Božena Němcová

Božena Němcová
Źródło: By original daguerrotype by Jan Maloch (1825-1911),- Na Commons przeniesiono z de.wikipedia.(Source book: František Kubka, Miloslav Novotný; "Božena Němcová", Neubert, Prag 1941, S.209),Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=9881022
Znana jako:  Bożena NiemcowaZnana jako:  Bożena Niemcowa
5
7,0/10
Urodzona: 04.02.1820Zmarła: 21.01.1862
7,0/10średnia ocena książek autora
161 przeczytało książki autora
134 chce przeczytać książki autora
Kat - awatar
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Divá Bára
2008
Divá Bára
Božena Němcová
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2008
Baśnie czeskich dzieci
1990
Baśnie czeskich dzieci
Božena Němcová
7,4 z 46 ocen
111 czytelników 5 opinii
1990
Wybór obrazków i opowiadań
1952
Wybór obrazków i opowiadań
Božena Němcová
7,0 z 2 ocen
13 czytelników 0 opinii
1952
Babunia
1951
Babunia
Božena Němcová
6,6 z 60 ocen
164 czytelników 6 opinii
1951
Tři citrony
1941
Tři citrony
Božena Němcová
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1941

Popularne cytaty autora

  • Gdy babunia piekła chleb, to dzieci miały wielki bal (...) Ale musiały przyzwyczajać się do zważania na okruszyny. - Okruszyny należą do ogi...

    Gdy babunia piekła chleb, to dzieci miały wielki bal (...) Ale musiały przyzwyczajać się do zważania na okruszyny. - Okruszyny należą do ogieńka - mawiała babunia, zmiatając okruchy ze stołu i wrzucając je na ogień. Gdy zaś które z dzieci ukruszyło chleba na ziemię, a babunia to zauważyła, natychmiast kazała okruszyny pozbierać i mawiała: - Po okruszynach deptać nie można, bo dusze w czyśćcu od tego płaczą. - Gniewała się też, gdy chleba przy krajaniu nie wyrównywano. - Kto się nie wyrównywa z chlebem, ten się nie wyrówna i z ludźmi. - mawiała. Razu pewnego mały Janek chciał, aby mu babunia odkroiła kawałek skórki od chleba, bo skórkę bardzo lubił; ale babunia tego nie zrobiła i rzekła: - Toś ty jeszcze nie słyszał, że gdy się okrawa skórkę z chleba, to się Panu Bogu okrawa pięty?

    1 osoba to lubi
  • Jak jeszcze byłam młoda, lubiłam je [jagody] jadać, ale od czasu, jak mi dziecko umarło, nie wzięłam jagody do ust. - A dlaczego? – pytała k...

    Jak jeszcze byłam młoda, lubiłam je [jagody] jadać, ale od czasu, jak mi dziecko umarło, nie wzięłam jagody do ust. - A dlaczego? – pytała księżna, biorąc koszyk jagód z rąk Barunki. - Bo u nas jest tak, proszę pani, że jak matce umrze małe dziecko, to do św. Jana Chrzciciela nie je czereśni ani jagód. Bo Przenajświętsza Panienka chodzi podobno po niebie i rozdaje jagódki malutkim dzieciom. Jeśli matka którego dziecka była niewstrzemięźliwa i jadła czereśnie, to Przenajświętsza Panienka mu powiada: - Widzisz, niebożątko, dla ciebie zabrakło, bo matka ci wszystko zjadła.

    1 osoba to lubi
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora