-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2018-08-10
2017-05-29
2016-06-07
2015-03-24
Grzędowicz lepiej sobie radzi w krótkiej formie, aniżeli w długiej. Przede wszystkim nie leje wody, a jego pomysły są świeże i intrygujące. Osobiście preferuję jednak powieści, aniżeli zbiory opowiadań, ale te, które zaserwował nam tu wyżej wymieniony autor stoją na bardzo wysokim poziomie. Praktycznie podobały mi się niemal wszystkie historie, więc ciężko jest mi wybrać najlepszą z nich. Dlatego zbiór ten jest jak najbardziej godny przeczytania.
Grzędowicz lepiej sobie radzi w krótkiej formie, aniżeli w długiej. Przede wszystkim nie leje wody, a jego pomysły są świeże i intrygujące. Osobiście preferuję jednak powieści, aniżeli zbiory opowiadań, ale te, które zaserwował nam tu wyżej wymieniony autor stoją na bardzo wysokim poziomie. Praktycznie podobały mi się niemal wszystkie historie, więc ciężko jest mi wybrać...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-12-18
Całkiem niezły zbiór opowiadań. Z tych trzech historii, najbardziej do gustu przypadła mi ta druga, najdłuższa o Dominiku. Naprawdę czytało się przyjemnie. Cieszy też fakt, że autor opisuje codzienne problemy, głównie rodzinne policjantów, dzięki czemu możemy wczuć się w role każdego z nich. Mimo wszystko, czegoś mi tu brakowało. Czytało się dobrze, a opisane przygody okazały się interesujące, co nie zmienia jednak faktu, iż Łowcy Głów nie zdołały mnie urzec.
Całkiem niezły zbiór opowiadań. Z tych trzech historii, najbardziej do gustu przypadła mi ta druga, najdłuższa o Dominiku. Naprawdę czytało się przyjemnie. Cieszy też fakt, że autor opisuje codzienne problemy, głównie rodzinne policjantów, dzięki czemu możemy wczuć się w role każdego z nich. Mimo wszystko, czegoś mi tu brakowało. Czytało się dobrze, a opisane przygody...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-10-04
Pierwszy i w dodatku ciekawy zbiór Kinga. Niemal każde opowiadanie czytało mi się lekko i przyjemnie, aczkolwiek w większości z nich czułem spory niedosyt. Głównie ze względu na otwarte zakończenia, bądź niewykorzystany potencjał opowiedzianych tu historii. Jeśli zaś chodzi o tytuły, to moją ulubioną pozycją są tutaj "Ciężarówki", zaś najmniej wielbioną "Kobieta na sali".
Pierwszy i w dodatku ciekawy zbiór Kinga. Niemal każde opowiadanie czytało mi się lekko i przyjemnie, aczkolwiek w większości z nich czułem spory niedosyt. Głównie ze względu na otwarte zakończenia, bądź niewykorzystany potencjał opowiedzianych tu historii. Jeśli zaś chodzi o tytuły, to moją ulubioną pozycją są tutaj "Ciężarówki", zaś najmniej wielbioną "Kobieta na...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-06-15
Drugi zbiór poświęcony Geraltowi z Rivii zmienia nieco koncepcję. Przede wszystkim nie jest to już powieść szkatułkowa, lecz kilka spójnych względem siebie opowiadań, będących znakomitym wstępem do sagi o wiedźminie. Sapkowski umieścił tutaj 6 klimatycznych historii, które bardzo polubiłem. Jednakże w moim mniemaniu Ostatnie Życzenie jest nieco lepszą książką, niż Miecz Przeznaczenia.
Drugi zbiór poświęcony Geraltowi z Rivii zmienia nieco koncepcję. Przede wszystkim nie jest to już powieść szkatułkowa, lecz kilka spójnych względem siebie opowiadań, będących znakomitym wstępem do sagi o wiedźminie. Sapkowski umieścił tutaj 6 klimatycznych historii, które bardzo polubiłem. Jednakże w moim mniemaniu Ostatnie Życzenie jest nieco lepszą książką, niż Miecz...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-05-16
Bardzo dobry zbiór opowiadań, świetnie wprowadzający czytelnika do sagi wiedźmińskiej. Znajdziemy tutaj 6 interesujących historii, które zostały połączone powieścią przewodnią, łączącą je w jedną, spójną całość. Niesamowite uniwersum oraz postaci zachęcają do wykreowanego przez Sapkowskiego świata, wciągając nas niczym bagno.
