-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2015-06-24
2012-08-05
Krew Elfów jest odpowiednim i bardzo klimatycznym początkiem sagi o wiedźminie. Co prawda mało tutaj akcji oraz zwrotów wydarzeń, ale jako wstęp znakomicie się nadaje. Historia opowiada o dalszych losach Geralta z Rivii, treningu Ciri, a także o perypetiach pozostałych bohaterów. Jeśli zaś chodzi o zakończenie, to z pewnością zachęca do wypróbowania kolejnego tomu, także uważam to za zdecydowany plus.
Krew Elfów jest odpowiednim i bardzo klimatycznym początkiem sagi o wiedźminie. Co prawda mało tutaj akcji oraz zwrotów wydarzeń, ale jako wstęp znakomicie się nadaje. Historia opowiada o dalszych losach Geralta z Rivii, treningu Ciri, a także o perypetiach pozostałych bohaterów. Jeśli zaś chodzi o zakończenie, to z pewnością zachęca do wypróbowania kolejnego tomu, także...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-06-15
Drugi zbiór poświęcony Geraltowi z Rivii zmienia nieco koncepcję. Przede wszystkim nie jest to już powieść szkatułkowa, lecz kilka spójnych względem siebie opowiadań, będących znakomitym wstępem do sagi o wiedźminie. Sapkowski umieścił tutaj 6 klimatycznych historii, które bardzo polubiłem. Jednakże w moim mniemaniu Ostatnie Życzenie jest nieco lepszą książką, niż Miecz Przeznaczenia.
Drugi zbiór poświęcony Geraltowi z Rivii zmienia nieco koncepcję. Przede wszystkim nie jest to już powieść szkatułkowa, lecz kilka spójnych względem siebie opowiadań, będących znakomitym wstępem do sagi o wiedźminie. Sapkowski umieścił tutaj 6 klimatycznych historii, które bardzo polubiłem. Jednakże w moim mniemaniu Ostatnie Życzenie jest nieco lepszą książką, niż Miecz...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-05-16
Bardzo dobry zbiór opowiadań, świetnie wprowadzający czytelnika do sagi wiedźmińskiej. Znajdziemy tutaj 6 interesujących historii, które zostały połączone powieścią przewodnią, łączącą je w jedną, spójną całość. Niesamowite uniwersum oraz postaci zachęcają do wykreowanego przez Sapkowskiego świata, wciągając nas niczym bagno.
Bardzo dobry zbiór opowiadań, świetnie wprowadzający czytelnika do sagi wiedźmińskiej. Znajdziemy tutaj 6 interesujących historii, które zostały połączone powieścią przewodnią, łączącą je w jedną, spójną całość. Niesamowite uniwersum oraz postaci zachęcają do wykreowanego przez Sapkowskiego świata, wciągając nas niczym bagno.
Pokaż mimo to2014-02-15
Ostatnia część jest najsmutniejszą i najsłabszą przygodą naszych ulubieńców. Początkowo historia nawet ciekawi czytelnika, ale potem bywa przewidywalna oraz rozciągnięta na siłę, by tuż pod jej koniec wszystkie watki spleść w ciągu paru krótkich stron. Odniosłem wówczas wrażenie, jakby autor nagle się obudził i zakończył Trylogię Husycką jak najszybciej. Ot tak dla kaprysu. Niemniej jednak książkę zaliczam do tych przyjemnych lektur, tyle że z pewnymi psującymi cały obraz wadami.
Ostatnia część jest najsmutniejszą i najsłabszą przygodą naszych ulubieńców. Początkowo historia nawet ciekawi czytelnika, ale potem bywa przewidywalna oraz rozciągnięta na siłę, by tuż pod jej koniec wszystkie watki spleść w ciągu paru krótkich stron. Odniosłem wówczas wrażenie, jakby autor nagle się obudził i zakończył Trylogię Husycką jak najszybciej. Ot tak dla kaprysu....
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-18
Drugi tom zapowiada jeszcze większą rozpierduchę, więcej intryg oraz ponowne spotkanie starych znajomych. Tych dobrych, jak i złych. Ponadto nasz bohater Reinmar z Bielawy przechodzi nie lada przemianę wewnętrzną. Staje się odważny oraz waleczny. Oczywiście w imię wykreowanych przez niego samego ideałów. Niestety o sielance nie ma mowy, także musi on się zmagać z wieloma przeciwnościami. Jest więc ciekawie, zabawnie, intrygująco oraz przerażająco. Czy potrzeba lepszej rekomendacji dla tej niebanalnej fantastyczno-historycznej powieści?
