągająca lektura. Autor analizuje, poddaje w wątpliwość, przekonuje i nie dowierza. A wszystko to, by w przystępny sposób zapoznać czytelnika, nawet tego najbardziej „zielonego”, z realiami, które w ostatnich dnia znów widzimy na pierwszych stronach gazet.
Niestety.
To nie książka - to księga. Ale historii tego narodu nie da się inaczej opisać, nie da się jej skrócić. Te 800 stron, które na początku trochę przerażają, to wyjątkowo wciągająca lektura. Autor analizuje, poddaje w wątpliwość, przekonuje i nie dowierza. A wszystko to, by w przystępny sposób zapoznać czytelnika, nawet tego najbardziej „zielonego”, z realiami, które w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-03-05
Napiszę tak - gdyby na studiach judaistycznych, zamiast „Żydzi. Wiara i życie” Untermanna, był pamiętnik Miriam Synger, zdawalność byłaby 100%.
Jako absolwentka judaistyki, nie znalazłam w tej książce nic nowego - oczywiście jeśli chodzi o judaizm, historię i tradycję.
Ale także jako judaistka wiem, że są ludzie, którzy wierzą w prześcieradła z dziurką czy pochówek w pozycji siedzącej. I to ze względu na nich dziękuję autorce, że upubliczniła swój świat.
Gorąco polecam!
Napiszę tak - gdyby na studiach judaistycznych, zamiast „Żydzi. Wiara i życie” Untermanna, był pamiętnik Miriam Synger, zdawalność byłaby 100%.
Jako absolwentka judaistyki, nie znalazłam w tej książce nic nowego - oczywiście jeśli chodzi o judaizm, historię i tradycję.
Ale także jako judaistka wiem, że są ludzie, którzy wierzą w prześcieradła z dziurką czy pochówek w...
2023-01-08
Pierwszy raz miałam okazję zetknąć się z tematem powrotów „wypędzonych”. Sporo już napisano o tych, którzy otrzymali bilet w jedną stronę i nie wrócili. Brakowało jednak głosu tych, którzy po latach zdecydowali się dać swojej pierwszej ojczyźnie drugą szansę.
Czego mi zabrakło? Głosów pierwszego pokolenia. W książce wypowiadają się Ci, którzy wyjechali „przez rodziców”. Bardzo często osoby niemal do ostatniej chwili nieświadome swoich korzeni. A co z ich rodzicami? Są przecież wśród nich tacy, którzy wojnę przeżyli czyli niejako dali Polsce drugą, a nawet trzecią szansę.
Pierwszy raz miałam okazję zetknąć się z tematem powrotów „wypędzonych”. Sporo już napisano o tych, którzy otrzymali bilet w jedną stronę i nie wrócili. Brakowało jednak głosu tych, którzy po latach zdecydowali się dać swojej pierwszej ojczyźnie drugą szansę.
Czego mi zabrakło? Głosów pierwszego pokolenia. W książce wypowiadają się Ci, którzy wyjechali „przez rodziców”....
2022-06-14
Brak oceny wynika z faktu, że nie skończyłam czytać książki. Mówiąc potocznym językiem „odpadłam” przy historii drugiego dziecka. Bardzo dużo energii kosztowało mnie doszukiwanie się chronologii i uporządkowanie historii bohaterki pierwszej części. Mam świadomość, że temat wzięty na warsztat przez Annę Bikont nie należy do łatwych, nie powstało też dotychczas wiele publikacji w tym obszarze. Tym bardziej można było zrobić z tego coś interesującego i wciągającego. A mnie, jako osobę z wykształceniem kierunkowym, zupełnie to nie wciągnęło.
Brak oceny wynika z faktu, że nie skończyłam czytać książki. Mówiąc potocznym językiem „odpadłam” przy historii drugiego dziecka. Bardzo dużo energii kosztowało mnie doszukiwanie się chronologii i uporządkowanie historii bohaterki pierwszej części. Mam świadomość, że temat wzięty na warsztat przez Annę Bikont nie należy do łatwych, nie powstało też dotychczas wiele...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-14
Dominik skończył karę i wraca na stare śmieci czyli do Szczecina. Dostaje też pierwszą po powrocie sprawę - trupa w pokoju hotelowym. Ofiara, Helene von Zussow, Niemka z Berlina, przyjechała do Polski w interesach. Chciała wybudować kompleks termalny. Gdzie? W Nowym Warpnie :)
Dominik zaczyna szukać. Tym razem idzie już lepiej. Wszak rewir dziewiąty to stare kąty, a i podopieczni mu ufają. Tym samy nie mają oporów, by wracać opowiadaniach do czasów wojny i powojnia, gdy ulice miasteczka przemierzali Niemcy, Polacy, protestanci, katolicy i Żydzi. I wszyscy zostawiali po sobie ślady..
Dominik skończył karę i wraca na stare śmieci czyli do Szczecina. Dostaje też pierwszą po powrocie sprawę - trupa w pokoju hotelowym. Ofiara, Helene von Zussow, Niemka z Berlina, przyjechała do Polski w interesach. Chciała wybudować kompleks termalny. Gdzie? W Nowym Warpnie :)
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDominik zaczyna szukać. Tym razem idzie już lepiej. Wszak rewir dziewiąty to stare kąty, a i...