Bardzo dobry zbiór opowiadań, świetnie wprowadzający czytelnika do sagi wiedźmińskiej. Znajdziemy tutaj 6 interesujących historii, które zostały połączone powieścią przewodnią, łączącą je w jedną, spójną całość. Niesamowite uniwersum oraz postaci zachęcają do wykreowanego przez Sapkowskiego świata, wciągając nas niczym bagno.
Pokaż mimo to2013-04-28
Interesujący zbiór opowiadań; aktualizacja "Coś się kończy, coś się zaczyna", napisanych przez Andrzeja Sapkowskiego. Oceniam go na tyle, ponieważ większość jego utworów przypadła mi do gustu. Przy okazji polecam wszystkim tym, którzy docenili jego powieści, takie jak sagę o wiedźminie, czy trylogię husycką. Dzięki niniejszej antologii możemy nie tylko przeżyć kilka emocjonujących przygód, ale i przekonać się na ile wszechstronnym pisarzem jest sam autor. Moimi faworytami bezsprzecznie są takie dzieła jak w "Leju po bombie", "Coś się kończy, coś się zaczyna" oraz "Złote popołudnie". Najmniej lubianymi zaś "Spanienkreuz" oraz "Tandaradei!". Reszta dobra oraz godna polecenia.
Interesujący zbiór opowiadań; aktualizacja "Coś się kończy, coś się zaczyna", napisanych przez Andrzeja Sapkowskiego. Oceniam go na tyle, ponieważ większość jego utworów przypadła mi do gustu. Przy okazji polecam wszystkim tym, którzy docenili jego powieści, takie jak sagę o wiedźminie, czy trylogię husycką. Dzięki niniejszej antologii możemy nie tylko przeżyć kilka...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-03-31
Niektóre baśnie czytało mi się całkiem przyjemnie, ale większość nie zdołała zdobyć mojego uznania. Głównie dlatego, iż autorka w wielu z nich powtarzała jedne i te same schematy. Nie czepiam się za to wielu nielogiczności, czy naiwności. Wszakże jest to zbiór baśni skierowanych dla najmłodszych, ale w moim mniemaniu same historie w nim przedstawione okazały się mało porywające i tak naprawdę tylko kilka z nich zasługuje na uwagę.
Niektóre baśnie czytało mi się całkiem przyjemnie, ale większość nie zdołała zdobyć mojego uznania. Głównie dlatego, iż autorka w wielu z nich powtarzała jedne i te same schematy. Nie czepiam się za to wielu nielogiczności, czy naiwności. Wszakże jest to zbiór baśni skierowanych dla najmłodszych, ale w moim mniemaniu same historie w nim przedstawione okazały się mało...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pierwszy zbiór Grzędowicza różni się od drugiego. Przede wszystkim opowiadania są tutaj znacznie dłuższe, przez co jest ich mniej. Ponadto mamy tutaj prolog wraz z epilogiem, które w luźny sposób łączą całość. Jednak istnieje coś, co łączy oba te zbiory. A mianowicie ich wysoki poziom oraz zróżnicowanie tematu. Do moich ulubionych opowiadań należą: Klub Absolutnej Karty Kredytowej, Opowieść terapeuty oraz Piorun. Z kolei najmniej spodobało mi się opowiadanie pod tytułem Czarne motyle. Nie zmienia to jednak faktu, że Księga jesiennych demonów jest jak najbardziej warta uwagi.
Pierwszy zbiór Grzędowicza różni się od drugiego. Przede wszystkim opowiadania są tutaj znacznie dłuższe, przez co jest ich mniej. Ponadto mamy tutaj prolog wraz z epilogiem, które w luźny sposób łączą całość. Jednak istnieje coś, co łączy oba te zbiory. A mianowicie ich wysoki poziom oraz zróżnicowanie tematu. Do moich ulubionych opowiadań należą: Klub Absolutnej Karty...
więcej Pokaż mimo to