Drugi tom zapowiada jeszcze większą rozpierduchę, więcej intryg oraz ponowne spotkanie starych znajomych. Tych dobrych, jak i złych. Ponadto nasz bohater Reinmar z Bielawy przechodzi nie lada przemianę wewnętrzną. Staje się odważny oraz waleczny. Oczywiście w imię wykreowanych przez niego samego ideałów. Niestety o sielance nie ma mowy, także musi on się zmagać z wieloma...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03-25
Najnowsze perypetie Geralta z Rivii okazały się w miarę interesujące. Z kolei cała powieść sprawia raczej wrażenie gustownie splecionych opowiadań. Co zaliczam na plus. W gruncie rzeczy lektura jest jak najbardziej przyjemna. Bywały w niej również dobre momenty, nie brakowało także paru nawiązań. Niestety miejscami nieco się wynudziłem. Jednak największym minusem Sezonu Burz jest to, że jest całkowicie zbędny. Nie oferuje zarazem nic ciekawego, ani nie należy do najlepszych części cyklu, ani też nie wprowadza nas w niesamowity nastrój. Ot takie przyzwoite czytadło.
Najnowsze perypetie Geralta z Rivii okazały się w miarę interesujące. Z kolei cała powieść sprawia raczej wrażenie gustownie splecionych opowiadań. Co zaliczam na plus. W gruncie rzeczy lektura jest jak najbardziej przyjemna. Bywały w niej również dobre momenty, nie brakowało także paru nawiązań. Niestety miejscami nieco się wynudziłem. Jednak największym minusem Sezonu...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12-12
Świetne wprowadzenie do Trylogii Husyckiej. Duże urozmaicenie oraz spora liczba charyzmatycznych postaci. W tym historycznych. AS wspaniale połączył wątki fantastyczne z wydarzeniami, które miały miejsce w rzeczywistości. A przy tym najważniejsza kwestia - Narrenturm czyta się wybornie. Ponadto stwierdzam, że książka mogłaby być nieco dłuższa, co w moim przypadku graniczy z cudem.
Świetne wprowadzenie do Trylogii Husyckiej. Duże urozmaicenie oraz spora liczba charyzmatycznych postaci. W tym historycznych. AS wspaniale połączył wątki fantastyczne z wydarzeniami, które miały miejsce w rzeczywistości. A przy tym najważniejsza kwestia - Narrenturm czyta się wybornie. Ponadto stwierdzam, że książka mogłaby być nieco dłuższa, co w moim przypadku graniczy z...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-11-15
Finałowa część zmagań Geralta, Yennefer oraz Ciri całkowicie mnie zawiodła. Głównie dlatego, że strasznie mało tu wiedźmina w wiedźminie. Jednak najgorszy był tu zdecydowany przerost formy nad treścią, przez co akcja wlekła się niemiłosiernie. Owszem za stylistykę oraz pomysł należy się autorowi dycha, lecz jego dzieło czytało się naprawdę ciężko. Wiało nudą, a ponadto totalnie nie przypadł mi do gustu wątek innych wymiarów, czy też koncepcja opowiadania o przeszłości z teraźniejszego (przyszłego) punktu widzenia.
Finałowa część zmagań Geralta, Yennefer oraz Ciri całkowicie mnie zawiodła. Głównie dlatego, że strasznie mało tu wiedźmina w wiedźminie. Jednak najgorszy był tu zdecydowany przerost formy nad treścią, przez co akcja wlekła się niemiłosiernie. Owszem za stylistykę oraz pomysł należy się autorowi dycha, lecz jego dzieło czytało się naprawdę ciężko. Wiało nudą, a ponadto...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-10-05
Dzieje Ciri nie wciągnęły mnie tak bardzo jak Geralta, przez co nie odczuwałem już takiej frajdy jak przy poprzednich tomach. Na domiar złego zauważyłem tutaj zbyt wiele politykowania oraz knowań czarodziejek. Warstwa fabularna oraz atmosfera są co prawda dobre, choć mniej intrygujące, niż poprzednio. No i przede wszystkim za mało tu Geralta z Rivii.
Dzieje Ciri nie wciągnęły mnie tak bardzo jak Geralta, przez co nie odczuwałem już takiej frajdy jak przy poprzednich tomach. Na domiar złego zauważyłem tutaj zbyt wiele politykowania oraz knowań czarodziejek. Warstwa fabularna oraz atmosfera są co prawda dobre, choć mniej intrygujące, niż poprzednio. No i przede wszystkim za mało tu Geralta z Rivii.
Pokaż mimo to2012-09-14
Chrzest Ognia z kolei doceniłem ze względu na fantastyczny humor, którego na taką skalę nie znajdziemy w żadnym innym tomie. Ponadto sama przygoda Białego Wilka oraz jego zróżnicowanej paczki zdecydowanie przypadła mi do gustu. Jest to obok Czasu Pogardy najlepsza część sagi o wiedźminie. Wielka szkoda, że następne już takie dobre nie były.
Chrzest Ognia z kolei doceniłem ze względu na fantastyczny humor, którego na taką skalę nie znajdziemy w żadnym innym tomie. Ponadto sama przygoda Białego Wilka oraz jego zróżnicowanej paczki zdecydowanie przypadła mi do gustu. Jest to obok Czasu Pogardy najlepsza część sagi o wiedźminie. Wielka szkoda, że następne już takie dobre nie były.
Pokaż mimo to2012-09-03
Czas Pogardy to jedna z najlepszych części sagi. Znajduje się w niej mnóstwo nieoczekiwanych zwrotów akcji, wyśmienitych dialogów oraz pełno wspaniale wykreowanych postaci. Książka ta z całą pewnością wprawia czytelnika w rozmaite emocje związane z Geraltem oraz jego perypetiami. Zdecydowanie polecam, bowiem ukazuje ona pełny potencjał całej wiedźmińskiej historii.
Czas Pogardy to jedna z najlepszych części sagi. Znajduje się w niej mnóstwo nieoczekiwanych zwrotów akcji, wyśmienitych dialogów oraz pełno wspaniale wykreowanych postaci. Książka ta z całą pewnością wprawia czytelnika w rozmaite emocje związane z Geraltem oraz jego perypetiami. Zdecydowanie polecam, bowiem ukazuje ona pełny potencjał całej wiedźmińskiej historii.
Pokaż mimo to2013-04-28
Interesujący zbiór opowiadań; aktualizacja "Coś się kończy, coś się zaczyna", napisanych przez Andrzeja Sapkowskiego. Oceniam go na tyle, ponieważ większość jego utworów przypadła mi do gustu. Przy okazji polecam wszystkim tym, którzy docenili jego powieści, takie jak sagę o wiedźminie, czy trylogię husycką. Dzięki niniejszej antologii możemy nie tylko przeżyć kilka emocjonujących przygód, ale i przekonać się na ile wszechstronnym pisarzem jest sam autor. Moimi faworytami bezsprzecznie są takie dzieła jak w "Leju po bombie", "Coś się kończy, coś się zaczyna" oraz "Złote popołudnie". Najmniej lubianymi zaś "Spanienkreuz" oraz "Tandaradei!". Reszta dobra oraz godna polecenia.
Interesujący zbiór opowiadań; aktualizacja "Coś się kończy, coś się zaczyna", napisanych przez Andrzeja Sapkowskiego. Oceniam go na tyle, ponieważ większość jego utworów przypadła mi do gustu. Przy okazji polecam wszystkim tym, którzy docenili jego powieści, takie jak sagę o wiedźminie, czy trylogię husycką. Dzięki niniejszej antologii możemy nie tylko przeżyć kilka...
więcej mniej Pokaż mimo to
Podczas lektury Żmii cały czas odnosiłem wrażenie, iż mam do czynienia z rozciągniętym na siłę opowiadaniem, aniżeli z pełnoprawną powieścią. Sam zamysł oraz początek historii dotyczącej perypetii Lewarta, sprawiał dobre wrażenie, ale im dalej, tym niestety bywało gorzej. Akcja stanęła dęba, humor również. Bywały momenty, że zwyczajnie się wynudziłem. Co prawda książka nie jest taka zła, jak ją niektórzy oceniali, ale nie da się ukryć, że Żmija jest najgorszym dziełem, który wyszedł spod pióra Andrzeja Sapkowskiego.
Podczas lektury Żmii cały czas odnosiłem wrażenie, iż mam do czynienia z rozciągniętym na siłę opowiadaniem, aniżeli z pełnoprawną powieścią. Sam zamysł oraz początek historii dotyczącej perypetii Lewarta, sprawiał dobre wrażenie, ale im dalej, tym niestety bywało gorzej. Akcja stanęła dęba, humor również. Bywały momenty, że zwyczajnie się wynudziłem. Co prawda książka nie...
więcej Pokaż mimo to